"Dziś w parlamencie było po prostu normalnie". Sejm przyjął specustawę o koronawirusie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
Sejm uchwalił ustawę w sprawie szczególnych rozwiązań związanych z koronawirusem
Sejm uchwalił ustawę w sprawie szczególnych rozwiązań związanych z koronawirusemTVN24
wideo 2/22
Sejm uchwalił ustawę w sprawie szczególnych rozwiązań związanych z koronawirusemTVN24

Sejm uchwalił w poniedziałek ustawę wprowadzającą szczególne rozwiązania w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Za głosowało 400 posłów, 11 było przeciw, 7 wstrzymało się od głosu. Wcześniej komisja zdrowia przyjęła kilkanaście poprawek, zgłoszonych zarówno przez posłów PiS, jak i przez posłów opozycji.

W Polsce nie potwierdzono do tej pory żadnego przypadku zakażenia koronawirusem, jednak jak podkreśla minister zdrowia Łukasz Szumowski, jest to tylko kwestią czasu. W poniedziałek Sejm zajmował się pilną ustawą rządową dotyczącą wystąpienia w Polsce wirusa.

Pierwsze czytanie projektu ustawy odbyło się na posiedzeniu sejmowej komisji zdrowia. Wieczorem Sejm przeprowadził drugie czytanie i zdecydowano, by przejść natychmiast do głosowania.

- Ta ustawa ma bardzo duże znaczenie - powiedział występujący w drugim czytaniu projektu ustawy w imieniu klubu PiS Bolesław Piecha. Przypomniał, że WHO stwierdziła, że zagrożenie wirusem jest poważne i ogłosiła zagrożenie epidemii.

Poseł Bartłomiej Sienkiewicz podkreślił w imieniu klubu KO, że projekt ustawy był procedowany w ciągu 24 godzin. - W 24 godziny Sejm ma stworzyć ustawową barierę przeciwko zagrożeniu koronawirusem. Ten tryb jest nadzwyczajny i przypomina nam z opozycji niechlubne tradycje tego Sejmu, ale z drugiej strony rozumiemy powagę sytuacji i problemu - przyznał.

Zwrócił uwagę, że taki tryb "kontrastuje z tym, co było tydzień wcześniej, gdy byliśmy uspokajani, że wszytko jest w porządku i nie potrzeba żadnych nadzwyczajnych środków". - Nie tylko ludzie chorują na koronawirusa, państwa także - stwierdził. Dodał, że słabość państwa nie powinna kosztować życia obywateli.

Bartłomiej Sienkiewicz: ten tryb jest nadzwyczajny
Bartłomiej Sienkiewicz: ten tryb jest nadzwyczajnyTVN24

Dlatego - jak wyjaśnił - KO włączyła się, pomimo tego przyspieszonego trybu, w procedowanie projektu. Przyznał, że w trakcie prac sejmowych udało się osiągnąć kompromisy, a także "rozładować stopień nieufności wobec autorów ustawy". - Nieufności sprowadzały się do ryzyka naruszenia swobód i wolności obywatelskich - tłumaczył.

Zapowiedział, że KO poprze projekt, ale będzie też patrzeć na ręce rządu pod względem skuteczności działań w zakresie ochrony obywateli na podstawie ustawy, a także pod względem przestrzegania praw i wolności obywatelskich.

Marcelina Zawisza (Lewica) podkreśliła, że mimo szybkiego procedowania udało się projekt ustawy poprawić w kluczowych miejscach. - Udało się między innymi wprowadzić ograniczenia czasowe obowiązywania jej przepisów, usunąć artykuł 13, oraz wprowadzić na wniosek kolegów i koleżanek z opozycji i z koalicji obowiązek sprawozdania rządu z działania ustawy raz na kwartał - powiedziała.

Zaznaczyła, że ustawa nadal nie jest taka, jak by sobie życzyła Lewica, m.in. "nie adresuje ona, rekompensaty dla pracowników na umowach śmieciowych i samozatrudnionych". Dodała jednak, że ustawa jest potrzebna. - Dziś w parlamencie było po prostu normalnie, tak jak powinno być na co dzień - oceniła, odnosząc się do prac sejmowych nad tym projektem.

Poseł Dariusz Klimczak (PSL-Kukiz15) podkreślił, iż to, że Sejm przyjmie tę ustawę nie zmienia faktu, że należy ją poprawić. - Wiele spraw udało się na komisji poprawić, ale nie wszystkie. Począwszy od funkcjonowania żłobków i przedszkoli, a skończywszy na przedsiębiorcach o których wszyscy się upominają, ale tylko w teorii, bo kiedy trzeba konkretne zapisy prawa przedłożyć w tej izbie, już wtedy tak wesoło z przedsiębiorcami nie jest - powiedział.

- My jako PSL, jako Koalicja Polska, zawsze konsekwentnie o polskich przedsiębiorców będziemy się upominać - zadeklarował Klimczak. - Mam nadzieję, że te wnioski, które w praktyce podczas walki z wirusem zostaną wyciągnięte, zostaną także wdrożone. Uważamy, że rząd powinien regularnie przedstawiać sprawozdanie z funkcjonowania tej ustawy - dodał.

Dariusz Klimczak: ustawę należy poprawić
Dariusz Klimczak: ustawę należy poprawićTVN24

"Konfederacja nie poprze tej ustawy"

Poseł Dobromir Sośnierz z Konfederacji ocenił, że projekt to "samooskarżenie ze strony rządu". - Jeszcze miesiąc temu ten rząd mówił nam, że jesteśmy przygotowani jak harcerz na wycieczkę - powiedział. Sośnierz podkreślił, że nie może zgodzić się na to, aby "jakieś przejściowe okoliczności powodowały, że na stałe zmieniamy prawo w tak istotny sposób i w tak przyspieszonym trybie". Jak wskazał, posłowie Konfederacji zgłosili na posiedzeniu sejmowej komisji zdrowia poprawkę, według której przepisy miałyby tymczasową, półroczną moc obowiązującą. - Konfederacja nie poprze tej ustawy. Z ostrożności procesowej podtrzymujemy naszą poprawkę. A tymczasem - procedujmy szybko, zanim dotrze do nas, że to co robimy, jest bez sensu - powiedział poseł.

Dobromir Sośnierz: to samooskarżenie ze strony rządu
Dobromir Sośnierz: to samooskarżenie ze strony rząduTVN24

"Oby nie było epidemii"

Podczas wcześniejszego posiedzenia komisji w sprawie rządowego projektu ustawy rozpatrywane miały być także dwa poselskie projekty ustawy ws. zapobiegania rozprzestrzenianiu się koronawirusa, złożone przez posłów Koalicji Obywatelskiej oraz Lewicy. Posłowie ugrupowań wycofali je, argumentując, że rządowy projekt pokrył się z założeniami zgłaszanymi w ich projektach.

Szef sejmowej komisji zdrowia Tomasz Latos (PiS) podkreślał w rozmowie z dziennikarzami, że taka zgoda w pracy nad projektem ustawy "to jest niezwykła rzadkość, bo w przeszłości niejednokrotnie udowadniano, że ten kto ma więcej szabel, ten wygrywa".

- Przyjęliśmy w moim przekonaniu bardzo dobrą ustawę, nie twierdzę że idealną - powiedział Latos. - Oby nie było epidemii i obyśmy nie musieli weryfikować skuteczności działania tej ustawy - dodał.

Przekonywał, że podczas pracy komisji wszystkie wątpliwości opozycji były na bieżąco wyjaśniane. Zaznaczył, że na wniosek opozycji do projektu zostały wprowadzone korekty, żeby było wiadomo, że "to jest przygotowane tylko na tę szczególną sytuację i nie ma tu jakichś niecnych zamiarów i drugiego dna". Dodał, że poprawek było kilkanaście i one "były mniej więcej po równo rozłożone między trzy kluby".

- Myślę, że w Polsce możemy być dumni, że wspólnie udało się wypracować dobrą ustawę - powiedział Latos. - Udało się to zrealizować i to jest nasz wspólny sukces - dodał.

Poprawki

W trakcie prac nad projektem w komisji w całości wykreślony został artykuł 13, który mówił, że "Skarb Państwa, organy jednostek samorządu terytorialnego oraz państwowe jednostki organizacyjne nie ponoszą odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną w związku z uzasadnionymi działaniami mającymi na celu przeciwdziałanie" koronawirusowi.

Jak powiedział Latos, "to bardzo ważne i to ewenement, że udało się doprowadzić do sytuacji, w której mimo burzliwej dyskusji, mimo wielokrotnego zabierania głosu przez posłów, udało się wypracować konsensus". Zauważył, że "ostatecznie ustawę poparli prawie wszyscy".

Spośród kilkunastu przyjętych na komisji poprawek przewodniczący wskazał m.in. na poszerzenie kompetencji wojewodów w sytuacjach ekstremalnych, gdy trzeba np. wymusić skorzystanie ze środków m.in. transportu, będących w rękach innych niż publiczne. W ramach poprawek przyjęto również zmianę zawieszającą prawo budowlane, tak żeby było można przystosować szpitale poprzez umieszczenie w nich większej liczby łóżek, niż było to pierwotnie przewidziane w placówce ochrony zdrowia.

Doprecyzowane zostały także przepisy dotyczące opieki nad dziećmi w sytuacji, gdy żłobek, klub dziecięcy, przedszkole lub szkoła zostały zamknięte z powodu koronawirusa.

Inna przyjęta poprawka przewidywała ustalenie maksymalnych cen wyrobów medycznych, takich jak rękawiczki czy fartuchy.

Jak podkreślał Latos, dzięki poprawkom do wielu zapisów ustawy zostały wprowadzone ograniczenia czasowe. - Na przykład zapis o dodatkowych uprawnieniach związanych z ograniczeniem rygorystycznych kontroli na lotniskach dla służb medycznych został ograniczony do 180 dni i to była poprawka Lewicy - powiedział. Dodał, że niektóre zapisy projektu ustawy, zgodnie z poprawkami, będą obowiązywały przez rok, a niektóre mają zostać wprowadzone na stałe.

Przyjęto także kilka poprawek technicznych dotyczących m.in. zamiany niektórych wyrażeń.

CZYTAJ WIĘCEJ: JAK ROZPRZESTRZENIA SIĘ KORONAWIRUS? ZOBACZ MAPY >>>

Projekt ustawy w sprawie koronawirusa

Projektowana ustawa określa zasady i tryb zapobiegania oraz zwalczania zakażenia i rozprzestrzeniania się choroby wywołanej wirusem SARS-CoV-2, w tym zadania organów administracji publicznej, uprawnienia i obowiązki świadczeniobiorców, świadczeniodawców oraz osób przebywających na terytorium RP. Projekt przewiduje m.in., że pracodawca będzie mógł polecić pracownikowi pracę zdalną. W uzasadnieniu projektu napisano, iż "przedkładane regulacje wychodzą naprzeciw wszystkim sytuacjom, w których narasta zagrożenie epidemii i rozprzestrzeniania się chorób zakaźnych u ludzi i wprowadzają niezbędne mechanizmy działania".

Kancelaria Prezesa Rady Ministrów

Choroba zakaźna COVID-19, wywołana przez koronawirusa SARS-CoV-2, pojawiła się w grudniu w środkowych Chinach. Od 31 grudnia 2019 roku do 2 marca tego roku zanotowano około 89 tysięcy potwierdzonych przypadków COVID-19, w tym ponad 3 tysiące zgonów.

Autorka/Autor:js/kg/kwoj

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Radek Pietruszka/PAP

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium