Mielibyśmy ofertę dla Polskiego Stronnictwa Ludowego i w interesie tej partii byłoby związanie się z obozem konserwatywnym - mówił w "Kawie na ławę" w TVN24 poseł PiS Zbigniew Giżyński. - Kłusownictwo i kanibalizm polityczny są tak stare jak same te pojęcia - odpowiedział wicemarszałek Sejmu z ramienia PSL Piotr Zgorzelski. Zdaniem Pawła Poncyliusza z KO porozumienie PiS i PSL jest dzisiaj mało prawdopodobne.
W piątek "Gazeta Wyborcza" napisała, że premier Mateusz Morawiecki spotkał się w sierpniu z prezesem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem w sprawie ewentualnej koalicji. Dziennik spekuluje, że premier chciałby poszerzyć koalicję o ludowców i pozbyć się Solidarnej Polski. Jak podaje "GW", podczas sierpniowego spotkania Morawieckiego z Kosiniakiem-Kamyszem miała paść oferta koalicji w sejmikach wojewódzkich, propozycja stanowiska szefa resortu rolnictwa dla posła Jarosława Sachajki (klub PSL-Kukiz15) i rezygnacja z podziału Mazowsza.
W niedzielę tygodnik "Sieci" opublikował fragment wywiadu z Jarosławem Kaczyńskim, który potwierdził, że jego ugrupowanie prowadziło rozmowy z Kosiniakiem-Kamyszem. Jak jednak dodał, "generalnie rzecz biorąc, to człowiek, który wydaje się stać jednoznacznie po drugiej stronie".
Do kwestii ewentualnej koalicji Polskiego Stronnictwa Ludowego z Prawem i Sprawiedliwością odnosili się w "Kawie na ławę" przedstawiciele ugrupowań politycznych.
Girzyński: w interesie PSL byłoby związanie się z obozem konserwatywnym
Zbigniew Girzyński z PiS zaapelował, by nie dokonywać "wyborów politycznych na siłę". - To jest kwestia pytania do PSL o jego przyszłość i tożsamość - mówił.
Zdaniem polityka Zjednoczonej Prawicy, "PSL w ubiegłym roku popełniło duży błąd". - Wówczas perspektywą trwałego sojuszu kusił Grzegorz Schetyna (…) PSL się na to nie zdecydowało, a z perspektywy interesu politycznego to chyba był błąd - zauważył. - Dzisiaj PSL stoi przed dylematem, żeby znaleźć swoją tożsamość - dodał
Zapytany o to, czy ugrupowanie rządzące widzi konkretną perspektywę na współpracę z ludowcami, Girzyński odpowiedział, że "mielibyśmy ofertę dla PSL i w interesie tej partii byłoby związanie się z obozem konserwatywnym, a nie liberalnym". Zaznaczył jednak, że to "suwerenna decyzja" Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Zgorzelski: PSL na randkę z wampirem się nie wybiera, bo wiemy jak to się kończy
Odnosząc się do przekazanej przez Jarosława Kaczyńskiego informacji o rozmowach prowadzonych z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, wicemarszałek Sejmu z ramienia PSL Piotr Zgorzelski powiedział, że "jak dwaj panowie rozmawiają o polityce, to nic wielkiego się nie dzieje, bo rozmawiamy ze sobą wciąż". - To jest istota parlamentaryzmu. Drzwi mojego gabinetu są otwarte dla przedstawicieli wszystkich ugrupowań - dodał.
Zapytany o to, czy jego ugrupowanie otrzymało ofertę polityczną od PiS, zadeklarował, że "nie ma żadnej oferty, nie ma żadnej propozycji współpracy". - PSL na randkę z wampirem się nie wybiera, bo wiemy jak to się kończy - powiedział.
- Kłusownictwo i kanibalizm polityczny jest tak samo stary jak same te pojęcia - mówił, dodając jednak, że "pewnie w każdej partii znajdą się osoby, które za stanowiska, za forsę, zdradzą swoje ugrupowania".
"Trzymam kciuki, żeby Zjednoczona Prawica jak najdłużej się ze sobą kłóciła"
Zdaniem Pawła Poncyliusza z Koalicji Obywatelskiej ewentualny mariaż z PiS-em jest możliwy w przypadku środowiska związanego z Pawłem Kukizem, "tym bardziej, że niektórzy politycy z Kukiz'15 już przeszli do PiS". - Mało wierzę, żeby systemowo z PSL-em udało się porozumieć PiS-owi - zaznaczył.
