CBA przesłało wniosek o odwołanie wicemarszałka Leszka Wojtasiaka do przewodniczącego Sejmiku Województwa. Wielkopolski marszałek Marek Woźniak skarży się, że Biuro go pominęło, i sprawę zna wyłącznie z relacji samego Wojtasiaka.
- Wiem, że CBA zamieściło na swojej stronie internetowej treść swojego wniosku. Ubolewam nad tym, że CBA nie powiadomiło mnie jako przełożonego o tym fakcie, w związku z tym ja sprawę znam tylko i wyłącznie z przekazów pana wicemarszałka - mówi Marek Woźniak, Marszałek Województwa Wielkopolskiego.
Dlaczego nie został osobiście powiadomiony ?
- To pytanie do CBA, dlaczego nie uznali za stosowne przekazać mi do wiadomości pisma skierowanego do przewodniczącego sejmiku – dodaje Woźniak.
Marszałek stwierdza, że w świetle przepisów ustawy tzw. antykorupcyjnej to przewodniczący sejmiku jest osobą wskazaną do działania w imieniu sejmiku województwa, który jest organem posiadającym kompetencje do odwołania członka zarządu.
Wszystko zgodnie z prawem – informuje CBA
- W województwie Lubelskim i Podlaskim, gdzie były prowadzone takie same kontrole informacje w sprawie odwołania wicemarszałków otrzymali przewodniczący sejmików, a nie marszałkowie. To wynika z odpowiednich przepisów – odpowiada na skargi marszałka Jacek Dobrzyński, rzecznik Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Niezgodnie z przepisami
W piątek CBA poinformowało, że wystąpiło o odwołanie ze stanowiska wicemarszałka województwa wielkopolskiego, Leszka Wojtasika. Biuro informuje, że naruszył ustawę antykorupcyjną.Kontrola Biura wykazała, że w czasie pełnienia funkcji był również członkiem zarządu i prezesem jednej z poznańskich spółek.
Wojtasiak przekouje, że odwołanie jest bezsadane. Tłumaczy, że choć formalnie figurował jako wspołnik spółki, to od wielu lat nie prowadzi ona żadnej działalności.
OŚWIADCZENIE MARSZAŁKA MARKA WOŹNIAKA:
Autor: mw//kv / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24