- Nowa "taśma" z 2025 roku to tylko fragment spotkania posła KO z internautami.
- Nagranie jest dostępne na oficjalnym profilu Giertycha w serwisie You Tube.
- O tym, że w sprawie innych nagrań publikowanych przez propisowskie media pojawi się zawiadomienie do prokuratury, mówił w Kropce nad i" szef MSWiA >>>
Propisowskie media, w tym TV Republika oraz wPolsce, które są zależne od tej partii finansowo, od paru dni publikują fragmenty nagrań rozmów Donalda Tuska z Romanem Giertychem. Mają one pochodzić z 2019 roku, gdy obecny premier sprawował funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej. Obie stacje zapowiedziały, że wkrótce upublicznią kolejne fragmenty z nagrań.
"Gazeta Wyborcza" zauważyła, że fakt, iż rozmowy te były prowadzone za pomocą internetowych komunikatorów, a ich zapis jest możliwy wyłącznie przy użyciu systemu szpiegowskiego, świadczy o tym, że publikowane teraz przez prawicowe media taśmy zostały zarejestrowane przy pomocy Pegasusa - nielegalnego szpiegowskiego oprogramowania, w posiadanie którego weszły służby w czasach rządów PiS.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Fragment na antenie TV Republika to wideo ze spotkania z internautami
Telewizja Republika w poniedziałek wieczorem poinformowała, że rzekomo posiada kolejne taśmy z udziałem obecnego posła Koalicji Obywatelskiej i jedna z nich pochodzi z 2025 roku. Prowadząca Danuta Holecka, której gośćmi byli Tomasz Sakiewicz, Piotr Nisztor i Cezary Gmyz, powiedziała, że stacja "ujawniła" już wcześniej jedne "nagrania", a "dziś mamy inne taśmy".
- Proszę o pierwszy fragment. Roman Giertych mówi o działaniach Donalda Tuska i Adama Bodnara. Ta taśma pochodzi z tego roku - powiedziała.
Następnie na antenie odtworzono wypowiedź Giertycha, a na ekranie pojawiła się plansza ze spisaną wypowiedzią. W prawym rogu ekranu wyświetlona została też miniaturka z napisem "afera taśmowa 2.0".
Na odtworzonym fragmencie Giertych mówi między innymi o tempie rozliczeń rządów PiS-u, działaniach ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Adama Bodnara oraz zmianach, które jego zdaniem muszą dokonać się w prokuraturze. - Teraz nie mogliśmy nic zrobić z oczywistych względów. Żadna zmiana nie przeszłaby przez biurko pana prezydenta, w związku z tym było to niemożliwe, żeby zrealizować to przez półtora roku. My musimy po prostu tych prokuratorów, którzy się zhańbili współpracą w nielegalnych działaniach poprzedniej władzy usunąć, najlepiej z zawodu - ocenia.
- Musimy również doprowadzić do tego, aby ta prokuratura nabrała trochę tempa. To wszystko wymaga jednak zmian ustawowych, których nie mogliśmy po prostu zrobić. To, co zrobił pan minister Bodnar, ja uważam, że dużo zrobił, to nie oznacza, że wszystko, to co ja bym widział, żeby trzeba było zrobić, no ale to zawsze jest tak, że rząd nie robi tego wszystkiego, czego byśmy oczekiwali. Uważam, że on jest dobrą twarzą tych rozliczeń. To, co by zmienił po wyborach, to zrobiłbym poważną zmianę w prokuraturze. Natomiast to co się dotychczas udało, to w moim przekonaniu - i uważam, że to jest nasz sukces, jeżeli chodzi o zespół - to jest przekonać opinię publiczną, że PiS w poprzednim okresie zachowywał się niezgodnie z prawem - mówi dalej Giertych.
Coś, co Telewizja Republika przedstawiła jako nowe "taśmy" Giertycha, to wypowiedź tego polityka z 8 kwietnia tego roku, kiedy to na platformie X miał spotkanie z internautami w ramach sesji Q&A (pytań i odpowiedzi). Niemal godzinna wypowiedź Giertycha z tego spotkania jest dostępna na jego oficjalnym kanale w serwisie YouTube.
Fragment, który przytacza TV Republika, zaczyna się na tym nagraniu około 21 minuty i 45 sekundy. Republika, zapowiadając prezentację "taśm" wspomniała, że nagranie pochodzi z tego roku, ale nie przekazała, że to po prostu zapis wypowiedzi ze spotkania z internautami.
Autorka/Autor: Aleksandra Koszowska, Marcin Złotkowski/adso
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Paweł Supernak/PAP