Pierwsze F-35 w Polsce na przełomie 2025 i 2026 roku. W piątek umowa na ponad 4,5 miliarda dolarów

Źródło:
tvn24.pl
Myśliwce F-35 Lightning II
Myśliwce F-35 Lightning IIF-35.com
wideo 2/2
Myśliwice F-35 Lightning IIF-35.com

W piątek w Dęblinie Ministerstwo Obrony Narodowej podpisze umowę na zakup 32 samolotów wielozadaniowych F-35A dla Sił Powietrznych wraz z pakietem logistycznym i szkoleniowym. Informację tę potwierdził minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Dostawy zaplanowano na lata 2024-2030, ale pierwsze maszyny początkowo będą służyły do szkolenia Polaków w Stanach Zjednoczonych. W bazach nad Wisłą F-35 mają wylądować na przełomie 2025 i 2026 roku.

Prawie wszystko jest już jasne. Polsko-amerykańskie negocjacje w sprawie zakupu myśliwców piątej generacji już się zakończyły. W poniedziałek szef MON poinformował, że umowa na zakup samolotów F-35 zostanie podpisana w piątek. "Mówiłem, że będą. Już w ten piątek, w Dęblinie o godz. 15:00 podpiszę wartą 4,6 mld USD umowę na zakup 32 najnowocześniejszych myśliwców piątej generacji F-35" - napisał Błaszczak w mediach społecznościowych.

Maksymalna wartość umowy nie mogła przekroczyć 6,5 miliarda dolarów, bo taka kwota została opublikowana we wrześniu 2019 roku w notyfikacji, jaką amerykański Departament Stanu przesłał Kongresowi z informacją o planowanej transakcji. Amerykanie jak zwykle oszacowali ją z dużą "górką" po to, żeby nie trzeba było powtarzać czasochłonnych procedur związanych ze sprzedażą uzbrojenia za pośrednictwem rządu USA, gdyby na przykład Polska w ostatniej chwili zapragnęłaby dokupić coś, co znacząco wpłynęłoby na wartość umowy.

Polskim rekordem wartości umowy zbrojeniowej pozostaje 4,75 miliarda dolarów - tyle była warta podpisana wiosną 2018 roku umowa na zakup amerykańskiego systemu Patriot w programie obrony powietrznej, w tym przeciwrakietowej, średniego zasięgu, któremu wojsko nadało kryptonim "Wisła".

Odbiór pierwszych samolotów w 2024 roku, ale przylot do Polski później

Z informacji, jakie portal tvn24.pl nieoficjalnie uzyskał od pragnących zachować anonimowość przedstawicieli ministerstwa obrony, wynika, że kontrakt, który zostanie podpisany w piątek, przewiduje, że dostawy 32 samolotów F-35 zostaną zrealizowane w latach 2024-2030. Rocznie Siły Powietrzne mają odbierać od czterech do sześciu maszyn.

Polska kupuje samoloty F-35A, czyli podstawową wersję najnowszego amerykańskiego myśliwca piątej generacji. Istnieje jeszcze wersja F-35B, krótkiego startu i pionowego lądowania - zaprezentowana nad Białym Domem, gdy w czerwcu 2019 roku w Waszyngtonie był prezydent Andrzej Duda, oraz F-35C przeznaczona do bazowania na lotniskowcach.

Polskie F-35 mają otrzymać najnowszy wariant oprogramowania w komputerze pokładowym, nazwany Block 4. W przeciwieństwie do maszyn używanych przez siły powietrzne USA, polskie F-35 będą wyposażone w spadochrony hamujące, które zwiększają bezpieczeństwo w razie lądowania w trudnych warunkach atmosferycznych. Spadochron hamujący, który jest wypuszczany tuż po wylądowaniu, to dziś - jeśli spytać pilotów - podstawowa różnica między samolotami F-16 używanymi w Polsce i w USA. W przypadku F-35 pierwszym krajem, który kupił samoloty z takim wyposażeniem, jest Norwegia.

F-35 Lightning IIf35.com

Pierwsze sześć zakupionych przez Polskę samolotów F-35 w latach 2024-25 pozostanie w Stanach Zjednoczonych. Tam będzie się odbywało szkolenie pilotów i personelu naziemnego. To nic nadzwyczajnego, jeśli wziąć pod uwagę dotychczasowych odbiorców samolotu F-35. W przypadku każdego z nich pierwsze odebrane samoloty początkowo pozostawały w USA, by służyć do szkolenia.

Resort obrony przewiduje, że przylot pierwszych samolotów do Polski nastąpi na przełomie 2025 i 2026 roku - wynika z informacji przekazanych przez rozmówców portalu tvn24.pl.

Symulatory i nie tylko

Kontrakt przewiduje, że w Stanach Zjednoczonych zostanie przeszkolonych 24 pilotów oraz 90 osób personelu naziemnego, w tym do poziomu instruktora. Kolejni żołnierze zostaną wyszkoleni w kraju, dzięki instruktorom, którzy wrócą z USA, i dzięki zakupionemu naziemnemu systemowi szkolenia.

Pakiet, który jest częścią kontraktu na F-35, który zostanie podpisany w piątek, obejmuje kompleksowe szkolenie pilotów i personelu naziemnego oraz zintegrowane centrum szkoleniowe i aż osiem pełnych symulatorów misji. Jeśli przedstawiciele MON, z którymi rozmawiał dziennikarz tvn24.pl, w tym ostatnim punkcie się nie mylą, Siły Powietrzne w przypadku F-35 będą miały zdolności do naziemnego szkolenia pilotów nieporównywalnie większe od wszystkich pozostałych maszyn, jakie są na wyposażeniu polskiego lotnictwa. Byłoby to zgodne ze światowym trendem, w którym godziny spędzone na symulatorze są zaliczone pilotom do ogólnego nalotu tak samo, jak czas spędzony w powietrzu. W najnowocześniejszych samolotach, takich jak szkolne M-346 Master (w Polsce noszą one nazwę "Bielik"), w trakcie szkolenia jest możliwe współdziałanie samolotu, który znajduje się w powietrzu, z innym, który jest "pilotowany" na symulatorze na ziemi.

Z częściami ma być łatwiej

Prócz pakietu szkoleniowego umowa na pozyskanie F-35 dla Sił Powietrznych obejmuje także pakiet logistyczny. To przede wszystkim zapas części zamiennych i eksploatacyjnych, informatyczny system zarządzania eksploatacją oraz sprzęt potrzebny naziemnemu personelowi obsługi samolotów. Urzędnicy z MON mówią, że umowa obejmuje pełne wsparcie logistyczne samolotów i pozostałego sprzętu do 2030 roku. Co dalej, tego umowa nie przewiduje. Dlaczego? Przedstawiciele MON podkreślają, że nie da się oszacować przyszłych kosztów po tej dacie.

Umowa obejmuje także sprzęt do obsługi naziemnej samolotów, informatyczny system zarządzania eksploatacją F-35A oraz wyposażenie pilotów. W pakiecie jest także informatyczny system zarządzania eksploatacją samolotów, pełne wsparcie logistyczne samolotów oraz towarzyszącego im sprzętu w ramach systemu, który nazywa się Global Support Solution (GSS). Co to znaczy? Dziś, gdy w Siłach Powietrznych są samoloty F-16, żeby ściągnąć części zamienne, często trzeba sięgać po zawartość magazynów w USA, co czasem trwa bardzo długo. GSS - przynajmniej w teorii - ma pozwalać na pozyskanie części zamiennych z najbliższego magazynu, a takie w Europie powstają w Belgii, Holandii, Norwegii i Włoszech.

Tyle teoria. Jaka będzie praktyka, przekonamy się w drugiej połowie dekady.

Bazy, ale jakie?

