Lustrowała torebkę teletubisia, zażądała spisu zawodów, których nie powinny wykonywać osoby homoseksualne, teraz zabrała się za zdrowie ciężarnych. Rzecznik praw dziecka, której za doszukiwanie się "promocji homoseksualizmu" w bajce dla dzieci publicysta "Washington Post" przyznał mało zaszczytne trzecie miejsce w kategorii "Idiota roku", opublikowała swoje stanowisko w sprawie zdrowia kobiet w ciąży - informuje dziennik "Polska".
Moja żona przed urodzeniem starszej córki oglądała horrory i urodziło sie wyjątkowo spokojne dziecko (za spokojna). Nawet tuż przed porodem była w kinie na Obcym 3, czym wzbudziła zdziwienie wśród kasjerek. Natomiast przy drugiej ciąży przerzuciła sie na komedie i urodziło nam się dziecko nadpobudliwe. Krzysiek ze Szczecina
W piśmie (PRZECZYTAJ CAŁY TEKST) "o problemach wcześniactwa, opiece prenatalnej i błędach zdarzających się w czasie ciąży" Sowińska wśród "czynników patogennych" wymienia spożywanie alkoholu przez ciężarne kobiety, palenie papierosów i niewłaściwą dietę. Podkreśla, jak ważne są badania, właściwa higiena osobista i spacery na świeżym powietrzu.
Zagraża głośna muzyka i mocne filmy Jednak na tym nie koniec. Kobiety w ciąży - zdaniem Ewy Sowińskiej - powinny też starannie dobierać muzykę, jakiej słuchają. "Musi zawierać harmonię dźwięków" - doradza rzecznik. Jeszcze ważniejsze są według niej filmy oglądane przez przyszłe mamy w kinie i telewizji.
Rzecznik praw dziecka alarmuje w swoim piśmie: "Często można spotkać kobiety w ciąży na filmach z wysokim poziomem agresji i mocnych scen. Myśląc o stresie osoby dorosłej, czego można się spodziewać od zalęknionego dziecka pod sercem matki? Przecież ono, nawet jeżeli narodzi się o czasie, nie będzie spokojnego usposobienia, sprawi wiele kłopotów rodzicom, jak choćby trudności w zasypianiu lub nadpobudliwość psychoruchową (ADHD)" - ostrzega rzecznik.
"Zasłużone miejsce w rankingu na idiotę roku"
Niektórzy na świecie nawet nie wiedzą gdzie leży Polska, dzięki pani Sowińskiej z pewnością wielu zajrzy do atlasu Kama
Dr Grzegorz Południewski, ginekolog-położnik i prezes Towarzystwa Rozwoju Rodziny, też jest zdumiony. - To trzecie miejsce w rankingu "Washington Post" okazuje się zasłużone - ironizuje Południewski. - Szukanie przyczyn ADHD dziecka w tym, że matka w czasie ciąży wybrała się do kina czy na dyskotekę, to gruba przesada - zaznacza lekarz.
Ginekolog przekonuje, że głośniejsza muzyka czy sensacyjny film na pewno nie zaszkodzą dziecku. - I na pewno nie będą mieć wpływu na jego przyszły stan emocjonalny czy psychiczny - zaznacza lekarz.
Źródło: tvn24.pl, "Polska", PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP