Kaczyński o "walkach na Żoliborzu". Tusk: Mały Bu

Kaczyński
Kaczyński pytany o przeszłość Nawrockiego. "Nawet na Żoliborzu toczyły się walki"
Źródło: TVN24
- Nawet na Żoliborzu było bardzo dużo bardzo różnych ludzi, a walki wtedy toczyły się w sposób w najwyższym stopniu zdecydowany - mówił w czwartek Jarosław Kaczyński, odpowiadając na pytanie o przeszłość Karola Nawrockiego, który brał udział w kibolskich bójkach. Kilka godzin po konferencji prezesa PiS wpis w serwisie X zamieścił premier Donald Tusk. "Jarosław Mały Bu. Nie wiedziałem" - napisał.

Na czwartkowej konferencji prasowej prezes PiS Jarosław Kaczyński był pytany o sprawę udziału Karola Nawrockiego w kibolskich ustawkach oraz o zarzuty "sutenerstwa" pod adresem kandydata PiS na prezydenta.

- Weryfikacja (tych doniesień - red.) jest taka: jeden całkowicie niewiarygodny człowiek, pan (Jacek) Murański, dowiedział się czegoś od drugiego całkowicie niewiarygodnego człowieka. Nie wspominając, że tam się daty nie zgadzają - odparł Kaczyński. Według niego "pewne rzeczy były niemożliwe", bo na przykład - jak twierdzi - "'Wielki Bu' był wtedy dzieckiem".

- Mamy do czynienia po prostu z fake newsem - przekonywał. Dodał, że boleje nad tym, iż premier posługuje się takimi fałszywymi informacjami i takimi autorytetami. - I nad tym warto boleć, a nie nad Karolem Nawrockim - skwitował.

Kaczyński o "walkach na Żoliborzu"

Prezes PiS - w kontekście kibolskich bójek, w których brał udział Nawrocki - mówił także o swojej przeszłości.

- Nie potrafię policzyć, ile razy byłem we wczesnej młodości, nawet dzieciństwie, pacjentem pogotowia ratunkowego nie dlatego, że się wywracałem na ulicy czy podczas jakichś meczów piłkarskich, tylko dlatego, że nawet na Żoliborzu było bardzo dużo bardzo różnych ludzi, a walki wtedy toczyły się w sposób w najwyższym stopniu zdecydowany - powiedział Kaczyński.

- Mój brat akurat może miał więcej szczęścia, rzadziej go trafiano czymś ciężkim, ale też bywał w tym pogotowiu - dodał.

Kaczyński: w takim miejscu jak hala bokserska są różni ludzie

Pytany, czy miał wiedzę o udziale Karola Nawrockiego w ustawkach kibolskich przed wystawieniem go jako kandydata na prezydenta przez Prawo i Sprawiedliwość, Kaczyński odparł: - Ja wiedziałem o tym, że to jest człowiek, który dwa razy podlegał bardzo dokładnej kontroli, zarówno tej formalnej przez służby, jak i tej medialnej.

Według niego, "gdyby te kompromitujące sprawy były rzeczywiście faktem, a nie tylko wymysłem, albo nadinterpretacją, to z całą pewnością w trakcie tych przedsięwzięć to byłoby wykryte". Dodał, że "bardzo nie chciano", żeby Nawrocki został dyrektorem Muzeum II Wojny Światowej i szefem IPN-u. - Dla mnie to była pełna gwarancja tego, że pod tym względem wszystko jest w porządku - powiedział Kaczyński.

Prezes PiS mówił, że rozmawiał z Karolem Nawrockim o jego przeszłości, także tej bokserskiej i "o tym, że ciągle, w sposób całkowicie amatorski, ale jednak ten sport uprawia". - Rzeczywiście takie miejsce jak hala bokserska, taka duża hala do treningów z licznymi ringami, to jest miejsce, gdzie są różni ludzie - stwierdził Kaczyński.

Kaczyński: potrzebujemy odważnych mężczyzn

Kaczyński był również pytany o słowa prezydenta Andrzeja Dudy, który w Kanale Zero wypowiedział się na temat ustawek. - Absolutnie tego nie pochwalam, żeby była jasność. Ale z drugiej strony nie potępiam tego w sposób absolutny - powiedział prezydent. Stwierdził także, że ustawki "to nie jest sytuacja, o której można by mówić, że komuś tam jakaś straszna krzywda się dzieje". - Jeśli chcą się między sobą bić w lesie, idą tam specjalnie, zawierają "gentleman's agreement" (dżentelmeńską umowę - red.), że będą to robić na określonych zasadach, bo o ile wiem, tak to się odbywa, i się biją... lubią... - mówił prezydent Duda na temat kibolskich bijatyk.

- Ja nie jestem tego zwolennikiem, żeby było jasne - odparł Kaczyński, po czym dodał, że "jeśli spojrzymy na dzisiejszy stan Polski, a dokładnie stan wokół Polski, my potrzebujemy odważnych mężczyzn, a nie takich ludzi, którzy jak padną pierwsze strzały, to się rzucą do ucieczki". 

Kaczyński komentuje słowa prezydenta Dudy o ustawkach
Źródło: TVN24

Tusk o "Jarosławie Małym Bu"

Kilka godzin po konferencji Kaczyńskiego wpis w serwisie X zamieścił premier Donald Tusk. Jego treść wydaje się nawiązywać właśnie do ostatnich słów prezesa PiS.

"Jarosław Mały Bu. Nie wiedziałem" - napisał Tusk.

Wielki Bu (czyli Patryk Masiak) to znajomy Karola Nawrockiego, zawodnik MMA, który był skazany za porwanie, a prokuratura wiąże go z gangiem sutenerów. Mężczyzna sam publikował w sieci swoje zdjęcia z kandydatem PiS sugerujące, że są w bliskich relacjach.

Czytaj także: