Jackowski o wymianie zdań z Terleckim: spowodowana brakiem kultury dialogu

Źródło:
TVN24
Jackowski o słowach Terleckiego: przykre są dla mnie te słowa, należę do polityków, którzy poważnie traktują nasze zobowiązania programowe
Jackowski o słowach Terleckiego: przykre są dla mnie te słowa, należę do polityków, którzy poważnie traktują nasze zobowiązania programoweTVN24
wideo 2/5
Jackowski o słowach Terleckiego: przykre są dla mnie te słowa, należę do polityków, którzy poważnie traktują nasze zobowiązania programoweTVN24

Przykre są dla mnie te słowa, ponieważ akurat należę do polityków, którzy poważnie traktują nasze zobowiązania programowe - powiedział w "Jeden na jeden" w TVN24 senator Jan Maria Jackowski z klubu Prawa i Sprawiedliwości, odnosząc się do słów szefa klubu PiS Ryszarda Terleckiego, który nazwał go "szkodnikiem". Senator ocenił, że wymiana zdań z Terleckim, "była spowodowana brakiem kultury dialogu". - Pan marszałek już wyrzucał z obozu Zjednoczonej Prawicy premiera Gowina, mówił, że nie będzie członkiem rządu, a został wicepremierem, ale po co było te słowa mówić publicznie? - mówił.

Senat w środę nie zaproponował poprawek do nowelizacji ustawy, która znosi zakaz handlu w niedzielę 6 grudnia. Za przyjęciem noweli bez poprawek było 86 senatorów, trzech wstrzymało się od głosu, a ośmiu było przeciw - w tym piątka senatorów z klubu PiS: Mieczysław Golba, Andrzej Pająk, Zdzisław Pupa, Rafał Ślusarz i Jan Maria Jackowski, który złożył też poprawkę do tej ustawy.

Dziennikarze pytali w czwartek w Sejmie Ryszarda Terleckiego, szefa klubu PiS, czy wezwie senatora Jackowskiego "na dywanik". - Prawdę mówiąc, to już mi ręce opadają. Nie wiem, czy dywanik cokolwiek pomoże - odparł. Dopytywany, czy oznacza to, że nie widzi miejsca dla Jackowskiego w klubie PiS, Terlecki powiedział: - Coraz mniej widzę.

Na uwagę dziennikarzy, że nie tylko senator Jackowski głosował przeciwko ustawie, szef klubu PiS odpowiedział: - To on jest tutaj, co tu dużo mówić, szkodnikiem.

Terlecki: senator Jackowski jest szkodnikiem
Terlecki: senator Jackowski jest szkodnikiemTVN24

CZYTAJ TAKŻE: Terlecki nazwał Jackowskiego "szkodnikiem". Senator odpowiedział

"Przykre są dla mnie te słowa"

Senator Jan Maria Jackowski w "Jeden na jeden" w TVN24 powiedział, że "przykre są dla niego te słowa". - Ponieważ akurat należę do polityków, którzy poważnie traktują nasze zobowiązania programowe, wyborcze. Zawsze broniłem programu Prawa i Sprawiedliwości. Jeżeli krytykowałem obóz Zjednoczonej Prawicy to w sytuacjach, kiedy następowało odejście od tego programu, czy deklaracji moralnych jakiś liderów - mówił.

Zaznaczył, że jest członkiem klubu parlamentarnego, a nigdy nie był członkiem partii Prawo i Sprawiedliwość. - Więc potencjalne sankcje, które mogą dotyczyć członków partii, mnie nie dotyczą. To znaczy nie mogę być zawieszony - powiedział.

- Największą karą, jaka może być udzielona członkowi klubu parlamentarnego, to jest jego wykluczenie. Odbywa się to wtedy na podstawie wniosku przewodniczącego klubu i jest to głosowane w obecności co najmniej połowy członków klubu parlamentarnego, a nasz klub liczy około 300 osób. Jeżeli taki wniosek uzyska większość, to jest się wykluczonym - wyjaśnił.

Dodał, że na chwilę obecną nic mu nie wiadomo, aby był taki wniosek o jego wykluczenie.

"Brak kultury dialogu"

Jackowski ocenił, że wymiana zdań z Terleckim, "która może zaskoczyła wiele osób, była spowodowana brakiem kultury dialogu". - Kultura dialogu przejawia się między innymi w tym, że rozmowy, które dotyczą kwestii personalnych i kwestii wewnętrznych odbywają się nie poprzez media - podkreślił.

- Od czasu rekonstrukcji rządu, czy od czasu wyborów prezydenckich wytworzyła się taka maniera, że się o tych kwestiach mówi publicznie. Pan marszałek już wyrzucał z obozu Zjednoczonej Prawicy pana premiera Gowina, mówił, że nie będzie absolutnie członkiem rządu, został wicepremierem, ale po co było te słowa mówić publicznie? Wszelkie spory, dyskusje trzeba prowadzić wewnętrznie - skomentował senator.

Jackowski o wymianie zdań z Terleckim: spowodowana brakiem kultury dialogu
Jackowski o wymianie zdań z Terleckim: spowodowana brakiem kultury dialoguTVN24

"Absolutnie nie wycofuję się ze swoich słów"

- Ja zareagowałem na publiczną wypowiedź pana marszałka Terleckiego, nie wypowiedziałby tych słów, które wypowiedziałem, i z których się absolutnie nie wycofuję, gdyby nie padły tamte słowa - powiedział.

Jeszcze w czwartek Jackowski odniósł się do słów Terleckiego. - Ubolewam, że pan marszałek Terlecki zamiast dobrze zarządzać klubem, zajmuje się recenzowaniem i atakowaniem mojej osoby za to, że bronię wiarygodności Prawa i Sprawiedliwości i piętnuję działania, które są sprzeczne z naszym programem i tym, co deklarowali liderzy - powiedział senator. - Jeżeli za to jestem prześladowany, to mogę powiedzieć w ten sposób: w moim głębokim przekonaniu, osoby, która od wielu lat siedzi w polityce, pan marszałek Terlecki powinien zostać odwołany ze stanowiska wicemarszałka Sejmu i szefa klubu - dodał Jackowski.

Jackowski: Terlecki powinien zostać odwołany ze stanowiska wicemarszałka Sejmu i szefa klubu PiS
Jackowski: Terlecki powinien zostać odwołany ze stanowiska wicemarszałka Sejmu i szefa klubu PiSTVN24

Gość "Jeden na jeden" przyznał, że "przez wiele miesięcy nie miał okazji rozmawiać, poza zdawkowymi spotkaniami na korytarzach parlamentu", z Ryszardem Terleckim. - Postanowił publicznie komentować to, co robię jako senator, a jestem dobrze oceniany przez moich wyborców, więc musiałem publicznie na to zareagować - dodał.

"Od rekonstrukcji rządu trudno powiedzieć, żeby rząd miał jakieś spektakularne sukcesy"

Jackowski ocenił, że rekonstrukcja rządu zaczęła "bardzo widowiskowo pokazywać trudną sytuację wewnątrz obozu Zjednoczonej Prawicy". - W zasadzie od rekonstrukcji rządu trudno powiedzieć, żeby rząd miał jakieś spektakularne, wielkie sukcesy. Wręcz przeciwnie, można powiedzieć, że niestety ta sytuacja nie jest aż taka pozytywna i sądzę, że to jest czas na bardzo poważną dyskusję wewnętrzną, co należy poprawić i zmienić. Do czasu do kiedy taka dyskusja się nie odbędzie, a moim zdaniem ona jest nieunikniona, nie będę podejmował żadnych decyzji - zapowiedział Jackowski.

Dodał, że został wybrany z listy PiS, chce być w klubie w PiS. - Ale też bym chciał, żeby klub i nasz obóz polityczny realizował ten program, dzięki któremu wygrywał wybory - zaznaczył senator.

