Senacka komisja nadzwyczajna do spraw wyjaśnienia przypadków inwigilacji systemem Pegasus przyjęła raport ze swoich prac. - Możemy jednoznacznie stwierdzić, że w Polsce używano Pegasusa w stopniu niezwykle agresywnym - podsumował prace komisji jej przewodniczący senator Marcin Bosacki. Komisja skierowała wnioski do prokuratury wobec osób, które związane były z zakupem i stosowaniem programu. Wśród nich znaleźli się między innymi obecni i byli ministrowie Mariusz Kamiński, Bogdan Święczkowski, Ernest Bejda, Michał Woś i Piotr Patkowski.
W środę w Senacie odbyło się posiedzenie komisji nadzwyczajnej ds. wyjaśnienia przypadków inwigilacji systemem Pegasus. Senatorowie przedstawili raport końcowy ze swoich prac. Wynika z niego, że w Polsce systemu Pegasus użyto w stosunku do osób, wobec których nie toczyło się żadne postępowanie dotyczące udziału w popełnieniu przestępstwa, a ofiarami inwigilacji stawały się osoby, które krytycznie oceniały politykę PiS. Inwigilowani tym programem byli m. in. senator Krzysztof Brejza, prokurator Ewa Wrzosek, czy mecenas Roman Giertych. Stosowanie systemu operacyjnego wobec wszystkich osób, wysłuchanych przez Komisję, rażąco naruszało wskazane standardy konstytucyjne.
Komisja stwierdza, że zakup Pegasusa odbył się nielegalnie i niezgodnie z prawem. Komisja uznała, że naruszono tu przepisy ustawy o CBA oraz kilkanaście innych przepisów związanych z finansami publicznymi, a obecny stan prawny w Polsce nie gwarantuje skutecznej kontroli nad służbami specjalnymi. Ponadto komisja stwierdziła, że ze względu na niemożność zrealizowania akredytacji i weryfikacji wymagań bezpieczeństwa teleinformatycznego związanego z ochroną informacji niejawnych, Pegasus nie może być stosowany na gruncie polskiego prawa.
Komisja uznała także, na podstawie wysłuchań osób inwigilowanych przez system Pegasus, że wybory z 2019 roku nie były uczciwe i nie dawały ich uczestnikom równych szans. Wg komisji, to, co rządzący robili z podsłuchami w Polsce, przypominało działania rosyjskich hakerów, którzy atakowali USA i Europę.
Wnioski do prokuratury
Komisja skierowała wnioski do prokuratury wobec osób, które związane były z zakupem i stosowaniem programu Pegasus. Wśród nich znaleźli się między innymi obecni i byli ministrowie: Mariusz Kamiński, Bogdan Święczkowski, Ernest Bejda, Michał Woś i Piotr Patkowski.
Senacka komisja zarekomendowała też uchwalenie ustawy dotyczącej zasad prowadzenia czynności operacyjno-rozpoznawczych oraz poddanie służb policyjnych – w zakresie ochrony praw i wolności – kontroli Rzecznika Praw Obywatelskich i sądów, natomiast służb specjalnych – kontroli rządu i parlamentu. Opowiedziała się też za przyznaniem NIK uprawnień prokuratorskich oraz zwiększeniem kompetencji RPO. Opowiedziała się ponadto za tym, by ABW zapewniało cyberbezpieczeństwo wszystkim sztabom wyborczym oraz za tym, by Sąd Najwyższy, stwierdzając o ważności wyborów, mógł badać przebieg całego procesu wyborczego, a nie tylko samego głosowania. Komisja wnioskuje też o rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.
CZYTAJ TEKST PREMIUM: Inwigilacja Krzysztofa Brejzy Pegasusem. "Sądowi powinny zapalić się wszystkie ostrzegawcze lampki"
Bosacki: w Polsce używano Pegasusa w stopniu niezwykle agresywnym
- W styczniu ubiegłego roku Senat obdarzył nas swoim mandatem i polecił, byśmy ustalili, czy i w jaki sposób wykorzystywano w Polsce inwigilację systemem Pegasus, czy i w jaki sposób łamało to obowiązujące w RP prawo, czy miało to wpływ na przebieg wyborów w 2019 roku. Senat polecił nam przygotowanie założeń do reformy kontroli nad służbami specjalnymi. To wszystko zrobiliśmy przez ostatnie półtora roku – podsumował prace komisji jej przewodniczący senator Marcin Bosacki.
- Pegasus nie jest narzędziem operacyjnym wykorzystywanym przez służby, ale jest bronią cybernetyczną, czyli narzędziem do wpływania na postępowanie innych ludzi. Po wysłuchaniu specjalistów z Amnesty International i Uniwersytetu w Toronto możemy jednoznacznie stwierdzić, że w Polsce używano Pegasusa w stopniu niezwykle agresywnym - dodał.
- Konieczne jest wprowadzenie możliwie jednoznacznego podziału kompetencji między poszczególne służby. W opinii komisji wskazane jest uchwalenie zbiorczej ustawy dotyczącej zasad prowadzenia działalności operacyjno-rozpoznawczych i precyzyjne określenie środków technicznych kontroli operacyjnej, z których może korzystać każda ze służb – mówił wiceprzewodniczący komisji senator Sławomir Rybicki.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Twitter/@PolskiSenat