Sprawa demokratyzacji Białorusi była konsensusem między władzą a partiami opozycyjnymi, dopóki pan Trzaskowski nie zaangażował politycznie pani Cichanouskiej - ocenił w TVN24 Michał Wójcik, poseł Solidarnej Polski, minister bez teki. Komentował w ten sposób wpis wicemarszałka Ryszarda Terleckiego z PiS, który krytykował działania białoruskiej opozycjonistki.
Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki (Prawo i Sprawiedliwość) skrytykował w piątek Swiatłanę Cichanouską, liderkę białoruskiej opozycji, za przyjęcie zaproszenia do udziału w inicjatywie prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego Campus Polska.
W poniedziałek w Sejmie zostały złożone dwa wnioski o odwołanie Terleckiego z funkcji wicemarszałka: Koalicji Obywatelskiej i wspólny Lewicy oraz Polski 2050.
Wójcik: niech Trzaskowski zostawi w spokoju nasze relacje z opozycją białoruską
O te wnioski był pytany we wtorek w "Rozmowie Piaseckiego" Michał Wójcik, poseł Solidarnej Polski, minister bez teki. - Nie wiem, czy w ogóle będzie to głosowane. Nie umiem w tej chwili powiedzieć. A dlaczego pan marszałek miałby być odwołany? - pytał.
Jak mówił, "sprawa demokratyzacji Białorusi była konsensusem między władzą a partiami opozycyjnymi, dopóki pan Trzaskowski nie zaangażował politycznie pani Cichanouskiej". - Projekt pana Trzaskowskiego jest projektem czysto politycznym. To jest błąd również doradców pani Cichanouskiej, że skorzystali z tego, że Trzaskowski włączył ją w wewnętrzne sprawy polskiego dyskursu politycznego - ocenił Wójcik.
Podkreślał, że "nie chciałby, żeby ktokolwiek skłócał nas z narodem białoruskim". - Niech nikt nas nie skłóca, niech Trzaskowski zostawi w spokoju nasze relacje z opozycją białoruską. Nikt więcej dla opozycji białoruskiej i narodu białoruskiego nie zrobił niż polska władza - przekonywał.
Wójcik: wpis był niezręczny, ale marszałek Terlecki to postać z pięknym życiorysem
Minister przyznał, że "była pewna niezręczność tego tweeta". - Ale całkowicie podpisuję się pod słowami, że marszałek Terlecki to postać z pięknym życiorysem. Jeżeli ktoś miałby być wysłany na korepetycje, to Budka i Trzaskowski do Terleckiego, a nie odwrotnie - mówił Wójcik.
- Pewna niezręczność była, ale to nie oznacza, że pan marszałek Terlecki ma być z tego powodu odwołany. Bardzo go szanuję, uważam, że bardzo dobrze prowadzi sprawy klubu - dodał.
Jego zdaniem "jeśli opozycja próbuje dzisiaj odwołać marszałka Terleckiego, to znaczy, że próbuje znowu dymić".
Wójcik o decyzji ID w sprawie sędzi Morawiec: takie rozstrzygnięcie to kompromitacja
Wójcik mówił też o sprawie sędzi Beaty Morawiec. W poniedziałek nieuznawana przez Sąd Najwyższy Izba Dyscyplinarna zmieniła zaskarżoną uchwałę i odmówiła uchylenia jej immunitetu.
Zdaniem ministra sędziowie Izby Dyscyplinarnej "zrobili szkodę" sędzi Morawiec. - W przypadku tak ciężkich zarzutów ona powinna być zainteresowana tym, by w czasie jawnej rozprawy oczyścić się z tych zarzutów - mówił.
Przypominał, że "w pierwszej instancji była wobec niej taka decyzja, że zdejmuje się immunitet". - Chciałem się zapytać pana Zuberta i pana Łodki (sędziów, którzy wydali orzeczenie - red.), czy być może podjęli taką decyzję, bojąc się presji - powiedział Wójcik. Ocenił, że "to jest kompromitacja – takie rozstrzygnięcie".
Źródło: TVN24