Przedstawiciele resortu obrony, z którymi rozmawiał dziennikarz tvn24.pl, nie wskazali, do których baz trafią nowe samoloty. Ostateczna decyzja nie została bowiem jeszcze podjęta. Wiadomo natomiast, że chodzi o dwa lotniska.

Źródła są zgodne, że nie będzie to żadna z baz, gdzie dziś stacjonują samoloty F-16 (Łask koło Łodzi ani Poznań-Krzesiny). Niemniej na liście najbardziej prawdopodobnych lokalizacji są - przynajmniej na razie - dwie z trzech baz, gdzie dziś stacjonują samoloty produkcji radzieckiej, oraz jedno miejsce w środkowej Polsce, gdzie wojsko w ostatnio wraca po wielu latach nieobecności.

Ważne natomiast, że koszt dostosowania infrastruktury lotniskowej w przyszłych bazach będzie dodatkowym wydatkiem, jaki Ministerstwo Obrony Narodowej poniesie obok zapłaty za samoloty F-35 wraz z pakietem szkoleniowym i logistycznym. Wielu ekspertów szacowało, że będzie to koszt porównywalny z tym, co polski rząd zapłaci za amerykańskie samoloty. Tak było, gdy kupiliśmy samoloty F-16. Przedstawiciele ministerstwa, którzy rozmawiali z tvn24.pl, podają jednak o wiele mniejszą kwotę, zamykającą się w zakresie od 700 milionów do 1,5 miliarda złotych.

Bez offsetu

Zakupowi F-35 przez Polskę nie będzie towarzyszył żaden offset. Nie dołączymy do grona państw, które uczestniczą w produkcji tego samolotu. Program F-35 od lat jest już zamknięty i nie przewiduje przystąpienia kolejnych partnerów przemysłowych.

W ubiegłym roku były pewne nadzieje, że Polska zajmie miejsce Turcji, którą Amerykanie wyeliminowali z grona producentów F-35 po tym, jak kupiła rosyjski system obrony powietrznej S-400. Niemniej zapytanie, jakie polscy negocjatorzy wystosowali w tej sprawie szybko zakończyło się odpowiedzią odmowną, co dla strony polskiej nie było zaskoczeniem.

Wobec tego ministerstwo obrony próbowało w ramach offsetu uzyskać gwarancje dotyczące samolotów bojowych F-16 i transportowych C-130 Hercules, które są używane przez polskie Siły Powietrzne. Amerykanie oferowali jednak zdolności związane z serwisowaniem tych maszyn, a nie ich produkcją, na której zależało Polakom. Jednocześnie strona amerykańska żądała - przy takim offsecie - podwyższenia wartości umowy o 1 miliard dolarów. Ministerstwo Obrony Narodowej oceniło, że to się nie opłaca.

Co w zamian? Współpraca przemysłów zbrojeniowych, zdefiniowana jak na razie dość ogólnie. Należąca do Skarbu Państwa Polska Grupa Zbrojeniowa oraz koncern Lockheed Martin, największa firma zbrojeniowa świata i jednocześnie producent samolotów F-35, podpisały w ubiegłym tygodniu porozumienie o współpracy (ang. Memorandum of Understanding). Z komunikatu polskiej firmy wynika, że obie strony podejmą prace nad rozwojem centrów obsługi i napraw F-16 oraz C-130 w oparciu o potencjał PGZ. Ważniejsze jest jednak to, że amerykańska "firma będzie współpracować z PGZ nad zapewnieniem wsparcia rozwoju potencjału w zakresie bezzałogowych systemów latających następnej generacji".

Gdy w październiku ubiegłego roku minister Błaszczak ogłaszał plan modernizacji Wojsk Polskiego na najbliższe 15 lat, podkreślał, że nasz kraj zamierza uczestniczyć w programie bezzałogowca, który będzie wspierał F-35. Przedsięwzięcie zwane po angielsku Loyal Wingman, a po polsku Harpi Szpon (od programu "Harpia", czyli zakupu F-35) ma być impulsem do rozwoju dla polskiego przemysłu lotniczego. Obecne kierownictwo MON podkreśla, że chce uniknąć błędu, jaki został popełniony przed dekadą, gdy Polska nie przystąpiła do programu F-35. Przedstawiciele Platformy Obywatelskiej, która wówczas rządziła, odpowiadają, że w tamtym czasie Siły Powietrzne ledwo co odebrały ostatnie samoloty F-16, zaś poważnym obciążeniem dla budżetu MON były misje zagraniczne - najpierw w Iraku, potem w Afganistanie.

F-35

F-35 Lightning II to jednomiejscowy wielozadaniowy samolot bojowy zaliczany do piątej generacji myśliwców. Dzięki kształtowi, uzbrojeniu chowanemu do wnętrza kadłuba oraz zastosowanie materiałów absorbujących promieniowanie, radary mają trudność z jego wykryciem.

Jego długość to około 15 m, rozpiętość 11 metrów. Bez ładunku waży 13 ton, maksymalna masa startowa to ponad 31 ton. Osiąga maksymalna prędkość 1,6 Macha. Jego zasięg wynosi blisko 2,8 tys. km, a zasięg bojowy ok. 1200 km.

F-35 produkowany jest przez koncern Lockheed Martin i poddostawców, wśród których są Northrop Grumman i BAE Systems.

F-35 Lightning II Małgorzata Latos , Maciej Zieliński/PAP

Źródło: tvn24.pl

Autorka/Autor:Rafał Lesiecki (rafal_lesiecki@tvn.pl)

Źródło zdjęcia głównego: f35.com

Pozostałe wiadomości

Iracka gwiazda mediów społecznościowych Ghufran Sawadi, znana jako Umm Fahad, została zastrzelona w piątek wieczorem przed swoim domem w Bagdadzie - poinformowało CNN źródło w policji.

Gwiazda TikToka zastrzelona w Bagdadzie

Gwiazda TikToka zastrzelona w Bagdadzie

Źródło:
CNN

Wszyscy się śmieją, a powinni się bać - napisał w niedzielę rano w mediach społecznościowych premier Donald Tusk, komentując wystąpienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na sobotniej konwencji partii dotyczącej przyszłości Unii Europejskiej.

Tusk po wystąpieniu Kaczyńskiego: wszyscy się śmieją, a powinni się bać

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trwa ocena szkód wyrządzonych przez tornada, jakie w sobotnią noc przeszły nad częścią Stanów Zjednoczonych. W miejscowości Minden w stanie Iowa żywioł zniszczył prawie połowę budynków. Mieszkańcy opowiadali, że niektóre domy zostały po prostu zmiecione z powierzchni ziemi.

Tornado rozszarpało pół miasta. "Dom całkowicie zniknął z powierzchni ziemi"

Tornado rozszarpało pół miasta. "Dom całkowicie zniknął z powierzchni ziemi"

Źródło:
PAP, Reuters, Des Moines Register

Słychać było rechot prawej strony sali na dość oczywiste stwierdzenia, że Niemcy są naszym bardzo ważnym partnerem - mówił szef MSZ Radosław Sikorski w "Faktach po Faktach", komentując reakcje na jego wystąpienie o celach polityki zagranicznej. Przyznał, że "zdziwiła" go reakcja prezydenta. Sikorski przekazał też, że "pierwsze wnioski" o zmiany na stanowiskach ambasadorów poszły już do Andrzeja Dudy. - Zobaczymy, co pan prezydent zrobi - dodał.

Radosław Sikorski o reakcji Andrzeja Dudy na jego wystąpienie. "Zdziwiła mnie"

Radosław Sikorski o reakcji Andrzeja Dudy na jego wystąpienie. "Zdziwiła mnie"

Źródło:
TVN24

PiS zarejestrowało kandydatów do Parlamentu Europejskiego z okręgu numer 13, czyli województw zachodniopomorskiego i lubuskiego. Na pierwszym miejscu znalazł się europoseł Joachim Brudziński, drugie miejsce zajęła Elżbieta Rafalska, trzecie Małgorzata Golińska, czwarty jest Jerzy Materna, a piąty Artur Szałabawka.

