Wniosek o odwołanie na biurku. Prezydent o "koźle ofiarnym", prokuratura o "całkowitej utracie zaufania" do Janeczka

Źródło:
TVN24, PAP
Prezydent o odwołaniu prokuratora Janeczka
Prezydent o odwołaniu prokuratora JaneczkaTVN24
wideo 2/5
Prezydent o odwołaniu prokuratora JaneczkaTVN24

Uzasadnienia dla odwołania zastępcy Prokuratora Generalnego do spraw wojskowych Tomasza Janeczka dzisiaj kompletnie brak - ocenił prezydent Andrzej Duda. Dodał, że wniosek o odwołanie podpisany przez premiera Donalda Tuska trafił do jego kancelarii. Janeczek 6 maja przejął osobisty nadzór nad postępowaniem prowadzonym po zatrzymaniu polskich żołnierzy przez Żandarmerię Wojskową pod koniec marca przy granicy z Białorusią. Prokuratura wydała po południu oświadczenie, w którym wskazała, że wniosek jest spowodowany "całkowitą utratą zaufania" do Janeczka wynikającą m.in. z jego zachowania. Po ujawnieniu sprawy przez media dwukrotnie zaprzeczył on, by cokolwiek wiedział o sprawie, którą nadzorował od miesiąca - wskazano.

Prezydent Andrzej Duda spotkał się w piątkowe popołudnie z dziennikarzami. Odniósł się do sprawy zatrzymania polskich żołnierzy na granicy z Białorusią. Miało to miejsce pod koniec marca. Żołnierze nie zostali aresztowani.

Czytaj również: Strzały żołnierzy na granicy z Białorusią. Prokuratura o szczegółach zajścia

Prezydent przekazał, że oczekuje dodatkowych informacji w sprawie wniosku o odwołanie prokuratora Tomasza Janeczka. - Wszystko wskazuje na to, że prokurator Janeczek o sprawie dowiedział się w maju - mówił.

Andrzej Duda zaznaczył, że wniosek premiera o odwołanie Janeczka trafił do jego kancelarii, ale dzisiaj - ocenił - "jest kompletnie brak uzasadnienia" dla jego odwołania. Dodał, że "nie robi to żadnego innego wrażenia, jak na siłę szukanie teraz w ostatnich godzinach kampanii wyborczej kozła ofiarnego całej tej sprawy".

- Dzisiaj otrzymujemy pismo dotyczące odwołania pana prokuratora Janeczka, a się okazuje jednocześnie, że prokurator Janeczek, zastępca Prokuratora Generalnego, dokładnie 12 kwietnia 2024 roku został pozbawiony swoich kompetencji wobec prokuratury wojskowej - powiedział prezydent. Dodał, że zrobił to "nominat premiera Donalda Tuska - pan prokurator krajowy Dariusz Korneluk", który miał "według wszystkich dokumentów, z którymi zapoznał się" prezydent, odpowiadać od 12 kwietnia za sprawy wojskowe.

Duda ocenił, że za tę sprawę "w istocie odpowiedzialność ponosi premier i jego współpracownicy". - Pytam pana premiera: jak to się stało, że prezydent Rzeczypospolitej, zwierzchnik sił zbrojnych przez ponad dwa miesiące nie został poinformowany o takim zdarzeniu? Jak to się stało, że o takim zdarzeniu dowiaduje się de facto z mediów? - oceniał. 

Czytaj również: Policjanci prewencji na granicy będą mieli ze sobą broń palną

- Ta sprawa jest bulwersująca, ale ona wymaga spokojnego wyjaśnienia, jak funkcjonują w istocie organy polskiego państwa - mówił prezydent. 

W piątek wieczorem w wydanym komunikacie Prokuratura Krajowa podkreśliła, że nikt nie cofnął kompetencji Janeczka, bo nie pozwalają na to przepisy prawa i był on w maju jedyną osobą, która mogła pełnić nadzór nad postępowaniem wobec żołnierzy.

CZYTAJ WIĘCEJ: Jak Janeczek nadzorował sprawę żołnierzy? "Nie wydawał postanowień ani wytycznych" >>>

Premier Tusk: mam nadzieję, że (...) uzyskam akceptację pana prezydenta

W piątek rano premier Donald Tusk spotkał się z ministrami obrony narodowej i sprawiedliwości. Spotkanie dotyczyło sprawy zatrzymania przez Żandarmerię Wojskową trzech żołnierzy, którzy oddali strzały ostrzegawcze w czasie natarcia uchodźców przez polsko-białoruską granicę. Po spotkaniu poinformował, że na wniosek ministra sprawiedliwości podjął decyzję o odwołaniu prokuratora Tomasza Janeczka. Jak dowiedział się Maciej Duda, dziennikarz tvn24.pl i "Superwizjera" TVN, powołany w ostatnich dniach urzędowania Zbigniewa Ziobry zastępca Prokuratora Generalnego do spraw wojskowych, w maju osobiście objął nadzorem postępowanie, w którym postawiono zarzuty żołnierzom interweniującym na polsko-białoruskiej granicy.

Premier dodał w piątek, że odwołanie wymaga zgody prezydenta i zapowiedział, że jeszcze dziś prześle stosowne pismo do prezydenta. - Będziemy się widzieli z panem prezydentem w poniedziałek przy granicy (podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego - red.), mam nadzieję, że do tego czasu uzyskam akceptację pana prezydenta wymaganą przepisami prawa na rzecz tej zmiany - mówił w piątek rano Tusk.

W nawiązaniu do sprawy zatrzymanych polskich żołnierzy na granicy premier stwierdził, że "czasami brak determinacji niektórych przedstawicieli władzy dzisiaj w takim czyszczeniu kadrowym, w dymisjowaniu ludzi, którzy nie gwarantują prawidłowego działania, którzy nie mają takiej determinacji, żeby dobrze służyć ojczyźnie, może doprowadzać do sytuacji, w której nie jesteśmy pewni, czy na przykład prokuratura wojskowa sensownie postępowała w tej sytuacji". - Mam nadzieję, że pan prezydent przyjmie tę logikę. Chcielibyśmy, żeby w tak ważnych miejscach jak polskie bezpieczeństwo, czyli wojsko, także prokuratura wojskowa, żeby pracowali i najwyższe stanowiska zajmowali ludzie godni najwyższego zaufania, a nie osoby o czasami wątpliwej politycznie reputacji - dodał.

ZOBACZ TEŻ: Żołnierze zatrzymani po strzałach na granicy z Białorusią. Co powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz

Prokuratura o "całkowitej utracie zaufania" do Janeczka 

"Powodem skierowania wniosku była całkowita utrata zaufania do prokuratora Tomasza Janeczka wynikająca z dotychczasowego sposobu wykonywania obowiązków oraz jego zachowania po ujawnieniu 5 czerwca przez portal Onet informacji z istotnego dla zapewnienia bezpieczeństwa państwa śledztwa Prokuratury Okręgowej w Warszawie" - poinformowała w wydanym w piątek komunikacie rzeczniczka PG prok. Anna Adamiak.

Jak dodała, prok. Janeczek "mając wiedzę o toczącym się postępowaniu, zaniechał niezwłocznego powiadomienia Prokuratora Generalnego o tej ważnej sprawie, co pozostawało w zakresie jego obowiązków".

Czytaj również: Prokurator Janeczek: wyraziłem zgodę na objęcie sprawy, ale nie występowałem o informacje

Po ujawnieniu informacji o śledztwie, prok. Janeczek "dwukrotnie za pośrednictwem konta społecznościowego Niezależnego Stowarzyszenia Prokuratorów Ad Vocem wydał oświadczenia, w których zaprzeczył, aby posiadał wiedzę o sprawie, a także wskazał na Prokuratora Generalnego jako odpowiedzialnego za zwiększenie zagrożenia na granicy polsko-białoruskiej oraz zarzucił Adamowi Bodnarowi, że pozbawił go możliwości realizacji swoich obowiązków, naruszając tym prawa" - przypomniała prok. Adamiak.

Podkreśliła, że żadna ze wskazanych przez prok. Janeczka okoliczności nie jest prawdziwa.

Zaznaczyła, że w zarządzeniu PG w sprawie ustalenia zakresu czynności jego zastępców "w 13 punktach określono kompetencje zastępcy PG ds. wojskowych Tomasza Janeczka". "Należy do nich m.in. kierowanie bieżącymi sprawami jednostek organizacyjnych prokuratury w zakresie dotyczącym spraw wojskowych, a w szczególności wykonywanie przewidzianych w ustawach uprawnień procesowych PG w sprawach podlegających orzecznictwu sądów wojskowych" - poinformowała.

