Stanisław Piotrowicz kontra przedstawiciel Rzecznika Praw Obywatelskich. "Odbieram panu głos, przerywam rozprawę"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl
Wymiana zdań między Stanisławem Piotrowiczem a przedstawicielem Biura RPO Pawłem Filipkiem
Wymiana zdań między Stanisławem Piotrowiczem a przedstawicielem Biura RPO Pawłem FilipkiemTVN24
wideo 2/6
Wymiana zdań między Stanisławem Piotrowiczem a przedstawicielem Biura RPOTVN24

Trybunał Konstytucyjny rozpatrywał pytania nieuznawanej przez Sąd Najwyższy Izby Dyscyplinarnej. Chodziło o kwestię zgodności z konstytucją wykonywania środków tymczasowych nałożonych na Polskę przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Po godzinie 16.30 ogłoszono, że jest to niezgodne z polską ustawą zasadniczą. Wcześniej sędzia Stanisław Piotrowicz, dawniej poseł PiS oraz prokurator w stanie wojennym, przerwał wypowiedź przedstawiciela Rzecznika Praw Obywatelskich Pawła Filipka, gdy ten mówił o możliwych skutkach orzeczenia TK.

Pierwszy raz Trybunał Konstytucyjny zajmował się tą sprawą pod koniec kwietnia. Rozprawa była kontynuowana w środę od godziny 10.40. Rozpoznawało ją pięciu sędziów: Bartłomiej Sochański, Zbigniew Jędrzejewski, Justyn Piskorski, Jakub Stelina oraz jako przewodniczący sędzia Stanisław Piotrowicz, były poseł PiS i były prokurator w czasach PRL.

Pytanie do Trybunału skierowała nieuznawana przez Sąd Najwyższy Izba Dyscyplinarna. Przedmiotem pytania była "ocena zgodności z Konstytucją RP przepisów Traktatu o UE oraz Traktatu o funkcjonowaniu UE w zakresie zobowiązania państwa członkowskiego przez TSUE do wykonania środków tymczasowych w sprawach dotyczących ustroju i funkcjonowania konstytucyjnych organów władzy sądowniczej".

Po godzinie 16.30 Trybunał Konstytucyjny ogłosił, że jest to niezgodne z konstytucją.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

Spięcie między Piotrowiczem a przedstawicielem Biura RPO

Podczas rozprawy głos zabrał Paweł Filipek, główny specjalista w zespole Prawa Konstytucyjnego, Międzynarodowego i Europejskiego Biura Rzecznika Praw Obywatelskich.

- Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, sprzeczne z prawem Unii, byłoby prawnie nieskuteczne i niestosowalne. Każdy sąd rozpoznający sprawę, w której zastosowanie miałoby znaleźć takie orzeczenie, miałby obowiązek odmówić uznania skutków takiego orzeczenia. Wykreowana orzeczeniem sytuacja mogłaby rodzić odpowiedzialność odszkodowawczą państwa wobec osób dotkniętych skutkami orzeczenia - zwracał uwagę.

Po tych słowach Stanisław Piotrowicz przerwał wypowiedź. - Bardzo proszę, żeby pan odnosił się do meritum. Konsekwencje są znane Trybunałowi - powiedział, zwracając się do Filipka. - Właśnie to czynię, gdyby pan przewodniczący pozwolił jednak w sposób niezakłócony przedstawić argumentację - odpowiadał mu Filipek. - Pozwolę, ale do rzeczy - stwierdził Piotrowicz.

- (Wykreowana orzeczeniem sytuacja) mogłaby rodzić odpowiedzialność odszkodowawczą państwa wobec osób dotkniętych skutkami orzeczenia w tym w szczególności osób, w sprawie których orzekałaby zawieszona Izba Dyscyplinarna. Mogłoby to także prowadzić do wszczęcia kolejnego postepowania o naruszenie prawa Unii - kontynuował urzędnik z Biura RPO.