Zdaniem Poncyliusza, wewnątrz Zjednoczonej Prawicy "jest potężna awantura". - Dzisiaj Zbigniew Ziobro buduje legendę na czasy po Jarosławie Kaczyńskim. Jest buńczuczny, nadaje ton awanturom na tle zagadnień obyczajowych, w które wciąga PiS bardziej, niż PiS by sobie tego życzył - zauważył.
- W tych realiach Jarosław Kaczyński musi to próbować jakoś rozwiązać. (…) Dziś obóz władzy będzie rozedrgany spokojem najbliższych trzech lat, to znaczy, że nie ma wyborów. Każdy to sukno będzie ciągnął do siebie - powiedział.
Jak tłumaczył, jest to dobre dla Koalicji Obywatelskiej, która "zaczyna się porządkować po wyborach". - Prawdopodobnie w tym tygodniu będzie wybór nowego szefa klubu - tłumaczył, dodając, że jako ewentualnego następcę Borysa Budki wskazuje się Cezarego Tomczyka.
- Trzymam kciuki, żeby Zjednoczona Prawica jak najdłużej się ze sobą kłóciła, bo to ją osłabia, ośmiesza i mam nadzieję spowoduje, że opozycja bardzo szybko będzie mogła przejąć stery władzy - dodał.
Bosak: nie dostawaliśmy propozycji od PiS i nie jesteśmy nimi zainteresowani
Poseł Konfederacji Krzysztof Bosak oznajmił, że jego ugrupowanie nie dostało do PiS-u propozycji współpracy i "nie jest nimi zainteresowane". - PiS się szamoce od rozwiązań gospodarczych lewicowych, przez niektóre aspekty retoryki konserwatywnej, po praktykę lewicową - mówił.
- Kiedy pan poseł Girzyński próbuje ustawiać scenę polityczną, szantażować PSL, że ma być ze stroną konserwatywną, a nie liberalną, to ja protestuję przeciwko nazywaniu Platformy partią liberalną. (…) PO rozstała się z hasłami liberalnymi dawno temu - powiedział.
Zdaniem Bosaka, "przepychanki w obozie rządzącym póki się nie skończą, nie powinny być istotne dla opinii publicznej".
"Trwają dramaty ludzkie, a my zajmujemy się tym kogo bardziej lubi Jarosław Kaczyński"
Magdalena Biejak z Lewicy zwróciła uwagę, że "obserwujemy ten serial kolejne tygodnie w sytuacji, kiedy mamy kryzys gospodarczy, kryzys w ochronie zdrowia, kryzys w edukacji". - W tym czasie rząd, a my razem z nim, zajmujemy się wewnętrznymi przepychankami. To jest sytuacja, która jest groźna dla państwa, dla nas, wszystkich obywateli - mówiła.
- Mamy sytuację, w której ochrona zdrowia jest w zapaści. Rosną kolejki. Koronawirus nie jest jedyną chorobą, z która mamy do czynienia. (…) Trwają dramaty ludzkie, a my zajmujemy się tym, kogo bardziej lubi Jarosław Kaczyński i kto będzie na czele jakiego resortu - powiedziała.
Jak mówiła, "jestem za redukcją tego Bizancjum, które się odbywa w rządzie pisowskim, ale to co obserwujemy to przepychanki personalne i dążenie do zapewnienia sobie bezkarności". - Nie obserwujemy żadnej wizji tego jak ten rząd powinien funkcjonować, żeby ten rząd służył ludziom, a nie samemu sobie - dodała.
Zybertowicz: państwo działa, a Zjednoczona Prawica pracuje nad nową konstrukcją rządu
- Państwo działa, a Zjednoczona Prawica pracuje nad nową konstrukcją rządu - nie tylko kadrową, ale także architekturą instytucjonalną - ponieważ właśnie reprezentuje szerokie spektrum sił społecznych - mówił doradca prezydenta Andrzeja Dudy, Andrzej Zybertowicz.
Jak tłumaczył, "w centrum jest Prawo i Sprawiedliwość Jarosława Kaczyńskiego". - Są środowiska myślące o swobodach gospodarczych, czyli ugrupowanie Jarosława Gowina. Są też środowiska troszczące są o wartości konserwatywne i to jest ugrupowanie Zbigniewa Ziobro - mówił.
- To, że opozycja się tym ekscytuje, zamiast inicjować debaty wokół spraw, które uważa za ważne, to tylko pokazuje jak magiczne działania ma Jarosław Kaczyński - wskazał. Jak dodał, "opozycja jest przyduszona i nie jest w stanie rozwinąć skrzydeł".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24