"Mamy to!" Brudziński "jedynką" w wyborach do europarlamentu

"Mamy to!" Brudziński "jedynką" w wyborach do europarlamentu

Źródło:
PAP
Jola Ogar-Hill: mam żonę i córkę, a w Polsce jestem bezdzietną panną

Jola Ogar-Hill: mam żonę i córkę, a w Polsce jestem bezdzietną panną

Premium

795 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Siły rosyjskie zaatakowały kilka obwodów ukraińskich używając dronów szturmowych Shahed. W rejonie lotniska wojskowego Rosjan na zaanektowanym Krymie było słychać potężny wybuch. Podsumowujemy, co wydarzyło się w ostatnich godzinach w Ukrainie i wokół niej.

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Źródło:
PAP

Lekarz ze szpitala w Gorzowie Wielkopolskim został aresztowany pod zarzutem zabójstwa. Chodzi o odmowę podjęcia uporczywej terapii po stwierdzeniu u pacjenta śmierci mózgu. Komisja medyków, którą powołał szpital, ustaliła, że lekarz nie jest winny, ale do prokuratury zwrócił się inny lekarz z tego samego szpitala.

Lekarz z Ukrainy usłyszał zarzut zabójstwa 86-latka. Zawiadomienie złożył jego kolega z pracy

Lekarz z Ukrainy usłyszał zarzut zabójstwa 86-latka. Zawiadomienie złożył jego kolega z pracy

Źródło:
Fakty TVN

Dziś niedziela handlowa. Lewica przedstawiła kandydatów do Parlamentu Europejskiego. Prezes PiS Jarosław Kaczyński przemawiał na konwencji swej partii w Warszawie. Jego ugrupowanie zarejestrowało także kandydatów z okręgu numer 13, czyli województw zachodniopomorskiego i lubuskiego. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 28 kwietnia.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 28 kwietnia

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 28 kwietnia

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W Kirgistanie jest coraz mniej czasu, żeby uniknąć katastrofy, której skala może być tak duża jak wybuch elektrowni w Czarnobylu. Przez dekady Sowieci wydobywali z tamtejszych kopalni uran, odpady wyrzucali wokół miasta, a potem problem spadał na lokalne władze. Tamy, które trzymają w ryzach radioaktywne błoto, mogą puścić, jeśli tylko ten teren nawiedzi trzęsienie ziemi. Wtedy promieniotwórcze śmieci zaleją kotlinę, gdzie żyje 16 milionów ludzi.

Tykająca bomba w Kirgistanie. Tony radioaktywnych odpadów zagrażają milionom ludzi

Tykająca bomba w Kirgistanie. Tony radioaktywnych odpadów zagrażają milionom ludzi

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Dziennikarz rosyjskiej redakcji magazynu "Forbes" Siergiej Mingazow trafił do aresztu domowego po tym, jak zatrzymano go pod zarzutem propagowania fake newsów o armii Rosji. Reporter udostępniał informacje o zbrodniach wojennych, jakich dopuścili się rosyjscy okupanci w 2022 roku w Buczy. Z kolei dziennikarze Konstantin Gabow i Siergiej Karelin zostali zatrzymani pod zarzutem "ekstremizmu". W sobotę sądy w Moskwie zdecydowały, że pozostaną w areszcie na okres śledztwa i procesu.

Dziennikarze zatrzymywani za "ekstremizm" i "szerzenie fake newsów". Jeden z nich pisał o rosyjskich zbrodniach

Dziennikarze zatrzymywani za "ekstremizm" i "szerzenie fake newsów". Jeden z nich pisał o rosyjskich zbrodniach

Źródło:
PAP, CNN

Brazylijskie służby, w czasie poszukiwań zaginionego żołnierza, odnalazły siedem ciał w ukrytych grobach. Mogą to być ofiary lokalnych gangów zajmujących się między innymi handlem narkotykami. Nie potwierdzono dotąd, by któreś z ciał należało do wojskowego.

