"Bardzo brzydko pachnie". PSL wnioskuje do CBA w sprawie dotacji od Czarnka

31 1035 sejm konfa-0010
PSL wnioskuje do CBA w sprawie dotacji od Czarnka
Źródło: TVN24

Wnioskujemy do Centralnego Biura Antykorupcyjnego o pilne zajęcie się sprawą dotacji przeznaczonych przez resort edukacji na zakup nieruchomości przez związane z PiS organizacje - poinformował poseł PSL Krzysztof Paszyk.

Dziennikarze tvn24.pl opisali jak pieniądze z funduszu ministra edukacji Przemysława Czarnka trafiały do organizacji zbliżonych do PiS. Wielomilionowe dotacje przeznaczane były na zakup nowych siedzib. Domy na warszawskim Żoliborzu, Mokotowie i Ursynowie, lokal w zabytkowej kamienicy oraz działka z dwoma stawami, własnym lasem i "domkiem pszczelarza" to tylko niektóre z 12 nieruchomości, których zakup z publicznych pieniędzy sfinansował Czarnek.

Czytaj więcej: Willa plus. Publiczne pieniądze dla organizacji bliskich PiS. Lista

PSL wnioskuje do CBA

- Człowiek, który powinien zadbać o gabinet psychologa i dentysty w każdej szkole, o odpowiednią ilość nauki języków obcych, o godziwe wynagrodzenia dla nauczycieli, zajmuje się czym? Partyjną, PiS-owską deweloperką - powiedział na konferencji w Sejmie Krzysztof Paszyk, poseł PSL.

Poinformował, że PSL "wnioskuje do Centralnego Biura Antykorupcyjnego o pilne zajęcie się tą sprawą". - Ona z daleka bardzo brzydko pachnie. Najzwyczajniej w świecie pachnie partyjną korupcją - mówił.

Paszyk apelował do szefa rządu. - Odwołujemy się do sumienia pana premiera Mateusza Morawieckiego. W normalnie funkcjonującym demokratycznym państwie prawa po ujawnieniu takich okoliczności, takiej sprawy, każdy minister, który by się dopuścił podobnych rzeczy powinien być błyskawicznie zdymisjonowany - stwierdził.

- Panie premierze, jeśli z pana sumieniem wszystko w porządku, nie powinien pan mieć ani chwili wątpliwości - podkreślił.

PSL wnioskuje do CBA w sprawie dotacji od Czarnka
Źródło: TVN24

Lewica zapowiada złożenie wniosku do NIK

Nowa Lewica zapowiedziała złożenie w tej sprawie wniosku do Najwyższej Izby Kontroli. - Najwyższa Izba Kontroli to ten organ, który powinien natychmiast zająć się prawidłowością wydatkowania tych pieniędzy - powiedział poseł Krzysztof Śmiszek podczas konferencji prasowej w Sejmie. - To decyzje administracyjne. Każdą decyzję administracyjną można podważyć - stwierdził.

Śmiszek zapowiedział także działania dzisiejszej opozycji po - jak przewiduje - wygranej przez nią nadchodzących wyborów parlamentarnych. - Za osiem miesięcy nie będzie już ministra nauki z Prawa i Sprawiedliwości. Będą inni ministrowie, którzy sprawdzą prawidłowość wydatkowania tych pieniędzy - zapowiedział.

- W ramach swoich kompetencji każdy z nich będzie musiał i będzie podejmował dzałania kontrolne, nadzorcze i w przypadku choćby najmniejszego uchybienia, ministrowie z nowego rządu będą podejmowali decyzję o zwrocie pieniędzy w całości albo w części. (...) Nic nie umknie uwadze nowego rządu - zadeklarował Krzysztof Śmiszek.

konfa 2
Miliony dla organizacji związanych z PiS. Lewica składa wniosek do NIK
Źródło: TVN24
Czytaj także: