Od 1 stycznia 2026 roku na większości terytorium Krakowa - wewnątrz IV obwodnicy - zacznie obowiązywać Strefa Czystego Transportu (SCT). Jak informuje Zarząd Transportu Publicznego, ostatecznie obejmie ona około 60 procent powierzchni miasta. W pierwotnym projekcie planowano, by strefa objęła cały Kraków.
Do Strefy Czystego Transportu bezpłatnie wjadą pojazdy spełniające normy ustalone przez miasto. Bez opłat poruszać się będą mogły m.in. samochody benzynowe młodsze niż 21 lat oraz auta z silnikiem diesla młodsze niż 12 lat. Pozostali kierowcy – z wyjątkami - w pierwszym roku funkcjonowania strefy zapłacą 2,50 zł za godzinę, 5 zł za dzień lub 100 zł za miesiąc. W kolejnych latach opłaty będą stopniowo wzrastać.
Z opłat zwolnieni zostaną mieszkańcy Krakowa, którzy kupili pojazd niespełniający norm przed 26 czerwca br., pod warunkiem zarejestrowania go w specjalnym systemie. Maciej Piotrkowski z ZTP podkreśla, że "osiem na dziesięć pojazdów" już spełnia kryteria wjazdu do strefy. Bezpłatnie poruszać się będą mogły również osoby z niepełnosprawnościami, pacjenci dojeżdżający systematycznie na leczenie, a także właściciele pojazdów zabytkowych i specjalnych, w tym kamperów i food trucków.
Weryfikację spełnienia norm można przeprowadzić na stronie sct.zdmk.krakow.pl, wpisując numer rejestracyjny pojazdu. System informuje, czy dany samochód spełnia wymogi, czy konieczne są dodatkowe działania.
Kontrole przestrzegania zasad strefy prowadzić będą m.in. strażnicy miejscy, dysponujący bazą danych pojazdów oraz systemem kamer.
- Strażnik, znajdując się niedaleko kamery, otrzyma na smartfon informację o nadjeżdżającym pojeździe - wyjaśnia Zbigniew Ulman, komendant Straży Miejskiej w Krakowie. W przypadku naruszeń możliwy będzie mandat do 500 zł.
Wprowadzenie krakowskiej SCT budzi sprzeciw części podkrakowskich gmin, m.in. Skawiny. Burmistrz Norbert Rzepisko podkreśla, że nie sprzeciwia się działaniom na rzecz czystego powietrza, jednak nie zgadza się na tak szeroki zakres strefy. Decyzję miasta zaskarżono do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Jeden mandat przez półtorej roku
Pierwsza Strefa Czystego Transportu w Polsce została uruchomiona w Warszawie półtora roku temu. Przez ten czas tylko jedna osoba została ukarana mandatem za nieuprawniony wjazd.
- Obecne przepisy są liberalne, a szeroka lista wyłączeń pozwala wielu kierowcom wjechać do strefy mimo niespełniania norm - wskazuje Sławomir Smyk, rzecznik stołecznej Straży Miejskiej.
Eksperci oceniają, że pełny efekt działania stołecznej strefy będzie widoczny dopiero w 2028 roku, gdy zaczną obowiązywać nowe ograniczenia dla mieszkańców. Dla przyjezdnych zaostrzone zasady wchodzą w życie już 1 stycznia - do warszawskiej SCT nie wjadą wtedy benzyny starsze niż 26 lat i diesle starsze niż 17 lat, z pewnymi wyjątkami.
Autorka/Autor: ng/tok
Źródło: Polska i Świat, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock