Adam Bodnar o funkcji, jaką powinien utracić minister sprawiedliwości

Źródło:
TVN24
Rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego? "Absolutny priorytet"
Rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego? "Absolutny priorytet" tvn24
wideo 2/26
Rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego? "Absolutny priorytet" tvn24

Jestem osobą, która uznaje pewne reguły polityki, że jeżeli pewne rzeczy nie są przesądzone, to się o nich nie mówi publicznie - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" senator Koalicji Obywatelskiej Adam Bodnar. Odniósł się do ustaleń reporterki "Faktów" TVN Arlety Zalewskiej, która wskazała, że były rzecznik praw obywatelskich ma zostać nowym ministrem sprawiedliwości. Gość TVN24 jako "absolutny priorytet" określił rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.

Adam Bodnar, były rzecznik praw obywatelskich, a obecnie senator wybrany z list Koalicji Obywatelskiej, ma zostać ministrem sprawiedliwości w nowym rządzie powyborczej koalicji - ustaliła reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska.

"Rząd gotowy. Program gotowy". Znamy kolejne nazwiska kandydatów na ministrów w rządzie Donalda Tuska

Bodnar: staram się być zawsze w swoim życiu dość konsekwentny

O tę kwestię Bodnar był pytany w poniedziałkowej "Rozmowie Piaseckiego". - Decyzja należy do pana premiera Donalda Tuska - odparł.

- A jeśli zapytam, czy dostał pan taką propozycję, choćby wstępną albo sugestię takiej propozycji, to....? - dopytywał Konrad Piasecki. - To powiem, że jestem osobą, która uznaje pewne reguły polityki, że jeżeli pewne rzeczy nie są przesądzone, to się o nich nie mówi publicznie - odpowiedział gość TVN24.

Na pytanie, czy byłby gotów przyjąć taką funkcję na swoje barki, Bodnar stwierdził, że w książce "Nigdy nie odpuszczę", którą wydał swego czasu, mówił, że mógłby być gotowy do przyjęcia tej odpowiedzialności.

- Moja droga wskazuje na to, że raczej podążam drogą polityczną - mówił senator KO. - Staram się być zawsze w swoim życiu dość konsekwentny, jeśli chodzi o to, co mówię i co czynię - dodał.

Czy Adam Bodnar zostanie ministrem sprawiedliwości? "Staram się być zawsze w swoim życiu dość konsekwentny"
Czy Adam Bodnar zostanie ministrem sprawiedliwości? "Staram się być zawsze w swoim życiu dość konsekwentny"TVN24

Rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego? "Absolutny priorytet"

Jednocześnie Bodnar stwierdził, że uważa z "absolutny priorytet, by doprowadzić do rozdzielenia urzędu ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego".

- Największym problemem jest to, że rząd ponosi odpowiedzialność za bezpieczeństwo. Ponosi także odpowiedzialność za ogólne funkcjonowanie państwa. I teraz sytuacja, kiedy dochodzi do rozdzielenia urzędu ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego może powodować, że nie ma tej sprawczości, jeśli chodzi o poczucie bezpieczeństwa, porządku publicznego i ścigania przestępczości - powiedział.

Jednocześnie podkreślił, że "to rozdzielenie należy dokonać, ale właśnie w taki sposób, żeby jednak być może mieć ciut większy wpływ na takie ogólne funkcjonowanie kierunkowe prokuratury, niż to było w latach 2010-2015".

Rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego? "Absolutny priorytet"
Rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego? "Absolutny priorytet" tvn24

Dopytywany, w jaki sposób ten wpływ można zapewnić, Bodnar odparł, że "chociażby poprzez większy poziom sprawozdawczości". - Poprzez większy poziom konsultacji z tym, w jakim kierunku ogólnym podąża prokurator generalny. To jest to, co musi być po prostu wypracowane w toku prac legislacyjnych - zaznaczył. 

Bodnar: jestem przekonany, że uchwałą Sejmu można stwierdzić, jakie skutki przyniósł wyrok TK w sprawie aborcji

Bodnar odniósł się też do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku w sprawie aborcji. - Jestem przekonany, że uchwałą Sejmu można stwierdzić, jakie skutki ten wyrok przyniósł, jakich nie powinien przynieść i w jaki sposób powinny się zachowywać organy władzy w obliczu tego wyroku - powiedział.

- Ja bym podążał w kierunku odwrócenia skutków tego wyroku i to może być potwierdzone także uchwałą Sejmu. Pytanie, czy ona będzie miała walor deklaratywny czy normatywny, czy tylko będzie potwierdzała pewien stan rzeczy, będzie podkreślała pod względem politycznym określone fakty i zachęcała inne organy władzy do odpowiedniego działania - dodała.

- Byłaby to uchwała, która podkreślałaby, że wyrok został wydany z naruszeniem prawa. Że jego skutek miał prowadzić do ominięcia kompetencji ustawodawcy, że w wyroku orzekali sędziowie, którzy nie mieli tego statusu i w pewnym sensie podkreślałaby znaczenie, jakie konsekwencje miał ten wyrok dla kobiet - zaznaczył Bodnar.

Bodnar: jestem przekonany, że uchwałą Sejmu można stwierdzić, jakie skutki przyniósł wyrok TK w sprawie aborcji
Bodnar: jestem przekonany, że uchwałą Sejmu można stwierdzić, jakie skutki przyniósł wyrok TK w sprawie aborcjiTVN24

Odnosząc się do kwestii sędziów dublerów w TK, Bodnar wyraził opinię, że "uchwałą Sejmu można potwierdzić, że zostali oni wybrani w sposób niezgodny z prawem do Trybunału Konstytucyjnego i nie mają statusu sędziów".

- Co więcej, to wynika zarówno z orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który jest znany wszystkim widzom TVN24, czyli sprawa Xero Flor przeciwko Polsce, jak również chociażby wynika z tego, że zostało wszczęte postępowanie przez Komisję Europejską w związku z tym, że (polski - red.) Trybunał nie może być uznawany za sąd w rozumieniu prawa Unii Europejskiej - dodał.

"Nie szukajmy innych rozwiązań, nawet jeżeli teoretycznie mogłyby nam się one wydawać możliwe"

Zapytany o pomysł profesora Marka Chmaja, by odwołać prezydenta przy pomocy referendum, Bodnar powiedział, że "szczerze" zaskoczyła go ta propozycja. - I zdecydowanie bliższym jest mi pogląd, że mamy dwie możliwości zakończenia kadencji przez prezydenta. Pierwszy to jest Trybunał Stanu. Drugi to jest po prostu zakończenie kadencji prezydenta. I nie szukajmy innych rozwiązań, nawet jeżeli teoretycznie mogłyby nam się one wydawać możliwe - powiedział były RPO.

Dopytywany o możliwość postawienia prezydenta przed Trybunałem Stanu, gość TVN24 powiedział, że "to jest konstytucyjnie bardzo trudna procedura". - I nie wiem, czy to jest w ogóle teraz dobry trop myślenia. Wydaje mi się, że na tym etapie należy się po prostu zastanowić nad tym. Myślę, że wyborcy przede wszystkim oczekują, aby jak najszybciej przewrócić praworządność - podkreślił.

Bodnar o "wielowarstwowym problemie" z KRS

Konrad Piasecki w rozmowie z Adamem Bodnarem poruszył też temat Krajowej Rady Sądownictwa. - Tutaj mamy znowu wielowarstwowy problem, bo to nie jest tylko i wyłącznie kwestia wyboru nowych członków Krajowej Rady Sądownictwa. To sędziowie powinni powoływać sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa, a nie parlament - podkreślał były rzecznik praw obywatelskich.

Jak zaznaczył, "taka była idea powstania tego organu w 1989 roku". - Jest to potwierdzone przez Europejski Trybunał Praw Człowieka w dziesiątkach orzeczeń, przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, przez uchwałę połączonych trzech Izb Sądu Najwyższego - zwracał uwagę. - Myślę, że to wszystko może się znaleźć w uchwale Sejmu, która by dotyczyła Krajowej Rady Sądownictwa - stwierdził.

