Premier: możliwość użycia przymusu i broni w sytuacji zagrożenia musi być czymś oczywistym dla żołnierza

Aktualizacja:
Źródło:
"Fakty" TVN, tvn24.pl, PAP
Tusk o odwołaniu prokuratora Janeczka
Tusk o odwołaniu prokuratora JaneczkaTVN24
wideo 2/10
Tusk o odwołaniu prokuratora JaneczkaTVN24

Możliwość użycia przymusu i broni w sytuacji zagrożenia musi być czymś oczywistym dla polskiego żołnierza czy funkcjonariusza, kiedy broni granicy - powiedział premier Donald Tusk po spotkaniu z wicepremierem, szefem Ministerstwa Obrony Narodowej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i ministrem sprawiedliwości Adamem Bodnarem. Poinformował, że na wniosek ministra sprawiedliwości podjął decyzję o odwołaniu prokuratora Tomasza Janeczka, zastępcy Prokuratora Generalnego do spraw wojskowych.

Po godzinie 8 w piątek premier Donald Tusk spotkał się z ministrami obrony narodowej i sprawiedliwości. Spotkanie dotyczyło sprawy zatrzymania przez Żandarmerię Wojskową trzech żołnierzy, którzy oddali strzały ostrzegawcze w czasie natarcia uchodźców przez polsko-białoruską granicę. O wezwaniu premiera jeszcze w czwartek dowiedziały się "Fakty" TVN.

Po spotkaniu premier zabrał głos. Podkreślił, że w sprawie sytuacji na polsko-białoruskiej granicy wszyscy powinni być zjednoczeni, zaś organy państwa powinny dawać żołnierzom, Straży Granicznej i Policji poczucie wsparcia państwa.

Jak powiedział, żołnierze i funkcjonariusze poinformowali go, że kilkanaście godzin temu w okolicach Białowieży użyli broni gładkolufowej, podczas kolejnej, zmasowanej próby nielegalnego przekroczenia granicy.

Oświadczył, że możliwość użycia przymusu i broni w sytuacji zagrożenia musi być czymś oczywistym dla polskiego żołnierza czy funkcjonariusza, kiedy broni granicy.

Premier Donald TuskPaweł Supernak/PAP

Tusk o odwołaniu Janeczka

Jak dodał, "podjęliśmy dzisiaj stosowne decyzje". Poinformował, że na wniosek ministra sprawiedliwości podjął decyzję o odwołaniu prokuratora Tomasza Janeczka, zastępcy Prokuratora Generalnego do spraw wojskowych.

Dodał, że odwołanie wymaga jeszcze zgody prezydenta. Tusk powiedział, że jeszcze dziś prześle stosowne pismo do prezydenta.

- Będziemy się widzieli z panem prezydentem w poniedziałek przy granicy (podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego - red.), mam nadzieję, że do tego czasu uzyskam akceptację pana prezydenta, wymaganą przepisami prawa na rzecz tej zmiany - powiedział premier Tusk.

Tusk: prokurator krajowy przejmie nadzór nad sprawą żołnierzy

Poinformował także, że zwrócił się do ministra sprawiedliwości o to, aby prokurator krajowy Dariusz Korneluk objął bezpośrednim nadzorem dalsze postępowanie w sprawie żołnierzy, "tak, aby w żaden sposób prawo - w sposób taki i nielogiczny i niesprawiedliwy - nie dotknęło tych żołnierzy, jeśli nie popełnili rzeczywiście istotnego wykroczenia czy przestępstwa".

- I prokurator Dariusz Korneluk przejmie nadzór na tą sprawą, ale także z osobistym zaangażowaniem Prokuratora Generalnego - dodał szef rządu.

Szef MON został zobowiązany do przygotowania propozycji zmian w prawie

Przekazał, że Kosiniak-Kamysz jest zobowiązany do przygotowania propozycji zmian w polskim prawie, "by przepisy wspierały polskiego żołnierza". - Jestem przekonany, że w poniedziałek na posiedzeniu rządu minister będzie z tymi propozycjami gotowy - dodał premier.

Wyjaśnił, że chodzi o to, żeby także przepisy prawa "jednoznacznie wspierały polskiego żołnierza wtedy, kiedy w obronie własnej, czy w obronie polskiego terytorium, czy granicy używa broni". Zdaniem premiera żołnierz w takiej sytuacji, "musi mieć poczucie prawnego bezpieczeństwa".

- Do czasu zmiany przepisów będziemy oczekiwali zarówno od prokuratury jak i Żandarmerii Wojskowej, policji takiego postępowania - oczywiście zgodnie z prawem - które będzie służyło Rzeczpospolitej i polskim żołnierzom - powiedział Tusk.

Jak ocenił, w czasie wyjaśniania sprawy żołnierzy, którzy oddali strzały na granicy "chyba dość wyraźnie została naruszona zasada proporcjonalności". - Nie przepisy, ale sposób wykorzystywania przepisów w czasie wyjaśniania sprawy - zaznaczył.

- Jestem przekonany, że po tym zdarzeniu zarówno prokuratura jak i Żandarmeria Wojskowa, czy policja będą z wyczuciem zasady proporcjonalności traktowały także sprawy związane z polskim bezpieczeństwem i z działaniem polskich żołnierzy - mówił Tusk.

Tusk: szef MON został zobowiązany do przygotowania propozycji zmian w prawie, by przepisy wspierały polskiego żołnierza
Tusk: szef MON został zobowiązany do przygotowania propozycji zmian w prawie, by przepisy wspierały polskiego żołnierza TVN24

- W poniedziałek odbędzie się posiedzenie rządu. To posiedzenie rządu poprzedzi spotkanie z panem prezydentem (Andrzejem Dudą - red.) w ramach Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Będę także prosił następnie wszystkich wojewodów z województw przygranicznych o rozmowę tam, w Białymstoku, na temat działań, jakie musimy podejmować przy polskiej granicy we wszystkich województwach granicznych i o aktualnej sytuacji przy granicach - mówił Tusk.

Dodał, że różnego typu problemy na polskiej granicy występują każdego dnia nie tylko na Podlasiu.

- Mam zamiar odwiedzić te jednostki wojskowe, które bezpośrednio odpowiadają dzisiaj za bezpieczeństwo granicy i bezpieczeństwo terytorium. Cały przyszły tydzień będę konsultował, głównie na spotkaniach ze zwykłymi żołnierzami, żeby doprecyzować te oczekiwania, co do zmiany prawa, praktyki prawa tak, żeby polscy żołnierze mogli w poczuciu pełnego wsparcia ze strony wszystkich, bez wyjątku, organów władzy pełnić swoją misję - powiedział premier.

Tusk o "braku determinacji" w czyszczeniu kadr

Tusk w nawiązaniu do sprawy zatrzymanych polskich żołnierzy na granicy polsko-białoruskiej powiedział, że "czasami brak determinacji niektórych przedstawicieli władzy dzisiaj w takim czyszczeniu kadrowym, w dymisjowaniu ludzi, którzy nie gwarantują prawidłowego działania, którzy nie mają takiej determinacji, żeby dobrze służyć ojczyźnie, może doprowadzać do sytuacji, w której nie jesteśmy pewni, czy na przykład prokuratura wojskowa sensownie postępowała w tej sytuacji".

- Mam nadzieję, że pan prezydent przyjmie tę logikę. Chcielibyśmy, żeby w tak ważnych miejscach jak polskie bezpieczeństwo, czyli wojsko, także prokuratura wojskowa, żeby pracowali i najwyższe stanowiska zajmowali ludzie godni najwyższego zaufania, a nie osoby o czasami wątpliwej politycznie reputacji - dodał.

Jak powiedział szef rządu zdymisjonowanie przez niego zastępcy PG "jest tego typu aktem".

- Mam nadzieję, że wreszcie wszyscy, nie czekając na przykre wydarzenia, zrozumieją, że są odpowiedzialni także za jakość ludzi, z którymi pracują i powinni podejść poważnie do tej kwestii oczyszczania administracji na najwyższych szczebli z ludzi, którzy nie gwarantują sensownego działania, a czasami wręcz przeciwnie, można mieć wrażenie, są gotowi działać na niekorzyść państwa polskiego - dodał.

Premier wyraził nadzieję, że "wszyscy wyciągną prawidłowe wnioski, a jeśli nie to się pożegnają ze swoimi stanowiskami, z tej sytuacji z jaką mieliśmy w ostatnich dniach do czynienia".

- Mam nadzieję, że te słowa dotarły do wszystkich zainteresowanych - dodał na koniec swojego wystąpienia.

Tusk o "braku determinacji" w czyszczeniu kadr
Tusk o "braku determinacji" w czyszczeniu kadrTVN24

Janeczek: decyzja należy do prezydenta

W piątek rano Janeczek spotkał się z ministrem sprawiedliwości, prokuratorem generalnym. Bodnar informował w czwartek, że zaprosił go na spotkanie.

- Pan prokurator generalny, minister sprawiedliwości poinformował mnie, iż rozpoczyna procedurę odwołania mnie z funkcji - powiedział dziennikarzom zastępca prokuratora generalnego do spraw wojskowych po rozmowach .

Zapytany, czy będzie odwoływał się od tej decyzji, powiedział, że "jeżeli pan prezydent podejmie decyzję w przedmiocie zgody na moje odwołanie, to znaczy, że będę odwołany". Dodał, że decyzja należy do pana prezydenta.

CZYTAJ TAKŻE: Prokurator Janeczek: wyraziłem zgodę na objęcie sprawy, ale nie występowałem o informacje

Janeczek: prokurator generalny poinformował mnie, że rozpoczyna procedurę odwołania mnie z funkcji (7.06.2024)
Janeczek: prokurator generalny poinformował mnie, że rozpoczyna procedurę odwołania mnie z funkcji TVN24

Wezwanie do premiera

Na konferencji w Brukseli w czwartek Adam Bodnar potwierdził, że został wezwany przez Tuska. - Myślę, że po prostu pan premier najzwyczajniej w świecie chce o sprawie porozmawiać, zobaczyć, co udało nam się ustalić - mówił.

Zaznaczył, że jest szczególną sytuacją, że zastępca prokuratora generalnego, odpowiedzialny za sprawy wojskowe, odpowiada zarówno przed Prokuratorem Generalnym, jak i szefem MON. - Myślę, że tego będzie dotyczyła kwestia w ogóle funkcjonowania prokuratury wojskowej - powiedział Bodnar.

Dodał, że "być może ta cała sytuacja spowoduje refleksję dotyczącą dalszych działań naprawczych, zarówno w kontekście funkcjonowania prokuratury wojskowej, jak i stworzenia kompleksowego systemu pomocy prawnej dla żołnierzy na wzór amerykańskiego JAG". Podkreślił, że chciałby, aby w każdej sytuacji żołnierze "z automatu" mieli prawnika i nie musieli się o to martwić i by modernizowano polskie wojsko w takim kierunku, by taki korpus prawników funkcjonował przy wojsku.

Podkreślił, że to ważne także w kontekście misji wojskowych. Zaznaczył, że o tym także zamierza rozmawiać z Kosiniakiem-Kamyszem.

Bodnar o wezwaniu przez Tuska: chce najzwyczajniej w świecie o sprawie porozmawiać
Bodnar o wezwaniu przez Tuska: chce najzwyczajniej w świecie o sprawie porozmawiaćTVN24

Zatrzymanie żołnierzy i zarzuty

Na przełomie marca i kwietnia Żandarmeria Wojskowa zatrzymała trzech żołnierzy, którzy oddali strzały ostrzegawcze w czasie natarcia uchodźców przez polsko-białoruską granicę. "Prokuratura oskarżyła dwóch z nich o przekroczenie uprawnień i narażenie życia innych osób" - podał Onet. Redakcja TVN24 skontaktowała się z Żandarmerią Wojskową i czeka na jej komentarz do zaistniałej sytuacji. 

Swoją wiedzą na temat tego incydentu podzielił się w czwartek rano na konferencji prasowej minister obrony. Podkreślił, że żołnierze nie zostali aresztowani, sprawa jest w toku.

CZYTAJ WIĘCEJ: Kosiniak-Kamysz o strzałach na granicy: jestem zawsze po stronie żołnierzy

"Żołnierze oddający strzały nie znajdowali się w sytuacji zagrażającej ich życiu"

W czwartek po południu rzecznik prasowy prokuratora generalnego prok. Anna Adamiak opublikowała oświadczenie w tej sprawie. "Sprawa została zainicjowana informacją oraz nagraniami wideo przekazanymi przez Straż Graniczną Wydziałowi Żandarmerii Wojskowej w Białymstoku". W następstwie działania żandarmerii "podjęto decyzję o zatrzymaniu w dniu 29 marca 2024 r. trzech żołnierzy i doprowadzeniu ich do Działu do spraw Wojskowych Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ". 

Jak czytamy w oświadczeniu, "decyzja o zatrzymaniu żołnierzy zapadła bez udziału prokuratora". 

"Z przedstawionych dowodów, a w tym w szczególności z nagrania z kamer przekazanego przez straż graniczną wynika, że żołnierze podczas interwencji prowadzonej wobec migrantów próbujących nielegalnie przekroczyć granicę RP przekroczyli swoje uprawnienia poprzez oddanie w ich kierunku co najmniej kilku strzałów narażając tym na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia" - podała rzeczniczka PG.

"Z oględzin zabezpieczonego zapisu z kamer straży granicznej wynika również, że żołnierze oddający strzały nie znajdowali się w sytuacji zagrażającej ich życiu. Nie ustalono, aby na skutek oddanych strzałów ktoś odniósł obrażenia" - czytamy.

W związku z tym prokurator postawił dwóm żołnierzom zarzuty dotyczące przekroczenia uprawnień oraz "narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu" (art. 231 § 1 kk w zb. z art. 160 § 1 kk). Trzeci żołnierz został przesłuchany w charakterze świadka.

"Po przedstawieniu zarzutów prokurator zastosował wobec podejrzanych wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozoru przełożonego wojskowego połączonego z zakazem kontaktowania się pomiędzy sobą oraz zawieszenia w czynnościach służbowych. Stosowanie środka w postaci zakazu kontaktowania się uzasadnione było informacją, że ww. żołnierze ustalali między sobą nieprawdziwą, wspólną wersję przebiegu wydarzeń" - dodano w oświadczeniu.

Prokuratura potwierdza: Janeczek objął sprawę nadzorem

Prokuratura podała też, że "zastępca Dyrektora Departamentu ds. Wojskowych Prokuratury Krajowej uwzględniając przedmiot i charakter sprawy pismem z dnia 29 kwietnia 2024 roku, informującym o przedmiocie prowadzonego postępowania, zwrócił się do Zastępcy Prokuratora Generalnego Tomasza Janeczka z wnioskiem o objęcie tego postępowania przez Departament zwierzchnim nadzorem służbowym".

"Decyzją Zastępcy Prokuratora Generalnego Tomasza Janeczka z dnia 6 maja 2024 r. nadzór taki został ustanowiony" - poinformowano. 

Jak przekazała rzeczniczka PG, "postępowanie pozostaje w toku, zakończono czynności z osobowymi źródłami dowodowymi, obecnie prokurator oczekuje na wyniki prac Laboratorium Kryminalistycznego Żandarmerii Wojskowej, co wyznaczy kolejne czynności procesowe w sprawie".

Autorka/Autor:pp, akr,js/kg, mrz

Źródło: "Fakty" TVN, tvn24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Paweł Supernak/PAP

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

W australijskim stanie Wiktoria trwa walka z pożarem, który niemal tydzień temu wybuchł na terenie parku narodowego. W niedzielę płomienie ogarniały obszar 34 tysięcy hektarów i wciąż rozszerzały swój zasięg. Mieszkańcy miejscowości sąsiadujących z parkiem musieli opuścić swoje domy i nie wrócą do nich przed świętami.

Musieli uciekać z domów przed świętami. "Ludzie nie są do końca pewni, co się wydarzy"

Musieli uciekać z domów przed świętami. "Ludzie nie są do końca pewni, co się wydarzy"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, The Guardian, ABC News, 9news.com.au

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

IMGW ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu i silnym wiatrem. Niebezpieczne warunki panują w południowych regionach Polski. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24