Zjazd nacjonalistów w Zakopanem. ONR przejdzie przez Krupówki

Na Krupówkach za tydzień spotkają się narodowcy z kilku krajów
Na Krupówkach za tydzień spotkają się narodowcy z kilku krajów
Źródło: Fakty TVN

Międzynarodowy zjazd szykują na długi weekend polscy nacjonaliści. Burmistrz Zakopanego martwi się o wizerunek żyjącego z turystów miasta, a politycy twierdzą, że taka jest cena demokracji.

WIĘCEJ MATERIAŁÓW NA STRONIE "FAKTÓW" TVN

Burmistrz Zakopanego martwi się, jak impreza ONR odbije się na wizerunku miasta. Podhalański ONR będzie świętował swoje dziesięciolecie i do Zakopanego zaprosił narodowców z całej Europy.

Zmartwienie?

- Martwi mnie, że Polska na mapie Europy miałaby być miejscem, w którym najbardziej radykalne środowiska nacjonalistyczne spotykają się i czynią jakiś symbol - mówi Michał Kamiński z Platformy Obywatelskiej. - Chciałbym wierzyć, że te spotkania będą nastawione na pokojowe działania, wymianę poglądów i nie przerodzą się w burdy - martwi się Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego. Spotkania, na które wybierają się m.in. Włosi i Węgrzy, nie zgłoszono jako imprezy masowej. - Moje informacje na ten temat pochodzą z mediów. Formalnie nie mam żadnych informacji o jakichkolwiek manifestacjach - zaznacza Majcher.

To nie problem?

Nie wszyscy jednak widzą problem. Andrzej Gąsienica-Makowski, starosta tatrzański, przekonuje, że powiat tatrzański jest otwarty dla wszystkich. - To jest miejsce spotkań. Wszyscy mogą się w Zakopanem spotykać - twierdzi starosta. Ryszard Czarnecki z Prawa i Sprawiedliwości przypomina, że w Polsce jest wolność. - Każdy ma prawo do sięgania do takich, a nie innych korzeni. Jednak ja, jeżeli już bym do czegoś sięgał, to do tradycji ruchu narodowego - twierdzi poseł PiS.

Źródło: Fakty TVN

Czytaj także: