O zarzutach poinformował nas w czwartek Daniel Brodowski z Prokuratury Okręgowej w Olsztynie. Sprawa ma związek z kradzieżą paliwa z jednostki wojskowej i pościgiem za 45-latkiem, do którego doszło 6 października na terenie Elbląga. Żołnierz, uciekając swoim prywatnym autem, próbował potrącić jednego z funkcjonariuszy. Ostatecznie udało się zatrzymać mężczyznę.
Jak przekazał Daniel Brodowski, zarzuty usłyszało pięć osób.
- 45-letni Marcin K. usłyszał zarzuty przekroczenia uprawnień służbowych i przywłaszczenia mienia, oleju napędowego, o wartości ponad 120 tysięcy złotych. Kolejny zarzut dotyczy czynnej napaści na funkcjonariusza Żandarmerii Wojskowej, do której doszło 6 października podczas zatrzymania 45-latka - wyjaśnił prokurator.
Dodał, iż Marcin K. będzie odpowiadał również za to, że podczas ucieczki stworzył bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu drogowym.
Zarzuty usłyszeli też inni żołnierze
Brodowski przekazał, że zarzuty usłyszało jeszcze czterech innych mężczyzn: 61-letni Andrzej N., cywilny pracownik wojska, jest podejrzany o przekroczenie uprawnień służbowych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz przywłaszczenia mienia wojskowego w postaci oleju napędowego o wartości ponad 120 tysięcy złotych.
Żołnierze, 41-letni Paweł Cz., 27-letni Krzysztof K. oraz 50-letni Józef O., usłyszeli zarzuty działania wspólnie i w porozumieniu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i przywłaszczenia mienia oraz poświadczania nieprawdy w dokumentacji rozliczeniowej.
Wobec Pawła Cz., Krzysztofa K. oraz Józefa O. prokurator zastosował dozór przełożonego wojskowego. Z kolei wobec 45-letniego Marcina K. i 61-letniego Andrzeja N. prokurator złożył wniosek o tymczasowy areszt.
Strzały i próba potrącenia żandarma
Do próby zatrzymania doszło w poniedziałek, 6 października około godziny 16. - Funkcjonariusze Żandarmerii Wojskowej, realizując postanowienie prokuratury, przystąpili do zatrzymania na terenie Elbląga jednego z żołnierzy - relacjonował wtedy w rozmowie z tvn24.pl ppłk Paweł Durka, rzecznik Komendanta Głównego Żandarmerii Wojskowej.
Dodał, że żołnierz zignorował polecenia żandarmów do zatrzymania się i rozpoczął ucieczkę prywatnym autem.
- W czasie działań funkcjonariusze Żandarmerii Wojskowej użyli broni i oddali strzały ostrzegawcze. Na ulicy Obrońców Pokoju żołnierz usiłował potrącić jednego z żandarmów. W obliczu realnego zagrożenia dla bezpieczeństwa swojego oraz osób znajdujących się w pobliżu żołnierze przestrzelili opony w aucie uciekającego - dodał rzecznik Komendanta Głównego Żandarmerii Wojskowej.
Zaznaczył, że w czasie akcji nikt nie odniósł obrażeń.
Autorka/Autor: MAK/gp
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP