Część maturzystów może wcześniej poznać wyniki egzaminu dojrzałości. CKE odpowiada

Do biura Rzecznika Praw Obywatelskich wpłynął wniosek związany z tegorocznym terminem ogłaszania wyników matur, który ustalono na 7 lipca - czytamy na stronie RPO. Wnioskodawca argumentował w nim, że termin ten pozbawia absolwentów polskich szkół średnich możliwości wzięcia udziału w rekrutacji na studia w Danii, gdzie termin składania dokumentów od wielu lat upływa tego samego dnia, 5 lipca. Podobna sytuacja ma występować w przypadku uczelni w Szwecji. Zapytanie w tej sprawie złożył więc do dyrektora Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marcina Smolika zastępca RPO Stanisław Trociuk.

ZOBACZ TEŻ: Najlepsze uczelnie świata. W nowym rankingu awansuje polski uniwersytet

Pierwsza odpowiedź ze strony CKE wskazywała, że harmonogram matur ustalany jest "z uwzględnieniem wielu zmiennych, m.in. liczby zdających poszczególne egzaminy w danym roku kalendarzowym, kalendarza roku szkolnego, a także możliwości organizacyjnych okręgowych komisji egzaminacyjnych (...)", dlatego "niemożliwym staje się uwzględnienie dodatkowo terminów rekrutacji na uczelnie w innych państwach, tym bardziej że terminy te również nie są jednolite". CKE podkreśliło wówczas, że w tym roku "nie widzi możliwości zmiany harmonogramu".

Po kolejnym zapytaniu RPO w poniedziałek na stronie Rzecznika pojawiła się kolejna odpowiedź od CKE. Wskazuje ona, że 'mając na względzie zaistniałą sytuację, dyrektorzy CKE i OKE podjęli wspólnie decyzję o przekazaniu wszystkim maturzystom (...), którzy wystąpili lub wystąpią do OKE z odpowiednim udokumentowanym wnioskiem potwierdzającym aplikowanie na uczelnię w Szwecji lub w Danii, pisma z informacją o wynikach egzaminu maturalnego uzyskanych przez zainteresowaną osobę, z nadzieją, że dana uczelnia duńska lub szwedzka takie rozwiązanie uzna za wystarczające" - jak przekazało CKE.

Według informacji CKE dotąd wpłynęło 13 e-maili z wnioskiem o wydanie świadectwa dojrzałości przed 7 lipca 2023 r. ze względu na konieczność złożenia dokumentów w procesie rekrutacji do szkoły wyższej w Danii albo w Szwecji.

ZOBACZ TEŻ: Po jakich studiach najlepiej się zarabia? Na pierwszym miejscu jednak nie informatyka