Tomasz Janeczek nie podjął jakichkolwiek aktywności w sprawie, nie zażądał jakichkolwiek dodatkowych informacji o postępowaniu - przekazała w odpowiedzi na pytania tvn24.pl Prokuratura Krajowa. Dziennikarz portalu i "Superwizjera" TVN zapytał ją o to, czy zastępca Prokuratora Generalnego do spraw wojskowych, po objęciu nadzoru, interesował się sprawą polskich żołnierzy zatrzymanych w marcu przy granicy z Białorusią. Prokuratura opublikowała też komunikat, w którym podkreśliła, że nikt kompetencji Janeczka nie ograniczył, bo przepisy tego zabraniają. Jako zastępca PG do spraw wojskowych tylko Janeczek miał "wiedzę o tej sprawie i tylko on mógł i powinien poinformować o niej Prokuratora Generalnego".
Na przełomie marca i kwietnia Żandarmeria Wojskowa zatrzymała trzech żołnierzy, którzy oddali strzały ostrzegawcze w czasie natarcia uchodźców przez białorusko-polską granicę. Prokuratura potwierdziła, że dwóch żołnierzy usłyszało zarzuty przekroczenia uprawnień i narażenia człowieka na utratę życia lub zdrowia.
Prokurator Tomasz Janeczek, powołany w ostatnich dniach urzędowania Zbigniewa Ziobry zastępca Prokuratora Generalnego do spraw wojskowych, w maju osobiście objął nadzorem postępowanie, w którym postawiono zarzuty żołnierzom interweniującym na granicy - poinformował w czwartek Maciej Duda dziennikarz tvn24.pl i "Superwizjera" TVN.
Dziennikarz przekazał, że z treści pisma, które ma Prokuratura Krajowa wynika, iż 29 kwietnia zastępca dyrektora ds. wojskowych w Prokuraturze Krajowej Mieczysław Śledź zwrócił się do Janeczka z prośbą o objęcie zwierzchnim nadzorem służbowym śledztwa Prokuratury Okręgowej w Warszawie. 6 maja Janeczek wyraził na to zgodę.
Janeczek: wyraziłem zgodę na objęcie sprawy, nie występowałem o informacje
Według informacji Macieja Dudy, obecne kierownictwo prokuratury nie wiedziało o tym piśmie. Janeczek miał to przed nimi ukryć. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar podkreślił, że "nie miał świadomości, że ta sprawa jest prowadzona w prokuraturze".
Janeczek dwukrotnie w czwartek zapewniał, że o szczegółach postępowania dowiedział się z doniesień medialnych. W piątek pytany przez dziennikarzy, czy sam nie występował o udzielenie mu takich informacji, odparł: - Nie występowałem o te informacje, ale naturalną rzeczą jest, że prokurator został wyznaczony do spełniania tego nadzoru i to ja powinienem otrzymywać informacje.
Na sugestię reportera, że ta sprawa go nie interesowała, Janeczek odpowiedział: - To jest pana zdanie, spekulacja i kłamstwo.
Zobacz też: Prokurator Janeczek: wyraziłem zgodę na objęcie sprawy, ale nie występowałem o informacje
"Z akt nadzoru nie wynika, aby Janeczek żądał jakichkolwiek dodatkowych informacji"
Z pytaniami o to, jakie działania Janeczek podjął po objęciu nadzoru nad śledztwem, tvn24.pl zwróciło się do Prokuratury Krajowej. Chcieliśmy wiedzieć, czy prokurator ds. wojskowych sprawdzał, co się dzieje i o co w ogóle chodzi w postępowaniu przeciwko żołnierzom, bo z pisma prokuratora Mieczysława Śledzia wynika, że ostrzegał on zawczasu Janeczka, że będzie ono interesować opinię publiczną. Do obowiązków Janeczka należało zasięgnąć informacji o stanie sprawy.
Z odpowiedzi z Prokuratury Generalnej, jaką w piątek otrzymał Maciej Duda wynika, że Janeczek nie podjął żadnych działań po objęciu nadzoru. "Z akt nadzoru nie wynika, aby prokurator Tomasz Janeczek żądał jakichkolwiek dodatkowych informacji o postępowaniu (poza zawartymi w skierowanym do niego piśmie z dnia 29 kwietnia 2024 r.). Z akt nadzoru nie wynika też, aby podjął jakąkolwiek inną aktywność w sprawie. Nie wydawał postanowień ani wytycznych" - przekazał prok. Przemysław Nowak, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej.
PK: tylko Janeczek miał uprawnienia do działania w tej sprawie, nie odebrano mu kompetencji
Prokuratura Krajowa wydała też w piątek wieczorem komunikat w sprawie kompetencji Janeczka i jego funkcji. Podkreślono w nim, że zastępca Prokuratora Generalnego do Spraw Wojskowych ma "wyłączne ustawowe uprawnienie" do nadzoru służbowego nad sprawami wojskowymi.
Nadzór służbowy w sprawach podlegających orzecznictwu sądów wojskowych sprawuje Zastępca Prokuratora Generalnego do Spraw Wojskowych. Jest to jego wyłączna kompetencja. Żadne zarządzenie Prokuratora Krajowego nie mogło i nie ograniczyło tego uprawnienia i obowiązku. Zgodnie z art. 29 § 2 pkt 3 ustawy Prawo o Prokuraturze „nadzór służbowy w sprawach podlegających orzecznictwu sądów wojskowych sprawuje Zastępca Prokuratora Generalnego do Spraw Wojskowych.” Z powyższego zapisu wynika, iż Zastępca Prokuratora Generalnego do Spraw Wojskowych, z mocy ustawy, wyposażony jest w wyłączne prawo nadzoru służbowego nad szeroko ujętymi sprawami wojskowymi. Powyższego uprawnienia (i obowiązku) do wyłącznego nadzoru służbowego nad sprawami wojskowymi nie można odebrać ani ograniczyć w drodze zarządzenia lub innego aktu wykonawczego. Nadto, żadna dodatkowa regulacja prawna nie jest potrzebna do ustalenia, że wyłączną osobą odpowiedzialną w tym zakresie jest Zastępca Prokuratora Generalnego do Spraw Wojskowych. Prokurator Generalny może w drodze zarządzenia określić zakres czynności (kompetencji i zadań) Prokuratora Krajowego i pozostałych zastępców Prokuratora Generalnego. Ostatnie (i nadal obowiązujące) zarządzenie w tym zakresie zostało wydane w dniu 28 marca 2024 r. przez Prokuratora Generalnego Adama Bodnara (zarządzenie nr 18/24 – odpis w załączeniu). Z paragrafu 5 tego zarządzenia wynika, iż do kompetencji Zastępcy Prokuratora Generalnego do Spraw Wojskowych Tomasza Janeczka należy między innymi: kierowanie bieżącymi sprawami jednostek organizacyjnych prokuratury w zakresie dotyczącym spraw wojskowych, a w szczególności wykonuje przewidziane w ustawach uprawnienia procesowe Prokuratora Generalnego w sprawach podlegających orzecznictwu sądów wojskowych; sprawowanie nadzoru służbowego w sprawach podlegających orzecznictwu sądów wojskowych. Drugi punkt stanowi powtórzenie regulacji ustawowej. Z powyższego zarządzenia i z ustawy (w szczególności art. 29 § 2 pkt 3 Prawa o Prokuraturze) wynika, iż Prokurator Krajowy nie posiada kompetencji do sprawowania nadzoru służbowego w sprawach podlegających orzecznictwu sądów wojskowych. Tym bardziej nie może ograniczyć, odebrać lub delegować tych kompetencji Zastępcy Prokuratora Generalnego do Spraw Wojskowych. Praktyka w Prokuraturze Krajowej była zgodna z powyższymi uregulowaniami. Prokurator Krajowy, w tym w szczególności Dariusz Korneluk, nie wykonywał żadnych czynności z zakresu nadzoru służbowego nad sprawami wojskowymi. Dotyczy to również sprawy podejrzenia przekroczenia uprawnień przez żołnierzy w związku z użyciem broni na granicy polsko-białoruskiej. O sprawie tej Prokurator Krajowy dowiedział się w dniu 6 czerwca 2024 r. z mediów. Decyzję o nadzorze służbowym nad tą sprawą podjął w dniu 6 maja 2024 r. Zastępca Prokuratora Generalnego do Spraw Wojskowych Tomasz Janeczek, który był jedyną osobą uprawnioną do sprawowania takiego nadzoru. Był on również jedynym zastępcą Prokuratora Generalnego mającym wiedzę o tej sprawie i tylko on mógł i powinien poinformować o niej Prokuratora Generalnego. Na marginesie należy wskazać, iż zarządzeniem nr 44/24 z dnia 22 kwietnia 2024 r. Prokurator Krajowy Dariusz Korneluk uchylił zarządzenie Prokuratora Krajowego z dnia 30 listopada 2023 r., wydane na podstawie art. 13 § 3b ustawy o Prokuraturze (regulującego inne szczegółowe uprawnienia Prokuratora Krajowego). Na podstawie powyższego przepisu Prokurator Krajowy nie mógł delegować żądnych uprawnień w zakresie nadzoru nad sprawami wojskowymi, gdyż przepis ten dotyczy innych kwestii. Nadto, jak wyżej wskazano, Prokurator Krajowy nie miał uprawnień do sprawowania nadzoru służbowego nad sprawami wojskowymi, tym bardziej nie mógł ich delegować innemu zastępcy Prokuratora Generalnego (Zastępcy Prokuratora Generalnego do Spraw Wojskowych, który uprawnienia te ma z mocy ustawy). Uchylenie tego zarządzenia w żaden sposób nie ograniczyło wyłącznej kompetencji Zastępcy Prokuratora Generalnego do Spraw Wojskowych Tomasza Janeczka do nadzoru służbowego nad sprawami wojskowymi.
Wniosek premiera o odwołanie na biurku prezydenta
Wniosek o odwołanie Janeczka z funkcji podpisał i skierował w piątek do prezydenta premier Donald Tusk. Jednocześnie Prokuratura Generalna wydała po południu tego dnia oświadczenie, w którym wskazała, że wniosek jest spowodowany "całkowitą utratą zaufania" do Janeczka wynikającą m.in. z jego zachowania po ujawnieniu sprawy przez media.
Prezydent Andrzej Duda uznał, że nie ma obecnie żadnych powodów, dla których miałby się zgodzić na odwołanie prok. Janeczka z pełnionej funkcji, bo - jak powiedział - "12 kwietnia 2024 roku został pozbawiony swoich kompetencji wobec prokuratury wojskowej".
Komunikat Prokuratury Krajowej przeczy tym słowom.
Źródło: tvn24.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Rafał Guz/PAP