Ukraińskie dzieci uczą się już w polskich szkołach. "Chcemy ograniczyć do minimum poczucie tymczasowości"

Źródło:
PAP, TVN24
Wojna w Ukrainie. Dzieci uchodźców trafiają do polskich szkół
Wojna w Ukrainie. Dzieci uchodźców trafiają do polskich szkółTVN24/Marta Kolbus
wideo 2/21
Wojna w Ukrainie. Dzieci uchodźców trafiają do polskich szkółTVN24/Marta Kolbus

Od ponad dwóch tygodni trwa wojna w Ukrainie. Dzieci uchodźców, którzy znaleźli schronienie w Polsce, zapisują się do polskich szkół i z dnia na dzień zaczynają edukację w zupełnie nowym miejscu. - Te dzieci, które nie znają języka polskiego, trafiają najpierw do oddziałów przygotowawczych. To dla nich najbardziej przyjazna sytuacja - opowiada Marek Korbanek, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 12 w Poznaniu.

To już piętnasta doba rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Od 24 lutego do czwartku, 10 marca granicę polsko-ukraińską przekroczyło 1,43 miliona osób. Głównie to kobiety z dziećmi, które uciekły z Ukrainy przed bombardowaniami. Teraz próbują się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Z tym trudnym zadaniem przyszło się już zmierzyć części dzieci z Ukrainy, które biorą już udział w zajęciach w polskich szkołach.

Do Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 12 w Poznaniu codziennie trafiają nowi uczniowie. Średnio każdego dnia do placówki przychodzi dziesięcioro dzieci w różnym wieku. - Zatrzymujemy około sześciu osób i rozdzielamy je do różnych klas. Jesteśmy szkołą, w której funkcjonują oddziały przygotowawcze. Staramy się, żeby te dzieciaki, które nie znają języka, trafiały właśnie do tych oddziałów. Z kolei uczniowie, którzy znają język polski, trafiają do naszych regularnych klas polskich lub do innych szkół z rejonu - mówi TVN24 Marek Korbanek, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 12 w Poznaniu.

Relacja tvn24.pl: Atak Rosji na Ukrainę 

Codziennie do SP nr 12 w Poznaniu przychodzi około 10 nowych uczniów z UkrainyTVN24

Jak wygląda nauka w oddziale przygotowawczym?

W oddziałach przygotowawczych na poziomie klas 4-8 realizowana jest podstawa programowa. - Oprócz tego dodatkowo jest pięć godzin języka polskiego nauczanego jako język obcy. W tych klasach funkcjonuje też nauczyciel wspomagający, który zna język, którym posługują się dzieci. Taki nauczyciel pomaga w tych przedmiotach, gdzie jest szczególna trudność ze względu na specjalistyczne słownictwo - tłumaczy dyrektor.

Ponadto, jak zapewnia dyrektor, uczniowie są też objęci szczególnym nadzorem ze strony pedagoga i psychologa. Jak długo uczeń przebywa w takim oddziale? Do momentu, gdy na tyle opanuje język polski, by swobodnie poradzić sobie w polskiej klasie. Czasem to kwestia kilku miesięcy, innym razem roku. - Każde dziecko jest inne i zupełnie inaczej zachowuje się w sytuacji, w której nagle musi opanować obcy język - mówi Galina Władyko, nauczycielka języka polskiego jako obcego i asystentka kulturowa.

Sytuacja wygląda podobnie w pozostałych placówkach w różnych częściach Polski. 

W szkole działają oddziały przygotowawcze dla uczniów, którzy nie znają języka polskiegoTVN24

Czytaj też: Nie znają polskiego, nie będą wiedziały jak pytać. Możemy im to ułatwić

Wiceprezydent Sopotu: chcemy ograniczyć do minimum poczucie tymczasowości

Do tej pory (9 marca) do sopockich szkół i przedszkoli zapisało się ponad 150 dzieci w różnym wieku. Tutaj również władze miasta zapowiedziały uruchomienie oddziałów przygotowawczych. "Tak naprawdę nikt nie wie, jak długo nasi goście u nas zostaną. Chcemy, żeby w tym czasie czuli się w Sopocie dobrze, by do minimum ograniczyć poczucie tymczasowości, które im towarzyszy" - powiedziała, cytowana w komunikacie magistratu, wiceprezydent Sopotu Magdalena Czarzyńska-Jachim. Władze Sopotu poinformowały, że dyrektorzy szkół, do których uczęszczać będą dzieci uchodźców, zatrudnią na stanowiskach pomocy nauczyciela czy asystentek międzykulturowych osoby z Ukrainy, także z grona tych, którzy przyjechali do Sopotu w ostatnich dniach, uciekając przed wojną.

W Kielcach powstaną kolejne oddziały przygotowawcze

Do szkół w Kielcach przyjęto do tej pory ponad 80 dzieci uchodźców z Ukrainy. Władze miasta zapewniły w środę, że są przygotowane do prowadzenia zajęć dla większej grupy uczniów zza wschodniej granicy. Do kieleckich szkół przyjęto dotychczas ponad 80 dzieci z Ukrainy – około 50 z nich na razie będzie uczęszczać do oddziałów przygotowawczych w Szkole Podstawowej nr 7. Są tam nauczyciele uczący w językach ukraińskim i rosyjskim. - W tej szkole więcej miejsca nie ma, dlatego od poniedziałku uczniowie będą przyjmowani do Szkoły Podstawowej nr 12 – powiedział Chłodnicki. Obowiązek przyjęcia uczniów ze szkół średnich nałożono na Zespół Szkół Przemysłu Spożywczego. Do tej pory zapisano tam dwunastu uczniów z Ukrainy.

Dzieci uchodźców mogą skorzystać z pomocy psychologa i pedagogaTVN24

Drugą formą pomocy są zajęcia wyrównawcze

Wzrasta też liczba uczniów z Ukrainy w szkołach w województwie kujawsko-pomorskim. Obecnie we wszystkich typach szkół jest 2224 dzieci i młodzieży, z których 529 zgłosiło się po wybuchu wojny - poinformowali kurator oświaty Marek Gralik i wicekurator Maria Mazurkiewicz. W regionie Ukraińcy stanowią około 90 proc. wszystkich obcokrajowców w szkołach. W województwie jest około 80 nauczycieli znających język ukraiński, a także około 1000 nauczycieli władających językiem rosyjskim. - Wszyscy ukraińscy uczniowie mogą wejść w nasz system oświaty. Zgodnie z rekomendacją ci, którzy znają język polski, od razu powinni wejść do tego systemu. Oczywiście brak znajomości języka polskiego nie jest przeciwwskazaniem do przyjęcia dziecka do szkoły. Jednak z doświadczenia wiem, że z uczniami z zagranicy są duże kłopoty, zwłaszcza w szkołach ponadpodstawowych, a materiał na przykład w liceum - bardzo wymagający. Czasami są frustracje, załamania i nie wszyscy nadążają z nauką języka polskiego. W takich wypadkach szkoła występuje do organu prowadzącego o dodatkowe godziny języka polskiego dla takich uczniów - powiedział kurator oświaty. Drugą formą pomocy dla dzieci ukraińskich są zajęcia wyrównawcze z konkretnych przedmiotów. Gmina może przekazać środki na prowadzenie takich zajęć, co później jest wyrównywane z subwencji oświatowej.

Czytaj też: #BEZPRZERWY. ROK SZKOLNY Z TVN24

Lubelszczyzna: powołano zespół, który będzie wspierał dzieci

Ponad 600 dzieci z Ukrainy przyjęto dotychczas do szkół i przedszkoli w województwie lubelskim.  - Do tej pory do przedszkoli i szkół prowadzonych przez miasto Lublin, przyjęto łącznie 262 dzieci i młodzieży z Ukrainy. Jest wśród nich 46 przedszkolaków, 207 uczniów szkół podstawowych i dwóch uczniów liceów ogólnokształcących oraz dwóch uczniów techników – przekazała Izolda Boguta z biura prasowego lubelskiego ratusza. Natomiast marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski powołał zespół do spraw wsparcia edukacyjno-kulturalnego dzieci i młodzieży z Ukrainy, którego zadaniem ma być przygotowanie zajęć kulturalno-oświatowych dla uchodźców. - Chcemy pomagać naszym braciom Ukraińcom. Pierwsza pomoc to pomoc humanitarna, która udzielana jest na przejściach granicznych przy wsparciu tysięcy wolontariuszy. Myślimy jednak o tym, co dalej i dlatego powołaliśmy ten zespół - tłumaczył w środę na konferencji prasowej marszałek.

Ci uczniowie, którzy opanują język polski, trafią do polskich klasTVN24

Jak zapisać dziecko w Polsce do szkoły?

W środę wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski odpowiadał w Sejmie na pytania posłów w sprawie organizacji nauki szkolnej dla dzieci i młodzieży z Ukrainy. - Co mogą zrobić przybywający do Polski obywatele Ukrainy, którzy mają dzieci w wieku szkolnym? Po pierwsze: mogą skorzystać z polskiego systemu edukacji. Gdy przybędą do Polski, powinni zgłosić się do szkoły w rejonie, w którym zamieszkują. Jeśli chodzi o szkołę podstawową – do urzędu gminy, jeśli chodzi o szkołę średnią – do starostwa powiatowego, z informacją, że chcieliby, aby ich dziecko kontynuowało naukę – mówił wiceminister.

Wskazał, że w normalnych warunkach rodzice powinni przedstawić dokumenty potwierdzające poziom wykształcenia dziecka. - Teraz wystarczy oświadczenie rodziców bądź opiekunów tymczasowych, którzy oświadczą, ile lat nauki ich dziecko pobierało, jeśli nie mają dokumentów na to. Na tej podstawie i na podstawie rozmowy z uczniem nauczyciele oraz dyrektor szkoły będą kwalifikowali uczniów do odpowiedniego poziomu nauczania – poinformował Piontkowski

Czytaj też: Pomoc medyczna i prawna dla obywateli Ukrainy

Powiedział, że znający język polski uczniowie z Ukrainy powinni trafiać do klas już istniejących i uczyć się razem z polskimi uczniami na swoim poziomie wiekowym i poziomie wykształcenia. Nieznający polskiego powinni trafić do oddziałów przygotowawczych, gdzie nauczą się polskiego na tyle, "aby potrafili się porozumieć w języku polskim" i gdzie będą mieli zajęcia dodatkowe z tych przedmiotów, które będą wykładane.

  Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24 

Autorka/Autor:aa/gp

Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

W ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu w Niemczech zginęło pięć osób, a ponad 200 jest rannych - poinformował w sobotę po południu kanclerz Niemiec Olaf Scholz.

Pięć osób zginęło w ataku na jarmark. Ponad 200 jest rannych

Pięć osób zginęło w ataku na jarmark. Ponad 200 jest rannych

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl, Reuters

Premier Donald Tusk nawiązał do piątkowego zamachu na jarmarku świątecznym w Magdeburgu i zwrócił się z apelem do prezydenta oraz Prawa i Sprawiedliwości. Napisał, że oczekuje "poparcia rządowego pakietu zaostrzającego prawo wizowe i azylowe". "Państwo odzyskuje właśnie kontrolę nad granicami i migracją po latach chaosu i korupcji, więc chociaż nie przeszkadzajcie" - dodał.

"Po ataku w Magdeburgu już dziś oczekuję jasnej deklaracji pana prezydenta Dudy"

"Po ataku w Magdeburgu już dziś oczekuję jasnej deklaracji pana prezydenta Dudy"

Źródło:
TVN24

We wsi Kniażyce koło Przemyśla (Podkarpackie) padły strzały, ranny został mężczyzna. Trwa policyjna obława za napastnikami. Funkcjonariusze kontrolują w Przemyślu wjeżdżające i wyjeżdżające samochody.

Padły strzały, ranny został mężczyzna. Trwa policyjna obława

Padły strzały, ranny został mężczyzna. Trwa policyjna obława

Źródło:
tvn24.pl

Zgoda na azyl polityczny dla posła PiS, byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego wpisuje się w szerszy kontekst różnych działań premiera Węgier Viktora Orbana, których wspólnym mianownikiem jest gra na nosie Unii Europejskiej - mówiła w TVN24 Anna Gielewska z portali vsquare.org oraz Frontstory.pl.

Orban "prowadzi niebezpieczną grę". Zgoda na azyl dla Romanowskiego "wpisuje się w kontekst"

Orban "prowadzi niebezpieczną grę". Zgoda na azyl dla Romanowskiego "wpisuje się w kontekst"

Źródło:
TVN24, PAP

W ministerstwie czuję się rzecznikiem polskich rolników. Nie wybaczę sobie, jeżeli dziś przy tych możliwościach, które mamy i przy tym dużym mandacie społecznym nie wyciśniemy z siebie 120 procent - mówił w "Jeden na jeden" wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak. Odniósł się do wypowiadanych wcześniej krytycznych komentarzy wobec organizacji pracy w resorcie i ministra Czesława Siekierskiego. - Od czasu, kiedy wypowiedziałem te słowa, nie miałem okazji, możliwości rozmowy z ministrem - poinformował. Dodał, że prosił o spotkanie i na nie czeka.

