W Sejmie o Trybunale, który "zżera choroba zwana PiS". "Ubolewam, że wyszedł pan poseł Kaczyński"

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Jaskulski: bardzo ubolewam, że wyszedł też Kaczyński
Jaskulski: bardzo ubolewam, że wyszedł też KaczyńskiTVN24
wideo 2/7
Jaskulski: bardzo ubolewam, że wyszedł też KaczyńskiTVN24

W Sejmie odbyła się debata w ramach drugiego czytania projektów reformujących Trybunał Konstytucyjny. Projekty wrócą do sejmowej komisji, która zaopiniuje poprawki zgłoszone przez Lewicę i Koalicję Obywatelską. Poseł KO, sprawozdawca komisji Patryk Jaskulski mówił, że "bardzo ubolewa, że z sali wyszedł prezes PiS Jarosław Kaczyński. - Trybunał zżera ciężka choroba, choroba zwana PiS - ocenił. Mówił także, że mamy do czynienia z sytuacją, że "sędzia Przyłębska de facto ukradła Polsce Trybunał Konstytucyjny".

Projekty reformujące Trybunał Konstytucyjny wpłynęły do Sejmu na początku marca. Podpisali się pod nimi posłowie koalicji rządowej. Pierwsze czytanie propozycji nowej ustawy o TK oraz ustawy zawierającej przepisy wprowadzające reformę w życie odbyło się pod koniec kwietnia. Razem z przyjętą już uchwałą Sejmu i propozycją zmiany konstytucji stanowią pakiet - prezentowanej jeszcze na początku marca przez ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Adama Bodnara i polityków rządzącej koalicji - kompleksowej reformy TK.

Przed tygodniem prace nad obydwoma projektami zakończyła sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka. Do planowanych przepisów wprowadziła liczne poprawki, ale głównie te zaproponowane przez sejmowe Biuro Legislacyjne i mające charakter legislacyjny i redakcyjny. Akceptację posłów z komisji uzyskały m.in. poprawki wnoszące zmiany do procedur dyscyplinarnych oraz poprawka uzupełniająca rotę sędziowskiego ślubowania o możliwość dodania słów: "Tak mi dopomóż Bóg".

Jaskulski: powołują się na prawo międzynarodowe, by chronić kolegę

We wtorek w Sejmie sprawozdanie komisji sprawiedliwości i praw człowieka przedstawił poseł Koalicji Obywatelskiej Patryk Jaskulski. Na początku swojego wystąpienia nawiązał do sprawy posła Suwerennej Polski Marcina Romanowskiego.

- Co prawda wychodzę tutaj jako sprawozdawca komisji sprawiedliwości i praw człowieka, lecz ciężko nie odnieść się do wątku, który zdominował część dyskusji, a który de facto dotyka obecnej sytuacji Trybunału Konstytucyjnego - powiedział. - Jest w Polsce taka partia, która przez lata nie uznawała prawa międzynarodowego, tak zwane Prawo i Sprawiedliwość. Dzisiaj politycy PiS powołują się na Radę Europy i prawo międzynarodowe, aby podtrzymać immunitet i ochronić swojego kolegę przed wymiarem sprawiedliwości - dodał.

- Prokuratora stawia posłowi Romanowskiemu 11 zarzutów karnych związanych z działalnością w zorganizowanej grupie przestępczej oraz zarzut wyprowadzania ponad 100 milionów złotych z budżetu państwa. A poseł Romanowski, któremu polski Sejm zdjął immunitet, chowa się za immunitetem Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Dlaczego o tym mówię? Bo tymi działaniami PiS de facto legitymizuje potrzebę zmian w Trybunale Konstytucyjnym i akceptuje orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka - mówił Jaskulski.

CZYTAJ TAKŻE: Bodnar składa zażalenie na decyzję sądu, Romanowski zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa

Jaskulski: bardzo ubolewam, że wyszedł Kaczyński

W pewnym momencie wicemarszałkini Sejmu Monka Wielichowska przerwała wystąpienie posła KO i zaapelowała o spokój na sali. - Zwracam się do państwa z prośbą, aby przenieść rozmowy kuluarowe na zewnątrz - powiedziała.

- Bardzo ubolewam, że wyszedł też pan poseł Kaczyński, bo dzisiaj jest jedna z najważniejszych ustaw dotyczących Trybunału Konstytucyjnego i wymagałoby to obecności wszystkich, także tych po prawej stronie mównicy, bo to wy zepsuliście Trybunał Konstytucyjny - powiedział Jaskulski. W trakcie jego przemówienia prezes PiS opuścił salę.

Patryk JaskulskiTVN24

Jak dodał, "powołanie sędziów dublerów przez prezydenta RP to był grzech pierworodny".

Jaskulski mówił, że ETPCz "w sprawie Xero Flor przeciwko Polsce uznał, że Trybunał Konstytucyjny orzekł w nieuprawnionym składzie, naruszając artykuł szósty Europejskiej Konwencji Praw Człowieka". - Uznając równoważność immunitetu związanego z członkostwem w Radzie Europy nad tym, który uchylił polski Sejm, podważacie jedno z waszych własnych politycznych orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, podważacie orzeczenie stworzone na wasze polityczne zamówienie - ocenił Jaskulski.

Trybunał Konstytucyjny "zżera choroba zwana PiS"

Zwracając się do polityków PiS, mówił, że 'wasze dzisiejsze zachowanie to dowód na to, że Trybunał Konstytucyjny zżera ciężka choroba". - Choroba zwana PiS. Choroba polegająca na upartyjnieniu Trybunału, który powinien stać na czele praw obywateli, stać na czele praworządności, a dzisiaj jest jedynie ostatnim bastionem PIS - dodał.

Ocenił, że nowy projekt ustawy to lek. - Ta ustawa to gwarancja odpolitycznienia Trybunału Konstytucyjnego i jego uzdrowienia - dodał.

Powiedział, że projekt ustawy wprowadza między innymi kadencyjność prezesa Trybunału Konstytucyjnego. - Trzy lata z możliwością jednej reelekcji. To kolejny bezpiecznik, który sprawi, że już nigdy więcej nikt nie ukradnie Polakom Trybunału Konstytucyjnego - dodał.

- A dzisiaj mamy właśnie z taką sytuacją do czynienia. Z sytuacją, że sędzia (Julia) Przyłębska de facto ukradła Polsce Trybunał Konstytucyjny. I to nie na trzy lata, nie na sześć, na całe dziewięć lat, na całą kadencję - ocenił. - A kim jest sędzia Przyłębska? Ja nie wiem. Nie wiedzą tego też miliony polskich obywateli. Przypomnijmy, w dalszym ciągu mimo pytań parlamentarzystów sędzia Przyłębska nie pokazała uchwały Zgromadzenia Ogólnego Sędziów, która potwierdza jej prawidłowy wybór na przewodniczącą, na prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Kim zatem jest dziś pani Przyłębska? Sędzią Trybunału oraz samozwańczym prezesem TK - mówił Jaskulski.

W trakcie swojego wystąpienia powiedział także, że projekt, który prezentuje, "wprowadza między innymi transparentny wybór sędziów do TK, którzy - zgodnie z wprowadzanym wymogiem - nie będą mogli być politykami". Nawiązał do wymogu, że były poseł lub minister będzie mógł kandydować na sędziego TK dopiero cztery lata po zakończeniu funkcji politycznych.

Szczucki o "karykaturalnych projektach"

Krzysztof Szczucki (PiS) zarzucił posłom koalicji rządzącej "brnięcie dalej w łamanie prawa". - To są dwa projekty karykaturalne - ocenił. Mówił, że - choć do projektów wprowadzono ponad 40 poprawek - to, mimo to, "one nadal nadają sią do kosza".

- Klub parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość wnosi o odrzucenie w całości w drugim czytaniu poselskiego projektu ustawy o Trybunale Konstytucyjnym oraz ustawy przepisy wprowadzające ustawę o TK - powiedział Szczucki.

"Oddajemy Trybunał Konstytucyjny obywatelom"

Przedstawiciele klubów Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050, PSL i Lewicy zapowiedzieli podczas wtorkowej debaty jednoznaczne poparcie dla obu propozycji ustaw reformujących TK.

Iwona Karolewska z KO mówiła, że "nieefektywny i niewydolny w sprawach zwykłych obywateli Trybunał Konstytucyjny dopadło dziwne przyspieszenie w sprawach ważnych dla PiS". - Trybunał zmienił się w taśmę produkcyjną zabezpieczeń wydawanych bez spełnienia podstawowych przesłanek. To pokazuje, że funkcjonujący w Polsce system nie spełnia demokratycznego standardu niezależności Trybunału i niezawisłości sędziów - oceniła.

Dodała, że po reformie "będzie tym, czym powinien być". - Będzie polskim Trybunałem Konstytucyjnym, a nie miejscem odkryć towarzyskich. Odbieramy Trybunał Konstytucyjny byłej partii władzy i oddajemy go obywatelom - podkreśliła Karolewska.

W Sejmie o Trybunale Konstytucyjnym
W Sejmie o Trybunale KonstytucyjnymFakty po południu/TVN24

Także politycy Polski 2050 przekonywali, że procedowane projekty ustaw są dobre. Zaapelowali zarówno do posłów, jak i do prezydenta Andrzeja Dudy o ich poparcie.

Sławomir Ćwik (Polska2050-Trzecia Droga) podkreślił, że "bez przywrócenia praworządności, bez zapewnienia właściwego funkcjonowania instytucji odpowiedzialnych za przestrzegania praworządności, nie będzie w Polsce ani sprawnej gospodarki, ani przestrzegania praw człowieka". - Nie będzie po prostu demokracji. Dlatego tak istotnym jest przywrócenie społeczeństwu i Polsce instytucji Trybunału Konstytucyjnego, ale prawdziwego TK, który będzie dbał o prawa obywateli, o zgodność aktów z konstytucją, a nie jedynie o interes jednej partii politycznej, która skrajnie upolityczniła skład TK - mówił.

- Te projekty to koniec trwającego od lat permanentnego psucia Trybunału Konstytucyjnego. Po wprowadzeniu zmian nie będziemy już słyszeć o sędziach-dublerach, politykach w składzie TK, niepewności orzeczeń, odraczaniu posiedzeń, o tym, że Trybunał Konstytucyjny nie pracuje - powiedział Michał Pyrzyk (PSL-TD).

Poprawki do projektu

- Oczywiście popieramy obie ustawy. Uważamy je za konieczne dla przywrócenia praworządności w Polsce - powiedziała szefowa klubu Lewicy Anna Maria Żukowska.

Jednocześnie jednak złożyła poprawkę odnoszącą się do przepisu projektu mówiącego, że sędziów TK "wybiera indywidualnie Sejm na 9-letnią kadencję większością trzech piątych głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów". - Nie możemy doprowadzić do paraliżu przy wyborze. (...) Co się stanie, gdy tej większości nie uda się uzyskać? Stąd propozycja, że jeżeli wyboru nie uda się uzyskać w terminie dwóch miesięcy od zakończenia kadencji sędziego, Sejm dokonuje wyboru sędziów TK bezwzględną większością głosów - powiedziała posłanka Lewicy, prezentując poprawkę jej klubu.

W fazie pytań dwie poprawki do projektu ustawy o TK zgłosił także Patryk Jaskulski z KO. Dotyczą one zapisów o postępowaniach dyscyplinarnych wobec sędziów TK i o pracownikach Kancelarii TK.

Z kolei Michał Wawer (Konfederacja) ocenił, że projekty o TK "nie są lekarstwem na chorobę, tylko są inną chorobą". - Kryzysu konstytucyjnego nie da się rozwiązać zwykłą ustawą, potrzebny jest reset konstytucyjny - uznał. Zdaniem posła Konfederacji istota reformy sprowadza się do faktu, aby "zamienić Trybunał PiS na Trybunał PO".

- Są to bardzo istotne zmiany, które przyczynię się do odpolitycznienia TK, a także do usprawnienia jego działalności. O tym, że zmiany w TK są niezbędne resort sprawiedliwości ma absolutne przekonanie - mówił w Sejmie w imieniu Ministerstwa Sprawiedliwości wiceszef tego resortu Dariusz Mazur.

Wnioskami o odrzucenie oraz zgłoszonymi poprawkami musi zająć się jeszcze sejmowa komisja sprawiedliwości, która je zaopiniuje. Posiedzenie tej komisji - jak podano na stronie Sejmu - zaplanowano na środę o godzinie 10.

W trakcie debaty sala sejmowa była praktycznie pusta.

Co zakładają proponowane przepisy?

Po wprowadzeniu reformy moc utraciłyby trzy ustawy odnoszące się do funkcjonowania Trybunału - o statusie sędziów TK, o organizacji i trybie postępowania przed TK oraz przepisy wprowadzające ustawę o organizacji i trybie postępowania przed TK.

Jednocześnie - jak zapisano w projekcie zawierającym przepisy wprowadzające reformę - wydane w ostatnich latach wyroki TK w składzie z udziałem "osób nieuprawnionych do orzekania" są "nieważne i nie wywierają skutków".

Obok unieważnienia niektórych wyroków, w projekcie przepisów wprowadzających reformę TK przewidziano w odniesieniu do obecnych sędziów TK, że po wejściu nowych przepisów w życie mogliby oni złożyć oświadczenia, że przechodzą w stan spoczynku. "Możliwość przejścia w stan spoczynku (...) nie dotyczy osoby nieuprawnionej do orzekania" - głosi projekt.

Według tego projektu obowiązki prezesa TK przejąłby sędzia o najdłuższym stażu sędziowskim, zaś Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK miałoby przedstawić prezydentowi kandydatów na prezesa.

Z kolei według projektu ustawy o TK zwiększyłyby się kompetencje Zgromadzenia Ogólnego Sędziów TK. Poszerzony miałby też zostać krąg podmiotów mogących zgłaszać kandydatów na sędziów TK. Istotną zmianą byłoby też rozszerzenie zakresu rozpoznawania skarg konstytucyjnych.

W przypadku zgłoszenia w drugim czytaniu poprawek do projektów o TK poprawkami tymi sejmowa komisja zajęłaby się - według planów - w środę przed południem.

Równolegle w Senacie toczą się prace nad projektem zmiany konstytucji dotyczącym TK. Tam również, w komisji ustawodawczej, zostało w początkach lipca przeprowadzone wysłuchanie publiczne dotyczące planowanych zmian.

Autorka/Autor:js/kg

Źródło: tvn24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Stany Zjednoczone wstrzymują pomoc wojskową dla Ukrainy – informują amerykańskie media, powołując się na oświadczenie przedstawiciela Białego Domu. Zaledwie kilka godzin wcześniej pytany o to, czy rozważa taką decyzję Trump mówił, że "nie rozmawiał o tym", choć - jak stwierdził - "zobaczymy, co się stanie".

Amerykańskie media: Trump wstrzymuje pomoc wojskową dla Ukrainy

Amerykańskie media: Trump wstrzymuje pomoc wojskową dla Ukrainy

Źródło:
PAP, Reuters

Papież Franciszek miał dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej i wymagał nieinwazyjnej, mechanicznej wentylacji - przekazał w poniedziałek wieczorem Watykan.

Watykan o stanie papieża Franciszka. "Dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej"

Watykan o stanie papieża Franciszka. "Dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej"

Źródło:
Reuters, PAP

- Trudno wytłumaczyć to inaczej niż kampanią wyborczą - komentują rządzący. Po dyplomatycznej kłótni w Białym Domu polska opozycja frontalnie atakuje prezydenta Ukrainy, nie przebierając w słowach. To wygląda, jakby PiS ścigało się z Konfederacją na antyukraińskość.

Politycy PiS po kłótni w Białym Domu atakują Zełenskiego. "Obrzydliwa zmiana kierunku"

Politycy PiS po kłótni w Białym Domu atakują Zełenskiego. "Obrzydliwa zmiana kierunku"

Źródło:
Fakty TVN

Do tej pory dobra wola kierowana była w stronę sojuszników z Europy i to właśnie amerykański wywiad ostrzegał przed rosyjskimi przesyłkami, które miały eksplodować na europejskich lotniskach. Teraz nawet nie będzie miał o nich wiedzy. Decyzję podjął w ubiegłym tygodniu amerykański sekretarz obrony. To niejedyny gest dobrej woli w kierunku Putina. Prasa pisze też o ruchach wokół odbudowy Nord Stream 2.

"To bandyta, który rozumie jedną rzecz: siłę". Demokraci ostrzegają Trumpa

"To bandyta, który rozumie jedną rzecz: siłę". Demokraci ostrzegają Trumpa

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Słowacki premier zagroził zablokowaniem czwartkowego szczytu Unii Europejskiej w sprawie pomocy finansowej i wojskowej dla Ukrainy. Robert Fico domaga się, by Wspólnota poparła jego żądania przywrócenia przez Kijów tranzytu gazu przez terytorium Ukrainy. Odrzucił też uczestnictwo Bratysławy w dozbrajaniu atakowanego przez Rosję kraju.

Fico grozi zablokowaniem szczytu w sprawie pomocy dla Ukrainy. I stawia żądania

Fico grozi zablokowaniem szczytu w sprawie pomocy dla Ukrainy. I stawia żądania

Źródło:
PAP, Hospodárske noviny

- Kiedy zaczynała się wojna, to rząd Prawa i Sprawiedliwości zachował się tak, jak powinien się zachować polski rząd - mówił wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL-Trzecia Droga). - Tak należało wówczas robić i tak należy oczywiście robić także i teraz - ocenił pomoc Polski dla Ukrainy poseł PiS Marcin Przydacz.

W tej sprawie "nie ma sporów" między obecnym i poprzednim rządem

W tej sprawie "nie ma sporów" między obecnym i poprzednim rządem

Źródło:
TVN24

- Producenci aut będą mieli więcej czasu na spełnienie europejskich celów dotyczących norm emisji CO2 - zapowiedziała szefowa Komisji Europejskiej (KE) Ursula von der Leyen.

Co z unijną rewolucją? Zapowiedź Brukseli

Co z unijną rewolucją? Zapowiedź Brukseli

Źródło:
PAP

Dwa autobusy zderzyły się w poniedziałek w centrum Barcelony. Ponad 50 osób zostało rannych. Cztery z nich są w stanie krytycznym i trafiły do szpitala. Na miejsce zdarzenia skierowano 19 karetek pogotowia, wozy policyjne i strażackie oraz zespoły psychologów.

Zderzenie dwóch autobusów w Barcelonie. Dziesiątki rannych

Zderzenie dwóch autobusów w Barcelonie. Dziesiątki rannych

Źródło:
PAP

Osoby, które złożyły wniosek o wcześniejszą emeryturę przed 6 czerwca 2012 roku, a prawo do świadczenia uzyskały po roku 2012, będą mogły ponownie przeliczyć wysokość emerytury - wynika z założeń projektu resortu rodziny, który znalazł się w wykazie prac rządu. Zmiany mogą objąć około 200 tysięcy Polaków.

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Źródło:
PAP

20-latek podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki w Rabce-Zdroju trafi do tymczasowego aresztu. Sąd rozpatrzył zażalenie prokuratury na wcześniejszą decyzję sądu, który zgodził się, by podejrzany wyszedł na wolność po wpłaceniu 50 tysięcy złotych poręczenia majątkowego. 20-latkowi grozi nawet dożywocie.

Podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki trafi jednak do aresztu

Podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki trafi jednak do aresztu

Źródło:
PAP / tvn24.pl

W wieku 88 lat zmarł James Harrison, dawca krwi z Australii, który pomógł ocalić życie nawet 2,4 miliona dzieci. Mężczyzna zyskał sławę za sprawą swojej unikalnej krwi, pozwalającej na produkcję szczepionek zapobiegających konfliktowi serologicznemu u noworodków. Informację o śmierci Harrisona przekazała jego rodzina.

Nie żyje "człowiek ze złotym ramieniem", jego krew uratowała 2,4 miliona dzieci

Nie żyje "człowiek ze złotym ramieniem", jego krew uratowała 2,4 miliona dzieci

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Z audi wysiadł pasażer, podszedł do kierowcy innego auta i zaczął się z nim bić. Nagranie ze zdarzenia na drodze wojewódzkiej trafiło do sieci. - Niestety, to sołtys, jest mi niezmiernie przykro. Ofiary też są mieszkańcami naszej gminy, wyraziłem pełne wsparcie dla poszkodowanych i zdecydowanie potępienie zachowania pana sołtysa - mówi portalowi tvn24.pl Robert Zieliński, wójt gminy Sztutowo. Zapowiada też dalsze kroki wobec sołtysa. Władze gminy wydały w tej sprawie oświadczenie.

Agresja i bójka na drodze. "Niestety, to sołtys"

Agresja i bójka na drodze. "Niestety, to sołtys"

Źródło:
TVN24

Samochód wjechał w tłum ludzi w centrum Mannheim w zachodniej części Niemiec. Nie żyją co najmniej dwie osoby, jest wielu rannych. Podejrzany został ujęty, to obywatel Niemiec. Nie jest jasne, czy zdarzenie w Mannheim było nieszczęśliwym wypadkiem czy aktem terroru. "Po raz kolejny opłakujemy Mannheim, po raz kolejny opłakujemy rodziny ofiar bezsensownego aktu przemocy" - napisał na X kanclerz Olaf Scholz.

