Premier Mateusz Morawiecki przekazał po zakończeniu pierwszego dnia obrad szczytu Unii Europejskiej, że za około 2-3 tygodnie dla Polski będzie przeznaczonych kolejnych 200 milionów euro w ramach Europejskiego Funduszu Pokojowego, które będą przeznaczone na politykę obronną. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poinformowała natomiast o zmobilizowaniu 56 milionów euro na rzecz wsparcia rolników w krajach frontowych, którzy muszą mierzyć się z konsekwencjami rynkowymi pojawienia się na unijnym rynku dużej ilości towarów rolno-spożywczych z Ukrainy.
Premier mówił na konferencji prasowej, że jednym z tematów rozmów były środki z Europejskiego Funduszu Pokojowego.
- To jest taki specjalnie utworzony fundusz do finansowania zakupów zbrojeniowych, które potem służą do obrony Ukrainy. Polska przeznaczyła część sprzętu, głównie sprzętu starszego, postsowieckiego, na Ukrainę. W to miejsce kupujemy znakomity sprzęt zachodni i produkcji naszej krajowej, jak choćby Kraby czy Rosomaki - mówił Morawiecki.
- Zwiększamy też potencjał obronny Polski poprzez własną produkcję krajową i do tego służą środki pozyskiwane przez Polskę z funduszu EPF (European Peace Facility) - dodał.
Do tej pory, dodał, było to dla Polski około 200 milionów złotych. - Ale bardzo dobra wiadomość, za około 2-3 tygodnie chyba, tak nam to tutaj obiecano, będzie to kolejne 200 milionów euro, a więc około miliarda złotych, które przeznaczymy na politykę obronną i to z pieniędzy europejskich - podkreślał szef rządu.
- Zabiegałem o to również i mój głos bardzo mocno wybrzmiał, żeby ten fundusz był większy, żeby to nie było 3,5 miliarda euro, ale żeby był istotnie większy - powiedział Morawiecki.
Von der Leyen: zorganizowaliśmy wsparcie dla rolników w krajach graniczących z Ukrainą
Na osobnej konferencji prasowej wystąpiła także przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Poinformowała o zmobilizowaniu 56 milionów euro na rzecz wsparcia rolników w krajach frontowych, którzy muszą mierzyć się z konsekwencjami rynkowymi pojawienia się na unijnym rynku dużej ilości towarów rolno-spożywczych z Ukrainy.
- Chciałabym podkreślić sukces korytarzy solidarnościowych, które pozwalają Ukrainie eksportować duże ilości zboża i produktów rolno-spożywczych. (...) W tym kontekście ważne jest, żebyśmy pomagali naszym rolnikom w UE, którzy muszą stawiać czoła konsekwencjom rynkowym. Dużo zboża trafia na europejski rynek, co ma wpływ na ceny - powiedziała.
- Zatem kraje frontowe, które najbardziej pomagają w ramach korytarzy solidarnościowych, nie powinny cierpieć z powodu negatywnych konsekwencji. Jako pierwszy krok zmobilizowaliśmy ponad 56 milionów euro z rezerwy rolnej. To za mało - zostało to jasno wyrażone w dyskusji. (...) Będziemy pracować nad tym, żeby zwiększyć tę sumę dla rolników w krajach frontowych - dodała szefowa KE.
Źródło: PAP