Przyznał, że nie czuje się upokorzony. - Pan marszałek Terlecki słynie z różnych wypowiedzi (…). To pokazuje, że czasami lepiej jest pomyśleć, co się mówi, niż najpierw mówić, a potem wyciągać z tego wnioski, albo i nie wyciągać - skomentował.

Czy Jackowski zadzwoni do Terleckiego?

Jackowski pytany był również, czy zadzwoni do Terleckiego. – Jestem jak najbardziej otwarty, jestem zdyscyplinowanym członkiem klubu – powiedział.

Dopytywany, czy pierwszy wykona telefon, odparł: "szef ma do mnie jakieś uwagi, proszę bardzo, czekam na rozmowę".  

Jackowski o niedzieli handlowej 6 grudnia: to konfliktuje nas z kolejną grupą
Jackowski o niedzieli handlowej 6 grudnia: to konfliktuje nas z kolejną grupąTVN24

Jackowski: to konfliktuje nas z kolejną grupą

Jackowski odniósł się do także kwestii nowelizacji ustawy, która między innymi incydentalnie zezwoli na handel w najbliższą niedzielę, czyli 6 grudnia. Krajowy Sekretariat Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ "Solidarność" apelował do Andrzeja Dudy, by do poniedziałku 7 grudnia nie podpisywał nowelizacji ustawy. "To obecnie jedyny sposób, aby niedziela 6 grudnia pozostała dniem wolnym od pracy w handlu i aby pracownicy tej branży mogli spędzić ten dzień ze swoimi dziećmi" – podkreślono w liście.

W piątek rano Kancelaria Prezydenta przekazała, że Andrzej Duda podpisał ustawę. - Jako wieloletni członek Solidarności oczywiście solidaryzuję się ze stanowiskiem w tej sprawie związku zawodowego "Solidarność". Natomiast jaka będzie decyzja pana prezydenta, to ja się nie mogę na ten temat wypowiadać – powiedział senator PiS w "Jeden na jeden", zanim przekazano informację o decyzji głowy państwa.

Ocenił, że w czasach pandemii jest to pewna niekonsekwencja. – Z jednej strony nie można jeździć na ferie, nie można wyjeżdżać, są poważne ograniczenia, a z drugiej zwiększa się liczbę dni, w których otwarte mają być galerie handlowe, które nawet przy obostrzeniach sanitarnych jednak stanowią pewne zagrożenie dla rozprzestrzeniania się wirusa – mówił Jackowski. Po drugie, jak dodał, jest łamany konsensus wypracowany z trudem w poprzedniej kadencji.

Senator powiedział, że to "konfliktuje nas z kolejną grupą". – Wpierw byli rolnicy, "piątka dla zwierząt", później nieszczęsne decyzje - i tak je oceniam - w sprawie ferii i zamrożenie turystyki na południu Polski przede wszystkim, czyli uderzenie w około milion osób, który z tego żyje – mówił.

- Teraz jest kwestia konfliktu ze związkiem zawodowym "Solidarność" i to w sytuacji, gdzie rząd będzie musiał podejmować ze względu na covid i sytuację gospodarczą pewne decyzje, które wymagają jednak dobrej współpracy ze związkami zawodowymi – ocenił Jackowski.

Autorka/Autor:kb,js/kab

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

W Kijowie zapłonęło we wtorek tysiąc świec, przypominając światu, że minęło dokładnie tysiąc dni od rosyjskiej napaści na Ukrainę. Hołd ofiarom rozpętanej przez Kreml wojny złożyli dyplomaci z państw Unii Europejskiej, w tym z Polski.