Szukali zaginionego żołnierza, odnaleźli siedem ciał

Szukali zaginionego żołnierza, odnaleźli siedem ciał

Źródło:
PAP

Rosja zaatakowała w sobotę 34 rakietami w kilku ukraińskich obwodach. Jak przekazał prezydent Wołodymyr Zełenski, celem były obiekty infrastruktury energetycznej. Dodał, że Rosja skupiła swoją uwagę na obiektach istotnych dla dostaw gazu do Unii Europejskiej.

Zełenski: Rosja zaatakowała infrastrukturę kluczową dla zapewnienia bezpiecznych dostaw do Unii Europejskiej

Zełenski: Rosja zaatakowała infrastrukturę kluczową dla zapewnienia bezpiecznych dostaw do Unii Europejskiej

Źródło:
Reuters, PAP

Rosyjska "flota widmo" przewozi na oczach Zachodu ropę naftową i broń omijając sankcje - pisze w sobotę włoski dziennik "Corriere della Sera". Transportowane przez statki uzbrojenie trafia na front ukraiński.

Transporty pod nosem Zachodu. "To znak, że na pokładzie był wrażliwy ładunek"

Transporty pod nosem Zachodu. "To znak, że na pokładzie był wrażliwy ładunek"

Źródło:
PAP

IMGW ostrzega przed zagrożeniami meteorologicznymi. W południowej Polsce obowiązują alarmy przed roztopami, które utrzymają się nawet do środy. Sprawdź, gdzie może być niebezpiecznie.

Alarmy IMGW. Sprawdź, gdzie należy uważać

Alarmy IMGW. Sprawdź, gdzie należy uważać

Źródło:
IMGW

Po czterech dniach intensywnych poszukiwań udało się odnaleźć ciało nurka, który zaginął w środę podczas ćwiczeń w okolicach Westerplatte w Gdańsku. Poinformowało o tym Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Tragiczny finał poszukiwań nurka z jednostki GROM

Tragiczny finał poszukiwań nurka z jednostki GROM

Źródło:
TVN24, PAP

W piątek w Alejach Jerozolimskich w korku utknęła karetka pogotowia. Zator powstał w wyniku blokady jezdni przez aktywistów z Ostatniego Pokolenia. Stołeczna policja opublikowała nagranie z tego zdarzenia i zapowiada, że zostanie przekazane do oceny prawno-karnej przez prokuraturę.

Aktywiści usiedli na jezdni, w korku stała karetka. Policja publikuje nagranie

Aktywiści usiedli na jezdni, w korku stała karetka. Policja publikuje nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Po ośmiu latach od postawienia zarzutów dotyczących szpiegostwa, umorzono śledztwo wobec generałów Janusza Noska, Piotra Pytla oraz pułkownika Krzysztofa Duszy - przekazał adwokat jednego z oficerów. Dochodzenie, jak wynika z informacji tvn24.pl, trzykrotnie próbowano zakończyć jeszcze w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy.

Koniec ośmioletniego śledztwa wobec generałów podejrzanych o szpiegostwo

Koniec ośmioletniego śledztwa wobec generałów podejrzanych o szpiegostwo

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Jarosław Kaczyński na warszawskiej konwencji PiS-u dotyczącej nadchodzących wyborów do Parlamentu Europejskiego, mówił między innymi o - jak oceniał - zagrożeniach związanych z Europejskim Zielonym Ładem, paktem migracyjnym, proponowanymi zmianami w traktatach i walutą euro. Przekazał, że kandydatem jego partii na unijnego komisarza będzie Jacek Saryusz-Wolski.

Jarosław Kaczyński o celach PiS-u w eurowyborach. "Idziemy tam, żeby to powstrzymać"

Jarosław Kaczyński o celach PiS-u w eurowyborach. "Idziemy tam, żeby to powstrzymać"

Źródło:
TVN24, PAP

Polski turysta, odwiedzający norweski archipelag arktyczny Svalbard, został ukarany grzywną w wysokości ponad 1100 dolarów amerykańskich (blisko 4,5 tysiąca złotych) za zbliżenie się do morsa. Zachowanie zakłócające spokój dzikich zwierząt jest w tym miejscu niezgodne z prawem.

Turysta z Polski ukarany grzywną za zbliżenie się do morsa

Turysta z Polski ukarany grzywną za zbliżenie się do morsa

Źródło:
BBC

Niecodzienna sytuacja w gospodarstwie rolnym w Łęce pod Łęczycą (woj. łódzkie). Pod maską ciągnika sikorki założyły gniazdo. - Orałam pole, bo mąż był w szpitalu i ten ptak siedział na tych jajkach i nic a nic się nie bał - opisuje właścicielka gospodarstwa. Przedstawiciel łódzkiego ogrodu zoologicznego przyznaje, że pierwszy raz słyszy o takiej sytuacji.

Założyła gniazdo pod maską ciągnika i "bierze udział w pracach polowych"

Założyła gniazdo pod maską ciągnika i "bierze udział w pracach polowych"

Źródło:
tvn24.pl

W Bogocie, stolicy Kolumbii, w domu mieszka rodzina z ponad 20 krowami. Warunki, w jakich są przetrzymywane, pozostawiają wiele do życzenia. Sprawą zainteresowały się lokalne władze oraz organizacje ochrony praw zwierząt.

Mieszkają w stolicy z ponad 20 krowami w domu

Mieszkają w stolicy z ponad 20 krowami w domu

Źródło:
noticiascaracol.com, El Pais, tvnmeteo.pl

Życie za 20 złotych dziennie to rzeczywistość blisko dwóch milionów Polaków. Najnowszy raport Szlachetnej Paczki pokazuje, jak ogromna jest skala ubóstwa w naszym kraju, a także zwraca uwagę na rosnące nierówności i dysproporcje w największych miastach. Jednocześnie uczula na to, że bieda nie zawsze jest widoczna na pierwszy rzut oka.

Blisko 2 miliony Polaków żyje w ubóstwie. "Biednymi są również te osoby, które bardzo uczciwie pracują"

Blisko 2 miliony Polaków żyje w ubóstwie. "Biednymi są również te osoby, które bardzo uczciwie pracują"

Źródło:
Fakty po południu TVN24

Koncern paliwowy Galp odkrył u brzegów Namibii, na południu Afryki, złoże ropy naftowej uważane za jedno z największych na świecie. Według wstępnych szacunków portugalskiej firmy zasobność złoża to co najmniej 10 miliardów baryłek ropy naftowej.

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Źródło:
PAP

Już po raz czwarty Fundacja Grand Press uhonoruje Medalami Wolności Słowa Polaków w wyjątkowy sposób zasłużonych dla wolności wypowiedzi. Jak co roku swoich kandydatów mogą wskazywać również obywatele. 

Medal Wolności Słowa. Można zgłaszać kandydatów  

Medal Wolności Słowa. Można zgłaszać kandydatów  

Źródło:
Fundacja Grand Press

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o "miłosnym dramacie w sportowym świecie", czyli o filmie "Challengers" z Zendayą, który wszedł właśnie do kin. Na wielkim ekranie można też obejrzeć film "Back to Black. Historia Amy Winehouse" - pierwszą fabularną biografię wokalistki. Z kolei do księgarń trafiła książka o legendarnym zespole ABBA. Muzycy ujawnili niepublikowane wcześniej szczegóły z ich życia zawodowego i prywatnego. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Rozmowa na filmowo-sportowym szczycie. Iga Świątek zapytała aktorkę Zendayę o jej rolę w filmie "Challengers". Hollywoodzka gwiazda wcieliła się w nim utalentowaną tenisistkę. Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24