Dzisiaj polskie dzieci nie mają rzecznika swoich praw. Jego po prostu formalnie trzeba odwołać - mówiła we wtorek w Sejmie Marzena Okła-Drewnowicz (Koalicja Obywatelska). Posłanka Polski 2050 Joanna Mucha zwracała uwagę, że "polskie państwo nie ma mocy sprawczej do tego, żeby chronić ofiary przemocy, a obrona przed przemocą jest podstawowym prawem człowieka".
W poniedziałek rano Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach poinformowało, że po ponad miesiącu leczenia w placówce zmarł ośmiolatek z Częstochowy maltretowany wcześniej przez ojczyma. Sprawa chłopca wyszła na jaw po zgłoszeniu złożonym przez biologicznego ojca dziecka 3 kwietnia. Interweniowała wtedy policja, dziecko z ciężkimi obrażeniami przetransportowano do szpitala śmigłowcem.
CZYTAJ WIĘCEJ W REPORTAŻU MAŁGORZATY GOŚLIŃSKIEJ: Kamil cierpiał tyle dni. A gdzie wy wtedy byliście?
Mucha: państwo nie ma mocy sprawczej do tego, by chronić ofiary przemocy
We wtorek w Sejmie w nawiązaniu do tej sprawy głos zabrały przedstawicielki Polski 2050. - Polskie państwo nie ma mocy sprawczej do tego, żeby chronić ofiary przemocy, a obrona przed przemocą jest podstawowym prawem człowieka - oświadczyła posłanka Joanna Mucha.
Jak zaznaczyła, "w 2019 roku Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę zaapelowała do wszystkich polityków, żebyśmy wprowadzili do polskiego porządku prawnego rozwiązania, których celem jest to, żeby za każdym razem, kiedy mamy do czynienia z incydentem dramatycznej przemocy, żeby wprowadzać monitoring systemowy tego przypadku". - By nie szukając winnych, sprawdzić, który element systemu nie zadziałał - mówiła. Dodała, że "taka ustawa znalazła się nawet w Sejmie, ale od lat nie jest procedowana".
- Powinniśmy natychmiast wrócić do procedowania tej ustawy - zaapelowała.
Okła-Drewnowicz: dzisiaj polskie dzieci nie mają rzecznika swoich praw
Na wspólnej konferencji prasowej w tej sprawie wystąpiły też posłanki Koalicji Obywatelskiej i Lewicy.
- System nie działa, bo jest nastawiony nie na ochronę dobrostanu dziecka, a na ochronę nienaruszalności władzy rodzicielskiej. Dzieci i ryby w Polsce głosu nie mają, nawet dzieci katowane - mówiła posłanka klubu Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic.
Marzena Okła-Drewnowicz (KO) zwracała uwagę, że "dzisiaj polskie dzieci nie mają rzecznika swoich praw". - Wzywanie go do tego, by zareagował i cokolwiek zrobił, nie ma sensu. Jego po prostu formalnie trzeba odwołać - powiedziała.
- Nasz wniosek o odwołanie tak zwanego rzecznika praw dziecka leży od 2020 roku w Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Dlatego dziś podpisujemy się wszystkie, z koalicyjnych klubów opozycyjnych, pod pismem, żeby jak najszybciej ten nasz wniosek był rozpatrywany, tak by obnażyć to, co do tej pory ten rzecznik mówił i zrobił, bo naprawdę nie tylko czynem, ale i swoim słowem grzeszył, mówiąc, że należy odróżnić klapsa od bicia. Mówimy dość - dodała.
Wargocka: instytucje działają, sprawa jest wyjaśniania przez wiele resortów, przez prokuraturę
Posłanka PiS Teresa Wargocka podczas wtorkowej konferencji prasowej oceniła, że nie ma nikogo w Polsce, kto nie byłby poruszony tymi wydarzeniami oraz chciałaby, aby okoliczności śmierci chłopca zostały wyjaśnione.
- Instytucje działają, sprawa jest wyjaśniania przez wiele resortów, przez prokuraturę. Natomiast w telewizji niepublicznej oraz wśród posłów opozycji szaleje chęć rozgrywek politycznych na podstawie tej ogromnej tragedii - mówiła posłanka.
- Chcemy bardzo serdecznie prosić wszystkich, żeby nie wykorzystywać wielkiej tragedii chłopca do tego, aby szukać winnych politycznie. Działa minister edukacji, działa ministerstwo polityki społecznej i rodziny, działa prokuratura - stwierdziła. - Pochylamy się dzisiaj nad tą wielką tragedią - dodała Wargocka.
Inna posłanka PiS Anna Kwiecień dodała, że posłowie stanowiąc prawo, starają się zabezpieczyć dobro dzieci i rodziny. Wskazała też, że z ośrodka pomocy społecznej do sądu były kierowane wnioski, by dzieci wychowywane w tej rodzinie znalazły się w pieczy zastępczej. - Powinniśmy usłyszeć informację, czym kierował się sąd, który niestety nie przychylił się do wniosków - zaznaczyła.
Rzecznikiem praw dziecka od 2018 roku jest Mikołaj Pawlak.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24