Dzisiaj samotność dotyczy bardzo wielu ludzi. Szczególnie, kiedy musimy spędzić te święta sami - sami we dwoje, we troje, w pojedynkę. Wielu moich pacjentów spędzi je pojedynczo, to dla nich trudne - mówił w TVN24 psycholog Andrzej Komorowski. Apelował, żeby w związku z tym próbować się porozumieć ze sobą, przynajmniej za pośrednictwem telefonów czy komunikatorów internetowych. - Bądźmy ze sobą blisko, to ważne, to trudne - zwracał uwagę.
Psycholog Andrzej Komorowski mówił w TVN24 o tym, jak spędzać święta w wyjątkowym czasie epidemii, z licznymi ograniczeniami, kiedy często nie możemy się spotkać z najbliższymi.
- Dzisiaj samotność dotyczy bardzo wielu ludzi. Szczególnie, kiedy musimy spędzić te święta sami - sami we dwoje, we troje, w pojedynkę. Wielu moich pacjentów spędzi święta pojedynczo, to dla nich trudne. Jedni stawiają sobie zdjęcia (bliskich im osób - red.), inni przesyłki, które otrzymali od rodziny z zagranicy, czy z domu rodzinnego. To czas, w którym ludzie sięgają po symbolikę - powiedział.
Jak mówił, jednym z takich symboli jest zbieranie łusek karpia, aby w nadchodzącym roku mieć powodzenie materialne.
Apelował, żeby w związku z tym próbować się porozumieć ze sobą, przynajmniej za pośrednictwem telefonów czy komunikatorów internetowych.
"Dla wielu bardzo trudne jest spędzenie świąt w szpitalu"
- Czekamy na spełnienie, że ktoś zapuka do drzwi, że będzie czego potrzebował. I choć się boimy drugich ludzi, to jak wychodzimy na dwór, życzymy wszystkim zdrowia, chociaż się nie znamy, jesteśmy zasłonięci maseczkami - dodał psycholog.
Komorowski zwracał również uwagę, że "dla wielu to jest bardzo trudne spędzenie świąt w szpitalu".
- Bądźmy ze sobą blisko, to ważne, to trudne. Ludzie mają problem z samotnością, bo urodzili się jako zwierzęta stadne (...) dziś jest tak, że choroba może nas jak w każdej epidemii zabić, w każdej epidemii boimy się innych ludzi, w każdej epidemii dzieje się zło. My doświadczamy swojego, inni doświadczają swojego - powiedział.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock