Rzeka zatruta, powód nieznany. Władze o zdatności wody w kranach i usterce na lotnisku

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Rzeka zatruta, powód nieznany (31.03.2023)
Rzeka zatruta, powód nieznany (31.03.2023)TVN24
wideo 2/4
Rzeka zatruta, powód nieznanyTVN24

Nie wiemy, co było przyczyną zanieczyszczenia Strzelniczki - przyznał w piątek na konferencji prasowej Piotr Kryszewski, zastępca prezydenta Gdańska ds. usług komunalnych. Z rzeki, która niedawno nazywana była "krainą pstrąga i lipienia", teraz wyławiane są setki martwych ryb. Władze gdańskiego lotniska przyznają, że ostatnio doszło do usterki systemu odprowadzania środków do odladzania samolotów i pasa. To jednak - jak zapewnia prezes lotniska - nie mogło doprowadzić do tego, co stało się w rzece. Wodociągi podkreślają, że woda w kranach w Gdańsku jest zdatna do picia.

O zanieczyszczeniu rzeki Strzelniczki, nazywanej "krainą pstrąga i lipienia", informowaliśmy w czwartek na tvn24.pl w reportażu Tomasza Słomczyńskiego. Rzeka, która niedawno charakteryzowała się szybkim nurtem, żwirowym dnem i przejrzystą wodą, zmieniła się nie do poznania. Okoliczni wędkarze alarmowali, że na łowiskach pojawiła się ciemnozielona, śmierdząca breja wypełniona farfoclami. To, co płynęło wraz z rzeką, zatrzymywało się na kamieniach i gałęziach. 

Piotr Kryszewski, zastępca prezydenta Gdańska ds. usług komunalnych, na zorganizowanej w piątek konferencji prasowej przekazał, że pierwsze niepokojące sygnały zaczęły spływać w niedzielę. - Informacje były przekazywane poprzez Gdańskie Centrum Kontaktu, skąd trafiały do odpowiednich służb - powiedział Kryszewski.

Dodał, że jeszcze tego samego dnia na brzegu rzeki pojawili się przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz Gdańskich Wód.

Rzeka Strzelniczka na Pomorzutvn24.pl

Prezes Gdańskich Wód: to może oznaczać, że do rzeki dostała się jakaś substancja

- Stwierdziliśmy, że w zbiorniku Strzelniczka II pływają martwe ryby. Rozpoczęliśmy ich wyławianie. Pobraliśmy też próbki wody ze zbiornika i oddaliśmy je do badania - podkreślił Ryszard Gajewski, prezes Gdańskich Wód. Dodał, że na razie "trudno powiedzieć", co było przyczyną zdarzenia.

- Stan wody jest regularnie badany za pomocą sondy przenośnej. Robimy cykliczne pomiary tlenu i przewodności. Stwierdzamy, że poziom tlenu w rzece jest bardzo niski, przewodność natomiast jest dwukrotnie przekroczona w stosunku do wód naturalnych. To może oznaczać, że do rzeki dostała się jakaś substancja. Najprawdodpodobniej nie były to jednak ścieki bytowo-gospodarcze - powiedział Gajewski.

Trwa badanie przyczyn skażenia rzekiTomasz Słomczyński/ tvn24.pl

Dodał, że woda w rzece jest natleniana. - Monitorujemy też okolice zbiornika Strzelniczka II. Badamy przewodność i czekamy na wyniki próbek, które oddaliśmy do analizy - zaznaczył.

Jak wynika z komunikatu, który otrzymaliśmy w piątek od Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku, sprawa zanieczyszczenia rzeki Strzelniczki i Potoku Strzelniczka została w czwartek zgłoszona do Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach.

- To rutynowe działanie, które jest podejmowane w przypadku stwierdzenia, że mogło dojść do skażenia rzeki - powiedziała nam Ewa Wiśniewska z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku.

Woda w StrzelniczceTVN24

Gdańskie Wodociągi: woda w kranach zdatna do picia

Podczas piątkowej konferencji prasowej Magdalena Rusakiewicz, wiceprezes Gdańskich Wodociągów, podkreśliła, że stan rzeki nie przekłada się na jakość wody w kranach.

Czytaj też: Jak się w Polsce bezkarnie leje ścieki do rzeki. I to z oczyszczalni

- Woda w Gdańsku jest w stu procentach zdatna do picia. Ujęcie wody w Straszynie jest kontrolowane przez 365 dni w roku, 24 godziny na dobę. Do mieszkańców trafia woda bezpieczna, która objęta jest wieloetapowym systemem monitorowania. Podkreślam z całą mocą: picie wody z kranu jest bezpieczne - zaznaczyła Rusakiewicz.

Jak podkreśliła, parametry wody surowej, która wpływa do ujęcia w Straszynie, nie odbiegają od normy. - Parametry są stabilne, nie zmieniają się - powiedziała wiceprezes Gdańskich Wodociągów.

Lotnisko informuje o awarii

Na konferencji obecny był też Tomasz Kloskowski, prezes zarządu Portu Lotniczego Gdańsk. Przypomniał, że lotnisko znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie zrzutu do rzeki. Przekazał, że od niedzieli lotnisko nie używa rowów lotniskowych do odprowadzania substancji związanych z działaniem systemów odladzania lotniska i samolotów.

- Stwierdziliśmy niewielką usterkę systemu odprowadzającego ciecz używaną do odladzania. Usterka ta nie mogła (na skażenie rzeki - red.) wpłynąć. Używamy certyfikowanych, ekologicznych i biodegradowalnych środków - zapewnił Kloskowski.

Podkreślił, że woda z substancją do odladzania samolotów i lotniska odprowadzana jest do wewnętrznego zbiornika, gdzie jest gromadzona przez co najmniej sześć dni. Prezes przekazał, że na terenie portu jest też drugi system, który odprowadza wody opadowe, które również najpierw wpływają do zbiornika, a dopiero potem są odprowadzane dalej.

- Pomiędzy systemami doszło do niewielkiej nieszczelności. Co prawda płyn z odladzania samolotów w 99,9 procentach wpływał do kanalizacji sanitarnej, ale było niewielkie przejście obok systemu. To jednak i tak nie powinno niczego zmienić, bo - jak podkreślam - używane przez nas substancje są biodegradowalne - mówił prezes.

- Czy pana obecność na konferencji jest dowodem na to, że jesteście państwo podejrzewani o spowodowanie katastrofy? - pytali dziennikarze.

Czytaj też: Debata po premierze filmu "Do ostatniej kropli". "Bywają momenty zwykłej rozpaczy nad tym, co się dzieje"

- Nie, jest to dowodem na to, że jesteśmy odpowiedzialni i gotowi, żeby zmierzyć się z teoriami spiskowymi. Robimy wszystko, co możliwe, żeby ustalić, co jest tylko możliwe. Sprawdzamy nawet, czy używane środki są faktycznie biodegradowalne tak, jak deklaruje producent. Wszystko sprawdzamy - zapewnił prezes zarządu Portu Lotniczego Gdańsk.

Przyznał, że nie pamięta, jakie ilości wody lotnisko zrzuca do rzeki. Przekazał jednak, że port ma pozwolenie wodno-prawne. - Są określone parametry, których musimy się trzymać i się ich trzymamy - zadeklarował.

Wojciech Gillmeister na brzegu Strzelniczki: "Wędkarze alarmowali o martwych rybach w rzece"Tomasz Słomczyński

Nie wykluczają zgłoszenia do prokuratury

- W związku z wpływem zgłoszeń dotyczących zanieczyszczenia 27 marca inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku przeprowadzili oględziny oraz pobrali próbki wody ze zbiornika retencyjnego Strzelniczka II, przez który przepływa ciek wodny o nazwie Strzelniczka. Następnie 30 marca inspektorzy przeprowadzili oględziny terenu wzdłuż rzeki Strzelenki na odcinku od Rębiechowa do jej ujścia w miejscowości Lniska - przekazał Polskiej Agencji Prasowej zastępca Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska Radosław Rzepecki.

Rzeka StrzelniczkaTVN24

Dodał, że w wyniku oględzin stwierdzono widoczne zanieczyszczenie wód, a także niezbyt intensywny, nieswoisty zapach. - Pomiary wykonane na miejscu wskazują na obniżony poziom tlenu. Pobrane próby aktualnie są badane przez Centralne Laboratorium Badawcze GIOŚ oddział w Gdańsku. Zgodnie z uzyskaną informacją wyniki analiz mają być dostępne na początku kwietnia 2023 roku. Trwają dalsze czynności mające na celu identyfikację źródeł zanieczyszczenia i wytypowanie potencjalnych sprawców - poinformował. Zastępca dyrektora WIOŚ w Gdańsku nie wykluczył też złożenia w tej sprawie zawiadomienia do prokuratury. - Pomorski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska na podstawie art. 182 Kodeksu karnego w zależności od wyników badań może złożyć zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na zanieczyszczeniu wód. Sprawcy tego czynu grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności - wskazał.

***

Strzelniczka płynie półtora kilometra od innej rzeczki, Małej Słupiny, o skażeniu której alarmowaliśmy w tvn24.pl w ostatnich dniach. Obie wpływają do Raduni. 

W górze rzeki Strzelniczki są dwa zbiorniki opadowe: Budowlanych II i Strzelniczka II. Agnieszka Kowalkiewicz, rzeczniczka prasowa spółki Gdańskie Wody, informowała, że tylko z tego drugiego wyłowiono około trzystu martwych ryb, głównie karasi. To informacja ze środy, 29 marca. Kolejne ryby były wyławiane również w czwartek, 30 marca, choć już w mniejszej liczbie.

Czytaj więcej: "Była rzeka, nie ma rzeki". Skażona woda płynie do Gdańska

Autorka/Autor:bż/ tam

Źródło: tvn24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Słomczyński/ tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Zatrzymany przez Centralne Biuro Śledcze Policji Kamil L., ps. Budda, usłyszał między innymi zarzuty dotyczące "kierowania oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, której celem było organizowanie gier losowych". Zdaniem prokuratury, w rzeczywistości były to gry hazardowe. Reprezentujący youtubera radca prawny przekazał, że Kamil L. nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów.

Prokuratura postawiła zarzuty "Buddzie". Prawnik: żadnego czynu zabronionego nie popełnił

Prokuratura postawiła zarzuty "Buddzie". Prawnik: żadnego czynu zabronionego nie popełnił

Źródło:
tvn24.pl

Nie żyje znany wielkopolski przedsiębiorca. Ciało biznesmena znaleziono w jednym z pokoi w należącym do niego hotelu.

Nie żyje znany biznesmen. Ciało znaleziono w pokoju hotelowym

Nie żyje znany biznesmen. Ciało znaleziono w pokoju hotelowym

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura przedstawiła we wtorek byłemu wiceministrowi sprawiedliwości Marcinowi Romanowskiemu zarzuty. - Prokurator nieco zmodyfikował kwalifikację prawną kilku z tych czynów - poinformował rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. Według Romanowskiego i jego obrońcy działania prokuratury są "bezprawne". Wobec posła PiS nie zastosowano żadnych środków zapobiegawczych.

Romanowski po przesłuchaniu. "Prokurator nieco zmodyfikował kwalifikację prawną"

Romanowski po przesłuchaniu. "Prokurator nieco zmodyfikował kwalifikację prawną"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Wiceminister sprawiedliwości i sędzia Dariusz Mazur trafił do szpitala po wypadku rowerowym w Warszawie. Ma obrażenia głowy.

Wiceminister sprawiedliwości miał wypadek na rowerze

Wiceminister sprawiedliwości miał wypadek na rowerze

Źródło:
tvnwarszawa.pl, TVN24, eska.pl

Ksiądz z Wrocławia, Krzysztof S., usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości substancji psychotropowej. Przesłuchany przyznał się do winy twierdząc, że posiadał te środki na własny użytek. O duchownym opowiedział reporterce "Uwagi!" TVN pan Adam, który poznał go podczas wizyty w domu kolegi. To on powiadomił policję.

Ksiądz podejrzany o posiadanie "znacznej ilości narkotyków". Był już kiedyś karany przez sąd

Ksiądz podejrzany o posiadanie "znacznej ilości narkotyków". Był już kiedyś karany przez sąd

Źródło:
Uwaga!TVN

Samolot linii Ryanair przymusowo, tuż po starcie z lotniska w Balicach, musiał lądować. Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 14 października, przed godziną 21, a przyczyną było agresywne zachowanie pasażera. Miał próbować podduszać osobę siedzącą obok i nie słuchał poleceń załogi. Na pasie lotniska czekała policja i pogotowie. Samolot poleciał dalej już bez agresywnego pasażera.

