Od momentu, kiedy był problem wokół Trybunału Konstytucyjnego, mówiono, że to jest koniec trójpodziału władzy w Polsce. Uważam, że trójpodział władzy w Polsce na razie obowiązuje i na razie takiego zagrożenia nie widzę - powiedziała prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska.
Julia Przyłębska była gościem w TVP Info w niedzielę, zanim była znana decyzja Andrzeja Dudy o zawetowaniu dwóch ustaw.
"Procedura dochodzenia do zawodu sędziego w zasadzie się nie zmieni"
Pytana o głosy opozycji, że przyjęte przez Sejm ustawy prowadzą do upolitycznienia sędziów odpowiedziała, "że nie rozumie, skąd takie tezy". - Procedura dochodzenia do zawodu sędziego w zasadzie się nie zmieni. Spór jest co do tego, w jaki sposób będą powoływani sędziowie Sądu Najwyższego. Ale też ta procedura w sposób znaczący się nie zmieni - oceniła. Dodała, że w innych krajach Europy Zachodniej także między innymi minister sprawiedliwości ma bardzo duży wpływ na powoływanie sędziów.
Zdaniem Przyłębskiej regulacje te, jeśli wejdą w życie, "usprawnią działanie sądów i zobiektywizują procedurę przydzielania spraw". - Uważam, że ustawy wychodzą w kierunku, o którym mówi całe społeczeństwo: usprawnienia sądownictwa - mówiła.
"Trójpodział władzy w Polsce na razie obowiązuje"
Powiedziała też, że nie dostrzega zagrożenia dla trójpodziału władzy w Polsce. - Już od momentu, kiedy był problem wokół Trybunału Konstytucyjnego, mówiono o tym, że to jest koniec trójpodziału władzy w Polsce. Ja uważam, że trójpodział władzy w Polsce na razie obowiązuje i na razie takiego zagrożenia nie widzę. Ale trzeba się nad każdym elementem pochylić - powiedziała. Dopytywana, czy ustawy łamią konstytucję zaapelowała, by dokładnie - "od początku do końca" - czytać jej artykuły.
Przyłębska pytana była też o bolączki polskiego sądownictwa. Wymieniła przewlekłość postępowania i "ludzką twarz wymiaru sprawiedliwości". - Całe życie - będąc sędzią - starałam się być człowiekiem i widzieć w tej osobie, która przychodzi do sądu, człowieka - mówiła. Dodała, że sędziowie mogą mieć z tym problem, bo "są zmęczeni, mają bardzo dużo spraw".
Zdaniem prezes dzięki nowym przepisom, usprawnieniu trybu postępowania, sędziowie będą mieć więcej czasu, żeby pochylić się nad każdą sprawą. Według niej istotne jest też powstanie izby dyscyplinarnej w Sądzie Najwyższym. - Mimo wszystko, mimo że w nas jest takie samoograniczenie, jakaś refleksja, jesteśmy tylko ludźmi. (...) Każdy sędzia powinien o tym pamiętać, nie powinien się angażować politycznie, nie powinien uczestniczyć w wiecach politycznych, powinien miarkować, co mówi - dodała.
"Trybunał Konstytucyjny funkcjonuje zgodnie z prawem"
Prezes pytana była też o wypowiedzi wiceszefa Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa dotyczące działania Trybunału Konstytucyjnego. - Uważam, że jego wypowiedzi są niestosowne (...). Chciałam zapewnić pana Timmermansa i wszystkich państwa za granicą, że Trybunał Konstytucyjny funkcjonuje zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, że nie ma takiej sytuacji, by był to trybunał fasadowy. Sędziowie, którzy orzekają w Trybunale Konstytucyjnym, orzekają na podstawie obowiązującego prawa. Jeśli ktoś uważa inaczej, oczekuję telefonu i wizyty w Trybunale Konstytucyjnym, poinformuję ze szczegółami, jak w tej chwili Trybunał funkcjonuje - podkreśliła.
Dodała, że także wypowiedzi polskich polityków opozycji o tym, że Trybunał Konstytucyjny jest upolityczniony, są "nieuprawnione". - One właśnie powodują, że podważane są bezpodstawnie zasady praworządności państwa prawa. W związku z tym bardzo apeluję i proszę wszystkich, abyście państwo nie stawiali daleko idących tez, które nie znajdują uzasadnienia w obowiązującym obecnie w Polsce prawie - powiedziała.
Autor: KB//rzw / Źródło: PAP