Kołodziejczak: namierzyłem szkodnika, sobotażystę w ministerstwie

Kołodziejczak: namierzyłem szkodnika, sobotażystę w ministerstwie

Źródło:
TVN24, PAP

Atak w Magdeburgu jest specyficzny, ponieważ profil tego potencjalnego sprawcy nie jest typowy - podkreślał analityk do spraw Niemiec z PISM Łukasz Jasiński. Pochodzący z Arabii Saudyjskiej kierowca, który wjechał w tłum na jarmarku, jest lekarzem legalnie mieszkającym i pracującym w niemieckiej klinice. - Prawdopodobnie stopniowo, być może w sposób niezauważony przez nikogo, radykalizował się - ocenił Jasiński. Według Agencji Reuters, saudyjskie władze miały ostrzegać wcześniej Niemcy przed mężczyzną, który publikował ekstremistyczne wpisy.

"Profil potencjalnego sprawcy nie jest typowy". Kim jest

"Profil potencjalnego sprawcy nie jest typowy". Kim jest

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, Reuters

Prezydent USA Donald Trump dostanie zaproszenie na szczyt Inicjatywy Trójmorza, który odbędzie się pod koniec kwietnia w Warszawie - przekazał szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Mieszko Pawlak. Jak powiedział, Trump w 2017 roku wziął udział w takim spotkaniu, więc jego obecność na szczycie w przyszłym roku stanowiłaby "pewnego rodzaju klamrę".

Trump przyjedzie do Polski? Prezydencki minister: zaprosimy go na szczyt

Trump przyjedzie do Polski? Prezydencki minister: zaprosimy go na szczyt

Źródło:
PAP

Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie zatrzymali kierującą, która używała świateł drogowych ostrzegając innych kierowców przed policyjną kontrolą. Kobieta nieświadomie w ten sposób ostrzegła także policjantów jadących nieoznakowanym radiowozem. Została ukarana mandatem.

Ostrzegała przed policją "mrugając" światłami, trafiła na nieoznakowany radiowóz

Ostrzegała przed policją "mrugając" światłami, trafiła na nieoznakowany radiowóz

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kapusta kwaszona jest równie dobra co kiszona, a owoce na susz mogą zawierać konserwanty - ostrzegają eksperci. Radzą też klientom, by nie kupowali produktów na Wigilię w pośpiechu i starannie czytali etykiety na opakowaniach.

Jak kupić dobre produkty na Wigilię? "Dwutlenek siarki jest stosowany w celu zachowania jasnej barwy"

Jak kupić dobre produkty na Wigilię? "Dwutlenek siarki jest stosowany w celu zachowania jasnej barwy"

Źródło:
PAP

Ekonomia jest bolesnym nauczycielem i to widać w różnych naszych badaniach, w których Polacy deklarują kupowanie mniejszej ilości żywności - stwierdził na antenie TVN24 dyrektor biura Federacji Polskich Banków Żywności Norbert Konarzewski. Dodał, że wśród społeczeństwa rośnie świadomość w kwestii marnowania żywności.

"W koszu na śmieci ląduje około 4-5 tysięcy złotych"

"W koszu na śmieci ląduje około 4-5 tysięcy złotych"

Źródło:
tvn24.pl

IMGW wydał prognozę zagrożeń. Wynika z niej, że w kolejnych dniach pojawią się obfite opady śniegu, a także oblodzenia. Na drogach i chodnikach zrobi się ślisko. Poza tym powieje silniejszy wiatr. Sprawdź, gdzie aura może być groźna.

Intensywny śnieg, lód i porywisty wiatr. Tu pogoda może stać się groźna

Intensywny śnieg, lód i porywisty wiatr. Tu pogoda może stać się groźna

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z Magdeburga w Niemczech, przedstawiające moment zatrzymania przez policję prawdopodobnego zamachowca, który wjechał w tłum ludzi podczas jarmarku bożonarodzeniowego. Widać na nim, jak mężczyzna leży na chodniku i jest otoczony przez grupę policjantów.

Moment zatrzymania prawdopodobnego zamachowca w Magdeburgu. Nagranie

Moment zatrzymania prawdopodobnego zamachowca w Magdeburgu. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl, CNN
Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W Krakowie przy ulicy Strzelców 20 grudnia zamknął się istniejący od 32 lat sklep spożywczy Alti. Mimo upływu czasu jego wystrój się nie zmieniał, co dla niektórych było wadą. Starsi klienci doceniali jednak wygodne położenie sklepu blisko bloków i miłą obsługę, z którą spędzali czas na rozmowach. - Jedna z klientek przyniosła wczoraj sernik w ramach podziękowań. A dzisiaj starsze małżeństwo przyniosło czekoladki i kawę dla każdego - mówi nam jedna z pracownic.

32 lata i koniec. Wzruszające gesty klientów w ostatnich dniach przed zamknięciem sklepu

32 lata i koniec. Wzruszające gesty klientów w ostatnich dniach przed zamknięciem sklepu

Źródło:
tvn24.pl

Naukowcy z organizacji Conservation International odkryli w peruwiańskiej Amazonii 27 nieznanych dotąd gatunków zwierząt. Najbardziej dziwacznymi są ryby z głowami przypominającymi "wielki, napuchnięty nos", a także wodno-lądowe myszy.

Ryby z "kluchowatymi głowami", pływające myszy

Ryby z "kluchowatymi głowami", pływające myszy

Źródło:
PAP, CNN

Policjanci ze Zgierza (Łódzkie) zatrzymali dwóch braci podejrzanych o pobicie mężczyzny w Strykowie. Napastnicy najpierw uszkodzili jego pojazd, a potem bili, kopali i grozili bronią. Obaj usłyszeli zarzuty.

Bili, kopali i grozili bronią

Bili, kopali i grozili bronią

Źródło:
tvn24.pl

Strażnicy graniczni na lotnisku w Krakowie-Balicach zatrzymali mężczyznę, który chciał lecieć do Manchesteru. Jak się okazało był poszukiwany za oszustwo metodą "na policjanta".

Poszukiwanego za oszustwo "na policjanta" zatrzymali na lotnisku

Poszukiwanego za oszustwo "na policjanta" zatrzymali na lotnisku

Źródło:
tvn24.pl

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec poinformował w piątek o wynikach audytów w Rządowym Centrum Legislacji i instytutach podległych kancelarii premiera z czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. - Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych przez instytucje, podmioty, które były obdzielane przez premiera Mateusza Morawieckiego środkami publicznymi - mówił szef KPRM.

"Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych"

"Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Rząd Malezji zgodził się na wznowienie poszukiwań zaginionego dziesięć lat temu samolotu Malaysia Airlines o numerze MH370 - poinformował Reuters. Agencja zwróciła uwagę, że zniknięcie pasażerskiego boeinga z 239 osobami na pokładzie to "jedna z największych zagadek w historii lotnictwa".

"Jedna z największych lotniczych zagadek w historii" wciąż nierozwiązana. Podejmą kolejną próbę

"Jedna z największych lotniczych zagadek w historii" wciąż nierozwiązana. Podejmą kolejną próbę

Źródło:
Reuters, New York Times, CNN

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

W sobotę 21 grudnia o godzinie 10.20 rozpoczęła się astronomiczna zima. Kalendarzową przywitamy dzień później. Na zimowym niebie będzie można zobaczyć różne gwiazdy i ciekawe zjawiska astronomiczne.

Rozpoczęła się astronomiczna zima

Rozpoczęła się astronomiczna zima

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Obraz Antona Graffa "Autoportret w wieku 72 lat" z 1808 roku, który zaginął w trakcie II wojny światowej, trafił do Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Dzieło zostało przekazane Polsce przez władze szwajcarskiego Winterthur.

Zaginął w czasie wojny, wrócił do Wrocławia

Zaginął w czasie wojny, wrócił do Wrocławia

Źródło:
PAP

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki został zapytany na konferencji prasowej, co sądzi o sprawie Marcina Romanowskiego i udzieleniu mu azylu politycznego na Węgrzech. - Nie uważam nic. Nie jest to sprawa, która budzi moje zainteresowanie - odpowiedział.

Nawrocki: o sprawie Romanowskiego nie uważam nic

Nawrocki: o sprawie Romanowskiego nie uważam nic

Źródło:
TVN24
Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Marcin Romanowski - podejrzany w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości i ścigany Europejskim Nakazem Aresztowania - korzysta z azylu politycznego na Węgrzech, udzielonego mu przez rząd Viktora Orbana. Mimo kontrowersji, polityk wciąż pobiera poselską pensję. Zajrzeliśmy do jego oświadczenia majątkowego, aby sprawdzić, co wiadomo o jego finansach.

Oto majątek Marcina Romanowskiego

Oto majątek Marcina Romanowskiego

Źródło:
tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ryszard Petru podpisał umowę zlecenie na pracę w Wigilię w jednym z warszawskich dyskontów - tak wynika z wpisu opublikowanego przez polityka koalicyjnego klubu Polski 2050 na platformie X. Petru wcześniej wypowiadał się przeciwko wprowadzeniu dodatkowego dnia wolnego 24 grudnia.

Petru zatrudnił się w dyskoncie. "Podpisałem umowę"

Petru zatrudnił się w dyskoncie. "Podpisałem umowę"

Źródło:
tvn24.pl