W Polsce wygrywa Platforma, w Europie centroprawica

Na dobranoc przypominamy - co prawda nie mającą zbyt wiele wspólnego z kołysanką - piosenkę wyborczą Joanny Senyszyn.

Powinniśmy być przeciwko temu, żeby do Parlamentu Europejskiego weszli Polacy, którzy chcą razem działać z tymi, którzy Polski nie akceptują w Unii - stwierdziła w "Kropce nad i" Danuta Hübner, "jedynka" Platformy Obywatelskiej w Warszawie. Zdaniem Zdzisława Krasnodębskiego z PiS, więcej kontrowersji tej instytucji dobrze zrobi".

- Ludzie są zmęczeni starymi prawicami - skomentował nadspodziewanie dobre wyniki ugrupowania Janusza Korwin-Mikkego w sondażach przedwyborczych Jacek Kurski (SP). - Chcę natomiast uświadomić wyborcom, że jeśli ktoś jest nową prawicą, to jest nią Solidarna Polska, a nie stetryczały dziwoląg - przekonywał w "Faktach po Faktach". Paweł Piskorski (Europa Plus Twój Ruch) ocenił z kolei, że jeśli Korwin-Mikke nadal będzie pokazywał w mediach swoją "prawdziwą twarz", wyborcy go porzucą.

- Zwiększona liczba przedstawicieli różnych partii o skrajnych poglądach w PE będzie problemem, ale tylko wtedy jeżeli stworzą frakcję. Wypracowanie wspólnego stanowiska będzie wtedy trudniejsze - mówiła w "Kropce nad i" Danuta Hubner.

Zdzisław Krasnodębski z kolei zwracał uwagę, że partie o skrajnych poglądach w PE nie będą miały wielkiego wpływu. - Muszę przyznać, że to tendencja pozytywna, gdyby nawet skrajne, ale poważne partię się tam dostały. Uważam, że do tej pory PE nie był reprezentatywny - ocenił polityk w TVN24.

Michał Kamiński prowadzi kampanię w Ameryce.

- Jeśli perspektywa wejścia do euro jest perspektywą nieokreśloną, to nie mówimy "nie". (...) Nie zajmujmy się euro, dopóki ten system nie wyzdrowieje - mówił w TVN24 w programie "Tak Jest" prof. Ryszard Legutko z PiS. - Euro jest celem, symbolem prosperity. Nie ma nic wspólnego z kryzysem - przekonywał z kolei Adam Szejnfeld z PO.

Prezes PiS dostał szalik Pogoni Lwów - donosi na Twitterze rzecznik Prawa i Sprawiedliwości.

25 maja o bilet do Brukseli walczyć będą nie tylko politycy. Do europarlamentu dostać się chcą m.in. master carvingu, muzyk grający na dwóch fletach jednocześnie, człowiek-motyl czy producent nakrętek, przy okazji znajdujący się na liście najbogatszych Polaków. Kim są, jakie mają poglądy? Przedstawiamy 10 najbardziej barwnych eurokandydatów.

Dalsza integracja, ekologia i energetyka, polityka historyczna i zagraniczna UE, wartości chrześcijańskie w Europie - to tematy poruszone podczas wtorkowego spotkania liderów list w eurowyborach ze studentami oraz warszawiakami.

Paweł Kowal, startujący z listy Polski Razem Jarosława Gowina był pytany o dalszą integrację w ramach UE. - Dziś nie ma takiej potrzeby - stwierdził.

Prof. Zdzisław Krasnodębski, który w eurowyborach reprezentuje PiS, przyznał, że jeśli zostanie eurodeputowanym będzie chciał się skupić na polityce historycznej.

Jacek Kurski z Solidarnej Polski zapewnił, że jego ugrupowanie będzie w PE reprezentować "tradycyjnie rozumiany model rodziny, oparty na związku mężczyzny i kobiety".

O polityce zagranicznej Unii mówił Paweł Zalewski z PO. W jego ocenie UE prowadzi politykę zagraniczną zgodną z interesem Polski, choć mamy prawo czuć "pewien niedosyt".

Wojciech Olejniczak z SLD dopytywany był o stanowisko swojego ugrupowania wobec elektrowni atomowych. Jak powiedział, chciałby, by w tej kwestii zobowiązujące było stanowisko Polaków wyrażone w drodze referendum.

Krzysztof Bosak z Ruchu Narodowego podkreślił, że jego ugrupowanie chce głosić przekaz sceptyczny wobec UE, po to, by wywoływać rzeczywistą, a nie pozorowaną debatę na temat zjednoczonej Europy.

Izabela Łukomska, kandydatka Twojego Ruchy wytyka, że "media zajmują się skrajnościami jak KNP czy Solidarna Polska, a bezbarwnie prawicowemu PO i wyrachowanie prawicowemu PiS to na rękę". I pyta:"Czy Polacy kiedyś wyjdą poza ramy swojego zabobonnego wychowania?"

Wypowiedzi lidera Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego o kobietach to przestępstwo - uważa premier Donald Tusk. Jak podkreślił, nie wolno bezkarnie naruszać godności ze względu na płeć.

- To, co Korwin-Mikke opowiada o polskich kobietach, to jest tak naprawdę przestępstwo. A poza tym jest to ohydne, nie ma to nic wspólnego z polityką. Ja człowiekowi, który ma takie wyobrażenie kobiety, ręki nie podam - powiedział Tusk, który wziął we wtorek udział w spotkaniu ze słuchaczami Uniwersytetów Trzeciego Wieku.

Korwin-Mikke powiedział w poniedziałek w TVN24 m.in., że kobiety nie powinny głosować. Na pytanie "Czy pan uważa, że kobiety chcą być gwałcone?", odpowiedział: "Kobiety zawsze udają, że pewien opór stawiają i to jest normalne. Trzeba wiedzieć, kiedy można, a kiedy nie".

Jak głosować poza granicami kraju? Szczegółowe informacje na stronie MSZ:

Według najnowszej prognozy przygotowanej przez PollWatch 2014 w wyborach zwycięży europejska centroprawica. Zgodnie z tymi szacunkami Europejska Partia Ludowa może liczyć na 217 miejsc w europarlamencie:

Chcesz wiedzieć, która partia ma na swoich listach najwięcej kobiet, a w której są najmłodsi kandydaci? Wszystkie najważniejsze informacje nt. komitetów wyborczych możesz znaleźć TUTAJ.

Leszek Miller przekonuje, że głos oddany na koalicję SLD-UP to najlepszy wybór dla Europy.

Jarosław Gowin zachwala najnowszy spot Polski Razem:

Prawo i Sprawiedliwość prezentuje nowy spot wyborczy. Wyjątkowo skromny. Jest w niej tylko lektor i niewidzialna ręka, która tworzy rysunek pokazujący, że głosowanie na małe prawicowe partie zamiast na PiS może doprowadzić do zwycięstwa PO.

Paweł Kowal na Twitterze prezentuje swój wyborczy program. "Mój plan to przypilnować rząd żeby dobrze wydał 2 mld złotych na walkę z bezrobociem młodych" - pisze.

Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że zdecydował się na kandydowanie do PE m.in. po to, by umocnić pozycję PSL w rządzie. Startuję w wyborach, aby wygrać - powiedział pytany, czy jeśli zdobędzie mandat zrzeknie się go, by pozostać w rządzie.

I dodał: - Zdecydowałem, że jako jeden z liderów PSL muszę w tych w wyborach wystartować, żeby też umocnić pozycję PSL w rządzie. Jeżeli PSL zdobędzie mandat na Podkarpaciu to znaczy, że w kraju powinno zdobyć pięć mandatów (w kończącej się kadencji PE ludowcy mieli 4 europosłów - red). Nie wybrałem jakiegoś komfortowego okręgu dla PSL, gdzie od lat jest mandat, i gdzie ten mandat jest łatwo dostępny.

Wyrok sądu komentuje Andrzej Rozenek, rzecznik Twojego Ruchu:

Solidarna Polska wygrywa z Twoim Ruchem proces w trybie wyborczym ws. spotu SP. "Spot nie zawiera informacji, które można uznać za prawdziwe bądź nieprawdziwe. Wyraża tylko poglądy komitetu" - brzmi uzasadnienie sądu, które cytuje rzecznik SP Patryk Jaki.

Premier mówiąc o frekwencji, która w czasie eurowyborów w Polsce może być jedną z niższych w Europie, ma spore szanse okazać się złym prorokiem.

Do tej pory frekwencja w Polsce w czasie eurowyborów należała do jednych z najniższych w całej Unii. W 2004 roku było to 20,87 proc., gdy średnia w UE wynosiła 45,47 proc., a w 2009 roku 24,53 proc., przy 43 proc. średniej w UE.

Najmniej osób w ostatnich wyborach wzięło udział na Słowacji (19,64 proc.), Litwie (20,98 proc.) i Polsce właśnie.

Premier dodał, że jeśli ludzie nawet w taki sposób pokazują, że dbają o rzeczy wspólne, to później przynosi to dobre konsekwencje dla całego państwa i dla jego reputacji. - Teraz, jak są te problemy z Ukrainą, to widzę, jak te dwie lekcje zostały różnie odrobione. Oprócz agresywnej polityki rosyjskiej, Ukraińcy też cierpią, dlatego że oni lekcji dobrze nie odrobili. Ich dzisiejszy dramat wynika też trochę z faktu, że nie byli zaangażowani w większości jako naród w takie pozytywne działanie. W Polsce mimo różnych kłopotów nam się to udawało - powiedział premier.

Jak powiedział premier Donald Tusk na spotkaniu z uczestnikami Uniwersytetu Trzeciego Wieku, obawia się, że frekwencja w Polsce może być jedną z najniższych w Europie. - Dzisiaj trudno wytłumaczyć wielu naszym rodakom, że to nie jest wielkie poświęcenie. To nie jest Monte Cassino pójść wrzucić kartkę. To nic nie kosztuje, a w dłuższej perspektywie opłaca się - mówi Tusk.

Premier przemawia na spotkaniu ze słuchaczami Uniwersytetu Trzeciego Wieku na SGGW w Warszawie.

Polska Razem Jarosława Gowina sprzeciwia się rozwiązaniom, które powiększą biurokrację w UE - oświadczył we wtorek polityk tego ugrupowania, europoseł Paweł Kowal. Jego zdaniem Kongres Nowej Prawicy przedstawił pomysł, który zwiększy liczbę unijnych urzędników.

Rzecznik KNP Tomasz Sommer stwierdził w odpowiedzi, że to nieprawda, a jego ugrupowanie chce zmniejszyć liczbę biurokratów, a dodatkowo ukrócić ich samowolę.

Kowal powiedział na wtorkowej konferencji prasowej, że jest zdumiony pomysłem Kongresu Nowej Prawicy, która proponuje powołanie prokuratury europejskiej. "To absolutnie niewłaściwe rozwiązanie. Tworzy niepotrzebną nową biurokrację, przenosi ważne elementy polskiej suwerenności w wymiarze sprawiedliwości do Brukseli. Nie ma takiej potrzeby" - mówił Kowal.

Rzecznik Solidarnej Polski Patryk przekonuje, że "cieszy się, że Palikoty pozywają w trybie wyborczym". "Niech Sąd orzeknie, czy tęcza jest nowym symbolem RP" - napisał na Twitterze.

Kto zyska, a kto straci w Parlamencie Europejskim? Kto jest największym faworytem w drodze do fotela przewodniczącego PE? Prognozy przedstawia Jacek Pałasiński. WIĘCEJ NA TVN24BIS.PL

Pozew ma związek z emitowaniem przez SP spotu wyborczego, w którym Beata Kempa pyta "Czy jesteś przeciwny gender, małżeństwom homoseksualnym i adopcji przez nich dzieci", a w tle wyświetlany jest napis "nie dla homo".

Twój Ruch uważa, że film narusza dobra osobiste jego członków, jako osób nieheteroseksualnych.

Twój Ruch donosi na Solidarną Polskę w trybie wyborczym.

Marek Migalski chwali się, że w jego partii - Polsce Razem - aż 95 proc. kandydatów deklaruje znajomość języka angielskiego. To ponoć najwięcej wśród wszystkich komitetów wyborczych.

Sąd w Szczecinie oddalił we wtorek złożony w trybie wyborczym wniosek kandydata Ruchu Narodowego do PE Sylwestra Chruszcza, który uznał, że hasło kandydata PO Tomasza Grodzkiego "Jedyny ze Szczecina" wprowadza w błąd wyborców i krzywdzi innych kandydatów z tego miasta.

Według sądu slogan wyborczy nie może być rozpatrywany w kategoriach prawdy lub fałszu. W ustnym uzasadnieniu postanowienia sąd podkreślił, że Grodzki użył spornego sformułowania jako sloganu wyborczego. - Tego rodzaju wypowiedź stanowi formę agitacji wyborczej. Celem hasła wyborczego nie jest przekazywanie informacji, więc nie można tego hasła kwalifikować jako prawdy lub fałszu - uznał sąd.

Stanisław Piecha z PiS zapowiada, że po wyborach jego partia złoży wniosek o odwołanie prof. Ireny Lipowicz z funkcji Rzecznika Praw Obywatelskich. Jak wyjaśnił poseł w rozmowie z "Frondą", Lipowicz "straciła zdolność dalszego sprawowania swojej funkcji". Wszystko przez jej oświadczenie, w którym stwierdziła, że "konstytucja nie może gwarantować i nie gwarantuje, że wiedza przekazana w szkole będzie zgodna z przekonaniami rodziców". To wywołało niezadowolenie polityków PiS.

Jak zagłosować w niedzielę, żeby oddać ważny głos?

Zagłosować można wyłącznie na jedną listę kandydatów. Na karcie do głosowania należy postawić znak "x" (dwóch przecinających się linii w w obrębie kratki) w kratce z lewej strony obok wybranego - tylko jednego - kandydata z tej listy. W ten sposób wskazujemy jego pierwszeństwo do otrzymania mandatu.

Postawienie znaku "x" w kratce obok nazwisk kandydatów z różnych list, lub niepostawienie znaku "x" w żadnej kratce powoduje nieważność głosu.

Tomasz Adamek jak prawdziwy górnik. Zjechał do kopalni, ale kasku nie założył.

We wtorek prezes PiS Jarosław Kaczyński odwiedzi Lwów - m.in. złoży kwiaty na Cmentarzu Orląt Lwowskich.

We wtorek SLD z Leszkiem Millerem podróżuje czerwonym autobusem po Polsce.

Stworzenie wspólnej polityki rodzinnej na poziomie europejskim, co postuluje PiS, to pomysł skrajnie antypolski i antyrodzinny - ocenia PSL. PiS odpowiada, że polityka dotycząca demografii powinna być w UE wspólna, bo kryzys demograficzny dotyczy całej Europy.

Rzecznik PSL Krzysztof Kosiński przekonywał na wtorkowej konferencji w Sejmie, że propozycja PiS jest antypolska, bo "wiąże się z przeniesieniem kompetencji zadań instytucji krajowych na poziom struktur europejskich". - Te kompetencje dotyczą polskich rodzin - podkreślił.

Kazimierę Szczukę (lista Twojego Ruchu) popiera rysownik satyryczny Andrzej Mleczko. - Wspaniała, mądra, inteligentna, wrażliwa i niezwykle oczytana. Dlatego marzę o tym, żeby weszła do europarlamentu i zasiadła w ławach, i powstrzymała obrzydzenie, że muszą tam siedzieć przedstawiciele PiS i innych dziwnych organizacji - mówi w nagraniu.

Bokser Tomasz Adamek kontynuuje rajd po kopalniach. Dziś odwiedził kopalnię Ziemowit w Lędzinach.

Janusz Palikot z Twojego Ruchu wierzy, że jego partia osiągnie lepszy wynik niż konkurencyjny Sojusz Lewicy Demokratycznej. Partii Leszka Millera daje nie więcej niż 6 proc. głosów.

Średnia wieku startujących w wyborach do Parlamentu Europejskiego w Polsce to 44 lata. Najstarszy kandydat (89 lat) pochodzi z list Ruchu Narodowego. Najmłodsi - mający 21 lat - znajdują się w kilku partiach: Ruchu Narodowym, Zielonych, Demokracji Bezpośredniej, Nowej Prawicy i Solidarnej Polsce.

Wojciech Olejniczak o reelekcję walczy z Warszawy. W przerwie kampanii wsiada na motor.

Solidarna Polska wprowadza zmiany w swoim spocie wyborczym, w którym hasło "nie dla homo" wywołało kontrowersje. W wyniku występowania tego zwrotu stacje telewizyjne nie chciały go emitować. Teraz ma to się zmienić - donoszą "Wirtualne Media".

Platforma Obywatelska swoją kampanię wyborczą zakończy na Śląsku. Udział w niej weźmie również premier Donald Tusk.

Ruch Narodowy prezentuje kolejny spot wyborczy. - Zmobilizować naród, zorganizować naród i obalić republikę okrągłego stołu - to program partii. A w swoim spocie prezentuje "komunistów na uczelniach", "pederastów w Sejmie" i "złodziejstwo w rządzie".

