Sylwiusz J. jest wójtem gminy Żelazków (woj. wielkopolskie). Wiosną ubiegłego roku samorządowiec miał grozić pobiciem mieszkańcowi Borkowa Starego. Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Kaliszu, a ten uznał J. za winnego i skazał go na 10 miesięcy ograniczenia wolności. Sylwiusz J. przez 10 miesięcy ma wykonywać prace społeczne po 30 godzin miesięcznie. - Groźba ta wzbudziła u pokrzywdzonego uzasadnioną obawę, że zostanie spełniona – uzasadniał sędzia. Wyrok nie jest prawomocny.
Proces za procesemWójt Żelazkowa jest znany ze swoich problemów. Ma już na swoim koncie cztery wyroki karne i jeden w postępowaniu cywilnym. W grudniu ubiegłego roku został ukarany za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta i rażące lekceważenie porządku prawnego podczas I Kaliskiego Marszu Równości. Badanie alkomatem w dniu zdarzenia wykazało u niego dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. - Sąd wymierzył mu karę grzywny w kwocie 5 tys. zł oraz 3 tys. zł odszkodowania dla poszkodowanego, a także pokrycie kosztów procesu – informował wówczas Michał Włodarek, wiceprezes Sądu Rejonowego w Kaliszu. Z kolei w połowie 2020 r. J. został ukarany przez sąd grzywną za znieważenie funkcjonariuszy publicznych i wezwanie strażaków do zdarzenia, którego nie było. W październiku 2017 r. sąd wymierzył mu karę grzywny w kwocie 5 tys. zł za to, że udzielił ślubu, będąc pod wpływem alkoholu.
Żaden z wyroków nie jest jeszcze prawomocny.
OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO>>>
Miał się znęcać nad rodziną i naruszyć dobra pracownicySylwiusz J. był też oskarżony o znęcanie się nad rodziną, ale sąd go uniewinnił od tego zarzutu, ponieważ żona i syn skorzystali z prawa odmowy złożenia zeznań przed sądem. Z kolei była dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Żelazkowie wystąpiła do sądu cywilnego z pozwem przeciwko wójtowi o naruszenie jej dóbr osobistych. Pracownica podczas procesu zeznała, że wójt wyzywał ją od złodziejek, mówił, że ją zniszczy i "będzie żarła z szamba". Ponadto miał jej składać niemoralne propozycje. W sierpniu ub.r. sąd zobowiązał Sylwiusza J. do zaprzestania naruszania dóbr osobistych powódki oraz zamieszczenia przeproszenia w kilku redakcjach. Na rzecz powódki zasądził kwotę 15 tys. zł zadośćuczynienia.
Autorka/Autor: aa/gp
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24