"Tu są ruiny, lej po bombie". Strzyczkowski: ostrzegam, żeby nie wysyłać mi SMS-ów

Źródło:
TVN24
Naciski i wiadomości instruktażowe w Trójce. "To powrót metod, które wydawały się niemożliwe"
Naciski i wiadomości instruktażowe w Trójce. "To powrót metod, które wydawały się niemożliwe"TVN24
wideo 2/20
Naciski i wiadomości instruktażowe w Trójce. "To powrót metod, które wydawały się niemożliwe"TVN24

Było wzburzenie oddanych słuchaczy, którzy nie mogą się pogodzić z tym, co się stało z "ich" Trójką. Była próba wyciszenia niewygodnej politycznie piosenki i były odejścia dziennikarskich legend. Z dziennikarzami, którzy zadeklarowali rozstanie ze stacją, oraz z jej nowym szefem rozmawiał reporter "Czarno na białym" Marcin Gutowski.

Warszawska ulica Myśliwiecka 3/5/7 to od 58 lat dla pokoleń radiosłuchaczy symboliczny adres. Tu jest siedziba Trójki, skąd od lat emitowana jest Lista Przebojów tej stacji, dla wielu kultowa. 15 maja utwór Kazika "Twój ból jest lepszy niż mój" - nawiązujący do wizyty prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na zamkniętym z powodu epidemii Cmentarzu Powązkowskim - zadebiutował w 1998. notowaniu i od razu znalazł się na pierwszym miejscu. Tego samego dnia zestawienie zniknęło ze stron państwowego radia.

Kierownictwo stacji zablokowało stronę, na której publikowane są wyniki LP3, a głosowanie zostało unieważnione. Ówczesny dyrektor Tomasz Kowalczewski najpierw oświadczył, że podczas głosowania został złamany regulamin. Taką opinię przedstawiła też prezes Polskiego Radia Agnieszka Kamińska. Potem pojawiły się zarzuty "manipulowania" głosami słuchaczy. Z pracy w rozgłośni zrezygnowało wielu dziennikarzy, w tym wieloletni prowadzący Listę Przebojów Marek Niedźwiecki, a także m.in. Piotr Kaczkowski, Agnieszka Szydłowska, Hirek Wrona, Marcin Kydryński, Piotr Stelmach.

25 maja Tomasza Kowalczewskiego na stanowisku dyrektora i redaktora naczelnego rozgłośni zastąpił Kuba Strzyczkowski - dziennikarz Programu Trzeciego Polskiego Radia od 1989 roku. 29 maja przeprosił na antenie Marka Niedźwieckiego za to, co się ostatnio działo.

Lej po bombie

W rozmowie z reporterem TVN24 Kuba Strzyczkowski twierdzi, że nadal woli, by zwracać się do niego per "panie Kubo". - Zamierzam pracować w usługach - mówi. Na pytanie, komu chce służyć, odpowiada: - Moim, mam nadzieję, fantastycznym pracownikom.

Twierdzi, że w ostatnich dniach "zabrakło rozumu, skoro ktoś wpadł na pomysł, żeby wysyłać SMS-y w sprawie piosenki Kazika". To nawiązanie do wiadomości od poprzedniego dyrektora stacji Tomasza Kowalczewskiego, o jakich mówił Piotr Metz, do niedawna dyrektor muzyczny Trójki.

Gdy Piotr Metz informował o swoim odejściu ze stacji, pokazał wiadomość od nadawcy "T. Kowalczewski" To inicjały byłego dyrektora Kowalczewskiego. Wiadomość brzmiała: "Piotrze, dopilnuj aby piosenka o której rozmawialiśmy nie była na Antenie" (pisownia oryginalna).

- To, co zrobiono Markowi Niedźwieckiemu, jest absolutnie haniebne i nie do przyjęcia - ocenia Strzyczkowski. - Zrobienie z niego złodzieja, malwersanta, drobnego kombinatora - uściśla. Przyznaje, że współpraca z prezes Agnieszką Kamińską "jest i będzie trudna". - Tu nie ma nikogo i niczego, tu są po prostu ruiny, lej po bombie - mówi, głęboko wzdychając. Już wcześniej zapowiedział dialog i nadzieję na powrót dziennikarzy, którzy odeszli z radia po ostatnich wydarzeniach.

Strzyczkowski: ostrzegam, żeby nie wysyłać mi SMS-ów

Strzyczkowski został zapytany, co by zrobił, gdyby on sam dostał wiadomość, która sugerowałaby mu zmianę w ramówce lub programie. - Będę się tylko cieszył - odpowiada. - Bo jeżeli ktoś będzie takim idiotą, że napisze mi takiego maila, to będę miał twardy dowód. W tej samej sprawie ostrzegam, żeby nie wysyłać mi SMS-ów. Bo SMS-y zachowuję, a w telefonie mam program zapisujący rozmowy - mówi.