"Brak jest zatem podstaw do uznania, że jako zastępca PG ds. wojskowych został pozbawiony możliwości realizacji zadań związanych z tą funkcją" - oceniła prok. Adamiak.

Wskazała, że w aktach tej sprawy znajduje się pisemny wniosek dyrektora Departamentu ds. Wojskowych Prokuratury Krajowej o objęcie tego postępowania zwierzchnim nadzorem służbowym Prokuratury Krajowej, na którym prok. Janeczek wyraził zgodę na ustanowienie takiego nadzoru i decyzję opatrzył własnoręcznym podpisem. Jak dodała, to "przeczy jego twierdzeniu o nieznajomości sprawy".

"Wszystkie te okoliczności powodują, że pozostawanie prok. Janeczka na tej ważnej z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa funkcji nie daje gwarancji prawidłowości realizacji zadań pionu wojskowego prokuratury, który w chwili zagrożenia na granicy polsko-białoruskiej oraz toczącej się wojny staje się kluczowy i wymaga rzetelnego oraz merytorycznego nadzoru, a także lojalnej współpracy z PG" - podkreśliła prok. Adamiak.

W rozmowie z dziennikarzami prok. Adamiak zaznaczyła zaś, że Prokurator Generalny "dowiedział się o tym z mediów, natomiast zastępca PG ds. wojskowych Tomasz Janeczek był zobowiązany poinformować o tej sprawie Adama Bodnara i tego obowiązku nie dopełnił".

Czytaj również: Sekcja zwłok zmarłego żołnierza. Prokuratura o ustaleniach biegłych

- Nie ma tak wiele takich postępowań. To jest pierwsza sprawa, o której ja w ogóle słyszę, tak ważna, o takim charakterze, więc należałoby oczekiwać, że zastępca PG, który podejmuje decyzję o objęciu zwierzchnim nadzorem takiej sprawy, to po prostu wie, czego ta sprawa dotyczy, a przede wszystkim interesuje się jej losem. No i oczywiście to, co najistotniejsze, informuje o tym PG - mówiła dziennikarzom prok. Adamiak.

Prezydent o potrzebie "specjalnych przepisów"

Prezydent mówił też w piątek, że sprawa zatrzymania żołnierzy "musi zostać w szczegółach wyjaśniona". Jak dodał, potrzebna jest zmiana przepisów w zakresie "obecności i możliwości działania żołnierzy, którzy wspierają funkcjonariuszy Straży Granicznej".

- Potrzebne są odrębne, specjalne dla nich przepisy, żeby nie działali na podstawie przepisów dotyczących Straży Granicznej, tylko mieli swoją odrębną regulację - powiedział Duda. Prezydent podkreślił, że m.in. z tego powodu zdecydował się zwołać na poniedziałek Radę Bezpieczeństwa Narodowego, aby - jak mówił - przedyskutować te kwestie, w tym także prezydencki projekt ustawy w tej sprawie.

Andrzej DudaPaweł Supernak/PAP

- To jest ustawa o działaniach władz państwowych w przypadku zagrożenia bezpieczeństwa wewnętrznego państwa. I tu proszę państwa, liczę na to, że to zostanie jak najszybciej uchwalone i to zagadnienie chcę omówić z przedstawicielami wszystkich obozów politycznych - dodał.

Ocenił, że "żołnierze zostali w niezwykle ostry sposób potraktowani przez Żandarmerię Wojskową, zostali skuci kajdankami przy zatrzymaniu".

Powiedział, że "są inne środki, które można było potencjalnie zastosować wobec tych żołnierzy po to, aby ich zatrzymać i prowadzić postępowanie, które jest konieczne w tej sprawie". - Być może nie musiały być to takie środki, tak drastyczne, tak brutalne, w tak silny sposób oddziałujące także na innych żołnierzy, tworzące efekt mrożący, jeżeli chodzi o działania i wykonywanie zadań przez naszych żołnierzy i funkcjonariuszy w obszarze granicznym - mówił Duda.