Samochód wjechał w tłum ludzi. "Kolejny raz opłakujemy Mannheim"

Samochód wjechał w tłum ludzi. "Kolejny raz opłakujemy Mannheim"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, "Bild", PAP

Dziennikarz, który pytał prezydenta Ukrainy o brak garnituru, pojawił się w Białym Domu niedawno, gdy administracja Donalda Trumpa zaczęła sama decydować, kogo wpuszcza na wydarzenia z prezydentem. To Brian Glenn, pracujący dla znanej z rozpowszechniania teorii spiskowych stacji Real America Voice. Jak oceniają media, pytanie zadane przez Glenna było "ciosem poniżej pasa" wobec prezydenta Ukrainy, które "zmieniło nastrój" spotkania w Gabinecie Owalnym.

"Pan posiada garnitur?". Kim jest dziennikarz, który zadał Zełenskiemu "cios poniżej pasa"

"Pan posiada garnitur?". Kim jest dziennikarz, który zadał Zełenskiemu "cios poniżej pasa"

Źródło:
Reuters, The New York Times, The Telegraph, PAP, BBC, tvn24.pl

Większość Amerykanów negatywnie ocenia działania Donalda Trumpa jako prezydenta i uważa, że wskutek jego polityki kraj zmierza w złym kierunku. Większość ankietowanych jest też zdania, że głowa państwa nie poświęca wystarczającej uwagi "najbardziej palącym problemom kraju" - wskazują wyniki najnowszego sondażu, przeprowadzonego na zlecenie CNN.  

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Źródło:
CNN

Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące podejrzenia, że prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosław Piesiewicz mógł popełnić tak zwaną zbrodnię VAT - wynika z nieoficjalnych informacji tvn24.pl. W śledztwie nadzorowanym przez Prokuraturę Regionalną w Gdańsku weźmie udział Krajowa Administracja Skarbowa, a także Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Rusza śledztwo dotyczące zbrodni VAT-owskiej w Polskim Komitecie Olimpijskim

Rusza śledztwo dotyczące zbrodni VAT-owskiej w Polskim Komitecie Olimpijskim

Źródło:
tvn24.pl

Zachowanie innych kierowców nie przyczyniło się do śmieci mężczyzny, który zginął natychmiast po uderzeniu w bariery energochłonne, przez co nie może tu być mowy o rozpatrywanie tego zdarzenia pod kątem przestępstwa nieudzielenia pomocy - tak prokuratura tłumaczy umorzenie śledztwa w sprawie śmiertelnego wypadku motocyklisty na obwodnicy Zambrowa (Podlaskie). W czasie gdy doszło do tego zdarzenia, drogą przejeżdżali była I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i jej mąż, były prezes Trybunału Konstytucyjnego Bohdan Zdziennicki.

Zginął motocyklista. Obok przejeżdżali była prezes Sądu Najwyższego i jej mąż. Koniec śledztwa

Zginął motocyklista. Obok przejeżdżali była prezes Sądu Najwyższego i jej mąż. Koniec śledztwa

Źródło:
PAP

Działacze studenccy w Irlandii mówią o "alarmującym wzroście" liczby ofert wynajmu mieszkań w zamian za seks i apelują do władz o pilne działania. Zielona Wyspa pozostaje popularnym kierunkiem wśród zagranicznych studentów, a jednocześnie mierzy się z kryzysem braku nieruchomości, podaje brytyjska Sky News.

Mieszkanie za seks. "Alarmujący wzrost" ofert wynajmu

Mieszkanie za seks. "Alarmujący wzrost" ofert wynajmu

Źródło:
Sky News

W Trójmieście około dwukrotnie wzrosła w ofercie deweloperów liczba mieszkań z ceną ponad 20 tysięcy złotych za metr kwadratowy - wynika z danych portalu Rynekpierwotny. Podano również dane dotyczące cen nowych lokali w największych miastach Polski.

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

Źródło:
PAP
Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Gotowość do wyjazdu to jeszcze nie udział w wojnie. "To jest mądrość tych rządów"

Gotowość do wyjazdu to jeszcze nie udział w wojnie. "To jest mądrość tych rządów"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Oscary 2025 za nami. "Anora" łącznie otrzymała aż pięć Nagród Akademii. Została najlepszym filmem, jeden z jego producentów - Sean Baker - wygrał także w kategoriach: najlepsza reżyseria, najlepszy scenariusz oryginalny oraz najlepszy montaż, a gwiazda produkcji Mikey Madison otrzymała Oscara dla najlepszej aktorki.

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Źródło:
tvn24.pl