Pierwsze F-35 w Polsce na przełomie 2025 i 2026 roku. W piątek umowa na ponad 4,5 miliarda dolarów

Źródło:
tvn24.pl
Myśliwce F-35 Lightning II
Myśliwce F-35 Lightning IIF-35.com
wideo 2/2
Myśliwice F-35 Lightning IIF-35.com

W piątek w Dęblinie Ministerstwo Obrony Narodowej podpisze umowę na zakup 32 samolotów wielozadaniowych F-35A dla Sił Powietrznych wraz z pakietem logistycznym i szkoleniowym. Informację tę potwierdził minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Dostawy zaplanowano na lata 2024-2030, ale pierwsze maszyny początkowo będą służyły do szkolenia Polaków w Stanach Zjednoczonych. W bazach nad Wisłą F-35 mają wylądować na przełomie 2025 i 2026 roku.

Prawie wszystko jest już jasne. Polsko-amerykańskie negocjacje w sprawie zakupu myśliwców piątej generacji już się zakończyły. W poniedziałek szef MON poinformował, że umowa na zakup samolotów F-35 zostanie podpisana w piątek. "Mówiłem, że będą. Już w ten piątek, w Dęblinie o godz. 15:00 podpiszę wartą 4,6 mld USD umowę na zakup 32 najnowocześniejszych myśliwców piątej generacji F-35" - napisał Błaszczak w mediach społecznościowych.

Maksymalna wartość umowy nie mogła przekroczyć 6,5 miliarda dolarów, bo taka kwota została opublikowana we wrześniu 2019 roku w notyfikacji, jaką amerykański Departament Stanu przesłał Kongresowi z informacją o planowanej transakcji. Amerykanie jak zwykle oszacowali ją z dużą "górką" po to, żeby nie trzeba było powtarzać czasochłonnych procedur związanych ze sprzedażą uzbrojenia za pośrednictwem rządu USA, gdyby na przykład Polska w ostatniej chwili zapragnęłaby dokupić coś, co znacząco wpłynęłoby na wartość umowy.

Polskim rekordem wartości umowy zbrojeniowej pozostaje 4,75 miliarda dolarów - tyle była warta podpisana wiosną 2018 roku umowa na zakup amerykańskiego systemu Patriot w programie obrony powietrznej, w tym przeciwrakietowej, średniego zasięgu, któremu wojsko nadało kryptonim "Wisła".

Odbiór pierwszych samolotów w 2024 roku, ale przylot do Polski później

Z informacji, jakie portal tvn24.pl nieoficjalnie uzyskał od pragnących zachować anonimowość przedstawicieli ministerstwa obrony, wynika, że kontrakt, który zostanie podpisany w piątek, przewiduje, że dostawy 32 samolotów F-35 zostaną zrealizowane w latach 2024-2030. Rocznie Siły Powietrzne mają odbierać od czterech do sześciu maszyn.

Polska kupuje samoloty F-35A, czyli podstawową wersję najnowszego amerykańskiego myśliwca piątej generacji. Istnieje jeszcze wersja F-35B, krótkiego startu i pionowego lądowania - zaprezentowana nad Białym Domem, gdy w czerwcu 2019 roku w Waszyngtonie był prezydent Andrzej Duda, oraz F-35C przeznaczona do bazowania na lotniskowcach.

Polskie F-35 mają otrzymać najnowszy wariant oprogramowania w komputerze pokładowym, nazwany Block 4. W przeciwieństwie do maszyn używanych przez siły powietrzne USA, polskie F-35 będą wyposażone w spadochrony hamujące, które zwiększają bezpieczeństwo w razie lądowania w trudnych warunkach atmosferycznych. Spadochron hamujący, który jest wypuszczany tuż po wylądowaniu, to dziś - jeśli spytać pilotów - podstawowa różnica między samolotami F-16 używanymi w Polsce i w USA. W przypadku F-35 pierwszym krajem, który kupił samoloty z takim wyposażeniem, jest Norwegia.

F-35 Lightning IIf35.com

Pierwsze sześć zakupionych przez Polskę samolotów F-35 w latach 2024-25 pozostanie w Stanach Zjednoczonych. Tam będzie się odbywało szkolenie pilotów i personelu naziemnego. To nic nadzwyczajnego, jeśli wziąć pod uwagę dotychczasowych odbiorców samolotu F-35. W przypadku każdego z nich pierwsze odebrane samoloty początkowo pozostawały w USA, by służyć do szkolenia.

Resort obrony przewiduje, że przylot pierwszych samolotów do Polski nastąpi na przełomie 2025 i 2026 roku - wynika z informacji przekazanych przez rozmówców portalu tvn24.pl.

Symulatory i nie tylko

Kontrakt przewiduje, że w Stanach Zjednoczonych zostanie przeszkolonych 24 pilotów oraz 90 osób personelu naziemnego, w tym do poziomu instruktora. Kolejni żołnierze zostaną wyszkoleni w kraju, dzięki instruktorom, którzy wrócą z USA, i dzięki zakupionemu naziemnemu systemowi szkolenia.

Pakiet, który jest częścią kontraktu na F-35, który zostanie podpisany w piątek, obejmuje kompleksowe szkolenie pilotów i personelu naziemnego oraz zintegrowane centrum szkoleniowe i aż osiem pełnych symulatorów misji. Jeśli przedstawiciele MON, z którymi rozmawiał dziennikarz tvn24.pl, w tym ostatnim punkcie się nie mylą, Siły Powietrzne w przypadku F-35 będą miały zdolności do naziemnego szkolenia pilotów nieporównywalnie większe od wszystkich pozostałych maszyn, jakie są na wyposażeniu polskiego lotnictwa. Byłoby to zgodne ze światowym trendem, w którym godziny spędzone na symulatorze są zaliczone pilotom do ogólnego nalotu tak samo, jak czas spędzony w powietrzu. W najnowocześniejszych samolotach, takich jak szkolne M-346 Master (w Polsce noszą one nazwę "Bielik"), w trakcie szkolenia jest możliwe współdziałanie samolotu, który znajduje się w powietrzu, z innym, który jest "pilotowany" na symulatorze na ziemi.

Z częściami ma być łatwiej

Prócz pakietu szkoleniowego umowa na pozyskanie F-35 dla Sił Powietrznych obejmuje także pakiet logistyczny. To przede wszystkim zapas części zamiennych i eksploatacyjnych, informatyczny system zarządzania eksploatacją oraz sprzęt potrzebny naziemnemu personelowi obsługi samolotów. Urzędnicy z MON mówią, że umowa obejmuje pełne wsparcie logistyczne samolotów i pozostałego sprzętu do 2030 roku. Co dalej, tego umowa nie przewiduje. Dlaczego? Przedstawiciele MON podkreślają, że nie da się oszacować przyszłych kosztów po tej dacie.

Umowa obejmuje także sprzęt do obsługi naziemnej samolotów, informatyczny system zarządzania eksploatacją F-35A oraz wyposażenie pilotów. W pakiecie jest także informatyczny system zarządzania eksploatacją samolotów, pełne wsparcie logistyczne samolotów oraz towarzyszącego im sprzętu w ramach systemu, który nazywa się Global Support Solution (GSS). Co to znaczy? Dziś, gdy w Siłach Powietrznych są samoloty F-16, żeby ściągnąć części zamienne, często trzeba sięgać po zawartość magazynów w USA, co czasem trwa bardzo długo. GSS - przynajmniej w teorii - ma pozwalać na pozyskanie części zamiennych z najbliższego magazynu, a takie w Europie powstają w Belgii, Holandii, Norwegii i Włoszech.

Tyle teoria. Jaka będzie praktyka, przekonamy się w drugiej połowie dekady.

Bazy, ale jakie?

Przedstawiciele resortu obrony, z którymi rozmawiał dziennikarz tvn24.pl, nie wskazali, do których baz trafią nowe samoloty. Ostateczna decyzja nie została bowiem jeszcze podjęta. Wiadomo natomiast, że chodzi o dwa lotniska.

Źródła są zgodne, że nie będzie to żadna z baz, gdzie dziś stacjonują samoloty F-16 (Łask koło Łodzi ani Poznań-Krzesiny). Niemniej na liście najbardziej prawdopodobnych lokalizacji są - przynajmniej na razie - dwie z trzech baz, gdzie dziś stacjonują samoloty produkcji radzieckiej, oraz jedno miejsce w środkowej Polsce, gdzie wojsko w ostatnio wraca po wielu latach nieobecności.

Ważne natomiast, że koszt dostosowania infrastruktury lotniskowej w przyszłych bazach będzie dodatkowym wydatkiem, jaki Ministerstwo Obrony Narodowej poniesie obok zapłaty za samoloty F-35 wraz z pakietem szkoleniowym i logistycznym. Wielu ekspertów szacowało, że będzie to koszt porównywalny z tym, co polski rząd zapłaci za amerykańskie samoloty. Tak było, gdy kupiliśmy samoloty F-16. Przedstawiciele ministerstwa, którzy rozmawiali z tvn24.pl, podają jednak o wiele mniejszą kwotę, zamykającą się w zakresie od 700 milionów do 1,5 miliarda złotych.

Bez offsetu

Zakupowi F-35 przez Polskę nie będzie towarzyszył żaden offset. Nie dołączymy do grona państw, które uczestniczą w produkcji tego samolotu. Program F-35 od lat jest już zamknięty i nie przewiduje przystąpienia kolejnych partnerów przemysłowych.

W ubiegłym roku były pewne nadzieje, że Polska zajmie miejsce Turcji, którą Amerykanie wyeliminowali z grona producentów F-35 po tym, jak kupiła rosyjski system obrony powietrznej S-400. Niemniej zapytanie, jakie polscy negocjatorzy wystosowali w tej sprawie szybko zakończyło się odpowiedzią odmowną, co dla strony polskiej nie było zaskoczeniem.

Wobec tego ministerstwo obrony próbowało w ramach offsetu uzyskać gwarancje dotyczące samolotów bojowych F-16 i transportowych C-130 Hercules, które są używane przez polskie Siły Powietrzne. Amerykanie oferowali jednak zdolności związane z serwisowaniem tych maszyn, a nie ich produkcją, na której zależało Polakom. Jednocześnie strona amerykańska żądała - przy takim offsecie - podwyższenia wartości umowy o 1 miliard dolarów. Ministerstwo Obrony Narodowej oceniło, że to się nie opłaca.

Co w zamian? Współpraca przemysłów zbrojeniowych, zdefiniowana jak na razie dość ogólnie. Należąca do Skarbu Państwa Polska Grupa Zbrojeniowa oraz koncern Lockheed Martin, największa firma zbrojeniowa świata i jednocześnie producent samolotów F-35, podpisały w ubiegłym tygodniu porozumienie o współpracy (ang. Memorandum of Understanding). Z komunikatu polskiej firmy wynika, że obie strony podejmą prace nad rozwojem centrów obsługi i napraw F-16 oraz C-130 w oparciu o potencjał PGZ. Ważniejsze jest jednak to, że amerykańska "firma będzie współpracować z PGZ nad zapewnieniem wsparcia rozwoju potencjału w zakresie bezzałogowych systemów latających następnej generacji".

Gdy w październiku ubiegłego roku minister Błaszczak ogłaszał plan modernizacji Wojsk Polskiego na najbliższe 15 lat, podkreślał, że nasz kraj zamierza uczestniczyć w programie bezzałogowca, który będzie wspierał F-35. Przedsięwzięcie zwane po angielsku Loyal Wingman, a po polsku Harpi Szpon (od programu "Harpia", czyli zakupu F-35) ma być impulsem do rozwoju dla polskiego przemysłu lotniczego. Obecne kierownictwo MON podkreśla, że chce uniknąć błędu, jaki został popełniony przed dekadą, gdy Polska nie przystąpiła do programu F-35. Przedstawiciele Platformy Obywatelskiej, która wówczas rządziła, odpowiadają, że w tamtym czasie Siły Powietrzne ledwo co odebrały ostatnie samoloty F-16, zaś poważnym obciążeniem dla budżetu MON były misje zagraniczne - najpierw w Iraku, potem w Afganistanie.

F-35

F-35 Lightning II to jednomiejscowy wielozadaniowy samolot bojowy zaliczany do piątej generacji myśliwców. Dzięki kształtowi, uzbrojeniu chowanemu do wnętrza kadłuba oraz zastosowanie materiałów absorbujących promieniowanie, radary mają trudność z jego wykryciem.

Jego długość to około 15 m, rozpiętość 11 metrów. Bez ładunku waży 13 ton, maksymalna masa startowa to ponad 31 ton. Osiąga maksymalna prędkość 1,6 Macha. Jego zasięg wynosi blisko 2,8 tys. km, a zasięg bojowy ok. 1200 km.

F-35 produkowany jest przez koncern Lockheed Martin i poddostawców, wśród których są Northrop Grumman i BAE Systems.

F-35 Lightning II Małgorzata Latos , Maciej Zieliński/PAP

Źródło: tvn24.pl

Autorka/Autor:Rafał Lesiecki (rafal_lesiecki@tvn.pl)

Źródło zdjęcia głównego: f35.com

Pozostałe wiadomości

Piątkowe obrady Sejmu rozpoczną się od głosowania nad wnioskiem Prezydium Sejmu w sprawie utajnienia pierwszej części obrad. Posłowie mają zająć się wnioskiem o odwołanie dwóch członkiń komisji do spraw pedofilii - Barbary Chrobak i Hanny Elżanowskiej. Kancelaria Sejmu wydała komunikat w sprawie przebywania w głównym gmachu budynku w przypadku niejawnych obrad.

Piątkowe obrady mogą zostać częściowo utajnione. Komunikat Kancelarii Sejmu

Piątkowe obrady mogą zostać częściowo utajnione. Komunikat Kancelarii Sejmu

Źródło:
PAP

Znana prokurator Marzena Kowalska chce odejść w stan spoczynku, czyli na prokuratorską emeryturę. To ona jest szefową Zespołu Śledczego nr 2 zajmującego się nieprawidłowościami ekipy Zbigniewa Ziobry w Funduszu Sprawiedliwości. Powód jej wnioskowanego odejścia to "przyczyny osobisto-rodzinne". Adam Bodnar, prokurator generalny, chce jednak jeszcze porozmawiać z prokuratorką o jej decyzji - dowiadują się dziennikarze "Superwizjera" i tvn24.pl.

Rozpracowuje Fundusz Sprawiedliwości. Chce odejść

Rozpracowuje Fundusz Sprawiedliwości. Chce odejść

Źródło:
tvn24.pl

Po poniedziałkowym zdarzeniu w Lasku Bródnowskim 26-letni mężczyzna usłyszał zarzut uszkodzenia ciała dwóch nastolatków. To nie koniec tej sprawy. Do sądu rodzinnego i dla nieletnich policjanci doprowadzili 15-latka i 16-latka oraz ich 13-letnią koleżankę. Dziewczyna trafiła do ośrodka wychowawczego. 

Zarzuty i nadzór kuratora dla nastolatków. Ich 13-letnia koleżanka trafiła do ośrodka wychowawczego

Zarzuty i nadzór kuratora dla nastolatków. Ich 13-letnia koleżanka trafiła do ośrodka wychowawczego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ukraińcy kolejny raz przeprowadzili udany atak na zdolności zaopatrzeniowe Rosjan. Po ataku na prom Sławianin Rosjanie nie posiadają już żadnego promu Ro-Ro, który mogliby wykorzystywać do zaopatrywania Krymu i eksportu gazu LPG z regionu - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony. Zniszczenie promu będzie miało wpływ na zwiększenie kosztów transportu dostaw i utrudni całą logistykę rosyjskiej armii.

Ukraińcy zniszczyli ostatni taki prom. Rosjanie mogą mieć kłopot z zaopatrzeniem anektowanego Krymu

Ukraińcy zniszczyli ostatni taki prom. Rosjanie mogą mieć kłopot z zaopatrzeniem anektowanego Krymu

Źródło:
PAP

Prezydent Andrzej Duda nie wypełnia swojej konstytucyjnej roli - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Jak powiedział, głowa państwa nie podaje podstawy prawnej dla odmowy podpisywania odwołań i nominacji ambasadorskich.

Sikorski: nie mogę prowadzić polityki kadrowej MSZ na podstawie PiS-owskich urojeń

Sikorski: nie mogę prowadzić polityki kadrowej MSZ na podstawie PiS-owskich urojeń

Źródło:
TVN24

W czwartek u wybrzeży Manili zatonął filipiński tankowiec. W wyniku tego zdarzenia zginął jeden członek załogi. Na pokładzie znajdowało się 1,4 miliona litrów oleju opałowego. Jeśli całość ładunku przedostanie się do wody, może być to największa katastrofa ekologiczna w historii Filipin.

"Walka z czasem" u wybrzeży Filipin. Zginął członek załogi

"Walka z czasem" u wybrzeży Filipin. Zginął członek załogi

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Zatrzymany Rosjanin, który zamierzał zaaranżować incydent na otwarcie igrzysk olimpijskich w Paryżu, to 40-letni Kiriłł Grjaznow. Jak podał "Le Monde", mężczyzna, który z wykształcenia jest prawnikiem, a we Francji zdobył dyplom kucharza, od dawna miał kontakty ze służbami.

Kurorty w Szwajcarii, ślad z Luksemburga, loty do Rosji. Kulisy zatrzymania tuż przed otwarciem igrzysk

Kurorty w Szwajcarii, ślad z Luksemburga, loty do Rosji. Kulisy zatrzymania tuż przed otwarciem igrzysk

Źródło:
PAP

Informacja o rzekomych planach budowy przez Rosję rafinerii ropy na Kubie służy jedynie celom propagandowym reżimu w Hawanie - oceniają niezależne kubańskie media. Twierdzą, że głęboki kryzys gospodarczy tego kraju oraz niska opłacalność inwestycji w zakłady przetwarzania ciężkiej ropy naftowej uniemożliwia realizację takiego przedsięwzięcia.

Rosja planuje budowę na Kubie. "Bajka" i "głupi projekt"

Rosja planuje budowę na Kubie. "Bajka" i "głupi projekt"

Źródło:
PAP

Przy ulicy Modzelewskiego drzewo przewróciło się na stojący w pobliżu blok. Wybiło okna i zniszczyło elewację budynku do wysokości czwartego piętra. Interweniowała straż pożarna.

Drzewo runęło na blok. Wybite szyby, zniszczona elewacja

Drzewo runęło na blok. Wybite szyby, zniszczona elewacja

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego CSIRT NASK ostrzega przed kampanią, w której oszuści atakują osoby posiadające konta w serwisie firmy Apple. Jak czytamy w komunikacie, przestępcy rozsyłają wiadomości e-mail z informacją o zablokowaniu konta użytkownika serwisu Apple. Powodem ma być rzekomo nieudana próba logowania.

Atak na użytkowników urządzeń firmy Apple

Atak na użytkowników urządzeń firmy Apple

Źródło:
tvn24.pl

Jeśli nic się nie zmieni, to prawdopodobnie co piąty z nas na jakimś etapie życie usłyszy diagnozę: nowotwór. Co roku w całej Unii Europejskiej słyszy ją ponad dwa i pół miliona osób. Ale wcześnie wykryty to nie jest wyrok. Dlatego lekarze zachęcają do badań.

Lekarze i wolontariusz zachęcają do badań profilaktycznych.  "20 procent ludzi w ciągu swojego życia usłyszy diagnozę: nowotwór"

Lekarze i wolontariusz zachęcają do badań profilaktycznych. "20 procent ludzi w ciągu swojego życia usłyszy diagnozę: nowotwór"

Źródło:
Fakty TVN

Zamieszany w aferę hejterską sędzia Arkadiusz Cichocki jest - jak nazwał go Roman Giertych - "kolejnym sygnalistą", który wziął udział w posiedzeniu kierowanego przez Giertycha zespołu do spraw rozliczenia PiS. Świadek zespołu mówił między innymi o Tomaszu Szmydcie - sędzi, który uciekł na Białoruś i jest poszukiwany przez służby. Opowiadał o jego karierze i przeniesieniu do Wydziału II Naczelnego Sądu Administracyjnego - "kluczowego z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa". Mówił też o tym, że "był świadkiem, jak tworzono" neo-KRS i mówił, kim byli tak zwani "prezesi faksowi". On sam nim został - podkreślił.

Sędzia Arkadiusz Cichocki z grupy "Kasta" świadkiem zespołu rozliczającego PiS. Mówił, jak został "prezesem faksowym"

Sędzia Arkadiusz Cichocki z grupy "Kasta" świadkiem zespołu rozliczającego PiS. Mówił, jak został "prezesem faksowym"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl, PAP

Komisja śledcza do spraw wyborów korespondencyjnych przedstawiła "projekt stanowiska" końcowego ze swoich prac i zagłosowała za sporządzeniem 12 zawiadomień do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez osoby odpowiedzialne za przygotowywanie wyborów prezydenckich w maju 2020 roku. Szefowa komisji Magdalena Filiks (KO) mówiła, że z oceny komisji wynika, że tamtą decyzję "podjął Jarosław Kaczyński". Anita Kucharska-Dziedzic (Lewica) przekazała z kolei, że Mateusz Morawiecki "nie działał w granicach prawa i nadużył swoich uprawnień".

"Projekt stanowiska komisji" do spraw wyborów kopertowych i 12 zawiadomień do prokuratury

"Projekt stanowiska komisji" do spraw wyborów kopertowych i 12 zawiadomień do prokuratury

Źródło:
TVN24, PAP

Te 400 stron to jest duży akt oskarżenia. 12 wniosków do prokuratury wobec 19 osób, w tym również wobec Jarosława Kaczyńskiego - mówił w "Tak jest" europoseł Dariusz Joński (KO), były przewodniczący komisji śledczej do spraw wyborów korespondencyjnych, mówiąc o jej raporcie i "projekcie stanowiska" końcowego z jej prac. - Ta komisja tak naprawdę nie przyniosła żadnych nowych faktów - stwierdził Patryk Wicher (PiS).

"To jest duży akt oskarżenia". Były przewodniczący komisji o 400 stronach raportu w sprawie wyborów kopertowych

"To jest duży akt oskarżenia". Były przewodniczący komisji o 400 stronach raportu w sprawie wyborów kopertowych

Źródło:
TVN24

Policjanci z małopolskiej drogówki zatrzymali kierującą samochodem marki Mini, która przekroczyła dozwolona prędkość o ponad 80 kilometrów na godzinę. Kobieta straciła tymczasowo prawo jazdy.

Jechała o 80 kilometrów na godzinę za szybko. Odpocznie od prowadzenia auta

Jechała o 80 kilometrów na godzinę za szybko. Odpocznie od prowadzenia auta

Źródło:
tvn24.pl

Z renty wdowiej ma skorzystać około dwa miliony osób - wynika za szacunków, które znalazły się w stanowisku rządu obywatelskiego projektu o rencie wdowiej.

Ile osób skorzysta z renty wdowiej? Rząd podał szacunki

Ile osób skorzysta z renty wdowiej? Rząd podał szacunki

Źródło:
PAP

Niebawem warszawskie latarnie będą potrafiły więcej. To za sprawą inteligentnego systemu sterowania oświetleniem. Ma pomóc we wcześniejszym wykrywaniu awarii, pozwoli na zmianę natężenia światła czy monitorowanie zużycia energii. Na wykonanie prac chętne są cztery firmy. Koszt mieści się w przedziale od 44,3 do 171,4 miliona złotych.

Warszawskie latarnie będą potrafiły więcej

Warszawskie latarnie będą potrafiły więcej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Trzy ofiary tragicznego wypadku na Wschodniej Obwodnicy Wrocławia. Kierowca auta osobowego zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył czołowo w jadący z naprzeciwka samochód. Zginęli 32-letni właściciel wrocławskiej piekarni, 28-letni trener i były piłkarz Chrobrego Głogów oraz 23-letni zawodnik Orła Prusice.

W wypadku zginęli piłkarze i znany piekarz. "Serce pęka na milion kawałków"

W wypadku zginęli piłkarze i znany piekarz. "Serce pęka na milion kawałków"

Źródło:
tvn24.pl

Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało Konstantego Radziwiłła do kraju i poprosiło o zakończenie przez niego misji ambasadora na Litwie - poinformował tvn24.pl rzecznik resortu Paweł Wroński. Radziwiłł objął urząd w kwietniu zeszłego roku.

Konstanty Radziwiłł wezwany przez MSZ do kraju. Kończy misję ambasadora na Litwie

Konstanty Radziwiłł wezwany przez MSZ do kraju. Kończy misję ambasadora na Litwie

Źródło:
tvn24.pl, LRT, PAP

Władze Moskwy przemianowały stołeczny Plac Europy na Plac Eurazji - donoszą media, przypominając, że decyzja zapadła rok po tym, jak z tego placu usunięto już flagi europejskich państw. Korespondent BBC zmianę nazwy placu określił jako "niewielką zmianę, która wiele mówi o kierunku, w którym zmierza Rosja: daleko od Zachodu".

"Zmiana, która wiele mówi". Plac w Moskwie dostał nową nazwę

"Zmiana, która wiele mówi". Plac w Moskwie dostał nową nazwę

Źródło:
The Moscow Times, BBC

Amerykańskie media przypomniały wywiad J.D. Vance'a, w którym określił m.in. Kamalę Harris jako "bezdzietną kociarę". Do dawnych słów obecnego kandydata na wiceprezydenta w mocnych słowach odniosła się m.in. popularna aktorka Jennifer Aniston.

J.D. Vance nazwał Kamalę Harris "bezdzietną kociarą". Mocna reakcja aktorki: naprawdę nie mogę uwierzyć...

J.D. Vance nazwał Kamalę Harris "bezdzietną kociarą". Mocna reakcja aktorki: naprawdę nie mogę uwierzyć...

Źródło:
Fox News, USA Today, Rolling Stone

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad zapewnieniem Polakom darmowego dostępu do wody pitnej. W grę wchodzi też rozwiązanie "za przysłowiową złotówkę" - powiedział w czwartek w sejmie wiceminister infrastruktury Przemysław Koperski. Dodał, że za darmo lub za 1 zł ma być dostępne pierwsze 1000 litrów wody miesięcznie.

Woda za darmo? Resort szykuje rewolucyjne rozwiązanie

Woda za darmo? Resort szykuje rewolucyjne rozwiązanie

Źródło:
PAP

Mark Kelly jest amerykańskim senatorem, byłym pilotem i emerytowanym astronautą, który kilka lat temu brał udział w głośnym eksperymencie NASA. Teraz jego nazwisko coraz częściej pojawia się w jeszcze jednym kontekście - jako możliwego kandydata Kamali Harris na urząd wiceprezydenta USA. Według amerykańskich mediów, Kelly jest już jednym z dwóch głównych faworytów do tej roli.

Astronauta w Białym Domu? Media: rosną szanse Marka Kelly'ego

Astronauta w Białym Domu? Media: rosną szanse Marka Kelly'ego

Źródło:
Reuters, NBC News, ABC News, Time, tvn24.pl

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

Ministra zdrowia Izabela Leszczyna poinformowała, że jej resort złożył zamówienie na zmodyfikowaną szczepionkę przeciwko COVID-19 dostosowaną do nowego wariantu wirusa. Ostatnio Główny Inspektorat Sanitarny zaobserwował wzrost zachorowań na tę chorobę.

Dziesięciokrotny wzrost zachorowań. Ministra zdrowia: złożyliśmy zamówienie na nową szczepionkę na COVID-19     

Dziesięciokrotny wzrost zachorowań. Ministra zdrowia: złożyliśmy zamówienie na nową szczepionkę na COVID-19     

Źródło:
PAP

Lekarze w szpitalu w Gazie odebrali poród od 25-latki, która zginęła w wyniku izraelskiego ostrzału jej domu. Dziecko urodziło się żywe i przebywa obecnie na oddziale intensywnej terapii. Dziadek chłopca mówi o cudzie.