Ocenił, że konieczna jest dyskusja nad potrzebą zwiększenia środków "dla ochrony żołnierzy, honoru polskiego munduru". - Trwa w tej chwili cały czas dyskusja, wypowiadają się również eksperci. Czy żołnierze byli odpowiednio wyposażeni? Czy mieli środki, które pozwoliłyby im w adekwatny sposób odpowiedzieć na ataki? - pytał Duda. - Czas zostawić kwestie polityki i wreszcie te działania zrealizować. O to z całą odpowiedzialnością apeluję - dodał. 

Prezydent stwierdził także, że "środowisko polityczne pana premiera Donalda Tuska od 2021 roku, odkąd polscy funkcjonariusze i żołnierze bronią polskiej granicy, przez dwa lata ustawicznie atakowało żołnierzy i funkcjonariuszy, obrażając ich, poniżając ich, tak naprawdę poniżając również polski mundur i honor polskiego żołnierza".

Dodał, że wielokrotnie przeciwko temu protestował. - Padały w kierunku polskich funkcjonariuszy obelgi, padały słowa ich obrażające, padały różnego rodzaju ohydne posądzenia. Teraz nagle, w ostatnim czasie, nastąpił gwałtowny zwrot w zachowaniu tej części strony politycznej. Obrona granicy, "Tarcza Wschód", nagłe wyjazdy na granicę, wspieranie żołnierzy - mówił Duda dodając, że ten nagły zwrot wzbudzał w nim zdziwienie.

Autorka/Autor:ks/adso

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Paweł Supernak/PAP

Pozostałe wiadomości

Ekolodzy i sąsiedzi Chin obawiają się konsekwencji budowy zapory wodnej, którą Pekin wznosi w Tybecie. Choć ma to być największy tego typu obiekt na świecie, nie podano szczegółów projektu. - Dyskrecja Chin podsyca nieufność - ocenia ekspertka cytowana przez "The New York Times".

"Wielki i tajemniczy projekt" na pograniczu budzi obawy sąsiadów

"Wielki i tajemniczy projekt" na pograniczu budzi obawy sąsiadów

Źródło:
The New York Times, tvn24.pl

Byli szefowie Służby Kontrwywiadu Wojskowego zostali uznani przez Prokuraturę Krajową za pokrzywdzonych bezprawnym działaniem prokuratury. Śledczy mieli bezprawnie, bo bez dowodów, postawić zarzuty rzekomej współpracy z rosyjskimi służbami generałowi Piotrowi Pytlowi i generałowi Januszowi Noskowi - ustalił dziennikarz "Superwizjera" TVN i tvn24.pl Maciej Duda.

Byli szefowie SKW uznani za pokrzywdzonych. Wcześniej posądzano ich o współpracę z Rosjanami

Byli szefowie SKW uznani za pokrzywdzonych. Wcześniej posądzano ich o współpracę z Rosjanami

Źródło:
tvn24.pl

W poniedziałek opublikowany został list gończy za Dawidem Danielem Złotkowskim, który w centrum Głogowa (Dolnośląskie) próbował potrącić autem przechodniów. Wcześniej decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu wydał sąd.

Próbował taranować przechodniów. Wydano za nim list gończy

Próbował taranować przechodniów. Wydano za nim list gończy

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Na Bielanach zderzyły się toyota i kia. Kierowca toyoty trafił do szpitala. Okazało się, że nie było to pierwsze poniedziałkowe zdarzenie z jego udziałem.

Zderzył się z innym autem dwa razy w ciągu dnia, nie miał polskiego prawa jazdy

Zderzył się z innym autem dwa razy w ciągu dnia, nie miał polskiego prawa jazdy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rozpowszechniany przekaz brzmi alarmująco: oto niemieckie konsorcjum ma pierwszeństwo na wydobywanie węgla ze złoża na Śląsku, a Jastrzębska Spółka Węglowa "musiała ustąpić Niemcom". Wyjaśniamy, o co naprawdę chodzi w tej historii.

Niemcy "mają pierwszeństwo" do polskiego złoża węgla? Potrójna manipulacja

Niemcy "mają pierwszeństwo" do polskiego złoża węgla? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski zwyciężyłby zarówno w pierwszej, jak i drugiej turze wyborów prezydenckich w maju - wynika z nowego sondażu Opinia24. Na drugim miejscu znalazł się kandydat PiS Karol Nawrocki, a na trzecim Sławomir Mentzen z Konfederacji.

Najnowszy sondaż prezydencki

Najnowszy sondaż prezydencki

Źródło:
Opinia24

Dziesiątki tysięcy Palestyńczyków, którzy w niedzielę zgromadzili się w okolicach obsadzonego przez izraelskie wojska korytarza Netzarim w Strefie Gazy, zaczęły przekraczać go w poniedziałek rano. Jest to skutek porozumienia między Izraelem i Hamasem. Zgodnie z nim tylko nieuzbrojone osoby będą mogły wrócić na północ. Izraela ostrzegł również mieszkańców Gazy, aby nie zbliżali się do izraelskich żołnierzy w żadnym miejscu.

Palestyńczycy wracają do domu. "Jakbym narodziła się na nowo"

Palestyńczycy wracają do domu. "Jakbym narodziła się na nowo"

Źródło:
Reuters, PAP

Proboszcz bazyliki św. Brygidy w Gdańsku zainstalował na dachu świątyni panele fotowoltaiczne. Przekonuje, że instalacji nie widać z dołu, więc nie burzy "wizerunku architektonicznego kościoła". Poza tym panele są zamontowane w bezpieczny sposób. Chociaż ksiądz zapłacił już mandat nałożony przez pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków, ma nadzieję, że instalację uda się ocalić. - Instalacji fotowoltaicznych na średniowiecznych, gotyckich, zabytkowych kościołach w Gdańsku po prostu być nie może - komentuje z kolei rzecznik konserwatora.

Fotowoltaika na dachu średniowiecznego kościoła. Proboszcz zapłacił mandat, ale paneli nie ściągnął

Fotowoltaika na dachu średniowiecznego kościoła. Proboszcz zapłacił mandat, ale paneli nie ściągnął

Źródło:
TVN24

Krokodyl pojawił się na plaży w australijskim stanie Queensland. Nietypowy gość wywołał spore zamieszanie wśród plażowiczów - zwierzęta te dość rzadko zapuszczają się tak daleko na południe stanu. Gad szybko znikł ludziom z oczu, a lokalne służby starają się go znaleźć i zabezpieczyć.

Nietypowy widok na plaży. "Nie mogłam uwierzyć własnym oczom"

Nietypowy widok na plaży. "Nie mogłam uwierzyć własnym oczom"

Źródło:
ABC News

Szefowie resortów spraw zagranicznych państw Unii Europejskiej w poniedziałek jednomyślnie zdecydowali o przedłużeniu sankcji gospodarczych na Rosję. Wcześniej sprawę przedłużenia sankcji blokowały Węgry. "Pozwoli to na dalsze pozbawianie Moskwy przychodów służących finansowaniu jej wojny" - podkreśliła szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas.

Unia przedłuża sankcje na Rosję. "Musi płacić za szkody, które wyrządza"

Unia przedłuża sankcje na Rosję. "Musi płacić za szkody, które wyrządza"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Janusz Palikot opuścił w poniedziałek areszt śledczy we Wrocławiu. Były poseł i biznesmen wpłacił 2 miliony złotych kaucji, na co miał czas do końca stycznia. Palikot trafił do aresztu w październiku ubiegłego roku, jest podejrzany o doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy osób na kwotę blisko 70 milionów złotych. - Jestem człowiekiem niewinnym, co udowodnię - mówił po opuszczeniu aresztu.

Janusz Palikot opuścił areszt, uzbierał dwa miliony złotych

Janusz Palikot opuścił areszt, uzbierał dwa miliony złotych

Źródło:
PAP

Z ciężarówki przewożącej materiały budowlane podczas zakrętu wypadł pręt i wbił się w auto jadące tuż za nim - przekazała straż pożarna. Dwie osoby są ranne.

Pręt wbił się w jadące auto. Są ranni

Pręt wbił się w jadące auto. Są ranni

Źródło:
TVN24

Artur Olech został odwołany ze stanowiska prezesa PZU. Taką decyzję podjęła rada nadzorcza - poinformowała spółka w komunikacie. Rada powołała jednocześnie Andrzeja Klesyka do czasowego wykonywania czynności prezesa zarządu.

