To niska próba rozbicia nas - powiedział w TVN24 Andrzej Dera, wykluczony wraz z innymi posłami klubu Solidarna Polska z PiS. Skomentował w ten sposób ultimatum, jakie parlamentarzyści dostali od macierzystej partii: jeśli porzucą nowy klub, nie będą objęci decyzją o wykluczeniu.
Dera zapowiedział, że nikt z wyrzuconych nie zamierza wracać do PiS, bo chcą budować nowoczesną partię prawicową. - Będzie nas jeszcze więcej - zaznaczył.
Według niego, źle się stało, że wykluczenie posłów klubu Solidarna Polska odbyło się bez żadnej dyskusji. - Nie było woli, żeby zmienić tę sytuację. Wyrzucenie naszej trójki (Zbigniewa Ziobry, Jacka Kurskiego i Tadeusza Cymańskiego - red.), a teraz nas (posłów klubu Solidarna Polska - red.) odbyło się bez żadnych rozmów, konsultacji. Członkowie naszego klubu, którzy byli w Komitecie Politycznym PiS, nie zostali nawet zaproszeni na posiedzenie - powiedział Dera.
Posłowie: Taduesz Woźniak, Mieczysław Golba, Jerzy Rębek, Beata Kempa, Patryk Jaki, Piotr Szeliga, Andrzej Dera, Jarosław Żaczek, Andrzej Romanek, Arkadiusz Mularczyk, Jan Ziobro, Edward Siarka, Józef Rojek, Mariusz Orion-Jędrysek, Jacek Bogucki, Marzena Wróbel i senator Maciej Klima. Członkowie klubu Solidarna Polska
"Odłożenie egzekucji w czasie"
I dodał: - Poród był trudny, ale może życie będzie łatwiejsze.
Zapowiedział, że wyrzuceni posłowie nie wrócą do PiS, mimo że dostali czas do piątku. Każdy z klubu Solidarna Polska, kto wróci do tego dnia do klubu PiS-u nie będzie podlegał uchwale o wykluczeniu. Dera określił to ultimatum, jako "odłożenie egzekucji". - To niska próba rozbicia nas. Jesteście wykluczeni, ale możecie wrócić. To nie kuszenie, ale rozbijanie solidarności, może ktoś się złamie - stwierdził Dera.
Według Dery, PiS-owi chodzi o to, żeby nie było klubu Solidarna Polska i tym samym - alternatywy.
To niska próba rozbicia nas. Jesteście wykluczeni, ale możecie wrócić. To nie kuszenie, ale rozbijanie solidarności, może ktoś się złamie Andrzej Dera
"Serce decyduje"
Poseł klubu Solidarna Polska nie obawia się jednak, że parlamentarzyści wrócą do PiS. - Każdy, kto wtedy podejmował tę decyzję w pełni świadomie, w przekonaniu, że robi coś istotnego. To był odruch serca, serca nie da się oszukać - powiedział Dera.
Również szef klubu Solidarna Polska Arkadiusz Mularczyk nie przypuszcza, by ktokolwiek odszedł z nowego klubu. - Każdy przemyślał tę decyzję, to że solidaryzuje się z kolegami europosłami. Ja decyzję przemyślałem, jest odpowiedzialna - zaznaczył Mularczyk.
Dera jest przekonany, że kolejni parlamentarzyści dojdą do klubu Solidarna Polska. - Będzie nas więcej - zaznaczył, dodając zarazem, że klub Solidarna Polska nie będzie nikogo wyciągać z PiS-u, bo z kogoś takiego nie byłoby pożytku. - Serce decyduje, czy ktoś wejdzie, czy nie - podkreślił.
Dera przekonywał, że klubowi Solidarna Polska nie przeszkadza to, iż Zbigniew Ziobro, dla którego utworzyli klub, jako europoseł sporo czasu spędza w Brukseli. - Jest tak wyrazistą postacią, ma takie zdeterminowanie w działaniu, że jesteśmy spokojni. W naszej grupie też mamy osoby dynamiczne. Chce się pracować, będą tego ciekawe wyniki - stwierdził Dera.
"Będzie rywalizacja"
Zapowiedział, że posłowie z klubu Solidarna Polska chcą budować nowoczesną partię prawicową. - Skoro wewnątrz nie dało się zmieniać PiS, to może nasza grupa spowoduje, iż te zmiany i tak nastąpią. Bo będzie prosta rywalizacja rynkowa, będzie drugi podmiot polityczny - ocenił Dera.
Szef klubu Solidarna Polska wykluczył jednak, by partia powstała w piątek, kiedy mija termin ultimatum, jakie dostali wykluczeni posłowie. - Nie będzie rejestracji nowej partii, my wszyscy musimy się zastanowić, jak dalej postępować - powiedział Mularczyk. I dodał: - Zaskoczyła nas ta decyzja (o wykluczeniu z PiS). Władze PiS dzielą polską prawicę. Bolejemy nad tym, natomiast decyzje, co do przyszłości, podejmiemy, jak się zastanowimy.
Pytany, o kierunek, w jakim pójdzie nowa partia, odpowiedział, że - w jego opinii - powinien być centroprawicowy. - Poczekajmy na decyzję klubu i naszych kolegów (Ziobry, Kurskiego i Cymańskiego - red.) - powiedział Mularczyk.
W poniedziałek Komitet Polityczny PiS zdecydował o wykluczeniu z partii członków klubu Solidarna Polska. Są w nim: Jacek Bogucki, Andrzej Dera, Patryk Jaki, Mieczysław Golba, Beata Kempa, Arkadiusz Mularczyk, Jerzy Rębek, Józef Rojek, Andrzej Romanek, Edward Siarka, Piotr Szeliga, Tadeusz Woźniak, Marzena Wróbel, Jan Ziobro, Jarosław Żaczek oraz Maciej Klima (senator).
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/fot. Fotorzepa