Spadła kilka pięter w dół i zginęła. Ale wykryli bicie serca jej dziecka. Żyje

Spadła kilka pięter w dół i zginęła. Ale wykryli bicie serca jej dziecka. Żyje

Źródło:
Reuters

Prokuratura potwierdza wcześniejsze ustalenia tvn24.pl - mężczyzna z raną postrzałową głowy znaleziony w Dąbrowie Zielonej (woj. śląskie) to Jacek Jaworek. Śledczy otrzymali oficjalne wyniki badań DNA. Mężczyzna był poszukiwany od trzech lat za zabicie brata, bratowej i bratanka. Zmarł w wyniku postrzelenia z broni palnej. Teraz śledczy będą wyjaśniać, gdzie był od zbrodni i kto mu pomagał.

Są wyniki badań DNA zwłok znalezionych pięć kilometrów od domu Jacka Jaworka

Są wyniki badań DNA zwłok znalezionych pięć kilometrów od domu Jacka Jaworka

Źródło:
tvn24.pl

Jedenastoletnia dziewczynka z Irlandii zginęła, wypadając z hotelowego balkonu na siódmym piętrze. Do tragedii doszło ostatniego dnia rodzinnych wakacji na Majorce, gdy jej rodzice jeszcze spali. Premier Irlandii złożył w mediach społecznościowych kondolencje bliskim zmarłej.

Dziewczynka wypadła z hotelowego balkonu, gdy rodzice spali. "Straszliwy wypadek"

Dziewczynka wypadła z hotelowego balkonu, gdy rodzice spali. "Straszliwy wypadek"

Źródło:
ENEX, BBC

Po wycofaniu się prezydenta Joe Bidena z wyścigu o Biały Dom wszystko wskazuje na to, że kampania w wyborach prezydenckich w 2024 roku między wiceprezydentką Kamalą Harris a byłym prezydentem Donaldem Trumpem rozpoczyna się bez wyraźnego lidera - donosi stacja CNN, która opublikowała wyniki najnowszego sondażu wyborczego.

"Drastyczna zmiana". Nowy sondaż przed wyborami w USA

"Drastyczna zmiana". Nowy sondaż przed wyborami w USA

Źródło:
CNN

Wycofanie z obrotu i zakaz wprowadzenia do obrotu wszystkich serii produktu Qutiro - taką decyzję podjął Główny Inspektorat Farmaceutyczny (GIF). W decyzji wskazano, że lek może stwarzać "realne zagrożenie dla zdrowia lub życia pacjentów". 

Lek wycofany z obrotu. "Realne zagrożenie zdrowia lub życia"

Lek wycofany z obrotu. "Realne zagrożenie zdrowia lub życia"

Źródło:
tvn24.pl

Ksiądz Adam Boniecki - pisarz, dziennikarz i wieloletni reaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego" - obchodzi w czwartek 90. urodziny. Z tej okazji udzielił wywiadu prowadzonemu niegdyś przez siebie tygodnikowi. Rozmowę przeprowadziła Katarzyna Kolenda-Zaleska.

Ksiądz Adam Boniecki w swoje 90. urodziny: jeszcze mam zamiar żyć

Ksiądz Adam Boniecki w swoje 90. urodziny: jeszcze mam zamiar żyć

Źródło:
Tygodnik Powszechny, tvn24.pl

Nie przez 63, jak we wcześniejszych latach, a tylko przez trzy dni będzie płonął ogień na kopcu Powstania Warszawskiego. To skutek uboczny modernizacji, jaką przeszedł Park Akcji "Burza", ale także - jak twierdzą urzędnicy - skarg okolicznych mieszkańców.

Wygaszanie tradycji. "Spektakularna iluminacja" zamiast ogniska pamięci

Wygaszanie tradycji. "Spektakularna iluminacja" zamiast ogniska pamięci

Źródło:
tvnwarszawa.pl