Zdaniem ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro Trybunał Konstytucyjny nie może wydać w czwartek wyroku w trybie tajnym. - O ile posiedzenie będzie niejawne, o tyle ogłoszenie wyroku będzie jawne, ponieważ wyrok jest w imieniu Rzeczpospolitej Polskiej - odpowiada mu konstytucjonalista, prof. Marek Chmaj.
W poniedziałek na antenie TVN24 Zbigniew Ziobro odniósł się do zaplanowanego na czwartek posiedzenia Trybunału Konstytucyjnego. Będzie on rozpatrywał skargi na nową ustawę o TK autorstwa PiS.
- Żeby wydać wyrok, sąd musi działać na podstawie prawa - nie ma takiej procedury, która pozwalałaby wydać wyrok w trybie tajnym, bez jawnej rozprawy. Nie ma stanowisk innych stron, nie ma mojego stanowiska - jako prokuratora generalnego. A jeśli go nie ma, to nie może być wyroku - i kropka, takie jest prawo. W czwartek TK nie ma możliwości wydać wyroku. Nie wiem co to będzie, co wyda TK; na pewno nie będzie to wyrok - mówił Ziobro, zaznaczając, że "jeśli TK łamie prawo, to trudno oczekiwać, że to działanie spotka się z akceptacją".
Kilka dni temu, 3 sierpnia, konstytucjonalista prof. Marek Chmaj wyjaśniał, dlaczego Trybunał zarządził posiedzenie niejawne.
- Vacatio legis do nowo uchwalonej ustawy wynosi 14 dni. Po okresie vacatio legis TK teoretycznie nie może już rozpatrzeć złożonych wniosków - tłumaczył w rozmowie z TVN24 konstytucjonalista. - Jedynym wyjściem dla TK było rozpoznanie wszystkich wniosków w okresie vacatio legis na posiedzeniu niejawnym. O ile posiedzenie będzie niejawne, o tyle ogłoszenie wyroku będzie jawne, ponieważ wyrok jest w imieniu Rzeczpospolitej Polskiej - podkreślił.
Cztery skargi
W ubiegłym tygodniu TK ogłosił, że 11 sierpnia ogłosi wyrok ws. konstytucyjności tej ustawy - zaskarżonej wcześniej przez posłów PO, Nowoczesnej i PSL, a także Rzecznika Praw Obywatelskich. Ogłoszenie wyroku przez pełny skład TK nastąpi po posiedzeniu niejawnym.
W poniedziałek SN ujawnił, że w piątek ustawę zaskarżyła do Trybunału także I Prezes SN prof. Małgorzata Gersdorf. Chce, by jej wniosek Trybunał rozpoznał na podstawie wcześniejszych przepisów. Nie wiadomo jeszcze, czy jej wniosek TK dołączy do tej sprawy.
I prezes SN zaskarżyła kilkanaście zapisów ustawy. Według niej, "tworząc instytucję publiczną w kształcie uniemożliwiającym jej rzetelne i sprawne działanie, naruszają one zasady państwa prawnego w zakresie kontroli konstytucyjności sprawowanej przez TK oraz zasadę racjonalności ustawodawcy". Kwestionuje też tryb prac nad nią, gdyż "nie przebiegały w warunkach odpowiadających konstytucyjnym i regulaminowym standardom postępowania ustawodawczego".
"Stosunkowo częste ostatnio zmiany ustawy o TK, dokonywane są w warunkach konfliktu politycznego między większością a opozycją, w pośpiechu, który niestety sprzyja tworzeniu przepisów wymagających pilnej oceny ich zgodności z konstytucją, pozwalającej uniknąć błędów, wynikających z przewagi kalkulacji politycznych nad analizą skutków prawnych przyjmowanych rozwiązań" - napisała.
Autor: mw//plw / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24