"TVN to jest drobiazg". Sejm na tym posiedzeniu "już nie zdąży" zająć się projektem ustawy

Po zakończeniu środowego spotkania klubu parlamentarnego PiS jego szef i wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki był pytany przez dziennikarzy o to, kiedy Sejm zajmie się ustawą anty-TVN. - Na tym posiedzeniu to już nie zdążymy. Raczej 11 (sierpnia - red.), a wcześniej oczywiście odbędzie się komisja - powiedział.

Przewodniczący Komisji Kultury i Środków Przekazu Piotr Babinetz (PiS) poinformował Polską Agencję Prasową, że posiedzenie komisji odbędzie się w przyszłym tygodniu. Jak zaznaczył, dokładna data zostanie ustalona jeszcze w środę.

Czytaj więcej w raporcie tvn24.pl: PROJEKT USTAWY ANTY-TVN A KONCESJA DLA TVN24 I TVN

Terlecki dopytywany, czy zmiana jest spowodowana tym, że nie ma większości dla przegłosowania projektu, Terlecki odparł: "no jak?", wskazując, że inaczej nie udałoby się obronić ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka. Debata nad wnioskiem posłów KO w sprawie wotum nieufności dla ministra Czarnka ma się odbyć w środę wieczorem.

Wtórował mu rzecznik rządu Piotr Mueller. - Tam będzie widać większość, czy rząd ma większość. Jeżeli obroni własnego ministra, to znaczy że rząd ma większość - mówił.

Wicemarszałek Sejmu dopytywany o stanowisko koalicjanta PiS-u, Porozumienia, które zapowiedziało, że nie poprze tego projektu w tym kształcie, odparł: - Którego?

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

- Mówię o lex TVN - sprecyzowała dziennikarka. - Jaki TVN tam, TVN to jest drobiazg w tym wszystkim - odpowiedział szef klubu PiS.

Po obradach Prezydium Sejmu i Konwentu Seniorów dziennikarze o dołączenie projektu ustawy anty-TVN do porządku obrad pytali też przewodniczącego klubu Koalicji Obywatelskiej Cezarego Tomczyka.

- W tej chwili nie ma takiej decyzji, jeśli chodzi o rozszerzenie porządku obrad o ten projekt. Ta sprawa trafi do komisji kultury i wtedy od jej przewodniczącego, jak ta ustawa będzie procedowana - powiedział.

- PiS w tej chwili nie ma pewności, czy ma dla tej ustawy większość, w związku z tym ta ustawa trafi na chwilę do komisyjnej zamrażarki, natomiast w momencie, gdy pojawi się większość, pojawi się i ustawa - ocenił.

Według niego projekt może "pojawić się w każdej chwili", a Prezydium Sejmu i Konwent Seniorów mogą zmienić porządek nawet trwającego posiedzenia, "jeśli PiS znajdzie większość dla tej ustawy".

We wtorek politycy PiS wskazywali, iż plan zakłada, że Sejm zajmie się tym projektem jeszcze w tym tygodniu. - Na ten moment tak, takie są plany co do tej ustawy - mówiła wtedy rzeczniczka PiS Anita Czerwińska.

Jeszcze w środę rano rzecznik rządu Piotr Mueller w programie #RZECZoPOLITYCE w rp.pl powiedział, że "jest prawdopodobne", że ustawa anty-TVN zostanie przyjęta na trwającym posiedzeniu Sejmu. - Jestem przekonany, że jest większość, która jest w stanie przyjąć ten projekt na tym posiedzeniu Sejmu - mówił.

Pytany o zgłoszone do projektu poprawki, rzecznik rządu odparł, że na pewno "jest przestrzeń do dyskusji". - Ale to nie może być też tak, że odmawia się polskiemu parlamentowi możliwości regulowania spraw, które są elementem decyzji polskiego parlamentu, a nie jakiegokolwiek innego - powiedział.

W środę w Sejmie w rozmowie z dziennikarzami do projektu ustawy anty-TVN odniósł się wicepremier Jarosław Gowin. - Jest jasne, przedstawiliśmy poprawkę, liczymy, że znajdzie ona poparcie ze strony naszych koalicjantów, wtedy będziemy mogli tę ustawę poprzeć - powiedział.

Jak dodał, "bez poprawki Porozumienie od początku deklarowało, że naszych głosów za tą ustawą nie będzie".

Poprawka proponowana przez Porozumienie rozszerza krąg państw, z których podmioty gospodarcze mogę mieć większościowy udział w polskich mediach na kraje OECD, w tym Stany Zjednoczone. W porannej rozmowie "Jeden na jeden" w TVN24 rzeczniczka Porozumienie Magdalena Sroka zwracała uwagę, że "USA to nasz największy sojusznik i nie powinniśmy pozwalać sobie na tego typu konflikt".

CZYTAJ WIĘCEJ: "Nasze stanowisko jest bardzo jasne. Nie poprzemy tej ustawy bez przyjęcia poprawki"

Grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości wniosła 7 lipca późnym wieczorem do Sejmu projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. "Wolą ustawodawcy jest, by spółki z siedzibą w Polsce nie mogły być kontrolowane przez podmioty spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego" - napisano w uzasadnieniu. W zgodnej opinii komentatorów zmiany wymierzone są w niezależność TVN. TVN24 wciąż czeka na przedłużenie koncesji przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Ta wygasa 26 września. Wniosek o jej przedłużenie został złożony w lutym zeszłego roku.

PROJEKT USTAWY O ZMIANIE USTAWY O RADIOFONII I TELEWIZJI

KRRiT twierdzi, że problem leży w "sytuacji właścicielskiej" grupy TVN. Zarząd stacji w oświadczeniu napisał, że w 2015 roku Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zaakceptowała wejście amerykańskiego kapitału do TVN. 

>> Oświadczenie zarządu Spółki TVN S.A.

>> Oświadczenie TVN w związku z projektem ustawy medialnej

>> Oświadczenie Discovery, Inc. w związku z projektem ustawy medialnej