Kontenerowe miasteczka dla uchodźców. "Rzeczpospolita" o zmianie strategii polskiego rządu

TVN24 Clean_20221025111217_aac_h264_microsoft_720_5000kbps
Zmiany w pomocy uchodźcom z Ukrainy
Źródło: TVN24 Wrocław

Polski rząd zmienia strategię wobec uchodźców z Ukrainy - pisze "Rzeczpospolita". Ma się ona opierać na pomocy przemieszczającym się w obrębie Ukrainy uchodźcom wewnętrznym oraz na budowie tam kontenerowych miasteczek. Jednocześnie w pogotowiu pozostają punkty recepcyjne przy granicy, które mogą przyjąć osoby uciekające z Ukrainy. - Ale w naszym przekonaniu taki scenariusz się nie spełni. Nie ma przesłanek, które by wskazywały na to, że ruszy nowa fala uchodźców - twierdzi Paweł Szefernaker, pełnomocnik rządu do spraw uchodźców wojennych z Ukrainy.

Jak czytamy w "Rzeczpospolitej" pojawiają się ostrzeżenia, że zima może wywołać kolejną falę migracji z Ukrainy. Nie chcą tego - pisze dziennik - ani europejskie kraje, które nie są gotowe na przyjęcie kolejnych setek tysięcy czy milionów uchodźców, ani Ukraina, która boi się wyludnienia swojego kraju. Stąd zmiana strategii w sprawie pomocy migrantom.

"Rzeczpospolita" pisze - powołując się na dane z Centrum Informacyjnego Rządu - że polski rząd w porozumieniu z Kijowem buduje w Ukrainie ośrodki dla uchodźców wewnętrznych. Mają to być kontenerowe miasteczka, które mają pomieścić 20 tysięcy osób.

Jednocześnie w pogotowiu pozostają punkty recepcyjne, utworzone po rosyjskiej agresji. - Punkty recepcyjne są zawieszone, ale w razie ponownego napływu uchodźców, jeśli wojewoda wyda decyzję o ich odwieszeniu, to od razu wznowimy działalność. Trzymamy nasz punkt recepcyjny w gotowości - powiedziała "Rzeczpospolitej" Katarzyna Rafalska, sekretarz Urzędu Gminy Dorohusk.

Szefernaker: Rosjanom o to chodzi, by Ukraińcy wyjechali

Paweł Szefernaker, pełnomocnik rządu do spraw uchodźców wojennych z Ukrainy zapowiedział, że "w przyszłym tygodniu będą spotkania - wideokonferencje wojewodów z samorządami, żeby odświeżyć wiedzę na temat miejsc, które mogłyby zostać użyte w razie napływu uchodźców".

- Ale w naszym przekonaniu taki scenariusz się nie spełni. Nie ma dzisiaj przesłanek, które by wskazywały na to, że ruszy nowa fala uchodźców. Ukraińcy dbają o to, żeby jak najwięcej osób pozostało w ich kraju. Oni wiedzą o tym, że kolejna fala uchodźców będzie ich porażką w tej wojnie, ponieważ Rosjanom tylko o to chodzi, żeby Ukraińcy wyjechali z kraju i więcej nie wrócili - powiedział "Rzeczpospolitej".

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: