Dziękuję za niesienie pomocy i wszystkie poświęcenia - mówił na placu Piłsudskiego w Warszawie prezydent Andrzej Duda. Podczas obchodów Dnia Strażaka przypomniał, że tylko w ubiegłym roku strażacy podjęli pół miliona interwencji, podczas których udzielali wszechstronnej pomocy. - Kiedy widzimy was w akcji, nie tylko zazdrościmy wam, ale chcielibyśmy być tacy jak wy: odważni, kompetentni i ofiarni - dodał z kolei obecny w czasie uroczystości marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą wzięli w sobotę udział w Centralnych Obchodach Dnia Strażaka, które odbyły się na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie. W uroczystości uczestniczyli również m.in. marszałek Sejmu Szymon Hołownia oraz szef MSWiA Marcin Kierwiński.
W swoim wystąpieniu Duda podziękował strażakom za służbę ludziom i Rzeczypospolitej. - Dziękuję za wybór tej niezwykle ważnej profesji - mówił.
Pół miliona interwencji
Prezydent przypomniał, że w 2023 roku pojazdy Państwowej Straży Pożarnej (PSP) i Ochotniczej Straży Pożarnej wyjeżdżały pół miliona razy na różne interwencje, spośród których jedynie 100 tysięcy polegało na gaszeniu pożarów.
- To pokazuje, jaka jest skala zapotrzebowania na pomoc, na wsparcie, na ratunek ze strony strażaków. To pokazuje również, jak wielkie jest społeczne zaufanie. Prawda jest taka (...), że ludzie kiedy są w trudnej sytuacji i nie wiedzą, co zrobić, jaką służbę wezwać, najczęściej wzywają Straż Pożarną - ocenił.
Duda podkreślił, że w sumie w Państwowej Straży Pożarnej pracuje 31,5 tys. osób, z czego niemal 30 tys. to funkcjonariuszki i funkcjonariusze. - Prawie wszyscy są przygotowani do w zasadzie wszechstronnej pomocy - od umiejętności radzenia sobie z zagrożeniami, tymi podstawowymi, ogniowymi, aż do niesienia pierwszej pomocy i świadczenia ratownictwa, także ratownictwa medycznego - dodał.
Prezydent przypomniał, że funkcjonariuszy PSP wspiera 700 tys. osób zrzeszonych w Ochotniczej Straży Pożarnej, którzy służą w 16 tys. remizach rozsianych po całym kraju. - Spośród tej ogromnej liczby druhów i druhen 250 tysięcy z nich to ci, którzy posiadają uprawnienia ratownicze i mogą realizować akcje ratowniczo-gaśnicze - oznajmił.
Prezydent podziękował także strażakom za uczestnictwo w zagranicznych misjach ratunkowych, takich jak pomoc w gaszeniu pożarów lasów w Grecji w lipcu 2023 roku oraz za pomoc w ogarniętej wojną Ukrainie.
- To także oddawanie na Ukrainę sprzętu, którym dysponujecie, po to, by tamtejsi strażacy mogli działać efektywniej, by mogli odpowiedzieć na wyzwania, które wynikają z rosyjskich ataków - zaznaczył.
Hołownia: chcielibyśmy być tacy jak wy
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia mówił z kolei, że strażacy, w swojej służbie realizują coś, co jest "najgłębiej ludzkie". - W swojej służbie codziennie mówicie językiem, który sprawia, że rozumieją się ludzie - bez znaczenia, jakie mają wykształcenie, bez znaczenia, skąd pochodzą - bo język poświęcenia, ofiarności, odwagi rozumie instynktownie każdy - stwierdził.
Hołownia zaznaczył, że "w swojej pracy, w swojej służbie" strażacy "kierują się trzema podstawowymi wartościami": to odwaga, to kompetencja, to ofiarność - powiedział. - I one muszą występować razem, bo odwaga bez kompetencji i bez ofiarności to często brawura. Sama kompetencja, bez ofiarności i odwagi, nikomu życia nie uratuje. Sama ofiarność, kiedy nie wiadomo, co zrobić i kiedy nie ma odwagi, by to zrobić - to też za mało. A więc odwaga, kompetencja i ofiarność razem - podkreślił marszałek Sejmu.
- Do tego przygotowywaliście się przez lata swoich studiów, do tego - mówicie dzisiaj - jesteście gotowi, żeby ponieść to, (...) trzy najważniejsze rzeczy w życiu każdego z nas, kto decyduje się na publiczną służbę. Wy nam o tym przypominacie" - mówił.
- I za to należy wam się olbrzymia wdzięczność od nas wszystkich, od całego społeczeństwa. Za to, że jesteście, że kiedy na was patrzymy - chcemy stawać się lepszymi ludźmi. Że kiedy widzimy was w akcji, nie tylko zazdrościmy wam, ale chcielibyśmy być tacy jak wy: odważni, kompetentni i ofiarni - dodał Szymon Hołownia.
- Dlatego jeszcze raz z całego serca w imieniu Sejmu, w swoim imieniu, w imieniu wszystkich moich bliskich, którzy prosili, bym powiedział to jadąc na to święto, chcę podziękować wam za waszą służbę. Chcę podziękować wam za to, że jesteście jednym z najsilniejszych zworników polskiego społeczeństwa - mówił. - Jesteście wśród instytucji publicznych tą, której Polacy ufają często najbardziej. Właśnie dlatego, że jesteście ponad podziałami partyjnymi, ponad podziałami klasowymi, ponad jakimikolwiek podziałami. Bo dla was człowiek to człowiek. Życie to życie. Służba to służba - podkreślił.
W zakończeniu swojego wystąpienia marszałek Sejmu podzielił się osobistą refleksją. - Wiem, co to znaczy mieć w rodzinie oficera i wiem, co to znaczy, szanować jego, jej służbę. I wiem, co to znaczy, czekać na powrót z tej służby - mówił. - Życzę wam z całego serca jako mąż oficera - nie Straży Pożarnej, ale sił powietrznych - żebyście po służbie zawsze bezpiecznie wracali do domu. Żebyście po swojej służbie zawsze odnaleźli spokój, radość i najgłębsze poczucie sensu w oczach tych, którzy was kochają nad życie. I dla których jesteście największymi bohaterami. Dziękuję jeszcze raz z całego serca - powiedział Hołownia.
Żona Szymona Hołowni, Urszula Brzezińska-Hołownia, jest zawodową żołnierką i pilotem myśliwca MIG-29.
Wręczone odznaczenia i uroczysta msza
Podczas uroczystości odbyła się promocja na pierwszy stopień oficerski w Państwowej Straży Pożarnej, prezydent wręczył odznaczenia państwowe funkcjonariuszom PSP.
Obchody poprzedziła uroczysta msza św. w Katedrze pw. św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika odprawiona w intencji strażaków PSP i OSP oraz nowo promowanych oficerów PSP i ich rodzin.
Źródło: PAP, tvn24.pl