Ze zgłoszenia, które otrzymały służby, wynikało, że do stawu wpadł volkswagen. Autem kierowała 23-latka.
- Wpadła w poślizg. Widziałam, jak wjechała do wody, bo akurat ją mijałam. Wyszła z auta o własnych siłach - mówi pani Martyna, świadek zdarzenia.
Kobieta nie odniosła poważniejszych obrażeń.
- Była przerażona całą tą sytuacją. Nie mówiła nic szczególnego. Skarżyła się tylko, że boli ją głowa, noga i kręgosłup - dodaje pani Martyna.
23-latką zajęła się załoga pogotowia. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, a potem pomogli wyciągnąć auto z wody.
Autor: aa / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN24