Ministrowie przedstawili informację o kryzysie na granicy z Ukrainą. Sejm ją odrzucił

Źródło:
TVN24, PAP
Protest na polsko-ukraińskiej granicy trwa. Sprawą zajął się Sejm
Protest na polsko-ukraińskiej granicy trwa. Sprawą zajął się SejmMaciej Knapik/Fakty TVN
wideo 2/3
Protest na polsko-ukraińskiej granicy trwa. Sprawą zajął się SejmMaciej Knapik/Fakty TVN

Minister rolnictwa Anna Gembicka i minister infrastruktury Alvin Gajadhur przedstawili w środę Sejmowi informację prezesa Rady Ministrów o kryzysie na granicy z Ukrainą. Sejm w głosowaniu informację odrzucił. 

Środa to 6. dzień pierwszego posiedzenia Sejmu X kadencji. Po godzinie 15 minister rolnictwa Anna Gembicka i minister infrastruktury Alvin Gajadhur przedstawili, na wniosek Konfederacji, informację o narastającym kryzysie na granicy polsko-ukraińskiej w związku z protestem branży transportowej i rolnej.

Gembicka: protestujący zgłosili trzy postulaty

Głos jako pierwsza zabrała Anna Gembicka. - Protestujący zgłosili trzy postulaty. Pierwszy z tych postulatów dotyczył uruchomienia dopłat do kukurydzy. Drugi z tych postulatów dotyczył kwestii podatku rolnego, który, nie muszę państwu mówić, nie jest w gestii samego Ministerstwa Rolnictwa, dotyczy samorządów, bo to samorządy podejmują uchwały na ten temat i trzeci postulat dotyczył zwiększenia akcji kredytowej w zakresie kredytów dwuprocentowych. To są kredyty z dopłatą z budżetu państwa - mówiła.

- Kredyty płynnościowe, które uruchomiliśmy już kilka miesięcy temu i które cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem, bo akcja kredytowa przewidziana na 10 miliardów złotych jest prawie już w całości wyczerpana, dlatego podjęliśmy decyzję o tym, żeby tę pulę akcji kredytowej zwiększyć - kontynuowała.

- I teraz po kolei odnosząc się do tych postulatów i do tego, co zostało ustalone wczoraj i co zostało także zakomunikowane. Po pierwsze przyjęliśmy rozwiązanie dotyczące uruchomienia dopłat do kukurydzy. To będą dopłaty w wysokości tysiąca złotych do hektara, jeżeli chodzi o województwo podkarpackie i województwo lubelskie i odpowiednio mniejsze stawki dla pozostałych województw. Będziemy stosować podobny podział jak przy wcześniejszych dopłatach - zapowiedziała.

Anna Gembicka x.com/Sejm RP

- Kolejna kwestia, czyli kwestia kredytów. Tak jak wspomniałam, podjęliśmy decyzję o tym i po uzgodnieniu z rolnikami o tym, żeby zwiększyć akcję kredytową o 2,5 miliarda złotych. Czyli na nowo po przyjęciu przepisów, po uzyskaniu wszystkich formalności na nowo tę akcję kredytową otworzyć - mówiła.

- Kolejna kwestia, jeśli chodzi o podatek rolny. Ustaliliśmy, że w ministerstwie postaramy się wypracować takie rozwiązanie, które z jednej strony pozwoli na ochronę rolników, a z drugiej strony pozwoli na to, żeby samorządy także nie ucierpiały, żeby tutaj nie było uszczerbku dla samorządów - dodała.

- Dzisiaj rano ponownie rozmawiałam z liderem protestujących. Przekazałam mu te ustalenia i dzisiaj chcę podpisać już projekt rozporządzenia, który przekażemy do procedowania przez Radę Ministrów, który zawiera właśnie te zmiany dotyczące czy to dopłat, czy to zwiększenia akcji kredytowej. (...) Ustaliliśmy, że w momencie kiedy te postulaty zostaną spełnione, oni będą mogli odstąpić od strajku - powiedziała.

Gajadhur: będą wzmożone kontrole drogowe na odcinkach dróg do granicy

Przedstawiając informację posłom, minister infrastruktury Alvin Gajadhur przekonywał, że kraje członkowskie Unii Europejskiej powinny przeanalizować wpływ umowy Ukraina - UE liberalizującej transport drogowy na cały unijny sektor transportowy. Informował, że zwrócił się do Komisji Europejskiej, by ten temat został poruszony na posiedzeniu Rady UE ds. transportu 4 grudnia br.

Gajaduhr mówił, że "brak obowiązku posiadania zezwoleń przez przedsiębiorców z Ukrainy na realizację przewozów dwustronnych i tranzytowych powoduje niekontrolowane i rosnące straty polskich przewoźników drogowych", nierówną konkurencję i ryzyko likwidacji polskich firm przewozowych.

Minister ocenił, że jest zasadne, by państwa członkowskie wspólnie przeanalizowały wpływ umowy w sprawie transportu na sektor transportu w UE.

Minister apelował do władz Ukrainy o zwolnienie z rejestracji w systemie e-kolejka polskich tirów jadących bez ładunku na co najmniej dwóch przejściach granicznych. Obowiązek rejestracji w tym systemie powoduje, że polscy przedsiębiorcy powracający bez ładunku zmuszeni są do pozostawania na terytorium Ukrainy przez kilkanaście dni, co oznacza dla nich "poważne straty finansowe".

Szef MI zwrócił też uwagę, że polskie służby graniczne i przewoźnicy zauważają preferencyjne traktowanie w odniesieniu do rejestracji przewoźników z Ukrainy, którzy w czasie oczekiwania polskich kierowców realizują nawet cztery przewozy z przekroczeniem granicy polsko-ukraińskiej w ciągu tygodnia.

Alvin Gajadhur x.com/Sejm RP

Gajaduhr poinformował, że w środę spotkał się z przedstawicielami KE, w spotkaniu wzięli też udział inspektorzy transportu drogowego. Protestujący, którzy jeszcze rano zapowiadali kolejne blokady dwóch przejść granicznych, zgodzili się na odstąpienie od tego zamiaru.

- Zadeklarowałem w porozumieniu, że będą wzmożone kontrole drogowe na odcinkach dróg do granicy. Będą to kompleksowe kontrole, sprawdzenie nie tylko dokumentacji, ale także stanu technicznego i wszystkich regulacji, które obowiązują przewoźników - zaznaczył Gajadhur. Komitet Protestacyjny zobowiązał się, że jeżeli działania te przyniosą efekty, to rozważy formę złagodzenia protestu - przekazał minister.

Sejm w głosowaniu informację odrzucił. Za przyjęciem informacji głosowało w środę 184 posłów, 261 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.

"Rząd mógł to zrobić i prezydent mógł to zrobić, gdyby dał Sejmowi pracować wcześniej"

W trakcie debaty towarzyszącej przedstawieniu informacji poseł Mirosław Suchoń (Polska 2050-TD) przekonywał o tym, iż problem branży transportowej można było rozwiązać znacznie wcześniej. - Rząd mógł to zrobić i prezydent mógł to zrobić, gdyby dał Sejmowi pracować wcześniej - mówił. Jak ocenił, "polska branża transportowa jest w rozsypce". Dodał, że na 4 grudnia br. zaplanowanie jest spotkanie ministrów transportu UE, na którym przedstawiciele obecnego rządu "powinni załatwić sprawy w interesie polskich firm transportowych". - Jeśli tego nie robicie, możecie nie wracać - zaznaczył poseł.

Z kolei Dariusz Klimczak (PSL-TD) mówił, że branża transportowa ma dziś problemy z powodu nieumiejętnego rozgrywania kluczowych dla polskich firm przewozowych międzynarodowych rozwiązań prawnych. Wymienił m.in. nowelizację przepisów o delegowaniu pracowników czy pakiet mobilności. Wskazał, że obecnie niezbędne są rozmowy z UE, a także z Ukrainą. - Trzeba między innymi złożyć wniosek o przegląd umowy polsko-ukraińskiej. Mamy trzy miesiące na przedstawienie argumentów za zmianą tej umowy - powiedział.

Natomiast według Michała Kołodziejczaka (KO), PiS nie tylko jest odpowiedzialny za kryzys w branży przewozowej, ale też za spadek opłacalności produkcji rolnej. - Rolnicy nie mogą dziś sprzedać zboża, a za kilka dni podpisana ma być umowa o sprzedaży spółce zagranicznej terminala zbożowego w Gdyni - naszego jedynego okna na świat - mówił.

Protesty na granicy

Od 6 listopada na przejściach z Ukrainą w Dorohusku i Hrebennem (woj. lubelskie) oraz w Korczowej (woj. podkarpackie) trwa protest polskich przewoźników, którzy przepuszczają kilka aut na godzinę. Protestujący domagają się m.in. wprowadzenia zezwoleń komercyjnych dla firm ukraińskich na przewóz rzeczy, z wyłączeniem pomocy humanitarnej i zaopatrzenia dla wojska ukraińskiego; zawieszenia licencji dla firm, które powstały po wybuchu wojny na Ukrainie i przeprowadzenia ich kontroli. Jest też postulat dotyczący likwidacji tzw. elektronicznej kolejki po stronie ukraińskiej.

Z kolei od 23 listopada w Medyce protestują również rolnicy. W poniedziałek poinformowali, że ich protest na tym przejściu granicznym ma trwać do 3 stycznia 2024 r.

Na 4 grudnia 2023 r. zaplanowane jest w Brukseli posiedzenie Rady ds. Transportu UE. Polska strona zawnioskowała, aby jednym z punktów obrad stała się dyskusja o skutkach obowiązującej od 1 lipca 2022 r. umowa Unia Europejska-Ukraina. Wcześniej Ministerstwo Infrastruktury zawnioskowało także do Komisji Europejskiej o powołanie komitetu, który zweryfikowałby te skutki.

Autorka/Autor:ks/ft

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: x.com/Sejm RP

Pozostałe wiadomości

Samolot próbował wylądować dwa-trzy razy, ale nie udało mu się to - wspomniał Subchonkuł Rachimow, pasażer Embraera 190, który w środę rano rozbił się nieopodal miasta Aktau w Kazachstanie. Subchonkuł ocenił, że gdyby nie manewr pilota, "wszyscy byśmy zginęli". Zaur Mamedow też był na pokładzie tego samolotu. Wracał z pogrzebu ojca. Kiedy doszło do katastrofy, nagrał wiadomość do przyjaciółki: "Nie martw się. Nasz samolot spadł i się rozbił. Żyję. Jestem gdzieś w Kazachstanie".

Gdyby nie pilot "wszyscy byśmy zginęli". Ocaleli z katastrofy, wspominają dramatyczne chwile

Gdyby nie pilot "wszyscy byśmy zginęli". Ocaleli z katastrofy, wspominają dramatyczne chwile

Źródło:
Zakon, BBC, Nastojaszczeje Wremia, PAP, tvn24.pl

Kierowca taksówki zjechał z jezdni na chodnik i staranował na nowojorskim Manhattanie przechodniów. Siedem osób, w tym 9-letnich chłopiec, zostało rannych. Trzy osoby przewieziono do szpitala - poinformowała policja dodając, że kierowca najprawdopodobniej zasłabł.

Taksówkarz staranował przechodniów na Manhattanie

Taksówkarz staranował przechodniów na Manhattanie

Źródło:
Reuters, PAP, ABC7

Rosyjskie ministerstwo obrony potwierdziło przeprowadzenie zmasowanego ataku na infrastrukturę energetyczną w Ukrainie. Resort ocenił, że "cel ataku został osiągnięty, wszystkie obiekty zostały trafione". Inne dane podaje strona ukraińska. Atak, nazywając go "skandalicznym", potępił prezydent USA Joe Biden. Poinformował przy tym, że polecił Pentagonowi kontynuowanie wzmożonych dostaw broni do Ukrainy.

Rosja potwierdza zmasowany atak na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Reakcja Joe Bidena

Rosja potwierdza zmasowany atak na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Reakcja Joe Bidena

Źródło:
PAP

Kiedy zdjęto rusztowanie, poznaniacy przecierali oczy ze zdumienia. Ci starsi mogli zastanawiać się, czy właśnie nie przenieśli się w czasie. Od listopada Dom Książki przy ulicy Gwarnej wygląda, jak pół wieku temu tuż przed otwarciem. A może nawet lepiej.

Piękny prezent na 50. urodziny. Dom Książki jak nowy

Piękny prezent na 50. urodziny. Dom Książki jak nowy

Źródło:
tvn24.pl

Kilkaset osób musiało zostać ewakuowanych po tym, jak doszło do awarii wyciągu krzesełkowego w alpejskim ośrodku narciarskim Le Devoluy w południowo-wschodniej Francji. Nagranie świadka tej akcji udostępniła agencja Reuters.

Awaria wyciągu, utknęło kilkaset narciarzy. Nagranie z ewakuacji we francuskich Alpach

Awaria wyciągu, utknęło kilkaset narciarzy. Nagranie z ewakuacji we francuskich Alpach

Źródło:
Reuters

Burza śnieżna nawiedziła Bośnie i Hercegowinę. Ponad 200 tysięcy domów było w środę pozbawionych prądu. Intensywne opady śniegu doprowadziły do paraliżu komunikacyjnego, a niektóre miejscowości zostały odcięte od świata. Biało zrobiło się też w Serbii i Chorwacji.

Bałkany pod śniegiem. Samochody utknęły w zaspach, domy były pozbawione prądu 

Bałkany pod śniegiem. Samochody utknęły w zaspach, domy były pozbawione prądu 

Źródło:
Reuters, ENEX, vijesti.ba

Siły lojalne wobec obalonego syryjskiego dyktatora Baszara al-Asada zorganizowały zasadzkę na funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa nowych władz - poinformowała tymczasowa administracja kraju w czwartek nad ranem. Przekazano, że zginęło 14 osób, a dziesięć kolejnych zostało rannych.