Tysiąc świec na tysiąc dni "bohaterstwa, niezłomności i poświęcenia"

Tysiąc świec na tysiąc dni "bohaterstwa, niezłomności i poświęcenia"

Źródło:
PAP

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W 14 województwach nadchodzące godziny przyniosą silne podmuchy wiatru, miejscami będzie także intensywnie padać. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

IMGW ostrzega. Przed nami niebezpieczna noc

IMGW ostrzega. Przed nami niebezpieczna noc

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Prezydent Andrzej Duda stwierdził, że obecna PKW została obsadzona ludźmi, którzy "nie potrafią zachować klasy" oraz "bezstronności politycznej". Do tej wypowiedzi odniósł się w programie "Tak jest" w TVN24 jeden z członków komisji Ryszard Kalisz, który mówił, że w słowach głowy państwa widzi niekonsekwencję. Wypowiedź prezydenta komentował też w "Kropce nad i" w TVN24 marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

"Niekonsekwencja" w słowach prezydenta. "Nie miał przy tym żadnych wątpliwości"

"Niekonsekwencja" w słowach prezydenta. "Nie miał przy tym żadnych wątpliwości"

Źródło:
TVN24

- Będę kandydatem niezależnym w tym sensie, że będę zależny wyłącznie od wyborców i wyłącznie od tych rzeczy, o których oni mi będą mówić - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 Szymon Hołownia, marszałek Sejmu i przewodniczący Polski 2050, który ogłosił swój start w wyborach prezydenckich. Mówił też o pierwszych decyzjach, które podjąłby, gdyby został wybrany na najwyższy urząd w państwie.

Pierwsze decyzje, które Hołownia podjąłby jako prezydent. Wymienił dwie

Pierwsze decyzje, które Hołownia podjąłby jako prezydent. Wymienił dwie

Źródło:
TVN24

Przed budynkiem uczelni protestowało kilkadziesiąt osób, ale w podobnej sytuacji jest kilkaset. Studenci dawnego Collegium Humanum - ci, którzy nie kupowali dyplomów, chodzili na wykłady, zdawali egzaminy - dziś zostali bez dyplomów i dokumentów.

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

Źródło:
Fakty TVN

Aleksander Kwaśniewski poparł Radosława Sikorskiego. Ocenił, że startujący w prawyborach Koalicji Obywatelskiej szef MSZ ma "determinację i wolę walki". Jak zaznaczył były prezydent, "bez waleczności, bez chęci zwycięstwa nie da się odnieść sukcesu".

"Kiedyś byliśmy po różnych stronach". Kwaśniewski poparł jednego z kandydatów

"Kiedyś byliśmy po różnych stronach". Kwaśniewski poparł jednego z kandydatów

Źródło:
tvn24.pl

Młodzieżówka Platformy Obywatelskiej - Nowa Generacja - poparła Rafała Trzaskowskiego w prawyborach partii na kandydata na prezydenta w przyszłorocznych wyborach.

Młodzi działacze PO wskazali swojego faworyta w prawyborach

Młodzi działacze PO wskazali swojego faworyta w prawyborach

Źródło:
tvn24.pl

Zamiast 40 tysięcy złotych włożył do reklamówki chusteczki, okładając je banknotami o niskich nominałach. Do reklamówki przywiązał sznurek, który trzymał w dłoni i czekał, aż po drugiej stronie drzwi ktoś przyjdzie po pakunek. Gdy to nastąpiło, szarpnął za sznurek. W taki sposób 88-latek z Białegostoku przechytrzył oszustów, którzy podawali się za policjantów. 

88-latek nie dał się oszustom. Zostawił na wycieraczce reklamówkę, do której przywiązał sznurek

88-latek nie dał się oszustom. Zostawił na wycieraczce reklamówkę, do której przywiązał sznurek

Źródło:
tvn24.pl

Starship, największa rakieta świata, wzbiła się w przestrzeń pozaziemską. To szósty lot orbitalny systemu, który w przyszłości ma wynieść astronautów na Księżyc, a nawet posłużyć do kolonizacji innych planet.

To już szósty raz. Megarakieta i jej kolejny lot

To już szósty raz. Megarakieta i jej kolejny lot

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, SpaceX, tvnmeteo.pl

Pan Grzegorz z Lesznowoli odpowiadał we wtorkowych "Milionerach" na pytanie za 40 tysięcy złotych: "Czego księgowy i naczelnik więzienia, zbzikowani na punkcie frenologii, pozbawili trupa kompozytora Josepha Haydna?". Jak poradził sobie uczestnik?

