Policja zatrzymała pijanego operatora koparki. Mężczyzna miał prawie 3 promile alkoholu, kiedy przygniótł ciężką łyżką koparki 44-letniego mężczyznę.
- Operator koparki zbiegł z miejsca zdarzenia i ukrył się w zaroślach niedaleko miejsca, gdzie doszło do wypadku. Został odnaleziony podczas przeszukania terenu - informuje Karolina Smardz-Dymek, oficer prasowy policji w Chodzieży.
- Bełkotliwa mowa wskazywała na stan upojenia alkoholowego. Jak się później okazało, 35- letni mężczyzna miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie - mówi Smardz-Dymek.
W ciężkim stanie
Po zatrzymaniu poszukiwanego, również u niego stwierdzono obrażenia zewnętrzne, został więc przewieziony pod eskortą do szpitala. Jego życiu nie zagraża jednak niebezpieczeństwo.
- Natomiast stan przygniecionego mężczyzny jest bardzo ciężki - przyznaje Smardz-Dymek.
- Teraz jest stabilny, jednak to dopiero pierwsza doba, jest za wcześnie by cokolwiek wyrokować - dodaje lekarz dyżurny wągrowieckiego szpitala.
Okoliczności zdarzenia w Żoniu bada Prokuratura Rejonowa w Wągrowcu.
Autor: kk/par / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KPP Chodzież