Zasadzka sił wiernych Asadowi. Są zabici i ranni

Zasadzka sił wiernych Asadowi. Są zabici i ranni

Źródło:
PAP
Myślała, że ma "krótki lont", a on miał glejaka

Myślała, że ma "krótki lont", a on miał glejaka

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed gołoledzią. W części kraju na drogach i chodnikach zrobi się ślisko. Obowiązują też alarmy przed gęstymi mgłami, które będą ograniczać widzialność.

Uwaga na gołoledź i gęste mgły. IMGW ostrzega

Uwaga na gołoledź i gęste mgły. IMGW ostrzega

Źródło:
IMGW

Kościół katolicki obchodzi w czwartek drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia, w którym wspomina świętego Szczepana - pierwszego męczennika. W środę w Kazachstanie rozbił się samolot Embraer 190, zginęło 38 osób. W świątecznym orędziu papież Franciszek zaapelował o pokój w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 26 grudnia.

Drugi dzień świąt, katastrofa samolotu, orędzie papieża

Drugi dzień świąt, katastrofa samolotu, orędzie papieża

Źródło:
TVN24, PAP
"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

Premium

1036 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Nie milkną echa zmasowanego ataku na obiekty energetyczne Ukrainy, jaki w nocy z wtorku na środę dokonała Rosja. Prezydent USA Joe Biden określił go jako "skandaliczny". Drony dalekiego zasięgu Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zniszczyły skład amunicji na poligonie Kadamowskim w obwodzie rostowskim, który jest jednym z największych w Rosji. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Ukraińcy zniszczyli skład amunicji na jednym z największych rosyjskich poligonów

Ukraińcy zniszczyli skład amunicji na jednym z największych rosyjskich poligonów

Źródło:
PAP

Jedna z osób będących na pokładzie samolotu azerskich linii lotniczych zarejestrowała ostatnie chwile przed rozbiciem się maszyny w środę w Kazachstanie. Na nagraniu widać między innymi pasażerów w maskach tlenowych. W katastrofie zginęło kilkadziesiąt osób, a pozostali z obrażeniami trafili do szpitala.

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Nagrał ostatnie chwile przed tragedią

Źródło:
Reuters, PAP

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zniszczyła skład amunicji na poligonie Kadamowskim w obwodzie rostowskim. Do tego celu użyła dronów dalekiego zasięgu. Poligon ten jest jednym z największych w Rosji, a skład służył do zaopatrywania rosyjskich wojsk na froncie donieckim. Informację przekazała w środę agencja Interfax-Ukraina, powołując się na źródło w SBU.

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

Źródło:
PAP

Salvamento Maritimo, służba odpowiedzialna za bezpieczeństwo na hiszpańskich wodach, uratowała w Boże Narodzenie co najmniej 324 imigrantów, którzy na sześciu łodziach dotarli do Wysp Kanaryjskich.

Akcja na Wyspach Kanaryjskich. Uratowano ponad 300 migrantów

Akcja na Wyspach Kanaryjskich. Uratowano ponad 300 migrantów

Źródło:
PAP

Na malezyjskiej wyspie Borneo naukowcy odkryli nowy gatunek rośliny zwanej dzbanecznikiem. Ma ona liście pokryte włoskami przypominającymi futro orangutana. Znaleziono tylko 39 okazów.

Ta roślina jest jak orangutan

Ta roślina jest jak orangutan

Źródło:
PAP

Orka, która kilka lat temu przez 17 dni w akcie żałoby pływała ze swoim zmarłym cielęciem, znów urodziła. Naukowcy przekazali tę wiadomość tuż przed świętami, mają jednak obawy dotyczące zdrowia młodego osobnika.

Przez 17 dni pływała z martwym młodym. Teraz ma nowe dziecko

Przez 17 dni pływała z martwym młodym. Teraz ma nowe dziecko

Źródło:
CNN, tvnmeteo.pl
"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Czy to same pszczoły "zbudowały własną architekturę" z plastra miodu, która przypomina kształtem serce? Tak przekonują internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie. Ono jest prawdziwe, ale towarzysząca mu historia niezupełnie.

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Źródło:
Konkret24

Czworo podróżnych przyleciało z różnych kierunków: Niemiec, Włoch, Grecji oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach wszyscy zostali zatrzymani. 

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Źródło:
tvn24.pl
Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Źródło:
tvn24.pl
Premium