To odważni, świadomi, pełni dumy ludzie, którzy zmieniają swój mały, własny świat - powiedział w programie "Wstajesz i weekend" w TVN24 Tomasz-Marcin Wrona, autor reportażu "Queer w małym mieście", który dzisiaj ma swoją premierę. Dziennikarz mówił o zmaganiach, ale i odwadze bohaterów swojego materiału. - Jestem przekonany, że oni będą we własnych lokalnych społecznościach dokonywać pięknych zmian, które mam nadzieję obserwować w dalszym ciągu - dodał.
Przez kilka tygodni reporter Tomasz-Marcin Wrona kontaktował się z osobami LGBTQ+, mieszkającymi na co dzień w małych miejscowościach, liczących poniżej 30 tysięcy osób. Większość z nich - w tym 12 kobiet i osób kobiecych - nie chciała otwarcie, przed kamerą mówić o własnych doświadczeniach. Bały i bali się reakcji najbliższego otoczenia, również rodziny. Ostatecznie dziennikarz razem z ekipą odwiedzili Adama, Katarzynę i Maćka, oddając im głos, który rzadko przebija się w debacie publicznej.
Efektem ich pracy jest poruszający reportaż "Queer w małym mieście", który od dziś można oglądać na platformie TVN24 GO. Bohaterzy dokumentu zgodnie mówią, że bycie osobą queerową w polskiej wsi czy małym mieście, wymaga odwagi. Dlaczego? - Bo miasto jest bardziej anonimowe - stwierdza Maciej. Według raportu Dalia Research z 2016 roku, około pięciu procent polskiego społeczeństwa - a zatem dwa miliony Polek i Polaków - stanowią osoby queerowe.
Ludzie, którzy "zmieniają swój mały świat"
Tomasz-Marcin Wrona był w sobotę rano gościem programu "Wstajesz i weekend". Na antenie TVN24 opowiedział o kulisach pracy nad swoim reportażem.
- Miałem szczęście do bohaterek bohaterów. Są to odważni, świadomi, pełni dumy ludzie, którzy zmieniają swój mały własny świat - powiedział dziennikarz.
- Jestem przekonany, że gdyby zechcieli zrobić wesele w remizie, to to zrobią. Ale czy ktoś nie obrzuci tej remizy jajkami przy okazji? No to już jest inna kwestia - stwierdził Wrona.
Odwaga
Bohaterowie reportażu podkreślali, że "bycie sobą" w przypadku osób queerowych, szczególnie w małych miejscowościach, wymaga odwagi.
- Żeby osoby LGBTQ w Polsce nie musiały być odważne z takim normalnym życiem, wystarczy edukacja, wystarczy rozumienie, czy próba otwarcia się na innych - przekonywał Tomasz-Marcin Wrona.
Podkreślił, że "tu nie chodzi tylko o kwestie seksualności, tożsamości płciowej, czy typu relacji, w jakie się wchodzi". - Tutaj chodzi o to, żeby być otwartym na innego, na osobę, która inaczej myśli, czy ma inny wygląd. I pozwolić dokonywać jej własnych wyborów, nie ograniczać jej wolności i prawa do decydowania o samym sobie - mówił dziennikarz.
Odrzucenie
Jedna z bohaterek reportażu opisała sytuacje, gdy udała się po wsparcie do księdza, a w odpowiedzi usłyszała, że ma wyrzucić z domu własne dziecko. Wrona zwrócił uwagę, że na prowincji jest bardzo trudno o wsparcie psychologiczne, czy terapeutyczne, dlatego miejscowi często szukają pomocy w Kościele, który odgrywa bardzo ważną rolę w życiu lokalnych społeczności.
- Bardzo często w sytuacjach podbramkowych ludzie udają się właśnie do księdza z nadzieją, że otrzymają od niego jakąś wskazówkę, wsparcie, zrozumienie - mówił dziennikarz. Jak dodał, choć filozofia Kościoła katolickiego "w teorii opiera się na miłości do bliźniego, w praktyce często wygląda to zupełnie inaczej".
Niestety, z brakiem zrozumienia i odrzuceniem osoby queerowe spotykają się także wśród najbliższych. - Właśnie dlatego potrzebna nam edukacja. I mówię "nam" świadomie, bo ja też się cały czas uczę - podkreślił Wrona.
Dziennikarz wierzy, że bohaterowie jego reportażu swoją odwagą pomogą także innym. - Jestem przekonany, że oni będą we własnych lokalnych społecznościach dokonywać pięknych zmian, które mam nadzieję obserwować w dalszym ciągu - wyznał.
****
Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych lub trudności psychicznych, sięgnij po profesjonalną pomoc psychiatryczną, psychologiczną bądź psychoterapeutyczną. Tutaj znajdziesz bezpłatną, profesjonalną pomoc dla dzieci i osób dorosłych. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia, zawsze dzwoń na numer 997 lub 112.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24