Adwokat Ryszard Kalisz, obecnie członek PKW, a w przeszłości między innymi minister spraw wewnętrznych i wieloletni polityk SLD, będzie obrońcą Michała Dworczyka - europosła PiS, byłego szefa kancelarii premiera - podał "Fakt". Prokuratura zawnioskowała o uchylenie immunitetu Dworczykowi, zarzuty dotyczą afery mailowej.
Informację potwierdził w rozmowie z "Faktem" sam Kalisz. - Tak, będę reprezentował pana Dworczyka. Jestem adwokatem i obrońcą prawa. Poglądy polityczne nie odgrywają żadnej roli - podkreślił.
Dodał, że "na razie w tej sprawie nic się nie dzieje, poza wnioskiem polskiej prokuratury do przewodniczącej Parlamentu Europejskiego" o uchylenie immunitetu.
- Do tej pory nie ma opublikowanego całego wniosku prokuratury, tylko komunikat. Według mojej wiedzy jest on nieprecyzyjny. Mam również uprawnienia adwokata europejskiego, więc mogę reprezentować Dworczyka przed posiedzeniem komisji JURI w europarlamencie - zaznaczył Kalisz.
Przekonywał, że jego praca adwokacka "w żaden sposób nie wpływa na obowiązki w Państwowej Komisji Wyborczej", której członkiem został w tym roku.
Wniosek o uchylenie immunitetu Dworczyka i ustalenia prokuratury
Sprawa Michała Dworczyka dotyczy tak zwanej afery mailowej. Pod koniec sierpnia prokurator generalny, minister sprawiedliwości Adam Bodnar przekazał do Parlamentu Europejskiejgo wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie europosła do odpowiedzialności karnej.
Prokuratura Krajowa wyjaśniała, że "zgromadzono materiał dowodowy uzasadniający dostatecznie podejrzenie popełnienia przez Michała Dworczyka przestępstwa niedopełnienia ciążących na nim jako funkcjonariuszu publicznym tj. Sekretarzu Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej, a następnie Sekretarzu Stanu i Ministrze - członku Rady Ministrów obowiązków", ale także "przestępstwa utrudniania postępowania karnego".
PK podkreśla, że "niedopełnienie obowiązków miało wynikać z posługiwania się niecertyfikowaną i niezabezpieczoną prywatną skrzynką mailową do prowadzenia korespondencji w zakresie realizacji zadań służbowych wynikających z pełnionych funkcji, mających znaczenie dla bezpieczeństwa publicznego i prawidłowego funkcjonowania organów państwa".
"Utrudnianie postępowania" miało polegać na "pomaganiu sprawcy ataku hakerskiego w uniknięciu odpowiedzialności karnej w ten sposób, że po zgłoszeniu zaistnienia tego zdarzenia Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego polecił ustalonej osobie trwale wykasować z prywatnej skrzynki mailowej m.in. przychodzące maile pishingowe, metadane związane z otwarciem maili pishingowych i linków lub plików w nich zawartych".
"Skutkiem takiego działania było zniszczenie danych stanowiących istotny dowód dla ustalenia okoliczności i sprawcy przestępstwa" - czytamy.
CZYTAJ WIĘCEJ: Maile, które chciał usunąć Dworczyk
Źródło: "Fakt", tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Piotr Nowak