Prezes PZU odwołany

Prezes PZU odwołany

Źródło:
PAP

Nowa Zelandia złagodziła przepisy wizowe dla osób pracujących zdalnie - pisze BBC. Tamtejsze władze mają nadzieje, że pobudzi to rozwój turystyki. 

Łagodzą przepisy wizowe, aby przyciągnąć "cyfrowych nomadów"

Łagodzą przepisy wizowe, aby przyciągnąć "cyfrowych nomadów"

Źródło:
BBC

Tylko w niedzielę aresztowano 956 imigrantów przebywających w USA nielegalnie. Według doniesień "Washington Post" Donald Trump nakazał wypełniać normy aresztowań na poziomie do 1,5 tys. osób dziennie, ponieważ był niezadowolony z dotychczasowego tempa operacji.

Największa dzienna liczba aresztowań imigrantów. "Washington Post": Trump zlecił wypełnianie norm

Największa dzienna liczba aresztowań imigrantów. "Washington Post": Trump zlecił wypełnianie norm

Źródło:
NBC News, PAP, "Washington Post"

To był szalony, przepiękny dzień, do którego się bardzo mocno przygotowywaliśmy, który jest wynikiem pracy całej naszej 70-osobowej fundacji - mówił na konferencji prasowej prezes Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak podczas konferencji podsumowującej 33. Finał. 26 marca dowiemy się, ile ostatecznie WOŚP zebrała w trakcie tegorocznego Finału.

"Szalony, przepiękny dzień". Owsiak podsumował 33. Finał WOŚP

"Szalony, przepiękny dzień". Owsiak podsumował 33. Finał WOŚP

Źródło:
TVN24

Państwowa Komisja Wyborcza nie zajęła w poniedziałek stanowiska w sprawie pisma, jakie do PKW skierował minister finansów Andrzej Domański. Chodzi o sprawozdanie komitetu wyborczego PiS i decyzję nieuznawanej izby Sądu Najwyższego. Członek PKW Ryszard Kalisz mówił dziennikarzom, że zostały zgłoszone trzy projekty takiej odpowiedzi. PKW nie podjęła też decyzji w sprawie sprawozdania finansowego PiS za 2023 rok.

PKW na razie nie odpowie Domańskiemu. "Było troszeczkę emocji"

PKW na razie nie odpowie Domańskiemu. "Było troszeczkę emocji"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Poznaniu miało dojść do "utarczki" pomiędzy lekarzem a ratownikiem medycznym. Na miejsce wezwano policję.

Interwencja policji w szpitalu. "Utarczka między lekarzem a ratownikiem"

Interwencja policji w szpitalu. "Utarczka między lekarzem a ratownikiem"

Źródło:
Głos Wielkopolski, tvn24.pl

Brytyjski król Karol III w poniedziałek odwiedził Centrum Społeczności Żydowskiej na krakowskim Kazimierzu. Spotkał się tam z ocalałymi z Holokaustu i uchodźczyniami z Ukrainy. Podtrzymując pamięć o potwornościach przeszłości, kształtujemy naszą przyszłość - podkreślił monarcha podczas spotkania.

Król Karol III. "Podtrzymując pamięć, kształtujemy naszą przyszłość"

Król Karol III. "Podtrzymując pamięć, kształtujemy naszą przyszłość"

Źródło:
PAP

57-latek z Bydgoszczy przez półtora miesiąca mieszkał z denatem za ścianą. Sprawa wyszła na jaw, gdy sąsiedzi wyczuli na klatce odór rozkładającego się ciała. Jak ustalili policjanci, pod koniec listopada doszło do kłótni i bójki między współlokatorami, które okazały się tragiczne w skutkach. Sprawcy może grozić dożywotnie pozbawienie wolności.

Przez 1,5 miesiąca mieszkał ze zwłokami kolegi. Sąsiadów zaniepokoiła nieprzyjemna woń

Przez 1,5 miesiąca mieszkał ze zwłokami kolegi. Sąsiadów zaniepokoiła nieprzyjemna woń

Źródło:
KWP Bydgoszcz

Jacht zatonął w sobotę u wybrzeży Francji. Jak poinformowały francuskie służby, pływająca pod brytyjską banderą jednostka została rozerwana na kawałki, a jej kapitana nie udało się odnaleźć. Francję nawiedza obecnie burza Herminia, która powoli sunie w stronę Wysp Brytyjskich.

Szalejące fale rozerwały jacht na kawałki. Kapitana nie udało się odnaleźć

Szalejące fale rozerwały jacht na kawałki. Kapitana nie udało się odnaleźć

Źródło:
BBC

Donald Trump zrobił "pierwszy ewidentny fałszywy krok" w sprawie wojny w Ukrainie - ocenia w publicysta włoskiego dziennika "Corriere della Sera". Jak wskazuje, prezydent Stanów Zjednoczonych nie dotrzymał obietnicy zakończenia walk w ciągu dwóch dni, a "ręka wyciągnięta do Rosjan spotkała się z pogardliwymi reakcjami Moskwy".

"Pierwszy fałszywy krok" Donalda Trumpa w sprawie Ukrainy

"Pierwszy fałszywy krok" Donalda Trumpa w sprawie Ukrainy

Źródło:
PAP

W obu silnikach samolotu Jeju Air, który rozbił się w grudniu o betonowe ogrodzenie na pasie startowym lotniska Muan w Korei Południowej, znaleziono szczątki ptaków. Z opublikowanego wstępnego raportu ze śledztwa nie wynika jednak, co mogło być bezpośrednią przyczyną katastrofy, w której zginęło 179 osób.

Wstępny raport po katastrofie samolotu Jeju Air. Oto co wykryto w silnikach

Wstępny raport po katastrofie samolotu Jeju Air. Oto co wykryto w silnikach

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Do 31 stycznia właściciele nieruchomości muszą przekazać samorządom informacje o obecności na swoich posesjach wyrobów z azbestu. W przypadku niedopełnienia obowiązku może grozić im grzywna.

Obowiązek dla właścicieli niektórych nieruchomości. Zostało tylko kilka dni

Obowiązek dla właścicieli niektórych nieruchomości. Zostało tylko kilka dni

Źródło:
tvn24.pl

Aż dwie trzecie spośród osób, które przeszły zakażenie SARS-CoV-2, przez ponad rok ma objawy PCS (post-Covid-19 Syndrome). To przede wszystkim zmęczenie, zaburzenia funkcji poznawczych i trudności z oddychaniem. Ale nie tylko. Nowe badanie przeprowadzili badacze z Uniwersytetu we Freiburgu.

Zmagasz się ze zmęczeniem, nie możesz spać? To może być PCS

Zmagasz się ze zmęczeniem, nie możesz spać? To może być PCS

Źródło:
PAP
Auschwitz jest w nas. Niemal co czwarty Polak dotknięty wojenną traumą?

Auschwitz jest w nas. Niemal co czwarty Polak dotknięty wojenną traumą?

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Uchodźcy z TikToka" w chińskiej aplikacji. "Prędzej oddałbym swoje DNA partii komunistycznej, niż wrócił na Instagram"

"Uchodźcy z TikToka" w chińskiej aplikacji. "Prędzej oddałbym swoje DNA partii komunistycznej, niż wrócił na Instagram"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ministerstwo informacji Sierra Leone powiadomiło, że "bada doniesienia medialne" w sprawie holenderskiego barona narkotykowego i groźnego przestępcy Josa Leijdekkersa. Agencja Reutera opublikowała nagranie z mszy, na którym widać Leijdekkersa. Według nieoficjalnych informacji, miał poślubić córkę prezydenta tego kraju.

Prezydent na mszy, tuż za nim niebezpieczny przestępca. Nagranie

Prezydent na mszy, tuż za nim niebezpieczny przestępca. Nagranie

Źródło:
PAP, Reuters, BBC, tvn24.pl

W 2010 roku w Polsce było 58,9 tysiąca salonów kosmetycznych i fryzjerskich. Pod koniec 2024 roku było ich już ponad 132 tysiące - informuje w poniedziałkowym wydaniu "Rzeczpospolita". - Liczba salonów systematycznie rośnie, co jest oznaką rosnącego zapotrzebowania na tego typu usługi - mówi w rozmowie z dziennikiem Tomasz Starzyk, rzecznik wywiadowni Dun & Bradstreet, która przygotowała raport na ten temat.

Wysyp salonów w całej Polsce. "Liczba systematycznie rośnie"

Wysyp salonów w całej Polsce. "Liczba systematycznie rośnie"

Źródło:
"Rzeczpospolita"