Według Bodnara "taka uchwała może wywoływać określone skutki w sferze polityczno-prawnej". - Pozostaje oczywiście pytanie, na ile może mieć charakter normatywny, a na ile charakter deklaratywny, ale już na podstawie wysłania takiego bardzo jasnego sygnału politycznego przez Sejm można podjąć określone działania. Chociażby można wstrzymać ogłoszenia o wolnych stanowiskach sędziowskich, czyli nie dawać dodatkowej pracy, czyli nie powodować, że Krajowa Rada Sądownictwa się dalej przyczynia - mówił senator KO.

- Poza tym w Krajowej Radzie Sądownictwa będzie sześciu przedstawicieli Sejmu i Senatu, którzy mogą mówić: zobaczcie, jest kłopot z wami drodzy sędziowie, którzy tutaj zasiadacie, nie macie legitymacji do tego, żeby wykonywać swój mandat - dodał.

Bodnar o "wielowarstwowym problemie" z KRS
Bodnar o "wielowarstwowym problemie" z KRS TVN24

Na pytanie, co z nominacjami Krajowej Rady Sądownictwa, wskazywanymi przez nią w ostatnich latach, Bodnar zwrócił uwagę na tekst profesora Tomasza Pietrzykowskiego, wicerektora Uniwersytetu Śląskiego. - On mówi coś takiego: każda osoba, która po 2018 roku podjęła decyzję, żeby skorzystać z procedury przed Krajową Radą Sądownictwa, czy to w kontekście dostania się do sądu, w tym do Sądu Najwyższego, czy to w kontekście nominacji na wyższe stanowisko, w pewnym sensie dokonała określonego wyboru moralno-prawnego. Musiała sobie zdawać sprawę, będąc prawnikiem, że ta procedura może być dotknięta wadą - mówił Bodnar.

- Dlatego, przyjmując tego typu filozofię, należy tak do tego podejść, czyli chociażby, jeżeli chodzi o osoby powołane na wyższe stanowiska sędziowskie, zawrócić te osoby do poprzednich instancji sądowych - powiedział gość TVN24. Jak dodał, podobnie wyglądałaby sytuacja osób, które weszły do stanu sędziowskiego. - Niestety te osoby też wracają na uczelnie, wracają do zawodu adwokata, radcy prawnego i mogą oczywiście startować w nowych konkursach, które będą rozpisane na te wyższe stanowiska - podkreślił.

Były rzecznik praw obywatelskich

Adam Bodnar to prawnik, polityk i nauczyciel akademicki, doktor habilitowany nauk prawnych, wieloletni działacz na rzecz praw człowieka. W latach 2010-2015 był wiceprezesem Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, natomiast w latach 2015-2021 był rzecznikiem praw obywatelskich. W październikowych wyborach, startując z list Koalicji Obywatelskiej, uzyskał mandat senatora w okręgu wyborczym numer 44 w Warszawie.

Autorka/Autor:pp//mrz

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Koalicja 18 stanów rządzonych przez demokratów, Dystrykt Kolumbii i miasto San Francisco złożyły pozwy przeciwko rozporządzeniu podpisanemu przez prezydenta Donalda Trumpa po objęciu urzędu i znoszące prawo niektórych osób urodzonych w kraju do nabywania amerykańskiego obywatelstwa.

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

Źródło:
PAP

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Estońscy i fińscy eksperci w dziedzinie bezpieczeństwa i zagrożeń hybrydowych twierdzą, że doniesienia "Washington Post", że przerwanie podmorskich kabli w Zatoce Fińskiej było "wypadkiem, a nie aktem sabotażu", są wątpliwe. Oceniają, że wówczas kraje NATO nie zarządziłyby operacji patrolowania i ochrony morskiej infrastruktury.

"Bałtyk stał się linią frontu"

"Bałtyk stał się linią frontu"

Źródło:
PAP

Amerykańscy agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". W hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji doszło do pożaru, w którym zginęło 76 osób. Wiceszefowa Komisji Europejskiej Henna Virkkunen ostrzega przed działaniami sabotażowymi rosyjskiej floty cieni. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 22 stycznia.

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

Źródło:
PAP, TVN24

Nawet 500 miliardów dolarów zostanie przeznaczone na budowę centrów danych i architekturę potrzebną do rozwoju sztucznej inteligencji - ogłosili prezydent Donald Trump i szefowie japońskiego Softbanku, koncernu Oracle i firmy OpenAI. Projekt Stargate ma doprowadzić do powstania superinteligencji.

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Zainwestują nawet pół biliona dolarów. Ma powstać superinteligencja

Źródło:
PAP

Tom Homan - "car od granicy" Białego Domu - przekazał w wywiadzie ze stacją CNN, że agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) od wtorku "są w terenie" i zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". Równocześnie zaznaczył, że aresztowań będzie z pewnością więcej, bo agenci nie poszukują tylko osób z wyrokami. Nowa administracja Białego Domu ogłosiła, że aresztowania będą mogły się odbywać w szkołach i kościołach. Reuters pisze, że pierwsze samoloty z deportowanymi są planowane już na ten tydzień.

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Długa lista zaniedbań w straży miejskiej w podwarszawskim Legionowie. W święta strażnicy mieli wyłączony telefon alarmowy, choć w pracy byli. W Nowy Rok służbę zaczął tylko jeden strażnik, bo pozostali mieli wolny poranek. Gdy kamera monitoringu miejskiego nagrała zakrapianą dużą ilością alkoholu imprezę w parku, na dyżurze nie było żadnego operatora, który mógłby zareagować.

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

W słuchawce komunikat: "straż miejska nie pracuje". Ale strażnicy na służbie byli, tylko nie odbierali telefonu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W pożarze hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji zginęło 76 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Ogień wybuchł we wtorek rano w hotelowej restauracji. Niektórzy turyści uciekali przed pożarem, spuszczając się z okien na prześcieradłach.

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, ABC News

Wiceszefowa Komisji Europejskiej (KE) Henna Virkkunen ostrzegła, że w związku z niszczeniem infrastruktury przez rosyjską flotę cieni, Unia Europejska (UE) powinna przygotować się na najgorszy scenariusz.

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Źródło:
PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed trudnymi warunkami na drogach w Polsce. Największe zagrożenie sprawiają gęsta mgła oraz opady marznące. W 13 województwach obowiązują żółte alarmy.

Niebezpiecznie na drogach. Ostrzeżenia IMGW w 13 województwach

Niebezpiecznie na drogach. Ostrzeżenia IMGW w 13 województwach

Źródło:
IMGW

Jesteśmy Grenlandczykami, nie chcemy być Amerykanami - oświadczył premier wyspy Mute Egede. Dzień wcześniej nowo zaprzysiężony prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone potrzebują kontroli nad Grenlandią ze względu "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

Źródło:
PAP

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Ericsson i Spotify to szwedzkie firmy, które wpłaciły pieniądze na fundusz inauguracyjny prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Według szwedzkich mediów w przypadku Ericcsona decyzja ta spotkała się z wewnątrzną krytyką, gdyż firma z zasady stara się nie angażować w sprawy polityczne.

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

Źródło:
PAP

PKO BP 6 maja 2025 roku wprowadzi zmiany w regulaminie bankowości elektronicznej, by dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w internecie - poinformował bank w komunikacie. Wprowadzone zostaną "nowe limity dzienne na przelewy, które klienci robią w serwisie internetowym".

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Inspektorzy Przewodnika Michelin mają zakaz wstępu do restauracji we francuskim kurorcie narciarskim Megeve. To decyzja właściciela i szefa kuchni Marca Veyrata, który sześć lat temu wytoczył przewodnikowi kulinarnemu proces za zabranie mu jednej z gwiazdek - poinformował portal stacji CNN.

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Źródło:
PAP, CNN

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium