- Panowie, mega ciasno - relacjonuje eksplorator przeciskając się zagruzowanym tunelem w głąb poniemieckiej kantyny. Od 1945 roku do powojennego schronu nie wpadł nawet promień światła. Członkowie grupy Perkun odkryli go dopiero teraz, kiedy przebili się przez warstwy zawalonych piwnic w Kostrzynie nad Odrą. Wśród znalezionych skarbów wyliczają m.in. piec, zastawę stołową i karabiny
Wejście - przez niepozorną dziurę w trawniku. Wnętrze? Klaustrofobiczna ciasnota. Schron składający się z dwóch maleńkich komór odkryli eksploratorzy w Kostrzynie nad Odrą, gdzie podczas wojny stacjonowali niemieccy żołnierze.
- Miałem nos przy stropie, to naprawdę małe pomieszczenie - opowiada Paweł Piątkiewicz ze Stowarzyszenia Perkun.
Życie pod ziemią
Lista zdobyczy spod ziemi jest długa. Ekscytujący jest fakt, że ostatni raz dotykano tych przedmiotów ponad 70 lat temu, ale z drugiej strony znalezione wyposażenie jest standardowym ekwipunkiem rzeczy najpotrzebniejszych do przeżycia w "przyzwoitych" warunkach.
Na miejscu badacze natknęli się więc na miski, wiadra, porcelanowe talerzyki i pasy od mundurów.
- Ciekawostka to miska wykonana z papieru, wytłoczona pod ciśnieniem, bardzo lekka. Kolega mówi, że pewnie zapasowa, "ersatz" - opowiada Piątkiewicz.
- Niewykluczone, że w trakcie bombardowania mogli tu zostać przysypani żołnierze. Było to dla nich piekło, myśleli, że stare miasto będzie twierdzą, która spełni swoją rolę - tłumaczy.
Niemiecka jakość
Członkowie Perkuna pod ziemią natknęli się też na typowo spożywcze "kąski": - Oryginalna niemiecka konserwa! O, to [zjemy - przyp.red.] wieczorem. Tuszonka! - śmieją się wspólnie badacze odkurzając puszki z ziemi i pokruszonych cegieł.
Znaleźli też całkiem elegancką butelkę, przypominającą te, w których trzyma się napoje wysokoprocentowe. - Pokaż tę karafkę... łał, szkoda, że uszkodzona. Ale widać, że sobie popijali - komentuje eksplorator.
W schronie czekał też na nich karabin "Mauser" i puszka z maską przeciwgazową.
Wszystkie "skarby" zabezpieczono
Wszystkie podziemne działania odbyły się całkowicie legalnie, pod patronatem Muzeum Twierdzy Kostrzyn. Każdy zabytek został dokładnie zabezpieczony.
Członkom grupy Perkun marzy się stworzenie podziemnej trasy turystycznej, która ukazałaby więcej kostrzyńskich tajemnic i umożliwiłaby pokazanie ich chętnym zwiedzającym.
Stowarzyszenie Perkun to grupa pasjonatów, których największym hobby jest penetrowanie trudno dostępnych bunkrów, korytarzy, fortów i fabryk zbrojeniowych.
Autor: ww/gp / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: Stowarzyszenie Perkun