Pytanie w "Milionerach" za 40 tysięcy złotych - o frenologię i kompozytora Josepha Haydna

Pytanie w "Milionerach" za 40 tysięcy złotych - o frenologię i kompozytora Josepha Haydna

Źródło:
tvn24.pl

Paweł Kowal ujawnił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w kwietniu spotkał się z senatorem Marco Rubio, który ma objąć wkrótce stery amerykańskiej dyplomacji. Jak relacjonował, swojemu rozmówcy powiedział wprost: - Czy ty sobie zdajesz sprawę, że budżet Ukrainy, ze względu na bezpieczeństwo Unii i NATO, jest zabezpieczany przez środki europejskie? Że każde euro dzisiaj wydane, to jest oszczędzanie, także potencjalnie, twoich dolarów w przyszłości?

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Źródło:
TVN24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

- Należy założyć, że uszkodzenie dwóch podmorskich kabli na Morzu Bałtyckim to akt sabotażu - stwierdził we wtorek niemiecki minister obrony Boris Pistorius. Przyczyny awarii są dopiero badane, jednak wydarzeniom na Bałtyku z niepokojem przyglądają się władze Niemiec, Litwy, Szwecji i Finlandii. Szwedzkie media podały, że związek ze sprawą może mieć chiński statek towarowy, za którym podążają duński okręt i patrolowiec. - Jeśli chodzi o te kable, są już pewne podejrzenia, ale nie mogę powiedzieć - skomentował krótko sprawę szef MSZ Radosław Sikorski.

"Musimy założyć, że jest to sabotaż". Media: trop prowadzi do nich

"Musimy założyć, że jest to sabotaż". Media: trop prowadzi do nich

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

- Rosja straszy nie pierwszy i nie ostatni raz - powiedział prezydent Andrzej Duda, komentując zatwierdzenie we wtorek przez Władimira Putina znowelizowanej rosyjskiej doktryny nuklearnej. - Papier zniesie wszystko - dodał. Sprawę komentował też szef MSZ. - Jeśli Władimir Putin obniża próg użycia broni atomowej, to może to świadczyć, że wreszcie sobie zdał sprawę, że Rosja jest słabsza wojskowo od Zachodu - ocenił Radosław Sikorski.

Duda o decyzji Putina. "Papier zniesie wszystko"

Duda o decyzji Putina. "Papier zniesie wszystko"

Źródło:
TVN24

KPRM poinformował o przyjęciu dwóch ważnych aktów dla przedsiębiorców. Pierwszy to autopoprawka do projektu obniżającego składkę zdrowotną dla przedsiębiorców od 2025 r. Drugi to projekt obniżający składkę zdrowotną dla przedsiębiorców od 2026 r.

Rząd przyjął zmiany w składce zdrowotnej. Przedsiębiorcy zapłacą mniej od stycznia

Rząd przyjął zmiany w składce zdrowotnej. Przedsiębiorcy zapłacą mniej od stycznia

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

- Jestem rozczarowany, generalnie, słabością polityki gospodarczej, która nie reaguje na wiele strukturalnych problemów - powiedział w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 prof. Jerzy Hausner. Wyjaśnił także, skąd biorą się wysokie ceny energii i jak im zaradzić.

Hausner: jestem rozczarowany słabością polityki gospodarczej

Hausner: jestem rozczarowany słabością polityki gospodarczej

Źródło:
TVN24

Nierzadko słyszeliśmy od polityków koalicji rządzącej, że projekt jest prawie gotowy i budowa farm wiatrowych, która została praktycznie zablokowana przez PiS, znów będzie możliwa. Dziś też to słyszymy i jest nowy termin - do końca roku.

Afera wiatrakowa wstrzymała prace nad nowymi przepisami. Nowa ustawa ma się pojawić "do końca roku"

Afera wiatrakowa wstrzymała prace nad nowymi przepisami. Nowa ustawa ma się pojawić "do końca roku"

Źródło:
Fakty TVN

Przedstawiciele osób skrzywdzonych w Kościele spotkali się z biskupami na Jasnej Górze. - Udało się wziąć biskupów trochę za ręce i jakby zaczynamy iść w jednym kierunku, w jedną stronę, na pewne rzeczy zaczynamy patrzeć bardzo podobnie - mówił Robert Fidura, jeden z przedstawicieli pokrzywdzonych. - Myśmy tego doświadczyli, księża biskupi nie, więc jeżeli nie połączymy sił, to niewiele z tego wyniknie - dodał.

Spotkanie skrzywdzonych w Kościele z biskupami. "Bardzo mocno przeorało emocje" 

Spotkanie skrzywdzonych w Kościele z biskupami. "Bardzo mocno przeorało emocje" 

Źródło:
TVN24

Policja w Oslo poinformowała we wtorek, że ​​Marius Borg Høiby, syn norweskiej księżnej koronnej Mette-Marit, został aresztowany. 27-latkowi postawiono zarzut "dotyczący stosunku płciowego z osobą nieprzytomną lub z innych przyczyn niezdolną do przeciwstawienia się temu aktowi". Portal dziennika "Dagblaget" podaje, że w toczącej się sprawie karnej przeciwko Høiby'emu jest obecnie pięć ofiar.

Syn księżnej aresztowany. "Pięć ofiar"

Syn księżnej aresztowany. "Pięć ofiar"

Źródło:
"Guardian", "Dagblaget"

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Państwowa Komisja Wyborcza postuluje, aby w sprawach przed Sądem Najwyższym i innymi sądami nie brały udziału osoby powołane do orzekania przez neo-KRS. Komisja zapowiedziała, że w sprawach z udziałem PKW, w których miałyby orzekać takie osoby, będzie wnioskować o ich wyłączenie. Do oświadczenia PKW dodano stanowisko jednego z jej członków.

Status sędziów powołanych przez neo-KRS. Jest stanowisko PKW

Status sędziów powołanych przez neo-KRS. Jest stanowisko PKW

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Dolnośląski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego wskazał, że uszkodzenie tamy w Stroniu Śląskim, do którego doszło podczas wrześniowej powodzi, nastąpiło w miejscu, gdzie wcześniej prowadzono prace ziemne związane z układaniem rur. Urzędnicy nakazali Wodom Polskim zabezpieczenie wyrwy do czasu remontu zapory.

Nadzór budowlany wskazał przyczynę przerwania zapory w Stroniu Śląskim

Nadzór budowlany wskazał przyczynę przerwania zapory w Stroniu Śląskim

Aktualizacja:
Źródło:
PAP/tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zmiany na szczytach policyjnej hierarchii. Stanowiska straci trzech komendantów wojewódzkich: w Krakowie, Kielcach i Rzeszowie - wynika z informacji tvn24.pl. Rzeczniczka Komendanta Głównego Policji Katarzyna Nowak potwierdziła, że trwa procedura ich odwołania.

Wstrząs na szczytach policyjnej hierarchii

Wstrząs na szczytach policyjnej hierarchii

Źródło:
tvn24.pl

Pielęgniarki, fizjoterapeuci i inni pracownicy i pracowniczki ochrony zdrowia protestowali we wtorek przed kancelarią premiera. Główny postulat to podwyżki. Przygotowano petycję do premiera Donalda Tuska.

"Jesteśmy zawiedzione". Pielęgniarki protestowały przed kancelarią premiera

"Jesteśmy zawiedzione". Pielęgniarki protestowały przed kancelarią premiera

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Po trwających dość długo poszukiwaniach chętnego lub chętnej do poprowadzenia 97. gali oscarowej i licznych odmowach, popularny komik, scenarzysta i gospodarz programów telewizyjnych Conan O'Brien powiedział "tak". Przewodniczący Akademii Bill Kramer oświadczył, że jest wręcz idealną osobą.

Nikt nie chciał prowadzić gali oscarowej. On powiedział "tak"

Nikt nie chciał prowadzić gali oscarowej. On powiedział "tak"

Źródło:
"Variety", "The Hollywood Reporter" ,tvn24.pl