- Nie można mówić o żadnej odpowiedzialności politycznej. Tego typu sytuacje zdarzały się w przeszłości niezależnie od barw politycznych - przekonywał we wtorek w Sejmie wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł, odnosząc się do sprawy śmierci Igora Stachowiaka.
Wiceszef resortu sprawiedliwości stwierdził, że "dużo takich przypadków, również bardzo drastycznych miało miejsce za czasów PO". - Nie wolno wywracać rządów do góry nogami z tego powodu i tego typu postulaty zgłaszane przez opozycję są czystą hipokryzją - komentował.
"Konsekwencje zostały wyciągnięte"
Wiceminister ocenił, że w tej sprawie "konsekwencje zostały wyciągnięte, stosowne postępowania są prowadzone, szybko, rzetelnie".
- Hucpa polityczna ze strony polityków opozycji. Szkoda, że robią to w tak dramatycznie tragicznej sytuacji, z jaką mieliśmy do czynienia - skomentował Warchoł. Odniósł się w ten sposób do złożenia przez PO, we wtorek, wniosku o powołanie sejmowej komisji śledczej w sprawie wyjaśnienia tej sprawy. Platforma domaga się również dymisji wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Jarosława Zielińskiego. Pytany o sprawę Stachowiaka, Zieliński odpowiedział, że informacja w tej sprawie zostanie przedstawiona w Sejmie. Wiadomo już, że informacja ministrów - sprawiedliwości oraz spraw wewnętrznych i administracji - w sprawie śmierci 25-latka we wrocławskim komisariacie zostanie przedstawiona w środę podczas posiedzenia Sejmu. Będzie to pierwszy punkt posiedzenia. Wnioskował o to rząd.
Śmierć Igora Stachowiaka
Igor Stachowiak zmarł we wrocławskim komisariacie 15 maja 2016 roku. W sprawie trwa śledztwo, a okoliczności śmierci mężczyzny wciąż nie zostały wyjaśnione. Reporter "Superwizjera" TVN Wojciech Bojanowski dotarł do nagrań i informacji, które pokazują, jak wyglądała policyjna interwencja.
W poniedziałek, w związku z wydarzeniami sprzed roku, szef MSWiA Mariusz Błaszczak odwołał komendanta dolnośląskiej policji, jego zastępcę do spraw prewencji oraz komendanta miejskiego we Wrocławiu. W niedzielę z kolei rzecznik KGP inspektor Mariusz Ciarka informował, że trwa procedura zwolnienia policjanta, który w komisariacie użył paralizatora wobec Stachowiaka.
Autor: mart//now / Źródło: PAP, TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: Superwizjer TVN