Od soboty strażacy - niemal z całej Polski -zbierają sprzęt pożarniczy, o który poprosili ukraińscy strażacy. Pierwsze transporty w stronę granicy ruszyły już w niedzielę. Kolejne są planowane. - My sobie uzupełnimy ten sprzęt, będziemy mieli na to czas, a ukraińscy strażacy nie mają czasu, potrzebują sprzętu zaraz - powiedział mł. bryg. Arkadiusz Piętak, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu.
- Nastąpił bardzo trudny czas, musimy stanąć w prawdzie i pomóc naszym przyjaciołom, strażakom z Ukrainy w walce o to, aby mogli ratować swoich braci i siostry. Poprosili nas o wsparcie w sprzęcie. Chcemy im to wsparcie dać - powiedział w sobotę nadbryg. Andrzej Bartkowiak, Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej.
Ukraińscy strażacy przekazali dokładnie, jaki sprzęt jest im teraz najbardziej potrzebny. To przede wszystkim: kamery termowizyjne, agregaty prądotwórcze o mocy co najmniej 400 kV, węże pożarnicze 32 mm, 51 mm i 77 mm typu T, agregaty pompowe o wydajności co najmniej 600 l/min z kompletem węży, prądownice, motopompy o wydajności nie mniejszej niż 600 l/ min z kompletem węży, agregaty prądotwórcze o mocy 100 - 150 kV, odzież specjalna typu NOMEX, strażackie hełmy, rękawice i buty specjalne, a także rękawice ochronne dla ratowników, kominiarki pod hełmy strażackie i torby medyczne typu PSP R-1.
Na efekty nie trzeba było długo czekać.
Relacja tvn24.pl: Atak Rosji na Ukrainę Co się teraz dzieje?
Wozy wypakowane po sufit darami
Zbiórki sprzętu zainicjowano w jednostkach w różnych częściach Polski.
W niedzielę reporter TVN24 Mateusz Grzymkowski, zobaczył na przejściu granicznym Dorohusk-Jagodzin (woj. lubelskie) trzy wozy strażackie wypełnione po brzegi darami. - Wieziemy sprzęt pożarniczy zebrany w jednostkach pożarniczych na terenie województwa lubelskiego. Mamy trzy samochody pełne sprzętu. Przede wszystkim to środki ochrony osobistej, ale też kaski, węże pożarowe. Jedziemy do naszej zaprzyjaźnionej gminy, która znajduje się w obwodzie hrubieszowskim. Poprosili nas o pomoc - mówił Bartosz Dąbrowski, prezes zarządu powiatowego Związku Ochotniczej Straży Pożarnej w Lublinie.
Czytaj również: Jak pomóc uchodźcom? Lista organizacji i zbiórek
Również w niedzielę po południu z siedziby komendy wojewódzkiej straży pożarnej w Warszawie wyjechały dwa samochody ciężkie z naczepami, załadowane sprzętem pożarniczym zebranym na Mazowszu dla strażaków z Ukrainy.
Oprócz dwóch tirów sprzętu zgromadzonego podczas niedzielnej zbiórki do Ukrainy trafią cztery samochody przekazywane przez Ochotniczą Straż Pożarną z jednostek w powiecie garwolińskim - z OSP w Sobolewie, Woli Władysławowskiej i Sokole oraz z powiatu mińskiego - OSP w Ładzyniu.
"My sobie uzupełnimy ten sprzęt"
W zbiórkę dla Ukrainy zaangażowali się też kujawsko-pomorscy strażacy. - Jesteśmy całym sercem z nimi - mówi mł. bryg. Arkadiusz Piętak, rzecznik Komendy Wojewódzkiej PSP w Toruniu. Wiadomo, że do Ukrainy trafi zarówno sprzęt nowy, jak i używany, ale na pewno sprawny i pełnowartościowy. Nie ma bowiem czasu na zakupy, a sprzęt jest potrzebny bardzo szybko.
- Zbiórka została zainicjowana w sobotę wieczorem, a kończymy ją w poniedziałek. Następnie sprzęt zostanie przekazany do Warszawy, a stamtąd na Ukrainę. To w żaden sposób nie osłabi naszego potencjału ratowniczego. Wyślemy sprzęt z zapasów, stanowiący pewien nadmiar. My sobie uzupełnimy ten sprzęt, ale będziemy mieli na to czas, a ukraińscy strażacy nie mają czasu, potrzebują sprzęt zaraz - zaznaczył Piętak.
"Apel o pomoc przeszedł najśmielsze oczekiwania"
Wielkopolscy strażacy zebrali w sumie 100 palet najpotrzebniejszego sprzętu strażackiego. Według Komendy Wojewódzkiej PSP w Poznaniu, w Wielkopolsce odzew na apel o pomoc "przeszedł najśmielsze oczekiwania". Do tej pory udało się zebrać: ponad dwa tysiące hełmów, ponad 50 zestawów medycznych, 20 pomp i agregatów pompowych czy 1,8 tysiąca węży strażackich, ponad 750 prądownic, ponad 1050 kompletów odzieży specjalnej, 800 butów specjalnych, blisko 2150 hełmów, blisko trzy tysięcy rękawic ochronnych i specjalnych, 400 kominiarek pod hełmy strażackie, ponad 50 zestawów medycznych, 20 pomp i agregatów pompowych, sześć agregatów prądotwórczych oraz kamera termowizyjna.
Strażacy z Dolnego Śląska: sprzęt z całego regionu przyjeżdża non stop
Transport pomoc humanitarnej przygotowują również strażacy z Wrocławia. - Dostaliśmy listę potrzebnych rzeczy, To sprzęt, który jest niszczony podczas działań wojennych. Jestem pod wielkim wrażeniem zaangażowania komend powiatowych i miejskich, ale i kolegów i koleżanek z OSP. W tej chwili non stop przyjeżdża sprzęt z całego Dolnego Śląska. Mamy około 160 palet - mówi st. bryg. Bogusław Brud, zastępca komendanta wojewódzkiego straży pożarnej we Wrocławiu. I dodaje: - Przygotowujemy się do transportu do Rzeszowa, gdzie jest przygotowywany punkt zborny, gdzie dostarczamy sprzęt, a potem jest ona dalej poprzez oficera łącznikowego strony ukraińskiej, konkretny asortyment jest wysyłany w konkretne miejsca.
Zbiórka sprzętu kończy się dziś (28 lutego) o godzinie 15.
Czytaj również: Jak pomóc Ukrainie? Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych uruchomiło specjalną stronę internetową>>>
TVN24 na żywo - oglądaj w TVN24 GO:
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: KM PSP Toruń/ Twitter