Tuleya: na pewno nie czyniłem dobra, bo za czynienie dobra się nie wsadza

Źródło:
TVN24
Tuleya: na pewno nie czyniłem dobra, bo za czynienie dobra się nie wsadza
Tuleya: na pewno nie czyniłem dobra, bo za czynienie dobra się nie wsadzaTVN24
wideo 2/8
Tuleya: na pewno nie czyniłem dobra, bo za czynienie dobra się nie wsadzaTVN24

To są standardy z Turcji, z Białorusi, które w dzisiejszych czasach, jak się okazuje, są bliskie niektórym politykom - mówił w "Faktach po Faktach" sędzia Igor Tuleya, który komentował wniosek Prokuratury Krajowej. Ta chce uchylenia mu immunitetu za umożliwienie mediom udziału w posiedzeniu, podczas którego Tuleya uchylił decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie głosowania w Sali Kolumnowej Sejmu w grudniu 2016 roku. Według Tulei zarzut jest "kuriozalny".

Prokuratura Krajowa chce uchylenia immunitetu sędziemu Igorowi Tulei z Sądu Okręgowego w Warszawie. Wniosek dotyczy "niedopełnienia przez sędziego obowiązków służbowych, przekroczenia uprawnień i bezprawnego rozpowszechniania informacji z postępowania przygotowawczego".

Według delegowanego do prokuratury prokuratora Dariusza Ziomka, który podpisał się pod wnioskiem, sędzia Tuleya "zezwolił przedstawicielom środków masowego przekazu na utrwalanie obrazu i dźwięku podczas posiedzenia Sądu Okręgowego w Warszawie (...) oraz ogłoszenia postanowienia w tej sprawie i jego ustnych motywów".

Zarejestrowane przez telewizyjnych dziennikarzy posiedzenie i wypowiedzi sędziego Tulei zostały nagłośnione w mediach.

"Za czynienie dobra się nie wsadza"

- Takich wniosków jest dużo i podejrzewam, że będzie jeszcze więcej - skomentował w czwartek w "Faktach po Faktach" Igor Tuleya. -Wniosek jest datowany na 14 lutego. Miły gest walentynkowy ze strony Prokuratury Krajowej - dodał.

Sędzia powiedział, że nie zna uzasadnienia wniosku, a jedynie sam zarzut. - Nie wiem, czy ten wniosek zawiera w ogóle uzasadnienie - powiedział. - Na pewno nie czyniłem dobra, bo za czynienie dobra się nie wsadza - dodał, cytując byłego wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka, który zrezygnował z funkcji po doniesieniach medialnych, według których miał on brać udział w akcji szkalującej innych sędziów. Sam Piebiak zaprzeczył, jakoby miał z tym związek.

- Musiałem zrobić coś złego. Z treści zarzutu wynika, że miałem na tym posiedzeniu ujawnić informacje z postępowania przygotowawczego. Ujawnienie tych informacji było działaniem na szkodę interesu publicznego - mówił dalej Tuleya.

Według niego zarzut jest "dość kuriozalny". - Nic nadzwyczajnego na tym posiedzeniu się nie wydarzyło. Nic, o czym byśmy wcześniej nie wiedzieli. To, co się działo w Sali Kolumnowej pamiętnej grudniowej nocy, mieliśmy możliwość obserwowania dzięki niezależnym mediom - przypomniał.

Sędzia otworzył posiedzenie dla mediów. Tuleya: wydaje się, że jest to zgodne z filozofią obecnie rządzących

W grudniu 2017 roku skład Sądu Okręgowego w Warszawie, któremu przewodniczył sędzia Tuleya, otrzymał do rozpoznania zażalenie na umorzenie śledztwa z grudnia 2016 roku w sprawie przegłosowania przez Prawo i Sprawiedliwość budżetu na 2017 roku w Sali Kolumnowej Sejmu. Ówczesny marszałek Izby Marek Kuchciński przeniósł obrady, ponieważ w sali plenarnej trwał wtedy protest opozycji przeciwko wykluczeniu z obrad posła Platformy Obywatelskiej Michała Szczerby i planowanemu ograniczeniu praw dziennikarzy w Sejmie.

Po głosowaniu w Sali Kolumnowej posłowie opozycji złożyli zawiadomienie do prokuratury. Pisali w nim, że ograniczono im możliwość wzięcia udziału w obradach, a podczas głosowań miało nie być kworum. Z tego powodu - jak twierdzili - budżet mógł być uchwalony niezgodnie z prawem. 

Śledczy nie dopatrzyli się żadnych uchybień, sprawa została umorzona. Sędzia Tuleya, rozpoznając zażalenie, uchylił decyzję prokuratury i nakazał ponowne śledztwo. Pozwolił dodatkowo nagrywać mediom ustne uzasadnienie orzeczenia.

PEŁNA TREŚĆ UZASADNIENIA SĘDZIEGO TULEI >>>

- Posiedzenia sądu są niejawne, ale sąd może postanowić, że takie posiedzenie będzie jawne. Sąd również może dopuścić do udziału w posiedzeniu media. Wydaje się, że jest to również zgodne z filozofią obecnie rządzących, gdzie wszystko miało być transparentne - zauważył sędzia Tuleya. Jak wszystko miało być transparentne, to zrobiliśmy posiedzenie sądu w dosyć istotnej kwestii w sposób transparentny - dodał.

"Wszystko miało być transparentne, to zrobiliśmy posiedzenie sądu w dosyć istotnej kwestii w sposób transparentny"
"Wszystko miało być transparentne, to zrobiliśmy posiedzenie sądu w dosyć istotnej kwestii w sposób transparentny"TVN24

"Sędziowie się nie ugną"

Sędzia pytany, czy podczas ogłaszania decyzji, w 2017 roku, obecny był prokurator, odpowiedział twierdząco. - Była to pani prokurator, która prowadziła całe postępowanie przygotowawcze. W takiej kwestii, jak udział mediów, poprosiłem strony, aby zajęły stanowisko. Prokurator nie miał nic przeciwko temu - powiedział. - Zostało to odnotowane w protokole posiedzenia, który jest dostępny - dodał. 

- Prokurator sam nie widział żadnych podstaw, aby nie odbywało się ono w sposób publiczny - podsumował.

Jak mówił, "upłynęło tyle czasu, że prokurator, który mógł być te dwa, trzy lata temu obecny na tym posiedzeniu mógł się rozmyślić, uznać, że jednak nie było to właściwe". - Oczywiście żartuję. Myślę, że nie chodzi o to, o czym mówiliśmy na tym posiedzeniu. Chodzi o ukaranie sędziego za orzeczenie. To są standardy z Turcji, z Białorusi, które w dzisiejszych czasach, jak się okazuje, są bliskie niektórym politykom - skomentował. 

Dopytywany, czy działania prokuratury mają być swoistym ostrzeżeniem dla innych sędziów, Tuleya odpowiedział, że "zapewne chodzi o to, żeby pokazać sędziom, że nie należy wydawać wyroków, które z jakiegoś powodu mogą się nie spodobać rządzącym".

- Zapewniam wszystkich obywateli, że sędziowie się nie ugną. Będą orzekali zgodnie z przepisami prawa, zgodnie z konstytucją, zgodnie z własnym sumieniem. Nie dadzą się zastraszyć - oświadczył. 

Jaka kara może teraz grozić sędziemu? - Dobrze, że zlikwidowano jakiś czas temu karę śmierci - odparł Tuleya. - Z tego, co pamiętam, za te zarzuty grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności. Jestem osobą póki co niekaraną, więc po odbyciu połowy kary mogę się ubiegać o warunkowe przedterminowe zwolnienie - dodał.

Tuleya: to standardy z Turcji, Białorusi, które jak się okazuje, są bliskie niektórym politykom
Tuleya: to standardy z Turcji, Białorusi, które jak się okazuje, są bliskie niektórym politykomTVN24

Tuleya: nie mam zamiaru unikać odpowiedzialności

Wniosek Prokuratury Krajowej ma rozpoznać 20 marca nieuznawana przez Sąd Najwyższy Izba Dyscyplinarna.

Gość "Faktów po Faktach" dopytywany, czy uznaje Izbę Dyscyplinarną jako sąd, odparł, że "nie ma takiego sądu". - Izba Dyscyplinarna nie jest sądem, nie uznaję Izby Dyscyplinarnej, nie mam zamiaru się tam pokazać - powiedział. - Jeśli się stawię, to przed budynkiem Sądu Najwyższego. Izba Dyscyplinarna nie jest sądem - powtórzył.

- Czy stawi się mój pełnomocnik? Muszę z nim o tym porozmawiać, ale uważam, że również nie powinien się stawiać - podkreślił.

Odpowiadając na pytanie o uchylenie mu immunitetu, Tuleya przypomniał, że "immunitet przydaje się nie tylko w przypadkach pijanego sędziego czy tego, który ukradł kiełbasę, spodnie". Nawiązał w ten sposób do wypowiedzi rządzących, które na takie właśnie przypadki się powołują. - Immunitet jest tarczą sędziego, który rozstrzygając w ważnych sprawach, gdzie orzeczenie może się nie spodobać politykom, może być narażony na szykany - tłumaczył.

- Jestem tego naocznym przykładem. W sytuacji, gdy wydałem orzeczenie, które nie jest aprobowane przez polityków rządzących, próbuje się mnie ukarać - powiedział. - Nie mam zamiaru unikać odpowiedzialności. Jeśli naruszyłem prawo, to chętnie zgodzę się z karą, którą orzeknie sąd powszechny. Zapewniam, że żadne przepisy nie zostały naruszone - zaznaczył.

- Immunitet ma zapewnić gwarancję niezawisłości sędziego w sprawach i sytuacjach nietypowych - podsumował. 

Tuleya: immunitet jest tarczą sędziego
Tuleya: immunitet jest tarczą sędziegoTVN24

"To, co sędziowie mówią o obronie niezależności, to nie są puste słowa"

Co dalej? - Póki co robię to, co należy do moich obowiązków, dzisiaj miałem kilka spraw na wokandzie. Do 20 marca będę normalnie wychodził na salę. Z uchyleniem immunitetu zapewne będzie się wiązało odsunięcie mnie od obowiązków. Będę starał się pokończyć jak najwięcej spraw - opowiadał sędzia. 

- Mogę być tylko dumny, tak jak obywatele, którzy stawali w obronie sądów i ponoszą konsekwencje. Najwyższy czas, żeby sędziowie, tak jak zwykli obywatele, ponosili konsekwencje tego, co się dzieje wokół wymiaru sprawiedliwości - dodał. 

-To, co sędziowie mówią o obronie niezawisłości i niezależności, to nie są puste słowa. Jesteśmy w stanie ponosić za to konsekwencje - podkreślił.

Śledztwo umorzone. Jakie były argumenty śledczych?

Postępowanie prokuratury prowadzone było od 19 grudnia 2016 roku. Dotyczyło przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków służbowych oraz działania na szkodę interesu publicznego przez funkcjonariuszy publicznych. Zawiadomienie w tej sprawie złożyły między innymi Platforma Obywatelska i Nowoczesna.

Śledczy umorzyli postępowanie w sierpniu 2017 roku. Z ustaleń prokuratorów wynikało, że przeniesienie obrad "było konieczne do zapewnienia sprawnej pracy Sejmu, a przedstawiciele wszystkich sejmowych stronnictw i niezrzeszeni mieli pełną swobodę udziału w tych obradach".

Prokuratura oceniła, że we wszystkich przeprowadzonych w Sali Kolumnowej głosowaniach, w tym nad ustawą budżetową, "brała udział wystarczająca do podjęcia decyzji liczba posłów – od 236 do 237, a więc zostało zapewnione tzw. kworum".

Z uzasadnienia decyzji o umorzeniu wynikało też, że zdaniem prokuratorów uprawnione było wykluczenie z obrad posła PO Michała Szczerby, a marszałek Sejmu "działał w tym przypadku zgodnie z regulaminem". Zwrócono uwagę, że podczas obrad "liczni posłowie, pod pretekstem zgłaszania wniosków formalnych i zadawania pytań, wygłaszali oświadczenia niezwiązane z omawianym tematem, czym prowokowali okrzyki z Sali i zakłócali pracę Sejmu".

Odnosząc się do samego przeniesienia obrad, prokuratura stwierdziła, że marszałek nie miał możliwości prowadzenia ich na sali plenarnej z uwagi na blokadę sejmowej mównicy i fotela marszałka przez około stu posłów PO, Nowoczesnej i PSL. Wskazano, że to "naruszało przepisy ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora oraz regulamin Sejmu".

Głosowanie w Sali Kolumnowej z 2016 i decyzja sędziego Tulei
Głosowanie w Sali Kolumnowej z 2016 i decyzja sędziego TuleiTVN24

Autorka/Autor:akw/kab,now

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Magazyny:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Prezydent Andrzej Duda spotkał się z prezydentem USA Donaldem Trumpem pod Waszyngtonem. "Prezydent Trump pochwalił prezydenta Andrzeja Dudę za zaangażowanie Polski w zwiększenie wydatków na obronność" - podał w komunikacie Biały Dom. Andrzej Duda przekazał na briefingu, że Trump planuje odwiedzić Polskę.

Duda po rozmowie z Trumpem. "Powiedział, że odwiedzi Polskę"

Duda po rozmowie z Trumpem. "Powiedział, że odwiedzi Polskę"

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump, w czasie przemówienia na konferencji CPAC, mówił, że w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie rozmawia zarówno z Władimirem Putinem, jak i Wołodymyrem Zełenskim. - Chcemy, by Ukraina dała nam coś za wszystkie pieniądze, które na nią wyłożyliśmy - powiedział. Ocenił też, że działania jego poprzednika Joe Bidena w tym zakresie były "głupie".

Trump o Ukrainie: to dotyczy Europy, a nie nas

Trump o Ukrainie: to dotyczy Europy, a nie nas

Źródło:
TVN24, PAP

Spotkanie z Donaldem Trumpem traktuję jako dopełnienie procesu po tym, jak wcześniej rozmawiałem z sekretarzem obrony USA i generałem Keithem Kelloggiem - powiedział prezydent Andrzej Duda w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN w Waszyngtonie Marcinem Wroną. Mówił także o "sprytnym planie" dotyczącym amerykańskiego zaangażowania w rozmowy o zakończeniu wojny między Ukrainą a Rosją, który jednocześnie byłby "swoistą gwarancją bezpieczeństwa dla Ukrainy".

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Źródło:
TVN24, PAP

Papież jest w gorszym stanie niż wczoraj i miał "kryzys oddechowy". Przeszedł też hemotransfuzję - podał Watykan. Franciszek przebywa w szpitalu z powodu obustronnego zapalenia płuc. Watykan podał również, że jego stan "nadal jest krytyczny".

Stan zdrowia papieża Franciszka się pogorszył. Komunikat Watykanu

Stan zdrowia papieża Franciszka się pogorszył. Komunikat Watykanu

Źródło:
Reuters, PAP

Jest z nami prezydent Duda z Polski. To fantastyczny człowiek, mój wielki przyjaciel - mówił na konferencji konserwatystów CPAC prezydent Donald Trump. Polski prezydent wtedy wstał i pomachał zgromadzonym. Później z szefem swojego gabinetu Marcinem Mastalerkiem bił brawo na stojąco, gdy Trump mówił, że urzędnicy do spraw równości zostali zwolnieni.

Andrzej Duda na konferencji konserwatystów. Wstaje, macha, bije brawo

Andrzej Duda na konferencji konserwatystów. Wstaje, macha, bije brawo

Źródło:
tvn24.pl

37-letni mężczyzna zaatakował nożem w Miluza na wschodzie Francji. Jedna osoba nie żyje, a pięć jest rannych. Poszkodowani to policjanci. Jak podały francuskie media, sprawca ataku został zatrzymany.

Atak nożownika we Francji. Jedna osoba nie żyje, ranni policjanci

Atak nożownika we Francji. Jedna osoba nie żyje, ranni policjanci

Źródło:
PAP

Decyzją jury Konkursu Głównego Berlinale 2025 nagroda dla najlepszego filmu - Złoty Niedźwiedź - trafiła do filmu "Drømmer" w reżyserii Daga Johana Haugeruda. Srebrnymi Niedźwiedziami nagrodzone zostały także między innymi filmy "O último azul" oraz "El mensaje".

Berlinale 2025. Złoty Niedźwiedź dla filmu "Drømmer"

Berlinale 2025. Złoty Niedźwiedź dla filmu "Drømmer"

Źródło:
tvn24.pl

"Jeden z najbardziej zagadkowych polityków", który "każdemu opowiada inną historię o sobie i pokazuje inną twarz" - tak Alice Weidel, kandydatka AfD na kanclerza opisywana jest przez niemieckie media. Weidel deklaruje między innymi, że jest przeciwna udzielaniu pomocy wojskowej Ukrainie, chce w kraju zburzyć wszystkie wiatraki, zapowiada też masowe deportacje migrantów z Niemiec.

"Każdemu opowiada inną historię o sobie". Kim jest Alice Weidel, kandydatka AfD na kanclerza

"Każdemu opowiada inną historię o sobie". Kim jest Alice Weidel, kandydatka AfD na kanclerza

Źródło:
Financial Times, Politico, Reuters, DW, Guardian, PAP, tvn24.pl

W sobotę Andrzej Duda spotkał się w USA z Donaldem Trumpem. Zapowiedź spotkania i rozmowy komentowali w sobotę kandydaci na prezydenta. - Wiecie, że nie chwalę prezydenta Dudy zbyt często, ale jedzie tam przekonywać Trumpa do naszych racji. I to ja rozumiem - mówił Rafał Trzaskowski (Koalicja Obywatelska). Zdaniem Karola Nawrockiego (Prawo i Sprawiedliwość) tylko w Dudzie jest "moc i szansa na to, że interes Polski będzie w tych negocjacjach uwzględniany". Szymon Hołownia (Polska 2050) "czeka na informacje o planowanych działaniach administracji amerykańskiej". Kandydatka Lewicy Magdalena Biejat mówiła, że "powinniśmy walczyć o miejsce przy stole dla Polski i całej Unii Europejskiej".

"Tak prezydent powinien się zachować". Kandydaci na prezydenta o spotkaniu Duda - Trump

"Tak prezydent powinien się zachować". Kandydaci na prezydenta o spotkaniu Duda - Trump

Źródło:
TVN24, PAP

Niezidentyfikowany obiekt przebił lód i wpadł do wody na terenie zalanej żwirowni we wsi Osieczek (woj. kujawsko-pomorskie). Wcześniej świadkowie słyszeli huk i widzieli łunę.

Niezidentyfikowany obiekt wpadł do wody. "Dziury wykluczają, że to mógł być człowiek lub zwierzę"

Niezidentyfikowany obiekt wpadł do wody. "Dziury wykluczają, że to mógł być człowiek lub zwierzę"

Źródło:
Kontakt 24

W sobotę na terenie gminy Drelów w województwie lubelskim znaleziono meteoryt. Kilka godzin później poinformowano o kolejnych odnalezionych odłamkach. Kosmiczna skała wleciała w atmosferę i spadła na Ziemię we wtorek wieczorem. Zjawisku, które udało się zarejestrować na nagraniu, towarzyszyły rozbłysk na niebie oraz głośny huk.

Meteoryt spadł na Lubelszczyźnie. "Historyczna chwila"

Meteoryt spadł na Lubelszczyźnie. "Historyczna chwila"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Skytinel

"Nasza rakieta Falcon 9 weszła w atmosferę nad Europą. Współpracujemy z polskim rządem w sprawie odzyskiwania szczątków, powodem upadku w Polsce była usterka" - poinformowała firma SpaceX w oświadczeniu opublikowanym w sobotę na stronie internetowej. W ciągu ostatnich dni w kilku miejscach kraju odnaleziono niezidentyfikowane obiekty, które mają być częścią maszyny.

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl, SpaceX

Środowemu przelotowi szczątków Falcona 9 na polskim niebie towarzyszył nie tylko świetlny spektakl, ale też spektakularny huk. Odgłosy te można usłyszeć na nagraniu. Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach" wyjaśnił, skąd się wzięły takie dźwięki.

"Kosmos nie tylko wygląda epicko, ale też potrafi nieźle huknąć"

"Kosmos nie tylko wygląda epicko, ale też potrafi nieźle huknąć"

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Niebezpieczna sytuacja na Jeziorku Czerniakowskim. Na zamarzniętą taflę weszła osoba dorosła z trójką dzieci. Nie zniechęciło jej to, że lód w wielu miejscach stopniał już na tyle, że obok kąpała się grupa morsów.

Dorosła i trójka dzieci na topniejącym lodzie. "Skrajna bezmyślność"

Dorosła i trójka dzieci na topniejącym lodzie. "Skrajna bezmyślność"

Źródło:
Kontakt24

W sobotę w Tatrach doszło do śmiertelnego wypadku. Jak przekazali ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego, ofiara to mężczyzna, który spadł z dużej wysokości. Mimo słonecznej aury, w górach panują bardzo niebezpieczne warunki.

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł z dużej wysokości

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł z dużej wysokości

Źródło:
PAP, TOPR

Wśród znanych osobistości USA, w tym celebrytów, nasila się krytyka rządów administracji Donalda Trumpa, w której pracownikiem został Elon Musk. Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Oprah Winfrey miała w związku z tym ogłosić, że przeprowadza się do Włoch.

Oprah Winfrey "nie może oddychać tym samym powietrzem co Elon Musk"? Skąd ten "news"

Oprah Winfrey "nie może oddychać tym samym powietrzem co Elon Musk"? Skąd ten "news"

Źródło:
Konkret24

Najbliższe dni przyniosą pogodną aurę w wielu regionach kraju. Później na niebie pojawi się jednak więcej chmur, może z nich padać deszcz. Będzie jednak dość ciepło - miejscami temperatura przekroczy 10 stopni Celsjusza.

Najpierw sporo słońca, później aura zacznie się psuć

Najpierw sporo słońca, później aura zacznie się psuć

Źródło:
tvnmeteo.pl

Koszt remontu mieszkania dwupokojowego o powierzchni 45 metrów kwadratowych wyniesie w 2025 roku około 65 tysięcy złotych - wynika z analizy ekspertów Rankomat.pl. Prognozują jednak wzrost kosztów o 5-10 procent w niedalekim czasie. Przestrzegają również przed długim terminem oczekiwania na ekipę remontową w przypadku uruchomienia programu dopłat do mieszkań "Klucz do mieszkania". Ma on bowiem objąć przede wszystkim mieszkania z drugiej ręki.

Remont mieszkania w 2025 roku. Ile będzie kosztował?

Remont mieszkania w 2025 roku. Ile będzie kosztował?

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek rozpoczął się transport lotniczy ponad tysiąca obywateli Chin, którzy pracowali w internetowych centrach oszustw we wschodniej Mjanmie. W operację zaangażowane są służby birmańskie, tajskie i chińskie. Z raportu jednostki ONZ z 2023 r. wynika, że w Mjanmie znajduje się 120 tys. osób zaangażowanych w prowadzenie nielegalnej działalności lub zmuszonych do niej.

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Źródło:
PAP

13-latek, który w Krynicy-Zdroju wjechał na nartach w armatkę śnieżną, nie żyje - poinformowała tvn24.pl rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Chłopiec był tam leczony na oddziale intensywnej terapii. Oświadczenie w sprawie wypadku wydały Polskie Koleje Linowe.

Nie żyje 13-latek, który wjechał na nartach w armatkę śnieżną

Nie żyje 13-latek, który wjechał na nartach w armatkę śnieżną

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Brazylijskie miasto Buriticupu, położone na północno-wschodnim krańcu Amazonii, jest powoli pochłaniane przez ziemię. W ostatnich tygodniach powstały tam ogromne zapadliska o głębokości kilku metrów. Sytuacja jest na tyle poważna, że władze ogłosiły stan wyjątkowy.

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Źródło:
Reuters

Na placu Konstytucji doszło w piątek w nocy do bójki. Policja podaje, że jedna osoba nie żyje. To 31-letni mężczyzna, raniony w klatkę piersiową. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, został ugodzony nożem.

Bójka przed restauracją w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, trzy zatrzymane

Bójka przed restauracją w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, trzy zatrzymane

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Atak z użyciem siekiery w Wałbrzychu. Poważnie ranna w twarz została dwudziestolatka, do szpitala trafił również pięćdziesięcioletni mężczyzna. Do sprawy zatrzymano osiemnastolatka. Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia.

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Źródło:
tvn24.pl

Dubajska firma kryptowalutowa Bybit przekazała informację o kradzieży cyfrowej waluty o wartości 1,5 miliarda dolarów - donosi BBC. Założyciel firmy deklaruje, że zwróci pieniądze poszkodowanym. Może to być największa kradzież kryptowalut w historii.

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Polska jest na trzecim miejscu w UE pod względem odsetka osób samozatrudnionych. Choć statystycznie zarabiają lepiej od zatrudnionych na etat, niemal wszyscy przedsiębiorcy płacą najniższe składki, które nie wystarczą na minimalną emeryturę. Dopłaci do nich państwo. - Najbardziej interesuje nas "tu i teraz". Emerytura wydaje się czymś abstrakcyjnym - komentuje dla nas ekonomistka.

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Źródło:
tvn24.pl
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Według przedwyborczych sondaży to blok partii chadeckich CDU/CSU ma największe szanse na zwycięstwo w wyborach do Bundestagu, a lider CDU Friedrich Merz - na stanowisko kanclerza Niemiec. Polityk z wieloletnim doświadczeniem postrzegany jest jako przedstawiciel konserwatywnego społecznie i liberalnego gospodarczo skrzydła CDU. Ma też sprecyzowane poglądy na kwestie migracji, wsparcia dla Ukrainy i współpracy z Polską.

Friedrich Merz kanclerzem? Oto co mówił o Ukrainie, migracji i relacjach z Polską

Friedrich Merz kanclerzem? Oto co mówił o Ukrainie, migracji i relacjach z Polską

Źródło:
PAP, Der Spiegel, Der Tagesspiegel, Deutsche Welle, tvn24.pl
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o remake'u klasycznego horroru "Nosferatu", wyczekiwanym powrocie serialu "Biały Lotos", nowej roli Cezarego Pazury i planowanym występie AC/DC tego lata w Polsce.

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

Źródło:
tvn24.pl