Awantura na pokładzie. Samolot musiał lądować tuż po starcie

Awantura na pokładzie. Samolot musiał lądować tuż po starcie

Źródło:
Kontakt24/tvn24.pl

Archeolodzy wykopali 50 "bardzo, bardzo dobrze zachowanych" szkieletów z cmentarzyska w środkowej Danii. Szczątki datowane są na 850-900 rok n.e, czyli czasy przypadające na epokę wikingów. Ich odkrycie opisywane jest jako "przełomowe" i "ekscytujące". Może bowiem dostarczyć wielu cennych informacji na temat ludów północy.  

"Ekscytujące odkrycie". Odkopali 50 szkieletów z epoki wikingów 

"Ekscytujące odkrycie". Odkopali 50 szkieletów z epoki wikingów 

Źródło:
NBC News, ABC Newsx

W Chorzowie przeprowadzono akcję ratunkową, podczas której reanimowano kobietę w zaawansowanej ciąży - przekazało we wtorek Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Niestety, mimo podjętych działań, nie udało się jej uratować. Noworodek przeżył dzięki ratunkowemu cesarskiemu cięciu. Stan dziecka jest określany jako ciężki.

Noworodek przeżył dzięki ratunkowemu cesarskiemu cięciu. Matka dziecka nie żyje

Noworodek przeżył dzięki ratunkowemu cesarskiemu cięciu. Matka dziecka nie żyje

Źródło:
PAP, TVN24

Wuefista ze szkoły podstawowej w powiecie kwidzynskim, który miał dopuszczać się przestępstw seksualnych wobec swoich uczennic, przebywa w areszcie od lipca tego roku. W związku z wykrytymi uchybieniami w szkole, dotychczasowa dyrektorka szkoły została zwieszona w pełnieniu obowiązków. Jak podkreśla wójt gminy, placówce nie grozi zamknięcie.

Wuefista miał molestować uczennice. Dyrektorka szkoły zawieszona, wójt wydał oświadczenie

Wuefista miał molestować uczennice. Dyrektorka szkoły zawieszona, wójt wydał oświadczenie

Źródło:
TVN24

Koniec śledztwa w sprawie zabójstw noworodków i kazirodztwa w Czernikach (woj. pomorskie) możliwy jest w połowie 2025 roku. Jak informuje prokuratura, do śledczych wpłynęły ostateczne opinie z sekcji zwłok trzech noworodków, więc ich szczątki zostaną wydane do pochówku. 55-letni Piotr G. podejrzany jest o potrójne zabójstwo, kazirodztwo oraz znęcanie się psychiczne i fizyczne nad dziesięciorgiem swoich dzieci. Jego 21-letnia córka usłyszała zarzuty dwóch zabójstw i kazirodztwa.

Ciała noworodków znalezione w piwnicy zostaną pochowane. Planowany koniec śledztwa

Ciała noworodków znalezione w piwnicy zostaną pochowane. Planowany koniec śledztwa

Źródło:
PAP

26-latek podejrzany jest o uszkodzenie sieci telekomunikacyjnej w Gdańsku. Skradzione ze studzienki przewody chciał sprzedać w skupie złomu. Grozi mu nawet osiem lat więzienia.

Zauważyli, że ucieka, ciągnąc za sobą kabel. Tłumaczył, że spaceruje

Zauważyli, że ucieka, ciągnąc za sobą kabel. Tłumaczył, że spaceruje

Źródło:
TVN24

69-letnia kobieta i 42-letni mężczyzna zginęli w pożarze mieszkania w Kostomłotach (woj. lubelskie). Według wstępnych ustaleń przyczyną było zaprószenie ognia przez pozostawionego papierosa. Okna były szczelnie zamknięte. Ofiary zatruły się tlenkiem węgla. 

Dwie osoby nie żyją, prawdopodobnie z powodu papierosa

Dwie osoby nie żyją, prawdopodobnie z powodu papierosa

Źródło:
tvn24.pl

Cinkciarz. pl i Conotoxia chcą pozwać PKO BP, będą się domagać co najmniej miliarda złotych odszkodowania. Powodem pozwu jest zmowa bankowa oraz odmowa udzielenia spółkom finansowania w postaci kredytu inwestycyjnego i obrotowego - podała spółka w komunikacie.

Chcą miliarda złotych odszkodowania od największego polskiego banku

Chcą miliarda złotych odszkodowania od największego polskiego banku

Źródło:
PAP

Alkolody - to kolejny produkt z dodatkiem alkoholu, który można kupić w sklepach spożywczych - donosi portal wpoznaniu.pl, powołując się na informację otrzymaną od czytelnika. Ma on być dostępny w dziale z mrożonkami. - Takie zachowania producentów, dystrybutorów alkoholi, nie będą możliwe - komentuje ministra zdrowia Izabela Leszczyna, nawiązując do przygotowanej nowelizacji ustawy, która ma między innymi zakazać sprzedaży produktów innych niż te w płynie.

Po alkotubkach pojawiły się alkolody. Leszczyna: ciśnie mi się na usta wyraz nieparlamentarny

Po alkotubkach pojawiły się alkolody. Leszczyna: ciśnie mi się na usta wyraz nieparlamentarny

Źródło:
tvn24.pl

To pisowska natura, wyciągnąć jak najwięcej kasy, ile się da - mówił w Sejmie poseł klubu Lewicy Tomasz Trela, odnosząc się do doniesień tvn24.pl o rekordowych delegacjach byłej wiceminister rozwoju i technologii Olgi Semeniuk-Patkowskiej. - Zawsze trzeba mieć nadzieję, że ktoś ma krztynę przyzwoitości i będzie chciał sam oddać pieniądze - stwierdził senator KO Krzysztof Kwiatkowski. - Jeśli nie, resort musi się zastanowić, czy nie wstąpić w tej spawie na drogę sądową - dodał.

"Zawsze trzeba mieć nadzieję, że ktoś ma krztynę przyzwoitości"

"Zawsze trzeba mieć nadzieję, że ktoś ma krztynę przyzwoitości"

Źródło:
TVN24

Samolot LOT-u lecący z Baku do Warszawy nie podszedł od razu do lądowania. Kilka razy przeleciał nad Mińskiem Mazowieckim i Wołominem. Przyczyną była usterka techniczna, maszyna miała problem z klapami.

Samolot z Baku do Warszawy "kręcił kółka" nad Mińskiem Mazowieckim i Wołominem

Samolot z Baku do Warszawy "kręcił kółka" nad Mińskiem Mazowieckim i Wołominem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kilkukrotnie łamał przepisy, miał już dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, ale i tak jeździł motocyklem. Znany już organom ścigania Krzysztof K. został zatrzymany podczas rozprawy sądowej.

Więzienie za jazdę motocyklem mimo dożywotniego zakazu. Skazany mężczyzna aresztowany na rozprawie

Więzienie za jazdę motocyklem mimo dożywotniego zakazu. Skazany mężczyzna aresztowany na rozprawie

Źródło:
brd24.pl, tvnwarszawa.pl

Pojawienie się ogromnej jaszczurki wzbudziło przerażenie wśród mieszkańców miasta Fajardo w Portoryko. Egzotyczny gad został zauważony w rzece w dzielnicy Mansion del Sapo. Opublikowany film błyskawicznie rozprzestrzenił się po sieci. Sprawą zainteresował się krajowy Departament Zasobów Naturalnych i Środowiskowych.

Gad przypominający warana z Komodo budził strach wśród mieszkańców

Gad przypominający warana z Komodo budził strach wśród mieszkańców

Źródło:
ENEX, El Nuevo Dia

30-latek z północno-wschodnich Chin przyłapał swoją żonę na zdradzie w pokoju hotelowym. Jej kochanek, w ramach przeprosin, zaoferował mu pieniądze, co jednak okazało się jedynie początkiem kolejnych problemów 30-latka. Został bowiem pozwany przez kochanka żony i skazany na pół roku więzienia. Sądowa batalia o sprawiedliwość dopiero po trzech latach zakończyła się uniewinnieniem zdradzonego męża.

Przyłapał żonę z kochankiem, skazano go na więzienie

Przyłapał żonę z kochankiem, skazano go na więzienie

Źródło:
South China Morning Post, Sina.cn

Władze Pragi walczą ze zjawiskiem tzw. "pub crawls", czyli nocnych wędrówek od baru do baru. W poniedziałek wprowadzono przepisy zakazujące organizacji takich wycieczek przez agencje turystyczne. Zastępca burmistrza miasta przyznał, że czeska stolica stara się przyciągnąć "bardziej kulturalnych, bogatszych turystów", nie zaś osoby przyjeżdżające tam wyłącznie, "żeby się upić". 

Przyjeżdżają, "żeby się upić". Praga walczy ze zjawiskiem "pub crawls"

Przyjeżdżają, "żeby się upić". Praga walczy ze zjawiskiem "pub crawls"

Źródło:
Aktualne.cz, The Guardian, PAP

Nazywają je stanami kluczowymi, wahającymi się, wahadłowymi, czy swingującymi, fioletowymi, a w amerykańskich mediach najczęściej wyborczym "polem bitwy". Dlaczego w Stanach Zjednoczonych, gdzie mieszka około 240 milionów osób uprawnionych do głosowania, o wyborze najważniejszej osoby w państwie może zdecydować kilka tysięcy osób? Spróbujemy to wyjaśnić. 

Pola bitwy, na których rozstrzygnie się przyszłość Ameryki

Pola bitwy, na których rozstrzygnie się przyszłość Ameryki

Źródło:
BBC, France 24, CNN, 538

Lanzarote, Kreta, a może Seszele. Gdzie najlepiej udać się na wakacje jesienią? Magazyn "Conde Nast Traveller" przygotował zestawienie 16 miejsc idealnych na urlop w listopadzie. Jak przekonuje brytyjski tytuł, nadchodzący miesiąc to "idealny czas, by odkryć ulubione miejsce poza sezonem" i nacieszyć się słońcem.

Wakacje jesienią. 16 miejsc wartych odkrycia poza sezonem

Wakacje jesienią. 16 miejsc wartych odkrycia poza sezonem

Źródło:
Conde Nast Traveller

USA uznają każdą irańską próbę zamachu na życie Donalda Trumpa za akt wojny - poinformowała we wtorek agencja Reutera, powołując się na źródła w Waszyngtonie.

USA ostrzegają: każda próba będzie uznana za akt wojny

USA ostrzegają: każda próba będzie uznana za akt wojny

Źródło:
PAP

Korea Północna wysadziła część dróg łączących ją z Koreą Południową. Posunięcie to było zapowiadane przez dyktatora Kim Dzong Una jako "fizyczne i całkowite odcięcie" obu krajów, po którym ma nastąpić budowa "silnych struktur obronnych".

Eksplozje przy granicy między Koreami, Północ rozpoczęła "fizyczne i całkowite odcięcie"

Eksplozje przy granicy między Koreami, Północ rozpoczęła "fizyczne i całkowite odcięcie"

Źródło:
PAP

W pierwszą rocznicę wyborów parlamentarnych, po których władzę w Polsce przejął koalicyjny rząd Donalda Tuska, spytano Polaków jak oceniają tę zmianę. Ponad 43 procent Polaków uważa, że rok po wyborach żyje im się tak samo, jak pod rządami PiS, ale jednocześnie ponad 36 procent twierdzi, że sytuacja w kraju zmieniła się na lepsze. Większość Polaków jest zarazem niezadowolona z tempa realizacji wyborczych obietnic rządu.

Mija rok od wyborów. Tak Polacy oceniają zmianę władzy

Mija rok od wyborów. Tak Polacy oceniają zmianę władzy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

InPost kupił we wtorek pozostałe 70 proc. udziałów w Menzies Distribution Limited za 60,4 mln funtów brytyjskich i tym samym przejął pełną kontrolę nad operacjami logistycznymi Menzies Express i Newstrade. InPost w ostatnim roku notuje w Wielkiej Brytanii bardzo silny wzrost, co przełożyło się na trzykrotne zwiększenie przychodów w ujęciu rocznym.

InPost rośnie w siłę na brytyjskim rynku. Firma Brzoski przejmuje pełną kontrolę

InPost rośnie w siłę na brytyjskim rynku. Firma Brzoski przejmuje pełną kontrolę

Źródło:
PAP

Władze Jarosławia poinformowały, że w miejskiej sieci wodociągowej wykryto bakterie Escherichia coli. Woda płynąca z kranów nie nadaje się do spożycia.

Bakterie coli w wodzie z kranu, nie wolno jej pić

Bakterie coli w wodzie z kranu, nie wolno jej pić

Źródło:
tvn24.pl

W poniedziałek do nowojorskiego sądu wpłynęła seria pozwów przeciwko słynnemu raperowi Seanowi "Diddy" Combsowi. Gwiazdor jest oskarżany o gwałt i molestowanie seksualne. To nie pierwsze zarzuty pod adresem rapera. Na Combsie ciążą także oskarżenia o napaść, nadużycia finansowe i wymuszenia seksualne. 54-latek zaprzeczył do tej pory wszystkim oskarżeniom cywilnym i karnym wysuwanym przeciwko niemu.