Twierdząco odpowiada na pytanie, czy boi się, że zostanie wykorzystany. - Boję się, idiota by się nie bał - przyznaje. Liczy jednak na "elementarną uczciwość" polityków i członków Rady Mediów Narodowych. - Zaryzykować, zawierzyć, zaufać? Tak. To odwaga, albo jednak jestem idiotą - mówi.

Mówią dziennikarze

Michał Olszański. W Trójce od 1995 roku do 2020 roku. - To dla mnie niewyobrażalne, że można było wejść z takiego powodu w tak totalną awanturę - komentuje. O swoim odejściu mówi: - To było ponad moje siły. Powiedziałem: w zaistniałej sytuacji nie wyobrażam sobie powrotu na antenę.

Na zwrócenie uwagi, że ten proces trwa już kilka lat odpowiada: - (Ataki) się działy. Ale my po kolei przesuwaliśmy granicę, za którą można powiedzieć: "nie, ja się na to nie zgadzam".

Agnieszka Szydłowska. W Trójce od 2003 roku do 2020 roku. Przypomina, że "to nie pierwsza władza, która grzebie w mediach publicznych". - Natomiast zmieniły się metody. To powrót metod, które wydawały się niemożliwe - zaznacza. - Jest to dla mnie, gdzieś na dnie, tak po ludzku bolesne, że wcześniej się tym nie interesowano. Przecież nie jest tak, że nie dawaliśmy sygnałów - przyznaje. - Mam w sobie więcej obaw niż nadziei, ale może jestem wątpiącym człowiekiem - mówi dalej.

Ernest Zozuń. W Trójce od 1988 roku. To przedstawiciel związku zawodowego dziennikarzy tej rozgłośni. Według niego, "Myśliwiecka jest magicznym miejscem, do którego, jak już się raz wejdzie, to potem trzeba zrobić dużą krzywdę, abyś z niego wyszedł".

- Przez kilka dni nie miał kto usiąść za mikrofonem, w związku z czym nie było radia - mówi. Podkreśla, że "jest szereg możliwości wywierania presji". - Wywiady na zamówienie były realizowane. Był wywiad z obecnym prezesem Najwyższej Izby Kontroli, kiedy zaczynała się cała afera. Został wysłany dziennikarz, a pełnomocnik pana (Mariana) Banasia właściwie dyktował pytania - opowiada. Zozuń pokazuje SMSa ówczesnej dyrekcji do dziennikarzy Trójki. Ten brzmi: "Cześć. Niech red. [nazwisko dziennikarza anonimowe] zrobi drugie podejście do przeglądu prasy i uwzględni wywiad z JK (Jarosławem Kaczyńskim - red.). Mówi ciekawe mocne rzeczy. Bardzo PILNE".

Dariusz Rosiak, w Trójce od 2006 roku do 2020 roku. Prowadził tam od 2007 roku audycję "Raport o stanie świata". W 2020 roku został zwolniony. - Naciski były. Zdaję sobie sprawę, że byłem w trochę innej sytuacji. W programie mówiłem o Boliwii, Sudanie. Nie wiem, czy większość członków Rady Mediów Narodowych wie, gdzie leżą te miejsca. Dopóki tam pracowałem, udawało mi się sprostać tym naciskom. Aż w końcu przestałem pracować - kwituje. - Pytasz, czy Trójka, czy Telewizja Polska, czy inne medium publiczne będzie wskrzeszone w Polsce? Mówię, że w to nie wierzę - dodaje.

Paweł Sołtys, w Trójce od 2007 do 2020 roku. - Proces erozji Trójki zaczął się od części informacyjnej, potem publicystycznej. Po pięciu latach doszliśmy do muzyki i kultury - zwraca uwagę. Czy wróciłby teraz do Trójki? - W tej chwili jestem mocno sceptyczny co do tego, jak to się może zakończyć - odpowiada.

"Płacz i gniew"

Wraz z odejściami redaktorów i dziennikarzy, do radia dzwonili rozgoryczeni słuchacze, którzy z gniewem lub smutkiem tłumaczyli, że nie mogą się pogodzić z tym, co się stało.

Chciałem wszystkich redaktorów, którzy odeszli lub im podziękowano, bardzo pozdrowić i podziękować

Trójka była naszym przyjacielem, członkiem naszej rodziny. Ktoś krzywdzi naszego przyjaciela i naprawdę nie jest mi z tym dobrze. Nawet nie wiem, dlaczego. Jest mi z tym bardzo, bardzo źle. Pozdrawiam wszystkich serdecznie

W piątek 29 maja miało odbyć się dwutysięczne wydanie Listy Przebojów Trójki. Poprowadził ją Mariusz Owczarek, nowy szef redakcji muzycznej Trójki. Lista nosiła jednak numer 1999 i 1/3.

Autorka/Autor:Marcin Gutowski

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Magazyny:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl