Cztery mandaty, na łączną kwotę 400 złotych, otrzymał 39-latek, który poruszał się quadem bez tablic rejestracyjnych. Wjeżdżał do lasu i rozjeżdżał tam leśne ścieżki. Mężczyzna początkowo nie przyznawał się do winy.
Jeździł po lesie quadem bez tablic rejestracyjnych. Myślał, że uda mu się uniknąć odpowiedzialności. Policjanci z Nekli (woj. wielkopolskie) oraz Straż Leśna z Nadleśnictwa Czerniejewo ustalili i ukarali kierującego quadem. Z nagrań, które otrzymały służby wynika, że 27 lutego oraz 11 i 23 marca mężczyzna wjechał do lasu i rozjeżdżał tam dukty.
Cztery mandaty
"Na dostarczonym nagraniu był jedynie widoczny pojazd i sylwetka kierującego. To wystarczyło żeby wytypować mężczyznę, który popełnił to wykroczenie" – poinformowała w komunikacie Komenda Powiatowa Policji we Wrześni.
Zatrzymany pod koniec marca 39-latek początkowo nie przyznawał się do stawianych mu zarzutów. Zmienił zdanie dopiero, gdy policjanci pokazali mu nagrania. Mężczyzna został ukarany trzema mandatami na łączną kwotę 300 złotych.
"Oczywiście mundurowi nie mogli też pominąć kwestii schowanej tablicy rejestracyjnej. I za popełnienie tego wykroczenia 39-latek otrzymał również mandat w wysokości 100 złotych" – podano w komunikacie.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KPP Września