- Pragniemy wskazać, że zgodnie z unijną zasadą skutecznej ochrony sądowej każdy organ, orzekający w sprawach dotyczących prawa Unii, musi odpowiadać wymogom tej zasady. A zatem również Trybunał Konstytucyjny jako organ orzekający w niniejszej sprawie. Z tego powodu należy zbadać, czy jest organem niezawisłym, niezależnym, bezstronnym, ustanowionym zgodnie z prawem. Ostatecznym kryterium wymogu niezawisłości jest to, że organ daje oznaki niezależności, czy u zewnętrznego obserwatora mogą się pojawić wątpliwości, co do tej niezależności - mówił.

Paweł Filipek (po prawej) z Biura RPO na rozprawieTrybunał Konstytucyjny

Piotrowicz: proszę nie odnosić się do tych rzeczy, które są przedmiotem pańskiej fantazji

- Byłbym wdzięczny, gdyby pan nie pouczał Trybunału. Proszę nie wychodzić poza to, co jest przedmiotem tego postępowania, w przeciwnym wypadku będę zmuszony odebrać panu głos - ostrzegał w odpowiedzi Piotrowicz. - Pana wystąpienie wiąże się z konkretną sprawą. Sprawa dotyczy Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Proszę odnosić się do tego, a nie do tych rzeczy, które są przedmiotem pańskiej fantazji - dodał.

Filipek utrzymywał, że "próbuje powiedzieć, że elementem rozpatrywania sprawy jest także kwestia dopuszczalności", a "elementem dopuszczalności jest to, czy organ, przed którym sprawa zawisła, może się nią zajmować". - Zmierzam do końca panie przewodniczący - zaznaczył.

- Pozwalam, tylko proszę do rzeczy - powtórzył Piotrowicz. - Mówię do rzeczy, panie przewodniczący - odpowiadał mu Filipek. - Proszę bardzo, proszę kontynuować - zachęcał Piotrowicz.

Filipek wspomniał dalej o "bezprawnej wymianie części sędziów Trybunału i wprowadzeniu tam osób na stanowiska już uprzednio prawidłowo obsadzone". - Jaki to ma związek z przedmiotem sprawy? - dopytywał Piotrowicz. - Ostrzegałem pana, że ma się pan odnosić do meritum sprawy. Nie jest pańską rolą ocenianie dzisiaj funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego. Jeżeli pan nie zastosuje się do mojej prośby, pozbawię pana głosu - potworzył.

Stanisław PiotrowiczTVN24

"Chciałbym uzasadnić, że ma to związek ze sprawą i nie jest to fantazją"

W tym momencie głos zabrał RPO Adam Bodnar. - Panie przewodniczący, pozwoli pan, że wejdę w słowo. To ma związek ze sprawą, ponieważ składaliśmy w tej sprawie wniosek o wyłączenie osoby nieuprawnionej do orzekania, pana Justyna Piskorskiego. Wniosek jest tym bardziej uzasadniony, że... - mówił.

W tym momencie ponownie głos zabrał Piotrowicz. - Panie Rzeczniku. Otrzymał pan stosowne postanowienie. Pański wniosek został rozpoznany, nie pora i miejsce na to, abyśmy w tej chwili wracali do kwestii, która została już definitywnie przez Trybunał rozstrzygnięta - kwitował. - Proszę bardzo, czy pan chce kontynuować wypowiedź odnośnie przedmiotu sprawy? - zapytał.

- Chciałbym uzasadnić, że ma to związek ze sprawą i nie jest to fantazją, jak jeden z członków składu przed chwilą śmiał powiedzieć - odpowiadał mu Bodnar.

Wracając do głosu, Filipek tłumaczył, że "rolą Trybunału Konstytucyjnego jest ustosunkować się do wypowiedzi uczestników". - Ale rolą prowadzącego obrady jest dyscyplinowanie uczestników wtedy, kiedy mówią nie na temat, nie do rzeczy. Proszę odnosić się do meritum sprawy - powtórzył Piotrowicz.

- Dopóki nie skończę i nie wyciągnę konkluzji, to pan nie jest w stanie... - argumentował Filipek. - Przewodniczący Trybunału prowadzi rozprawę, jest odpowiedzialny i w związku z tym przysługuje mu prawo dyscyplinowania uczestników, gdy odbiegają od przedmiotu rozprawy, proszę bardzo, na temat - oświadczył. - Panie przewodniczący, gdyby mi pan nie przerywał, to bym już dawno skończył - zauważył Filipek. - Mam taką nadzieję, że pan będzie się odnosił merytorycznie - polemizował Piotrowicz.

Gdy Filipek próbował dokończyć zdanie, Piotrowicz przerwał, mówiąc: - Odbieram panu głos, przerywam rozprawę, ogłaszam 15 minut przerwy - stwierdził Stanisław Piotrowicz. Przerwa w posiedzeniu, pierwotnie zaplanowana na 15 minut, przedłużyła się do 45 minut. Rozprawa ruszyła ponownie krótko po godzinie 13.

Zastępca RPO: granica musi być rozsądnie wyznaczona. Sędzia: pan mówi ładne słówka

Po wznowieniu rozprawy głos zabrał między innymi zastępca RPO dr hab. Maciej Taborowski. - Nasze stanowisko jest jednoznaczne: wszystkie państwa członkowskie stawiały granice, Trybunały Konstytucyjne stawiały granice, tylko ta granica musi być rozsądnie wyznaczona i nie można powiedzieć jednoznacznie, że my polskie sądy wyłączamy spod kryteriów niezawisłości unijnych - mówił. Ostrzegał, że "spowoduje to, że polscy obywatele w sprawach z elementem unijnym nie będą skuteczni chronieni".

Na te słowa zareagował sędzia Zbigniew Jędrzejewski. - Mógłby się pan bardziej konkretnie wypowiedzieć odnośnie Trybunału Konstytucyjnego Polski, jeśli chodzi o zakres ewentualnego przekroczenia przed TSUE - zwrócił się do Taborowskiego. - Bo pan mówi ładne słówka, ale nic z tego nie wynika. Ja nic się od pana nie dowiedziałem - dodał.

Zastępca RPO: granica musi być rozsądnie wyznaczona. Sędzia: pan mówi ładne słówka
Zastępca RPO: granica musi być rozsądnie wyznaczona. Sędzia: pan mówi ładne słówkaTrybunał Konstytucyjny

- Czy pan chce poddać rzeczywiście zwierzchności kompetencji TSUE wszelkie polskie regulacje państwowe czy będzie pan mówił o tym, że musimy ładnie współpracować, a w ewentualne spory będziemy rozstrzygać na ładny uśmiech? Czyli w rzeczywistości TSUE będzie decydował, a my będziemy się temu podporządkowywali? - zapytał. - Czy odpowie pan na pytanie konkretnie, czy będzie pan jednak owijał w ładną otoczkę? - dodawał.

Taborowski w odpowiedzi mówił, że jest "nieco zaskoczony" wypowiedzą Jędrzejewskiego. Dodał, że jego zdaniem wypowiedział się on "konkretnie". - No to się panu wydawało - odpowiadał mu sędzia.

Ast: można domniemywać, że udział RPO jest dla opinii publicznej, poklasku medialnego

Obecny na rozprawie poseł PiS Marek Ast zwrócił się do RPO Adama Bodnara. - Zachodzi pytanie, na jakiej zasadzie dzisiaj Rzecznik Praw Obywatelskich, jego współpracownicy, w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym występują. Czy nie występują przypadkiem dla pozoru - sugerował.

- Można jedynie domniemywać, że ten udział jest dla opinii publicznej, dla poklasku medialnego, a w żadnym razie nie dla osiągnięcia skutku, który Rzecznik Praw Obywatelskich sformułował w swoim piśmie do Trybunału Konstytucyjnego- uznał.

Ast: można domniemywać, że udział RPO jest dla opinii publicznej, poklasku medialnego
Ast: można domniemywać, że udział RPO jest dla opinii publicznej, poklasku medialnegoTrybunał Konstytucyjny

Adam Bodnar w odpowiedzi mówił: - Czy mu tu występujemy dla pozoru? Pan poseł zadał takie pytanie. Absolutnie jesteśmy tutaj dla celu umorzenia postępowania w sprawie, ze względu na niedopuszczalność orzekania w tej sprawie. Bo rzecz jest dla nas oczywista z punktu widzenia wyroku w sprawie traktatu akcesyjnego, traktatu lizbońskiego i deklaracji numer 17, dołączonej do traktatu akcesyjnego.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: TSUE ZAWIESZA IZBĘ DYSCYPLINARNĄ SĄDU NAJWYŻSZEGO

Pytanie nieuznawanej Izby Dyscyplinarnej zostało skierowane po postanowieniu wydanym 8 kwietnia 2020 roku przez TSUE. Trybunał unijny postanowił wtedy zobowiązać Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów dotyczących nieuznawanej przez Sąd Najwyższy Izby Dyscyplinarnej w sprawach dyscyplinarnych sędziów. Wniosek o tymczasowe zawieszenie do czasu wydania ostatecznego wyroku złożyła Komisja Europejska. Polski rząd argumentował, że wniosek jest nieuzasadniony.

W uzasadnieniu swojego pytania Izba Dyscyplinarna wskazała między innymi, że Polska została zobowiązana przez TSUE do wykonania środków tymczasowych odnoszących się do kształtu ustroju i funkcjonowania sądownictwa "mimo tego, że sprawy te nie zostały przekazane do gestii UE i jej organów na podstawie umowy międzynarodowej".

Autorka/Autor:asty, ads, akw\mtom

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Trybunał Konstytucyjny

Pozostałe wiadomości

Dzisiaj staje się jasne, że rozejm, a później pokój, jest celem Turcji, Polski, ale co najważniejsze, Ukrainy i Stanów Zjednoczonych - mówił premier Donald Tusk po spotkaniu z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem. Jednym z tematów ich rozmów w Ankarze była sytuacja w Ukrainie. Erdogan zadeklarował, że jego kraj jest gotowy "udostępnić miejsce" do przeprowadzenia przyszłych rozmów między Ukrainą i Rosją.

"Jednoznaczna propozycja" Tuska dla Erdogana

"Jednoznaczna propozycja" Tuska dla Erdogana

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Zdaniem wicemarszałka Sejmu Piotra Zgorzelskiego nastały czasy, gdy Rosja wróciła do realizacji doktryny Primakowa, a Stany Zjednoczone ożywiły doktrynę Monroego. Dwa wielkie mocarstwa i dwie metody prowadzenia polityki zagranicznej - o co chodzi? Eksperci oceniają, czy teza wicemarszałka jest trafna.

Trump kontra Putin. Doktryny dwóch mocarstw znowu żywe? "Widać echa"

Trump kontra Putin. Doktryny dwóch mocarstw znowu żywe? "Widać echa"

Źródło:
Konkret24

Atak nożownika w Legnicy na Dolnym Śląsku. We wtorek wieczorem mężczyzna zaatakował dwie osoby. Jedna z nich nie żyje. Podejrzewany - 41-letni Krzysztof P. - jest nadal poszukiwany. Policja publikuje wizerunek mężczyzny i prosi o pomoc. Prokuratura Rejonowa w Legnicy wszczęła śledztwo w sprawie zabójstwa i postawiła zarzuty mężczyźnie.

Atak nożownika, jedna osoba nie żyje. Policja publikuje wizerunek poszukiwanego

Atak nożownika, jedna osoba nie żyje. Policja publikuje wizerunek poszukiwanego

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Projekt ustawy o wychowaniu w trzeźwości został przekazany do konsultacji - przekazało Ministerstwo Zdrowia. Nowe przepisy mają między innymi zakazać sprzedaży alkoholu o objętości do 300 mililitrów w innych opakowaniach niż szklane lub metalowe.

Zmiany dotyczące sprzedaży alkoholu. Jest projekt

Zmiany dotyczące sprzedaży alkoholu. Jest projekt

Źródło:
PAP

Akcja policji przy Senatorskiej w Warszawie. Tuż przed wejściem do gmachu Ambasady Królestwa Belgii zatrzymała się kierująca autem osobowym. Wcześniej to samo auto pojawiło się przy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, gdzie kobieta zakłócała konferencję prasową posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Zabarykadowała się w aucie przed ambasadą, wcześniej zakłóciła konferencję

Zabarykadowała się w aucie przed ambasadą, wcześniej zakłóciła konferencję

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Obrońca Dariusza Mateckiego poinformował, że poseł PiS przebywa na oddziale szpitalnym aresztu w Radomiu. Według mecenasa Kacpra Stukana ma to związek z chorobami i schorzeniami polityka, o których sąd był informowany. Prawnik przekazał również, że złożył zażalenie na zatrzymanie Mateckiego i planuje zaskarżyć także decyzję sądu na tymczasowy areszt wobec polityka.

Matecki trafił na oddział szpitalny aresztu

Matecki trafił na oddział szpitalny aresztu

Źródło:
PAP

Izba Deputowanych Meksyku opowiedziała się za przyjęciem zmian w konstytucji, które mają pomóc chronić suwerenność kraju. To reakcja na uznanie przez Donalda Trumpa kilku meksykańskich karteli narkotykowych za organizacje terrorystyczne oraz doniesienia medialne, że nad Meksykiem zaczęły potajemnie latać drony szpiegowskie.

Meksyk zmienia konstytucję w reakcji na działania Donalda Trumpa

Meksyk zmienia konstytucję w reakcji na działania Donalda Trumpa

Źródło:
Le Monde, CNN, TeleSUR

Podczas wtorkowej konferencji prasowej rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt odpowiadała na pytania na temat ceł. Przekonywała m.in., że są one sposobem na "obniżkę podatków dla narodu amerykańskiego". Reporter Associated Press Josh Boak zarzucił jej brak wiedzy. W odpowiedzi usłyszał, że Leavitt żałuje, że pozwoliła mu na zadanie pytania.  

Zapytał rzeczniczkę Białego Domu o cła. Ta "żałuje, że pozwoliła mu na pytanie"

Zapytał rzeczniczkę Białego Domu o cła. Ta "żałuje, że pozwoliła mu na pytanie"

Źródło:
The Hill, tvn24.pl

Trzysta pięćdziesiąt osób straci pracę w zakładach sodowych w Janikowie. Zakład rozpoczął właśnie proces hibernacji. Powodem takiej decyzji są wysokie koszty energii oraz napływ konkurencyjnej, tańszej sody z Turcji. Całkowite wygaszenie produkcji sody w zakładzie planowane jest do końca lipca 2025 roku. - To nie znaczy, że przestajemy walczyć - zapowiedział na środowej konferencji prasowej prezes Qemetiki. Burmistrz Janikowa Bartłomiej Jaszcz mówił o "bardzo trudnym momencie dla miasta".

Potentat wygasza produkcję, 350 osób bez pracy. "To bardzo trudny moment dla miasta"

Potentat wygasza produkcję, 350 osób bez pracy. "To bardzo trudny moment dla miasta"

Źródło:
tvn24.pl

Justin Trudeau oficjalnie pożegnał się z urzędem premiera Kanady. Sprawował go przez blisko 10 lat. Podczas wygłoszonego w niedzielę przemówienia polityk wzruszył się do łez. Dzień później media przyłapały go na wynoszeniu z budynku parlamentu krzesła zarezerwowanego dla szefa rządu.

Justin Trudeau przyłapany na wynoszeniu krzesła z parlamentu

Justin Trudeau przyłapany na wynoszeniu krzesła z parlamentu

Źródło:
National Post, People

To wyraz sportowej solidarności z Ukrainą. Klub Ślepsk Malow Suwałki wycofał się z prestiżowych rozgrywek, ponieważ wezmą w nich udział drużyny z Rosji.

Mieli zadebiutować poza Polską, ale zbojkotowali turniej. Dali wyraz solidarności z Ukrainą

Mieli zadebiutować poza Polską, ale zbojkotowali turniej. Dali wyraz solidarności z Ukrainą

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Rada Polityki Pieniężnej zostawiła stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie - poinformował bank centralny. Ostatnia obniżka stóp procentowych miała miejsce w październiku 2023 roku. 

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Jest problem z dostępnością w aptekach leku wykorzystywanego w leczeniu osób zakażonych wirusem HIV - takie zgłoszenie dostaliśmy na Kontakt24. Informację potwierdza Główny Inspektorat Farmaceutyczny i przyznaje, że dostęp może być utrudniony nawet przez kilka miesięcy.

Problemy z dostępnością leku. "Mogą przyczynić się do wzrostu liczby nowych zakażeń"

Problemy z dostępnością leku. "Mogą przyczynić się do wzrostu liczby nowych zakażeń"

Źródło:
tvn24.pl

W kanadyjskich sklepach pojawią się oznaczenia produktów, które podrożały ze względu na wojnę handlową z USA - zapowiedziała grupa Loblaw, właściciel jednej z największych w kraju sieci supermarketów. To kolejny element nieformalnej kampanii "Buy Canadian", zachęcającej do kupowania lokalnych produktów.

Nowe oznaczenia w kanadyjskich sklepach

Nowe oznaczenia w kanadyjskich sklepach

Źródło:
PAP

Katarzyna Tusk podzieliła się w mediach społecznościowych swoimi doświadczeniami z czasu, gdy ujawniła, że cierpi na endometriozę. Jak przyznała, spotkała się z wieloma negatywnymi komentarzami. "Zastanawiałam się wtedy, czy przekraczać kolejną granicę prywatności i opisać blizny na brzuchu i cały szereg średnio urodziwych objawów/konsekwencji endometriozy" - napisała.

Katarzyna Tusk otwarcie o swojej chorobie

Katarzyna Tusk otwarcie o swojej chorobie

Źródło:
tvn24.pl

Szwedzki producent baterii Northvolt ogłosił upadłość. Zdaniem lokalnej prasy to bankructwo jest "największe we współczesnej historii" kraju. W ostatnim czasie firma ograniczała działalność i sprzedała między innymi fabrykę w Gdańsku.

Duża firma upada. Pracuje tam pięć tysięcy osób

Duża firma upada. Pracuje tam pięć tysięcy osób

Źródło:
PAP

Policja w Pruszkowie szuka sprawców kradzieży rozbrojonego czołgu T-55, który stał przy skupie złomu. Zniknął 8 marca.

Sprzed skupu złomu zniknął czołg

Sprzed skupu złomu zniknął czołg

Źródło:
PAP

Białorusin Stepan K. usłyszał zarzut podpalenia marketu w Warszawie i - jak wynika z ustaleń śledczych - miał działać na polecenie rosyjskich służb specjalnych. Mężczyzna jest zamieszany także w inne kryminalne sprawy. Według śledczych współdziałał też z Olgierdem L., o którego niejasnych powiązaniach z kandydatem PiS na prezydenta Karolem Nawrockim informowali dziennikarze "Superwizjera".

Podejrzany o podpalenie marketu ma na koncie inne przestępstwa. Miał działać dla Olgierda L.

Podejrzany o podpalenie marketu ma na koncie inne przestępstwa. Miał działać dla Olgierda L.

Źródło:
tvn24.pl

To pierwszy przypadek, kiedy wprost informujemy o tym, że działania sabotażowe na terenie Polski były zlecone przez wywiad rosyjski - powiedział rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak o sprawie Stepana K. Białorusin usłyszał zarzut podpalenia jednego z wielkopowierzchniowych marketów budowlanych w Warszawie. Jak podkreśla Nowak, Stepan K. działał na rzecz wywiadu Federacji Rosyjskiej.

Rosyjskie działania sabotażowe na terenie Polski. Nowak: pierwszy przypadek, kiedy wprost informujemy

Rosyjskie działania sabotażowe na terenie Polski. Nowak: pierwszy przypadek, kiedy wprost informujemy

Źródło:
TVN24, PAP
Kościelne organizacje zwracają miliony. MEN: to nie koniec

Kościelne organizacje zwracają miliony. MEN: to nie koniec

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha podziękował "każdemu Polakowi, każdej polskiej rodzinie i Polsce" za udział w zbiórce przeznaczonej na zakup karetek, prowadzonej przez publicystę Sławomira Sierakowskiego wraz z amerykańskim historykiem Timothym Snyderem. - Jest to coś niesamowitego - przyznał szef ukraińskiej dyplomacji.

"Coś niesamowitego". Ukraiński minister dziękuje Polakom

"Coś niesamowitego". Ukraiński minister dziękuje Polakom

Źródło:
tvn24.pl

Sześć lat temu zmarł Sebastian Podkościelny, współtwórca TVN24 i TVN24 BiS. Dziennikarz miał 47 lat.

Mija sześć lat od śmierci Sebastiana Podkościelnego

Mija sześć lat od śmierci Sebastiana Podkościelnego

Źródło:
tvn24.pl
WF do zmiany. A w czym Czarnek miał rację?

WF do zmiany. A w czym Czarnek miał rację?

Źródło:
tvn24.pl
Premium