Flota zarządu Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa wzbogaciła się nagle o luksusową limuzynę BMW serii 7 xDrive, wartą ponad 450 tys. zł - informuje "Gazeta Wyborcza". Koncern uznał bowiem, że używane od dwóch lat mercedesy klasy E, warte ponad 200 tys. zł za sztukę, nie są dość bezpieczne.
O limuzynie opowiedział "Gazecie" gazownik, którego zaskoczyło, gdy do podwładnych prezes koncernu Grażyna Piotrowska-Oliwa przyjechała limuzyną BMW.
PGNiG potwierdził, że wziął w leasing dla zarządu jedną limuzynę serii 7 xDrive. Jak poinformował "Gazetę Wyborczą", decyzja o leasingu "była związana z koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa w licznych podróżach służbowych, jakie odbywają przedstawiciele zarządu do podległych im spółek na terenie kraju (...). Użytkowany wcześniej samochód służbowy przy panujących (szczególnie w okresach zimowych) warunkach pogodowych nie pozwalał na zagwarantowanie pełnego bezpieczeństwa jazdy, w szczególności w okresach wzmożonych opadów śniegu z powodu braku napędu na cztery koła".
Setki tysięcy
Jak pisze gazeta, takie BMW ma ośmiocylindrowy silnik o mocy 450 KM i bez wyposażenia dodatkowego kosztuje w detalu 457 tys. zł. "Mając na uwadze dbałość o finanse PGNiG i cel, jaki przyświecał temu zamówieniu, samochód jest pojazdem używanym, rocznik 2012 r." - podkreśliło biuro prasowe gazowego koncernu.
W chwili podpisania umowy leasingowej limuzyna miała przebieg "około 10 tys. km", a według przepisów unijnych samochód jest traktowany jako używany po przejechaniu minimum 6 tys. km i/lub eksploatacji przez ponad pół roku od pierwszej rejestracji.
"Gazeta Wyborcza" pisze, że na swojej stronie internetowej PGNiG nie ogłaszało przetargu w sprawie takiej limuzyny. Jak poinformował koncern, umowa leasingowa została zawarta "w trybie postępowania niepublicznego, w zgodzie ze wszystkimi przepisami prawa".
Co dalej z panią prezes?
O prezes PGNiG zrobiło się głośno po zamieszaniu wokół memorandum gazowego. W jego wyniku stanowisko stracił minister skarbu Mikołaj Budzanowski. Zastąpił go Włodzimierz Karpiński. Premier Donald Tusk w ubiegłym tygodniu zapowiedział, że pierwszym zadaniem nowego ministra skarbu będzie wyciągnięcie konsekwencji, w tym personalnych, wobec władz PGNiG.
Autor: mn/tr / Źródło: Gazeta Wyborcza
Źródło zdjęcia głównego: TVN24