Tegoroczne Młodzieżowe Słowo Roku 2025 zaprezentowano podczas transmitowanej w mediach społecznościowych gali. Wyjątkowej, bo pokazującej trwającą już dekadę historii wyborów. Dość nietypowym współprowadzącym jej pierwszej części był aktor i osobowość telewizyjna Karol Strasburger, kojarzący się z teleturniejem i specyficznym poczuciem humoru, ale raczej nie z młodzieżowym słownictwem. 78-latek wskazał m.in. ze sceny, które ze wszystkich dziewięciu dotychczasowych młodzieżowych słów roku jemu najbardziej przypadło do gustu. Wybrał słowo z 2018 roku - dzban. Jak zauważył pierwszym "dzbanem roku" był Zygmunt III Waza, który przeniósł stolicę z Krakowa do Warszawy.
"Szponcić" Młodzieżowym Słowem Roku 2025. Co oznacza?
Karol Strasburger ogłosił również to, na co wszyscy czekali. Młodzieżowym Słowem Roku 2025 zostało "szponcić".
Co oznacza "szponcić"? Według definicji podanej przez PWN, to słowo używane albo z żartobliwą dezaprobatą: robić coś nie do końca właściwego i legalnego, igrać z czymś, wygłupiać się, cwaniaczyć; albo z podziwem: robić coś ciekawego, szalonego, organizować coś, flirtować. Występowało niegdyś także w gwarach miejskich i języku przestępczym ze znaczeniem kombinować, intrygować, powodować nieporozumienia. Rzeczownik szpont odnosi się w zależności od kontekstu do m.in. zamieszania, wydarzenia, błędu lub triku.
"Rzeczownik szpont oznaczał pierwotnie zatyczkę beczki, ale w slangu więziennym sprzed stu lat także oszustwo lub kradzież. Slang młodzieżowy przejął szpont tak jak liczne inne słowa więzienne i przekształcił coś bardzo złego na coś wyjątkowego, niespodziewanego, także pozytywnego w swej wyjątkowości" - komentuje prof. Marek Łaziński, jeden z jurorów.
Drugie miejsce zajął się znak liczbowy 6 7 (67, six seven, sześć siedem), czyli - jak tłumaczy PWN - "idiom środowiskowy oparty na grze liczbami, wariantami graficznymi i gestami". Wyróżnienie otrzymał także zrost OKPA. "Wyraz ten funkcjonuje jako przykład ekspresywnej etykiety językowej, sygnalizującej zakończenie rozmowy - zwłaszcza wtedy, gdy nie przebiega ona po myśli nadawcy".
Rywalizujące wyrazy i wyrażenia zostały wyłonione spośród najczęściej zgłaszanych przez internautów propozycji, spełniających wszystkie kryteria regulaminowe, a głosowanie zakończyło się 30 listopada. Na finałowej liście znalazły się także: brainrot, bro, fr, freaky, GOAT, klasa, lowkey, skibidi, slay, szacun, tuff, twin.
Słowa "skradzione" młodym
Rok temu zwycięskim słowem została sigma, która do tegorocznego zestawienia już nie trafiła. Maciej Makselon, polonista i redaktor literacki, komentował we "Wstajesz i wiesz" w TVN24, że poprzez "zabieranie" najpopularniejszych młodzieżowych słów, po części odbiera się młodzieży narzędzie do budowy poczucia odrębności i rok później młodzi ludzie niechętnie po nie sięgają.
- Proszę zauważyć, że niektóre z tych słów, jak na przykład "essa", są gdzieś tam wysoko w tych rakingach na młodzieżowe słowo roku i już w następnym roku stają się jednym z boomerskich słów roku - zauważył.
Plebiscyt cieszy się dużą popularnością, a to była jego 10. edycja. W skład jury wchodzą językoznawcy specjalizujący się w młodzieżowej polszczyźnie: prof. dr hab. Anna Wileczek (przewodnicząca, Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach), prof. dr hab. Marek Łaziński (Uniwersytet Warszawski), prof. dr hab. Ewa Kołodziejek (Uniwersytet Szczeciński) oraz Bartek Chaciński, zastępca redaktora naczelnego "Polityki". Jurorów wspiera doradczy zespół młodzieżowy z Obserwatorium Języka i Kultury Młodzieży oraz przedstawiciele PWN.
Autorka/Autor: zeb//am
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mircea Moira / Shutterstock