Kolejne oskarżenia po imprezach P. Diddy'ego. "Rytuał przejścia"

Kolejne oskarżenia po imprezach P. Diddy'ego. "Rytuał przejścia"

Źródło:
BBC

Propozycja Donalda Tuska w sprawie zawieszania prawa do azylu "może prowadzić do niebezpiecznego efektu domina, którego skutki są trudne do przewidzenia" – komentuje fiński dziennik "Helsingin Sanomat". Szwedzkie Radio oceniło, że Tusk chce wysłać migrantom i osobom organizującym ich przerzucanie przez granicę "jasny sygnał, że nie będą mile widziani w Polsce". "Zajadły atak Donalda Tuska przeciwko regułom europejskim można rozpatrywać również w kontekście wyborczym" - pisze francuski dziennik "L'Opinion.

Propozycja Tuska "może prowadzić do niebezpiecznego efektu domina"

Propozycja Tuska "może prowadzić do niebezpiecznego efektu domina"

Źródło:
PAP

Policjanci z Łodzi i Kutna zatrzymali poszukiwanego przez policję z Azerbejdżanu mężczyznę podejrzanego o zabójstwo taksówkarza w sierpniu 2024 r. Zatrzymany Gruzin miał zastrzelić kierowcę, bo ten miał romans z jego żoną.

Śmiertelny strzał w aucie. Taksówkarz zginął, bo miał mieć romans z żoną zabójcy

Śmiertelny strzał w aucie. Taksówkarz zginął, bo miał mieć romans z żoną zabójcy

Źródło:
PAP

49-letniemu kierowcy autobusu, który został zatrzymany na terenie powiatu ełckiego (woj. warmińsko-mazurskie) trzeba było pobrać krew do badań. Był tak pijany, że nie był w stanie dmuchać w alkomat. Drogę zajechał mu inny kierowca, którego zaniepokoił jego styl jazdy.

Kierowca autobusu nie mógł otworzyć drzwi, a po wyjściu się przewrócił, nie był w stanie dmuchnąć w alkomat

Kierowca autobusu nie mógł otworzyć drzwi, a po wyjściu się przewrócił, nie był w stanie dmuchnąć w alkomat

Źródło:
tvn24.pl
Kilkanaście tysięcy za same noclegi. Rekordowa delegacja Olgi Semeniuk-Patkowskiej

Kilkanaście tysięcy za same noclegi. Rekordowa delegacja Olgi Semeniuk-Patkowskiej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Dwie osoby zostały poszkodowane w zderzeniu trzech pojazdów na S17 niedaleko Otwocka. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. W momencie zdarzenia licznik jednego z samochodów zatrzymał się na 140 kilometrach na godzinę.

Zderzenie dwóch samochodów i traktora. Wskazówka licznika jednego z aut zatrzymała się na 140 km/h

Zderzenie dwóch samochodów i traktora. Wskazówka licznika jednego z aut zatrzymała się na 140 km/h

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na pętli tramwajowej w Gdańsku tramwaj potracił matkę z dzieckiem, 5-latka nie udało się uratować. Przejście sugerowane, na którym doszło do wypadku, to specyficzne miejsce. Nie jest ono przejściem dla pieszych i nie jest oznaczone ani pasami, ani znakiem pionowym. Przechodzić można, ale pod pewnymi warunkami. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Po tragicznym wypadku w Gdańsku. "Większość nie ma zielonego pojęcia, czym jest przejście sugerowane"

Po tragicznym wypadku w Gdańsku. "Większość nie ma zielonego pojęcia, czym jest przejście sugerowane"

Źródło:
TVN24

O "faktycznym włączeniu się Korei Północnej do wojny Rosji przeciwko Ukrainie" mówił w poniedziałek wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Był to jeden z tematów narady z ukraińskimi dowódcami oraz szefami wywiadu.

Zełenski o kraju, który "faktycznie włączył się do wojny"

Zełenski o kraju, który "faktycznie włączył się do wojny"

Źródło:
PAP

W Meksyku nie ustają brutalne walki karteli narkotykowych. W stanie Sinaloa tylko w weekend zamordowanych zostało co najmniej 16 osób, w stanie Jalisco znaleziono pięć ciał. Meksykańska opozycja domaga się od rządu stanowczych działań przeciwko kartelom, ale prezydent Claudia Sheinbaum wykluczyła powrót do otwartej wojny z handlem narkotykami, jaką prowadziły wcześniejsze meksykańskie rządy.

Porzucili ciała bez głów, nie żyje 21 osób. Opozycja naciska na prezydenta po kolejnej masakrze

Porzucili ciała bez głów, nie żyje 21 osób. Opozycja naciska na prezydenta po kolejnej masakrze

Źródło:
PAP

Portal Arab News donosi, że afgańskie Ministerstwo Krzewienia Cnoty i Zapobiegania Występkom chce wprowadzenia zakazu publikowania wizerunków żywych istot. Władze jednej z centralnych prowincji doradzili reporterom, by robili zdjęcia z większej odległości i filmowali mniej wydarzeń.

Zakaz zdjęć żywych istot, filmy z większej odległości. Nowe wytyczne dla prasy

Zakaz zdjęć żywych istot, filmy z większej odległości. Nowe wytyczne dla prasy

Źródło:
PAP

W mediach społecznościowych krąży przekaz, że dopiero niedawno COVID-19 wpisano na listę chorób zakaźnych, a to z kolei rzekomo sprawia, że działania państwa w pandemii nie miały podstaw. Dowodem jest zrzut ekranu ze strony Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Wyjaśniamy.

COVID-19 chorobą zakaźną "4,5 roku po ogłoszeniu stanu epidemii"? Nieprawda

COVID-19 chorobą zakaźną "4,5 roku po ogłoszeniu stanu epidemii"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

39-letnia Helen Davey z Seaham zmarła wskutek tragicznego wypadku spowodowanego awarią łóżka z unoszonym stelażem. Kobieta została przygnieciona. Koroner hrabstwa Durham w Anglii w opublikowanym w tym tygodniu raporcie przestrzega przed potencjalnie tragicznymi konsekwencjami wadliwych podnośników w takich meblach.

39-latka zmarła z powodu nieprawidłowego działania łóżka

39-latka zmarła z powodu nieprawidłowego działania łóżka

Źródło:
The Guardian, The Northern Echo

Najbliższe dni przyniosą sporo słońca i wzrost temperatury do około 18 stopni Celsjusza. Wszystko przez wyżowy układ, który będzie dominował nad Polską. W nocy i nad ranem w środę kierowcy powinni uważać na silne zamglenia.

Z każdym dniem coraz cieplej. Miejscami blisko 20 stopni na termometrach

Z każdym dniem coraz cieplej. Miejscami blisko 20 stopni na termometrach

Źródło:
tvnmeteo.pl
Na widok "baby od angola" nie odwracają głowy. "Chciałabym więcej życzliwości w szkołach"

Na widok "baby od angola" nie odwracają głowy. "Chciałabym więcej życzliwości w szkołach"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

- Martwię się, że rozwój sztucznej inteligencji może mieć też negatywne konsekwencje, w szczególności gdy zyskamy dostęp do rzeczy bardziej inteligentnych niż my sami. Nikt tak naprawdę nie wie, czy będziemy w stanie je kontrolować - stwierdził brytyjsko-kanadyjski naukowiec Geoffrey E. Hinton krótko po tym, jak przyznano mu Nagrodę Nobla w dziedzinie fizyki. Nazywany ojcem sztucznej inteligencji badacz ocenił, że branża nie wie jeszcze, jak uniknąć "katastrofalnych scenariuszy".

Dostał Nobla, ostrzega przed swoimi odkryciami. Mówi o "katastrofalnych scenariuszach" 

Dostał Nobla, ostrzega przed swoimi odkryciami. Mówi o "katastrofalnych scenariuszach" 

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Władze małych greckich wysp obawiają się konsekwencji kryzysu demograficznego, pogłębiającego się w całym kraju. - Na wyspie nie ma żadnych dziewcząt, a przynajmniej nie ma więcej niż dwóch kobiet poniżej 30. roku życia. Tak samo jest z chłopcami. Musimy szukać zachęt, które sprowadzą młodych chłopców i dziewczęta z powrotem na wyspę - mówi burmistrz wyspy Ajos Efstratios.

Problem z dziewczętami i chłopcami na greckich wyspach. "Musimy szukać zachęt"

Problem z dziewczętami i chłopcami na greckich wyspach. "Musimy szukać zachęt"

Źródło:
Euronews