Wiceszef MSZ: dziennikarze mogą jechać na Białoruś i stamtąd relacjonować, nic nie stoi na przeszkodzie

Źródło:
TVN24
Wawrzyk: dziennikarze mogą jechać na Białoruś i stamtąd relacjonować, nic nie stoi na przeszkodzie
Wawrzyk: dziennikarze mogą jechać na Białoruś i stamtąd relacjonować, nic nie stoi na przeszkodzieTVN24
wideo 2/29
Wawrzyk: dziennikarze mogą jechać na Białoruś i stamtąd relacjonować, nic nie stoi na przeszkodzieTVN24

Paweł Kowal z Koalicji Obywatelskiej, komentując w "Kropce nad i" w TVN24 sytuację na granicy, mówił, że "to jest sprawa państwowa, a nie partyjna" i apelował o wspólne działanie różnych opcji politycznych. Wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk, odnosząc się do tego, że dziennikarze nie mogą relacjonować wydarzeń ze strefy stanu wyjątkowego, odparł: "nic nie stoi na przeszkodzie, żeby pani redaktor czy ktoś z innych dziennikarzy pojechał na Białoruś i stamtąd też relacjonował". Został także zapytany o to, co się stanie z migrantami, kiedy zrobi się zimniej, przez co ci ludzie mogą marznąć i umierać.

KROPKA NAD I - OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

W poniedziałek rano media obiegła informacja o dużej grupie migrantów, która planuje przekroczyć granicę Białorusi z Polską. Migranci znajdują się w okolicy Kuźnicy. Resort obrony narodowej poinformował po południu, że służbom MSWiA i żołnierzom udało się zatrzymać pierwszą masową próbę sforsowania granicy. Obecnie migranci rozbili obóz w rejonie Kuźnicy. Pilnują ich służby białoruskie. Straż Graniczna przekazała, że od wtorku, od godziny 7 rano do odwołania, zawieszony zostanie ruch graniczny na przejściu w Kuźnicy.

W związku z sytuacją na granicy na wtorek zostało zwołane specjalne posiedzenie Sejmu.

Kowal: to jest sprawa państwowa, a nie partyjna

O sytuacji na granicy dyskutowali w "Kropce nad i" w TVN24 wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk oraz poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Kowal. Rozmawiali o tym, co można zrobić, aby zmniejszyć napięcie.

- Myślę, że można zrobić jeszcze bardzo dużo. Jeżeli chodzi o kontekst międzynarodowy, to na pewno jest jeszcze możliwość wnioskowania o zwołanie rady do spraw wewnętrznych Unii Europejskiej (chodzi o Radę ds. Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych - red.). Jeżeli jest ryzyko narażenia integralności, to możliwe jest również uruchomienie odpowiednich instytucji Paktu Północnoatlantyckiego - mówił.

- W kraju konieczne jest zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, podobnie jak zwołanie Sejmu - wskazywał. Apelował tu o solidarność ponadpartyjną. - To jest dzisiaj clou, żebyśmy byli zjednoczeni, ale zjednoczenie nie powinno polegać na pustych deklaracjach - powiedział.

W jego ocenie "to jest jedyne działanie, zabezpieczenie, żeby zwiększyć efektywność działania instytucji państwa polskiego, bo to jest sprawa państwowa, a nie partyjna".

Kowal: to jest sprawa państwowa, a nie partyjna
Kowal: to jest sprawa państwowa, a nie partyjna

Kowal: można było więcej zrobić, jeśli chodzi o umiędzynarodowienie sytuacji

Poseł KO mówił także o tym, jak pogodzić zabezpieczenie granicy państwowej z okazaniem humanitaryzmu migrantom.

Stwierdził, że "chyba nikt poważny nie uważa, że istnieje jakaś diametralna sprzeczność między zapewnieniem bezpieczeństwa granic a humanitaryzmem". Jego zdaniem rząd powinien wpuścić profesjonalne instytucje.

Kowal stwierdził także, że "można było więcej zrobić, jeśli chodzi o umiędzynarodowienie sytuacji".

Wawrzyk: nic nie stoi na przeszkodzie, żeby pani redaktor czy ktoś z innych dziennikarzy pojechał na Białoruś i stamtąd też relacjonował

Piotr Wawrzyk mówił, że obecnie "najważniejsze jest to, żeby powstrzymać tę falę imigracji". Zapewniał, że rząd jest w stałym kontakcie w tej sprawie z instytucjami europejskimi.

Został zapytany o to, dlaczego do strefy stanu wyjątkowego nie mogą być dopuszczeni dziennikarze. Relacjonując wydarzenia na granicy, media mogą korzystać niemal wyłącznie z oficjalnych rządowych nagrań i informacji. - To nic nie stoi na przeszkodzie, żeby pani redaktor czy ktoś z innych dziennikarzy pojechał na Białoruś i stamtąd też relacjonował - odparł Wawrzyk. - Jeżeli państwu tutaj nie odpowiada zamknięcie granic, uważacie, że jesteście ograniczeni w swojej działalności, to możecie pokazywać z drugiej strony - dodał.

Na te słowa zareagował Paweł Kowal, mówiąc, że "nie jesteśmy krajem jednej partii, tu jest wielu odpowiedzialnych i poważnych dziennikarzy". - Opinia publiczna zasługuje na to, żeby dostać od nich informacje, sytuacja jest poważna - podkreślił.

Wawrzyk: ci dziennikarze, którzy byliby na miejscu, znaleźliby się w strefie zagrożenia

W dalszej części programu Wawrzyk tłumaczył, dlaczego jego zdaniem dziennikarze nie powinni pracować w strefie stanu wyjątkowego.

- Jeżeli bylibyście państwo tam, gdzie rozgrywają się te wszystkie sceny, (...), nie daj Boże, doszłoby do przerwania tego kordonu przez imigrantów, to ci dziennikarze, którzy byliby na miejscu, znaleźliby się w strefie zagrożenia - przekonywał wiceszef MSZ.  Jak dodał, w takiej sytuacji, przynajmniej część funkcjonariuszy Straży Granicznej "trzeba byłoby oddelegować" do tego, żeby obserwowali działania dziennikarzy, żeby ci nie znaleźli się "w strefie bezpośredniego zagrożenia".  - To z kolei spowoduje odciąganie funkcjonariuszy od tego, do czego są zobligowani w pierwszej kolejności, czyli ochrony granicy - kontynuował. - Możecie państwo równie dobrze relacjonować to z tamtej strony - powtórzył gość TVN24.

Wawrzyk: Łukaszenka chce się zemścić

Wiceminister mówił także o tym, jakie są główne cele działania reżimu Alaksandra Łukaszenki. Wskazywał, że z jednej strony białoruski przywódca "chce się zemścić" na Polsce i Litwie za ich poparcie dla opozycji białoruskiej.

Dodał również, że chodzi o wątek finansowy. - Myślę, że Łukaszenka będzie chciał wynegocjować z Unią Europejską podobne porozumienie, jak wynegocjowała Turcja, czyli: "nie będę wpuszczał migrantów, ale wy zapłaćcie" - powiedział, nawiązując do działań prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana wobec kryzysu migracyjnego, który wybuchł w 2015 roku.

Zrobi się zimniej, migranci mogą marznąć i umierać. Warzyk: no i?

Wawrzyk, pytany o to, jakiego rozwoju sytuacji na granicy się spodziewa w najbliższym czasie, odparł, że na podstawie poniedziałkowych wydarzeń "nie można być optymistą".

Prowadząca program zwróciła uwagę, że ludzie koczujący na granicy znaleźli się w pułapce, ponieważ służby białoruskie nie pozwalają im się cofnąć, a dodatkowo będzie tam coraz zimniej, przez co ci ludzie będą marznąć i umierać.

- No i? - odpowiedział na to wiceminister. - Oni są po białoruskiej stronie, to jakie my mamy pole do działania? - dodał. Wskazywał, że jeśli migranci przejdą przez granicę, "to wtedy będą pod opieką państwa polskiego i będą potraktowani zgodnie z polskim prawem".

Wawrzyk o tym, co się stanie, kiedy zrobi się zimniej, a migranci zaczną marznąć i umierać
Wawrzyk o tym, co się stanie, kiedy zrobi się zimniej, a migranci zaczną marznąć i umieraćTVN24

Autorka/Autor:mjz/tr

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

W lutym w pożarze apartamentowca w Walencji zginęło dziesięć osób, spłonęło ponad 130 mieszkań. Hiszpańska policja ustaliła, że przyczyną pożaru była awaria lodówki, a dokładniej wyciek łatwopalnej substancji chłodniczej z tylnej części urządzenia.

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk w jednym wpisie w mediach społecznościowych skomentował trzy sobotnie wydarzenia. Nawiązał między innymi do ministra Marcina Kierwińskiego i jego wystąpienia w czasie obchodów Dnia Strażaka.

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

Źródło:
tvn24.pl

Zamknijmy to, bo to jest trochę żenujące, żeby w Dzień Strażaka, czyli bohaterów, którzy ratują nasze życie, skupiać się na incydencie rozdmuchanym przez prawicowy Twitter - mówił wicemarszałek Piotr Zgorzelski o dyskusji na temat trzeźwości szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego podczas przemówienia na placu Piłsudskiego. - To naprawdę źle wyglądało. Ja bym po prostu pojechał do domu i nie komentował tego więcej - powiedział Waldemar Buda z PiS.

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Źródło:
TVN24

16-letni chłopiec utonął w jeziorze Skoki w powiecie włocławskim (Kujawsko-Pomorskie). Mimo podjętej reanimacji, chłopca nie udało się uratować.

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Źródło:
tvn24.pl

Wpadli do banku w Gdańsku z pistoletem na wodę i zagrozili, że to jest napad. Po chwili jednak dodali, że to żart, ale zrobiło się poważnie, kiedy do akcji wkroczyli prawdziwi policjanci. Konsekwencje też będą poważne, bo w grę wchodzi grzywna albo nawet areszt. Jak informują służby, takie "żarty" zdarzają się coraz częściej.

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Źródło:
Fakty TVN

W ostatni dzień długiego majowego weekendu we wschodniej połowie kraju nadal będzie słonecznie, a temperatura wzrośnie nawet do 27 stopni Celsjusza. Na pozostałym obszarze Polski należy spodziewać się deszczu i burz.

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sama wiem, że w jednej chwili nasze życie może się zmienić, a takie inicjatywy dają nam nadzieję na lepsze jutro i na to, że jeszcze staniemy na własnych nogach na linii startu - mówiła o biegu Wings for Life Anna Płoszyńska, która dwa lata temu była najszybsza na wózku wśród kobiet. Ten bieg, który ma dać finansowe skrzydła badaniom nad leczeniem urazów rdzenia kręgowego startuje już jutro. - Myślę, że to jest wspaniała rzecz - mówił doktor Wojciech Słowiński.

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Źródło:
TVN24

W Nowym Dworze Gdańskim ktoś z jadącego samochodu wyrzucił ciężarną suczkę. Na szczęście stało się to na oczach rodziny wracającej z majówki, która od razu ruszyła na pomocą. Suczka trafiła do schroniska w Elblągu, a jej właściciela, który takiego bestialstwa się dopuścił, szuka policja.

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

Źródło:
Fakty TVN

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski trafił do bazy osób poszukiwanych rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - podały rosyjskie agencje RIA Nowosti i TASS. Poinformowały, że "wszczęto przeciwko niemu sprawę karną". Ukraiński resort dyplomacji mówi o "desperacji rosyjskiej machiny państwowej i propagandy".

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Źródło:
TASS, RIA Nowosti, Reuters, NV, Ukraińska Prawda

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński przemawiał w czasie obchodów Dnia Strażaka na placu Piłsudskiego w Warszawie. To, jak brzmiał, wzbudziło pytania o jego stan. Minister w rozmowie z reporterką TVN24 tłumaczył, że winny był "straszny pogłos". Szef MSWiA poinformował później, że poddał się badaniu alkomatem, a jego wynik opublikował na X.

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trzy przyczepy kempingowe spłonęły w Jastarni (Pomorze). Osoby przebywające na polu kempingowym poprzesuwały pozostałe przyczepy, dzięki czemu nie doszło do rozprzestrzenienia się ognia.

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Źródło:
PAP

Średnia dzienna liczba rosyjskich strat w ludziach w Ukrainie to 899 żołnierzy - szacuje brytyjski resort obrony. Liczba uwzględnia zabitych i rannych. W niedzielnym raporcie sztabu generalnego ukraińskich sił zbrojnych podano, że w ciągu ostatniej doby zostało "wyeliminowanych" 1260 rosyjskich wojskowych.

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ulewy spowodowały powodzie i osunięcia ziemi na indonezyjskiej wyspie Sulawesi (Celebes). Jest kilkanaście ofiar śmiertelnych. Uszkodzeniu uległo ponad 1800 domów.

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Źródło:
PAP, Reuters

Czuję, że to finał długiej podróży w edukacji - powiedział stuletni weteran Jack Milton, który po blisko 60 latach od ukończenia studiów odebrał dyplom na Uniwersytecie Marylandu w Stanach Zjednoczonych. Milton nie mógł uczestniczyć w uroczystości rozdania dyplomów po skończonej edukacji w 1966 roku, bo został powołany na wojnę w Wietnamie.

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Źródło:
Fox News

Rozpoczynająca się kampania wyborcza do europarlamentu jest już kolejną, w której partie mówią o wyjątkowej stawce i wyborze, który przesądzi o pozycji Polski. Jednak pojawiają się pytania, na jaką strategię wyborczą postawią politycy.

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Cztery osoby, w tym dwóch ratowników Bieszczadzkiej Grupy GOPR odniosło obrażenia w wypadku, do którego doszło w Dołżycy (Podkarpacie). Ratownicy jechali na pomoc turyście, zderzyli się z dwoma innymi samochodami. Ktoś bez wiedzy i zgody GOPR uruchomił zbiórkę pieniędzy na nowe auto dla ratowników. W sobotę po godzinie 11 została wycofana.

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Zendaya rolą w dramacie "Challengers" przypieczętowała swoją pozycję w Fabryce Snów. Wcieliła się w bezkompromisową tenisistkę i udowodniła, że może sprostać każdemu aktorskiemu wzywaniu. A od jakich filmów zaczynała?  Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niezwykle wyglądające chmury, nazywane mammatusami, pojawiły się w sobotę na dolnośląskim niebie. Udało się je uchwycić na zdjęciach Reporterce 24.

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl

Komentarze internautów wzbudza post informujący, jakoby lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz miał zaproponować, że pustostany "w małych miejscowościach po odpowiednim przysposobieniu mogłyby pełnić rolę ośrodków dla uchodźców", a ci byliby "wykorzystani do prac w rolnictwie". To fałszywka.

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Źródło:
Konkret24

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o filmie, który ma "zakończyć epokę anonimowości" w dziełach, gdzie występują dublerzy. "Kaskader", w którym zagrały takie gwiazdy, jak Ryan Gosling czy Emily Blunt, wszedł właśnie do kin. Pod koniec tego roku w polskich kinach pojawi się z kolei dzieło, na które czekali miłośnicy Króla Lwa. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24