Sejm podjął w czwartek uchwałę w sprawie powołania komisji śledczej do spraw VAT. Będzie miała między innymi zbadać i ocenić prawidłowość działań poprzedniego rządu związanych z zapewnieniem dochodów z VAT i akcyzy oraz ewentualne zaniedbania w tym zakresie.
Za powołaniem komisji śledczej, która będzie badać okres od grudnia 2007 do listopada 2015 roku zagłosowało 390, przeciw było trzech posłów, a czterech wstrzymało się od głosu.
"Sejm Rzeczypospolitej Polskiej powołuje Komisję Śledczą do zbadania prawidłowości i legalności działań oraz występowania zaniedbań i zaniechań organów i instytucji publicznych w zakresie zapewnienia dochodów Skarbu Państwa z tytułu podatku od towarów i usług i podatku akcyzowego w okresie od grudnia 2007 do listopada 2015 roku (...)" - napisano w uchwale.
Wnioski opozycji odrzucone
Sejm odrzucił wnioski opozycji, w których zaproponowano rozszerzenie okresu, którym komisja miałaby się zajmować. W najdalej idącym wniosku klub Polskiego Stronnictwa Ludowego-Unii Europejskich Demokratów chciał, by komisja badała okres od marca 2014 r. do końca 2017 r. Odrzucono też poprawkę, która zwiększała liczbę członków komisji z dziewięciu do jedenastu.
Zgodnie z uchwałą, prace komisji mają odnosić się w szczególności do działań, zaniedbań i zaniechań między innymi członków rządu "w szczególności ministra właściwego do spraw budżetu, finansów publicznych i instytucji finansowych, i podległych im funkcjonariuszy publicznych". Wskazano również na prezesa Najwyższej Izby Kontroli i podległych mu funkcjonariuszy publicznych, prokuraturę oraz organy powołane do ścigania przestępstw, "w szczególności Szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Komendanta Głównego Policji, i podległych im funkcjonariuszy publicznych".
Komisja będzie liczyć dziewięciu członków. Prawo i Sprawiedliwość rekomenduje na przewodniczącego komisji Marcina Horałę (PiS).
W uzasadnieniu projektu uchwały o powołaniu komisji śledczej do spraw VAT posłowie Prawa i Sprawiedliwości napisali, że w latach 2007-2015 obserwować można było zjawisko stopniowego rozszczelnienia systemu podatku VAT. Według nich Polska nie podejmowała działań sugerowanych przez raporty Komisji Europejskiej i wprowadzanej w podobnych jurysdykcjach podatkowych na przykład w Czechach czy też na Słowacji.
"Poszerzała się szara i czarna strefa podatkowa"
"Poszerzała się szara i czarna strefa podatkowa, czego jednoznacznym objawem było, iż pomimo wzrostu konsumpcji i wzrostu podstawowej stawki podatkowej wpływy z tytułu podatku od towarów i usług nie rosły równie szybko albo wręcz malały. Opóźnienia i zaniechania we wprowadzaniu rozwiązań zapobiegających wyłudzeniom w stosunku do innych państw Unii Europejskiej doprowadziły do zjawiska migrowania oszustów podatkowych do Polski z krajów, gdzie walka z wyłudzeniami była szybka i skuteczna" - wskazano.
Według autorów projektu państwo ściągało należności podatkowe od własnych obywateli, po to by następnie zdobyte w ten sposób środki wypłacać grupom przestępczym.
Zwrócono uwagę, że w 2007 r. luka dochodów z podatku VAT wynosiła około 8,8 procent i od tego momentu zaczęła dynamicznie rosnąć dochodząc do około 26 procent w roku 2015. Według szacunków Komisji Europejskiej luka w dochodach z tytułu podatku VAT w latach 2010 – 2015 wynosiła średniorocznie około 24 procent będąc tym samym wyraźnie powyżej średniej unijnej.
Podkreślono, że zmiana rządu w 2015 roku przyniosła zdecydowane odwrócenie trendu.
"Skuteczne dążenia do poprawienia ściągalności podatków podjęte przez rząd po 2015 roku rodzą szereg pytań o przyczyny bezczynności rządu w tym zakresie w latach 2007-2015" - zaznaczono.
Zgodnie z przytoczonymi w uzasadnieniu danymi, straty dla finansów publicznych wynikające z owej bezczynności szacowane są na 200-300 miliardów złotych. Środki te - oceniono - pozwoliłyby na rozwiązanie wielu palących problemów społecznych. "Powinny stanowić wspólną własność Polaków, a trafiały do kieszeni przestępców" - napisano.
"W toku prac komisja powinna wskazać osoby odpowiedzialne, określić stopień winy – od niekompetencji i zaniedbania po działanie umyślne oraz sformułować wnioski w zakresie konsekwencji politycznych i karnych, kierując wnioski do odpowiednich organów" - postulują pomysłodawcy powołania komisji.
Autor: JZ/tr / Źródło: PAP