- Ruszyły prace ekshumacyjne w Puźnikach w Ukrainie
- W pracach bierze udział około 20 specjalistów
- W Puźnikach z rąk UPA zginęło od 50 do 130 Polaków
- Ostatnie ekshumacje polskich ofiar ukraińskich nacjonalistów odbyły się w 2017 roku
W Puźnikach w obwodzie tarnopolskim na zachodzie Ukrainy rozpoczęły się ekshumacje polskich ofiar zbrodni wołyńskiej. Ze strony polskiej prace ekshumacyjne są prowadzone przez Fundację "Wolność i Demokracja" we współpracy z naukowcami Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego oraz przedstawicielami IPN.
W pracach uczestniczą także przedstawiciele ukraińskiej fundacji Wołyńskie Starożytności, która 8 stycznia tego roku otrzymała od władz Ukrainy zgodę na poszukiwania.
Teren nadal objęty wojną
Tydzień temu wiceszef Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego Maciej Wróbel podkreślił, że ukraińskie Puźniki to teren nadal objęty wojną, trudno dostępny. - Cała sytuacja wokół procesu ekshumacyjnego narażona jest także na ataki rosyjskiej dezinformacji. Staramy się być bardzo roztropni i ostrożni, także komunikując wszelkie kwestie związane z procesem ekshumacji. Sprawa wymaga od nas szczególnego traktowania - powiedział.
Wróbel poinformował wówczas, że na miejscu będzie pracowała grupa około 20 specjalistów, a całym procesem badań genetycznych potem zajmie się łącznie około 50 naukowców.
Zbrodnia w Puźnikach
W nocy z 12 na 13 lutego 1945 r. w Puźnikach zginęło co najmniej 50, a według niektórych źródeł około 130 osób. Głównym sprawcą zbrodni był Petro Chamczuk, który przez część Ukraińców uważany jest za bohatera. Dowodzący oddziałem UPA w Puźnikach miał w momencie dokonania tej zbrodni 25 lat.
W ukraińskich źródłach w życiorysie Chamczuka o Polsce i Polakach w ogóle się nie wspomina, a opis jego wojennej drogi zupełnie pomija popełnione przez niego zbrodnie. W tych źródłach można za to przeczytać o tym, że po powołaniu do Armii Czerwonej Chamczuk "ze względu na dobrą kondycję fizyczną i poziom wykształcenia" został wysłany do szkoły oficerskiej, gdzie otrzymał odznaczenie "za wybitne strzelanie".
Po tym, gdy w 1943 roku Niemcy batalion Chamczuka rozformowali, przeszedł on razem z częścią innych jego członków do partyzantki. Jak zwraca uwagę Damian Karol Markowski w opracowaniu "Antypolska akcja OUN i UPA w Galicji Wschodniej 1943-1945", Chamczuk okazał się 'wyjątkowo sprawnym organizatorem i zdolnym zagończykiem", stając na czele sformowanej przez siebie sotni Siry Wowky (Szare Wilki). To między innymi ta sotnia w marcu 1945 r. wzięła udział w wymordowaniu mieszkańców wsi Puźniki.
Wznowione prace ekshumacyjne w Ukrainie
Polskę i Ukrainę od wielu lat różni pamięć o roli Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii, która w latach 1943-45 dopuściła się ludobójczej czystki etnicznej na blisko 100 tysięcy polskich kobiet, dzieci i mężczyzn.
Od wiosny 2017 roku trwa spór wokół zakazu poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i konfliktów na terytorium Ukrainy wprowadzonego przez ukraiński IPN. Zakaz został wydany po zdemontowaniu pomnika UPA w Hruszowicach w kwietniu 2017 roku.
Decyzja o zniesieniu obowiązującego od 2017 roku moratorium na poszukiwania i ekshumacje szczątków polskich ofiar zbrodni wołyńskiej została ogłoszona pod koniec listopada 2024 roku podczas wspólnej konferencji prasowej ministrów spraw zagranicznych Polski i Ukrainy Radosława Sikorskiego i Andrija Sybihy.
Ukraina potwierdziła wówczas, że "nie ma żadnych przeszkód do prowadzenia przez polskie instytucje państwowe i podmioty prywatne we współpracy z właściwymi instytucjami ukraińskimi prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych na terytorium Ukrainy, zgodnie z ustawodawstwem ukraińskim" i zadeklarowała "gotowość do pozytywnego rozpatrywania wniosków w tych sprawach".
10 stycznia premier Donald Tusk poinformował na platformie X: "Jest decyzja o pierwszych ekshumacjach polskich ofiar UPA. Dziękuję ministrom kultury Polski i Ukrainy za dobrą współpracę. Czekamy na kolejne decyzje" - dodał.
Wiceminister kultury Ukrainy Andrij Nadżos powiedział, że Ukraina i Polska wymieniły się listami miejsc do poszukiwań i ekshumacji szczątków ofiar wzajemnych konfliktów historycznych.
Autorka/Autor: asty, tas/ads
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wojtek Jargiło/PAP