Wieje grozą.

Janusz Korwin-Mikke na listach wyborczych do PE wystawił kandydata o rzadko spotykanym zawodzie - świeckiego krzewiciela wiary.

- Jestem przede wszystkim wierzącym, praktykującym, wg niektórych również walczącym, katolikiem - przedstawia się w rozmowie z tvn24.pl świecki krzewiciel wiary Paweł Wyrzykowski, 23-latek, z wykształcenia politolog i student teologii. - Uznałem, że wpisanie "świecki krzewiciel wiary" będzie cennym przypomnieniem, że katolikiem jest się nie tylko na niedzielnej mszy św. lub od święta - dodaje.

W PE chciałby "dbać o jak największy stopień niezależności Polski od prawa narzucanego z Brukseli".

Spośród 13 komitetów wyborczych najmniej kobiet na swoich listach mają Samoobrona - 37 proc., Polskie Stronnictwo Ludowe - 40 proc. oraz Ruch Narodowy - 41 proc.

Najwięcej pań znajduje się w szeregach Europy Plus Twojego Ruchu - dokładnie 50 proc. oraz Zielonych - 49 proc.

Kaczyński przekonywał, że przedstawiciele jego partii będą walczyli o środki unijne dla polskich małych i średnich miast.

Te wybory będą referendum. Ci którzy wezmą w nich udział będą mogli wypowiedzieć się ws. małych i średnich miast - kontynuował Kaczyński. - Potencjał tej Polski jest naprawdę wielki - dodał.

Dziś prezes PiS odwiedza Zamość. - Rząd Donalda Tuska nie zauważa potencjału małych i średnich miast - mówił podczas konferencji. - Te wybory będą dla nich szczególne ważne. To referendum w sprawie Polski - tłumaczył.

Solidarna Polska w czasie eurokampanii przedstawia kolejny europomysł. Tym razem to europejski rejestr pedofilów. O pomyśle poinformował na Twitterze rzecznik SP Patryk Jaki.

Michał Kamiński, były polityk PiS, obecnie startujący w wyborach do PE z list PO atakuje swojego byłego szefa Jarosława Kaczyńskiego. - Wyborcy PiS to sekta, która nie oczekuje już od Kaczyńskiego zwycięstw. Oczekują, żeby trwał i był strażnikiem świętego ognia - powiedział w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej".

Zbigniew Ziobro w Solidarnej Polski w radiowej Trójce przekonywał, że nie chce "Europy, którą narzuca nam pani z brodą". Polityk oczywiście mówił o Conchicie Wurst. Jak widać, nie spodobał mu się występ zwycięzcy Eurowizji.

Jeden Marek Migalski (kandydat Polski Razem na Śląsku) to za mało. Przynajmniej dla niego samego. Walczący o reelekcję europoseł zaprezentował swój nowy billboard. Zapewnia, że to już ostatni.

Przy okazji, zamiast porannej kawy proponujemy piosenkę wyborczą Karola Karskiego z PiS.

Tymczasem przypominamy o naszym wyjątkowym plebiscycie na najmniej udany spot wyborczy. Materiały wszystkich kandydatów biorących w nim udział możecie zobaczyć TUTAJ.

- Od ponad 10 lat jestem w polityce. Znam problemy łodzian. Nawet jeśli nie zostanę posłem do parlamentu Europejskiego, to chciałbym żeby łodzianie głosowali na osobę, która jest związana z Łodzią, tam żyje i zna ich problemy - mówił Godson.

- Ludzie z Łodzi narzekają na to, co się tam dzieje i na tych, którzy do tej pory ich reprezentowali i dla nich nie ma znaczenia kto jest skąd. Dla nich ma znaczenie, kto ma dla nich serce i kto dla nich będzie pracował - przekonywała Marczuk.

Godson zarzucił swojej kontrkandydatce, że nie zna problemów mieszkańców okręgu z którego kandyduje, bo nie mieszka na co dzień w Łodzi. - Od miesięcy będąc tutaj widzę, jakie są problemy. Od 13 lat bywałam w Łodzi, to wystarczy - mówiła. Dodała, że "ziemia łódzka to jak dziura na mapie Polski", a fundusze unijne są źle wykorzystywane.

Podkreślała, że w PE będzie walczyła o prawa kobiet. - Kobiety 50- plus na ziemi łódzkiej są są nikomu niepotrzebne - stwierdziła.

Ostra dyskusja rywali z okręgu łódzkiego - Johna Godsona (Polska Razem) i Weroniki Marczuk (SLD-UP) we "Wstajesz i wiesz" w TVN24.

Aby oddać głos poza miejscem stałego zamieszkania, do wtorku w urzędzie danej gminy (tam, gdzie chcemy głosować) trzeba złożyć wniosek zawierający: imię, nazwisko, imię ojca, datę urodzenia, nr PESEL (w przypadku obywatela UE nr paszportu lub innego dokumentu tożsamości), a także adres zamieszkania.

To ułatwienie dla osób, które od dłuższego czasu przebywają poza miejscem zamieszkania. O dopisanie do spisu wyborców mogą wnioskować także osoby bezdomne, które chcą zagłosować. Z kolei do piątku w swoim urzędzie gminy (gdzie jest się ujętym w spisie wyborców) można odebrać zaświadczenie umożliwiające głosowanie w dowolnym miejscu w kraju, za granicą i na statku morskim.

Wtorek jest ostatnim dniem, kiedy można dopisać się do spisu wyborców w dowolnej gminie w Polsce - to rozwiązanie dla przebywających przez dłuższy czas poza miejscem stałego zamieszkania.

- Polityka na wałach jest absurdem - uważa wicepremier Janusz Piechociński. W "Jeden na jeden" szef PSL odniósł się w ten sposób, do ostatnich wizyt na zalanych terenach Donalda Tuska i Jarosława Kaczyńskiego.

Wicepremier Janusz Piechociński wierzy w dobry wynik PSL w eurowyborach. - PSL w tym tygodniu przeskoczy w realnym wyniku Sojusz Lewicy Demokratycznej i zajmie trzecie miejsce - powiedział w "Jeden na jeden" na antenie TVN24.

Kandydat PO do europarlamentu Michał Boni, poniedziałkowy wieczór przeznaczył na oglądanie "Gry o tron" - w strojach z filmu. Na Twitterze napisał, że to ostatnie w kampanii wspólne oglądanie tego serialu. Niestety, zdjęć nie opublikował.

EUROPA WYBIERA - RELACJA Z PONIEDZIAŁKU NA TVN24.PL

WYBORY DO EUROPARLAMENTU 2014 - CZYTAJ RAPORT SPECJALNY

ZOBACZ, JAK GŁOSOWAĆ W WYBORACH DO PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO

W niedzielę 25 maja pójdziemy do urn, by wziąć udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Głosowanie trwać będzie od 7 do 21. W ciągu 14 godzin wybierzemy 51 deputowanych, którzy reprezentować będą Polskę na forum Unii Europejskiej. Na jeden euromandat przypada w naszym kraju powyżej 25 chętnych - o dostanie się do europarlamentu ubiega się bowiem 1279 kandydatów z 12 różnych komitetów wyborczych.

Walka będzie więc zacięta, a kandydaci o poparcie będą walczyć do ostatniej chwili - czyli do piątku do północy, kiedy to rozpocznie się cisza wyborcza. Trwać będzie do zakończenia wyborów.

Ostatnie dni kampanii wyborczej relacjonować będziemy na tvn24.pl. Natomiast w niedzielę zapraszamy na wieczór wyborczy - zarówno na tvn24.pl oraz na TVN24 i TVN24 Biznes i Świat. Poprowadzą go Justyna Pochanke, Monika Olejnik i Jarosław Kuźniar.

Wieczór wyborczy na antenie TVN24 rozpocznie się zaraz po "Faktach" TVN, około godziny 20.45. Punktualnie o godzinie 21 przekażemy sondażowe wyniki głosowania Polaków, a reporterzy przedstawią pierwsze reakcje kandydatów i komentarze przedstawicieli partii. Wyniki skomentują na gorąco zaproszeni do studia politycy i socjolodzy.

W drugiej części wieczoru Monika Olejnik przeprowadzi rozmowy z zaproszonymi do studia politykami. Z kolei Jarosław Kuźniar będzie aktywnie komentował wyniki wyborów w studiu z zaproszonymi dziennikarzami, politykami i socjologami. Jednocześnie, w trakcie całego wieczoru będzie prowadził relację i zbierał komentarze w sieciach społecznościowych.

Autor: nsz, db/ ola / Źródło: tvn24